Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » BIBLIA dla KAŻDEGO- TWARDY POKARM » BIBLIA a DOGMATY




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 12:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2013, o 18:02
Posty: 161
Biblia nie mówi o Trójcy. Nawet nie wspomina..Kiepski to fundament wiary. To ze starozytne ludy miały swoje triady nie jest żadnym argumentem, przynajmniej dla mnie. Jeszcze jedno, już wspominałem ze Duch Święty nie jest osoba..To Moc Stwórcy..

A kiedy umarł Jezus Chrystus nie było Boga ? Były 2/3 Boga ? :D:


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 12:17 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 12:23 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3960
Cytuj:
ROZDZIAŁ ÓSMY

Żydzi mesjanistyczni i trójjedyny Bóg

Jedną z najbardziej spornych kwestii pomiędzy Żydami a wyznawcami Mesjasza jest
trójjedyna natura Boga. Wielu stawiało pytanie, dlaczego Żydzi mesjanistyczni mający przecież
za sobą zdecydowanie monoteistyczne dziedzictwo, przyjmują wiarę w Trójcę. Niektórzy
twierdzą, że przyjęcie przez wielu Żydów mesjanistycznych wiary w Mesjasza od nie-Żydów
pociągnęło za sobą automatycznie zaakceptowanie teologii biblijnej ewangelicznych
chrześcijan. Jest to nie tylko błąd w rozumowaniu, a także spore uproszczenie.
Żydzi mesjanistyczni doszli do określonych wniosków i stanowiska teologicznego po
dokładnym zbadaniu materiałów historycznych i biblijnych.

Jeśli ich przekonania przystają do
teologii ewangelicznej, to nie dlatego, że zostały od niej przejęte, ale dlatego, że takie nauczaniejest prawdziwe.

Wiara w trójjedyną naturę Boga nie jest jakimś marginalnym zjawiskiem w środowisku
mejsanistycznym, ale wyznawana jest przez każdą mesjanistyczną organizację: przez Union of
Messianic Jewish Congregations (Związek Żydowskich Kongregacji Mesjanistycznych),
Fellowship of Messianic Congregations (Wspólnota Kongregacji Mesjanistycznych) oraz
Messianic Jewish Alliance of America (Stowarzyszenie Amerykańskich Żydów

Mesjanistycznych). Dodatkowy i pokrewny problem stanowi dla Żydów mesjanistycznych nie
tyle sama koncepcja Trójcy, co terminologia. Trójca brzmi katolicko, a co za tym idzie, nie pożydowsku.
Trójjedyność już brzmi inaczej, jednak niewiele lepiej. Być może nie znajdziemy
propozycji, która byłaby trafna z semantycznego punktu widzenia, ponieważ zawsze będzie
istniało napięcie pomiędzy koniecznością znalezienia słowa, które byłoby w zadawalającym

stopniu żydowskie, a takim, które byłoby precyzyjne pod względem teologicznym. Z tych

dwóch kryteriów, trafność jest ważniejsza, choć oczywiście przyswajalność także ma znaczenie.

Trudność w zaakceptowaniu tego terminu wynika częściowo z faktu, że Trójca jest terminem
teologicznym opartym na biblijnej koncepcji, który jednak nie ma odpowiednika w biblijnej
nomenklaturze. Gdyby termin ten był stricte biblijny, albo gdyby istniał jego żydowski
odpowiednik, problem ten w ogóle by nie zaistniał.
Bez względu na to, czy słowo to pojawia sięw Piśmie, czy też nie, powinno zostać przyjęte, o ile tylko trafnie odzwierciedla biblijną prawdę.
W Starym Testamencie nie zachodzi potrzeba używania koncepcji trynitariańskiej, ponieważ,jak to niektórzy sugerują, została ona przejęta dopiero z hellenizmu. Dzieje się tak, ponieważ
objawienie Boże jest postępujące. W żydowskich pismach nie istniało pełne objawienie aż doczasów Nowego Przymierza.

List do Hebrajczyków mówi, że Bóg „Ostatnio, u kresu tych dni,
przemówił do nas przez Syna”. Jeszua jest ostatecznym i najwyższym objawieniem Boga i toprzez Niego możemy otrzymać oraz zrozumieć najpełniejsze objawienie Boże.

Doktryna oTrójcy została po raz pierwszy sformułowana na Soborze Nicejskim w 325 roku n. e. przez
zgromadzenie biskupów zwołane przez cesarza Konstantyna. Konstantyn był antysemitą,
podobnie jak spora liczba biskupów.
Postanowienia soborowe zostały przez wielu
skomentowane jako antyżydowskie.

63
Cytuj:
Resztka Izraela powraca
To właśnie na tym soborze chrześcijański dzień święty został oficjalnie przeniesiony z soboty
na niedzielę. Zaczęto odwodzić chrześcijan od obchodzenia żydowskich świąt, odcinając w ten
sposób chrześcijaństwo od jego żydowskich korzeni. To właśnie na Soborze Nicejskim Żydzimesjanistyczni zostali wezwani do odrzucenia swojego żydowskiego dziedzictwa i
zasymilowania się z nie-Żydami, ryzykując w przeciwnym razie oskarżenie o herezję oraz jegokonsekwencje. Wielu tak uczyniło. Według historyka Fr. Bagattiego

Pisarze IV wieku zawsze odwoływali się do Soboru, ale jeśli chodzi o

Palestynę, reprezentowaną przez 18 członków, należy stwierdzić, że Sobór nic

nie wiedział o nurcie judeo-chrześcijańskim. W rzeczywistości wszyscy
biskupi byli pochodzenia nieżydowskiego i reprezentowali nadbrzeżne miasta.
Wiemy na przykład, że w tamtych czasach gdzieś w Tyberiadzie żył judeochrześcijański
biskup zajmujący się nawracaniem Żydów, jednak jego imię nie
figuruje na liście uczestników Soboru. Właściwie miasto to pojawia się na
listach soborowych dopiero w V stuleciu, kiedy już judeo-chrześcijanie dawno
zostali wyparci przez chrześcijan pochodzenia pogańskiego (...) Ich
nieobecność dała wolną rękę uczestnikom soboru w ustaleniu norm, które w
innych okolicznościach mogłyby się spotkać ze sprzeciwem. [1]
W czasach tego soboru działali żydowscy biskupi, którzy jednak najwyraźniej nie zostali
zaproszeni. Z pewnością łatwiej jest o jednomyślność, kiedy zabraknie ludzi o przeciwnych
opiniach — nieobecni nie mają racji.
Pomimo negatywnych aspektów Soboru Nicejskiego, należy uznać, że wynikło z niego pewnedobro i że część prawdy uległa tam umocnieniu. Do tych dobrych postanowień należy m.in.sformułowanie podstaw wiary. Liczne herezje mnożące się w tamtym okresie stanowiływyzwanie teologiczne dla „ecclesia”, zmuszając je do zbadania wyznawanych prawd izdefiniowania ich za pomocą jasnych terminów. To właśnie z tych powodów, nie zaś z powodu
żydowskich uprzedzeń, konieczne stało się określenie trójjedynej natury Boga. Nie afirmujemy
tutaj antysemickich tendencji Soboru Nicejskiego lecz prawdę, która została tam utwierdzona.
Innym problemem związanym z koncepcją trójjedynej natury Boga jest fakt, że wydaje się onastanowić antytezę do wyraźnego monoteizmu cechującego judaizm. Niektórzy przeciwnicy
doktryny o Trójcy dopatrują się w antysemityzmie Soboru Nicejskiego przyczyn ustalenia
formuły, która była nie do przyjęcia dla Żydów. Zarzut ten jest jednak anachronizmem,
ponieważ idea jedności Boga już wcześniej zawsze była pojmowana znacznie szerzej niż we
współczesnym judaizmie. Można z łatwością dowieść, że interpretacja żydowskiego rozumieniajedności Boga została w przeszłości celowo zawężona w odpowiedzi na jej chrześcijańskąnterpretację.

Prawda jest taka, że doktryna o Trójcy nie jest wiarą w trzech bogów, ale w

jednego Boga, który istnieje wiecznie w trzech osobach: w Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Trójca

nie jest pojęciem biblijnym, lecz teologicznym; próbą trafnego wyrażenia wszystkich informacji

z Pisma, które dotyczą natury Boga. Ktoś mógłby powiedzieć, że jeśli tylko ktoś wierzy w Jeszuę

Mesjasza, to doktryna nie jest szczególnie ważna. Pismo naucza: „Bo jeśli ustami swoimi

wyznasz, że Jezus jest Panem i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych,

zbawiony będziesz” (Rzym. 10: 9). Choć jest to prawda, werset ten nie uczy, że wystarczy, aby

dana osoba przyznawała się do pewnych poglądów, a będzie zbawiona. Raczej znajdujemy tu

wezwanie do pełnego uznanie tego, kim jest Bóg. Jeśli ktoś uznaje jakiegoś Mesjasza, który jest

kimś mniejszym, niż naucza Pismo, to nie uznaje on Mesjasza z Bibilii. Afirmacja Jeszuy, który

.

Cytuj:
64

Resztka Izraela powraca
nie jest Bogiem to nie to samo, co afirmacja Jeszui, który jest Bogiem, Stwórcą wszechrzeczy.
Inni nie mają trudności z przyjęciem prawdy o trójjedynej naturze Boga, ale mają problem zkoncepcją osób Boga. Pojęcie to nie miało nigdy na celu wyrażenia trzech niezależnych i
oddzielnych bytów, ale zabezpieczenie nauki o naturze Boga przed modalizmem, poglądem,

głoszącym, że Bóg jest jeden, ale przybiera różne formy, co w gruncie rzeczy oznaczałoby, że
Bóg jest zmienny. Jednak On jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki. Nazarejczycy, radykalnie
wierni Pismu wierzący pierwszego stulecia, nie byli jedynym odłamem judaizmu przyznającym się do Jeszui z Nazaretu. Były jeszcze inne ugrupowania, które uważały się za żydowskie i za
uczniów Jeszui Mesjasza, jednak postrzegany przez nich obraz Jego osoby daleki był od nauki
Nowego Testamentu. Dzisiejsi Żydzi mesjanistyczni są w sensie teologicznym spadkobiercami
Nazarejczyków, nie zaś heretyckich ugrupowań działających w czasach starożytnych. Podobnie,jak starożytni Żydzi mesjanistyczni żyli obok takich heretyckich odłamów, tak i obecnie, w
dwudziestym wieku jest wielu, którzy określają się mianem mesjanistycznych, choć ich
teologia nie jest zgodna z głównym nurtem mesjanistycznym. Grupy takie oraz głoszone przeznich poglądy zostaną krótko scharakteryzowane w dalszej części tego rozdziału, wraz zomówieniem mesjanistycznego ujęcia nauki o trójjedynej naturze Boga.

.

Cytuj:
Ireneusz, ktory żył w latach 120-202 n. e., tak pisał o Keryntosie — fałszywym nauczycielu zdrugiego stulecia:
Keryntos, człowiek wykształcony przez mędrców egipskich nauczał, że świat
nie został stworzony przez przedwiecznego Boga, lecz przez jakąś Moc
zupełnie z Nim nie związanąĽ Twierdził, że Jezus nie został zrodzony z
dziewicy, a jako syn Józefa i Marii podlegał przekleństwu nałożonemu na całą
ludzkość mimo, iż był bardziej sprawiedliwy, rozważniejszy i mędrszy od
innych. Co więcej, zdaniem Keryntosa po chrzcie Jezusa zstąpił na Niego

.
Cytuj:
Chrystus w postaci gołębicy, posłany od Najwyższego. Odtąd Jezus rozpoczął
służbę ogłaszania nieznanego Ojca i czynienia cudów. Lecz w końcu Chrystus
opuścił Jezusa, który następnie cierpiał i powstał z martwych, podczas gdy
Chrystus pozostał nietknięty, gdyż był istotą duchową. [2]
Obraz osoby Jeszui według Keryntosa może się wydawać z ludzkiego punktu widzenia
uduchowiony, niemniej jednak nie ma on nic wspólnego z nowotestamentową nauką o Jeszui,podobnie jak też o roli Boga, jako Stwórcy. Trudno wyjaśnić, dlaczego Keryntos i jegozwolennicy przyznawali Jeszui tak niską rangę; może nieco światła na tę sprawę rzuca
wzmianka Ireneusza na temat egipskiego wykształcenia heretyka. Nowotestamentowa nauka o
naturze Jeszui i Ojca mogła nie mieścić się w siatce pojęć starożytnej myśli egipskiej. Poglądy
Keryntosa i jego zwolenników uznano za nieprzystające do głównego nurtu wiary
nowotestamentowej społeczności wierzących w Mesjasza. Dlatego też uznano ich za odstępców.
Bardzo spokrewnione z naukami Keryntosa były poglądy ebionitów. Ebionici odrzucali pisma
apostoła Pawła, twierdząc, że jest on odstępcą od Prawa; podobnie też odrzucali boską naturęJeszui. Orygenes, który żył w latach 185-254, tak pisze o ebionitach:

Niech sobie będą i tacy, którzy przyjąwszy Jezusa chełpią się, że są chrześcijanami, a chcą żyć
wedle Prawa żydowskiego, tak jak żyje żydowskie pospólstwo. Takimi są ebionici, którzy dzielą
się na dwa odłamy: jedni, podobnie jak my, uznają, że Jezus urodził się z dziewicy, drudzy zaśtwierdzą, że Jezus urodził się tak samo jak pozostali ludzie.

.
Cytuj:
65

Resztka Izraela powraca
Orygenes nie różnił się zbytnio od innych przywódców Kościoła tamtego okresu, którzy,
dostrzegając teologiczne różnice pomiędzy Żydami ortodoksyjnymi a heretykami, tworząc znich jedną kategorię tylko ze względu na łączący te dwie grupy żydowski styl życia. Jest tobłędne w tym samym stopniu, co łączenie np. mormonów z chrześcijanami ewangelicznymi,ponieważ obie te grupy ogłaszają się uczniami Jezusa Chrystusa, choć sposób, w jaki realizująto uczniostwo jest krańcowo różny.
Ci, którzy określają się mianem mesjanistycznych, a przy tym odrzucają nauczanie Nowego
Przymierza, nie powinni używać tego określenia w odniesieniu do siebie. Żydzi mesjanistyczni
akceptują Stare i Nowe Przymierze jako autorytet we wszystkich sprawach wiary i praktyki.
Jeszua, którego uczniami są ci współcześni heretycy, to nie jest Jeszua o którym czytamy wNowym Przymierzu. Jeszua, o którym naucza judaizm mesjanistyczny, jest w pełni
człowiekiem, a zarazem w pełni Bogiem. On jest Stwórcą wszystkiego, przyszedł na świat wciele, narodził się z dziewicy i zawsze istniał. Ściśle związani z ebionitami byli elkezaici.
Według historyka z II wieku — Hipolita — nauczali oni, że:

.

Cytuj:
Chrystus urodził się jako człowiek w taki sam sposób jak wszyscy oraz, że
kiedy został zrodzony z dziewicy, były to Jego kolejne narodziny, ponieważ
wcześniej rodził się już wielokrotnie i będzie się pojawiał na świecie jeszcze
wiele razy [4]

Ta grupa nie tylko podkreślała narodzenie z dziewicy, ale dodatkowo jeszcze widziała w nimpowtarzające się wydarzenie i zaprzeczała bóstwu Jeszuy.
Ostatnia z omawianych grup, zwolennicy Sabeliusza, wyznawała modalizm — wiarę w
jednego Boga w trzech tymczasowych przejawach. Zgodnie z relacją Epifaniusza:
Wreszcie do głosu doszedł Sabeliusz. Nauczał on, że Ojciec, Syn i Duch Święty
to jedna i ta sama osoba, której zostały przypisane trzy imiona. [5]
Wszystkie te grupy określały siebie mianem uczniów Jeszui, jednakże ich interpretacje Jego
osoby były bardzo różne. Niektórzy mieli problemy z pogodzeniem jedności Boga z bóstwemJeszui; inni znów nie potrafili rozwiązać dylematów Tory. Z niektórymi spośród tychdylematów wierzący Żydzi zmagają się także i dziś. Równocześnie ze wzbudzeniem ruchumesjanistycznego w naszych czasach ostatecznych powstały też jego falsyfikaty, podobnie jak
na początku. Powód omówienia kwestii trójjedynej natury Boga jest i był zawsze ten sam —jest to jedno fundamentalnych zagadnień wiary.

.
Cytuj:
Utwierdzenie wiary w Jeszuę pociąga za sobą konieczność zrozumienia kim On naprawdę jest.
Wzywanie imienia Pana nie jest recytowaniem mantry, ale uznaniem prawdziwej natury Boga.
Wzywanie imienia Jeszui, który nie jest Bogiem, to wołanie do wiatru; zbawcze jest tylko
wzywanie Jeszui, boskiego Syna Bożego, Pana wszechrzeczy. Modalizm jest jeszcze jedną
błędną nauką, którą wyznają niektórzy wierzący. Jest to najprostszy sposób wyjaśnienia
trójjedynej natury Boga, przy jednoczesnym zachowaniu Jego pojedynczości. Błąd ten
szczególnie przemawia do tych, którzy pragną utwierdzić pojedynczość Boga; prawdy
fundamentalnej dla judaizmu Tory a także nauczania Nowego Przymierza. Na temat
modalizmu tak wypowiada się znany teolog, Harold O. J. Brown:
Modalizm utrzymuje bóstwo „Jeszuy”, ale nie widzi w Nim odrębnej Osoby w
stosunku do Ojca. Nauka ta głosi, że Bóg objawia się w różnych postaciach,
lub przejawach, w różnych okresach dziejowych; jako Ojciec w dziele

.

Cytuj:
66

Resztka Izraela powraca
Stworzenia i nadania Prawa; jako Syn w Mesjaszu Jeszui oraz jako Duch
Święty po wniebowstąpieniu Syna. Podkreślając pełnię boskości Mesjasza,
modalizm jednocześnie unika sugestii, że Jeszua jest drugim Bogiem obok
Ojca. Niestety, nierozróżnianie Osób i ich odrębności w Bóstwie prowadzi do
zarzucenia niezmiernie ważnej idei wstawiennictwa Mesjasza, jako naszego
rzecznika i reprezentanta przez obliczem Ojca.
Logicznie rozumując, modalizm ukazuje zdarzenia zbawczej historii jako
rodzaj szarady. Nie będąc odrębną Osobą, Syn właściwie nie może
reprezentować nas przed Ojcem. Dalszą konsekwencją tego jest pogląd, że
Mesjasz był człowiekiem jedynie pozornie; zgodnie z założeniami modalizmu
alternatywą więc jest przekonanie, że to sam Bóg umarł na krzyżu. Ponieważ
idea ta brzmi absurdalnie (...) naturalną konsekwencją tego jest wniosek, że
choć Mesjasz był w pełni Bogiem, człowiekiem był tylko na pozór. [6]
Modaliści kładą szczególny nacisk na Ewangelię św. Jana, ponieważ podkreśla ona jedność
Jeszuy z Ojcem w takich fragmentach, jak np. ten: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. Słowo
oznaczające „jedno” w greckim tekście 10 rozdziału, werset 30 to „hen” rodzaju nijakiego, co
nasuwa raczej znaczenie „jedno bóstwo, jedna boska esencja”, niż „jedna osoba”. Jeśli Syn nie
jest rzeczywistą Osobą, która może stać przed Ojcem i zwracać się do Niego, wówczas
koncepcja ofiary zamiennej, według której Jeszua zajął nasze miejsce i spłacił nasz dług Ojcu,staje się w najlepszym razie symbolem, nie zaś rzeczywistością. Tam, gdzie modalizm zaznacza
swój wpływ, musi zniknąć koncepcja zadośćuczynienia, lub zastępczego odkupienia. Dlatego
też modalizm jest czasem przyjmowany przez tych, którzy sprzeciwiają się doktrynie zastępczej
ofiary.

Najczęściej jednak występuje ona jako próba zredukowania tajemnicy Trójcy do
bardziej zrozumiałego pojęcia, nawet za cenę prawdziwego człowieczeństwa Jeszui i doktryny
zadościuczynienia. [7]

.

Cytuj:
Problem, z jakim stykają się Żydzi mesjanistyczni, jest wspólny wszystkim wierzącym —
chodzi o wyjaśnianie zagadnień wiary. Bez względu na perspektywę, z której próbujemy cośwyjaśniać, wiara jest tajemnicą. Jedynym rozwiązaniem jest ugruntowywanie objawionych
prawd Pisma, przy jednoczesnej akceptacji faktu, że istnieją rzeczy przed nami zakryte. Innymi
słowy, przyjmijmy fakt, że Bóg jest jeden oraz że istnieje wiecznie w trzech osobach — Ojcu,
Synu i Duchu Świętym — nie wdając się w szczegółowe dociekania tego, jak jest to możliwe.
Stanowisko takie nie oznacza, że ta koncepcja jest nielogiczna, ale że przekracza ona graniceludzkiej możliwości zrozumienia natury Boga. Zarozumialstwem byłoby zakładać, że
ograniczone istoty ludzkie mogą w pełni uchwycić tajemnicę nieskończonego Boga. Mądrośćpolega tu na uznaniu naszych ograniczeń; na wyznawaniu i utwierdzaniu prawdy, którą możnaogarnąć, zamiast na dążeniu do wyjaśnienia rzeczy będących daleko poza naszym
zrozumieniem. W o wiele gorszym położeniu znajduje się ktoś, kto próbuje wytłumaczyć to, coniewytłumaczalne, niż ten, kto próbuje szukać odpowiedzi w Biblii, nawet gdy jego
ograniczona z natury interpretacja („teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby wzagadce” — 1 Kor 13: 12) nie sięga prawdy zawartej w Słowie Bożym.
Niektórzy twierdzą, że istnieje potrzeba innego niż dotąd wyjaśnienia trójjedynej natury Bogadla Żydów, którzy postrzegają kwestię Trójcy jako sprzeczną z judaistycznym monoteizmem.
Jest to jednak błędny zarzut. Jak twierdzi dr Brown:

.

Cytuj:
67

Resztka Izraela powraca
Fundamentalna doktryna Trójcy zawiera się w definicji: Jedna esencja [albo
natura, substancja] w trzech Osobach. Jest jeden Bóg, co podkreśla żydowskie
Szema (Deut. 6:4), ponieważ jest tylko jedna boska esencja. Esencja ta
przejawia się w trzech odrębnych Osobach (...) Boskie Osoby mimo swej
odrębności nie mogą jednak być oddzielone od bóstwa, podobnie jak i od
siebie nawzajem. Oczywiste jest, że ludzki język jest nieadekwatny w
wyrażeniu czegoś więcej, niż tylko sugestii o naturze Trójcy; z pewnością nie
jest on z stanie Jej analizować ani wytłumaczyć [8]
Kiedy zajmujemy się doktryną trójjedyności Boga, to główny problem stanowi natura tej
doktryny, nie zaś jej nauki. Ojcowie Kościoła Soboru Nicejskiego utwierdzili prawdy biblijne wformie wyznania wiary, opierając się na informacjach zebranych z Biblii. Przyjęli oni podejście
wynikające z greckiej formacji filozoficznej. Biskupi nicejscy przywykli do dedukcyjnego
sposobu rozumowania. Uważali oni, że odbierając ewangeliom ich żydowskość, uwalniają wten sposób ich przesłanie od rygoru żydowskiego dziedzictwa i myśli. Nie pomyśleli o tym, że czyniąc tak, uwikłali wiarę w pogańską filozofię hellenistyczną. Choć ostateczny produkt tychpoczynań stanowił odbicie prawdy biblijnej, to sposób, w jaki prawda ta została zredagowana
nie miał nic wspólnego z żydowską perspektywą; był więc całkowicie nie do przyjęcia dla
Żydów.
Wprawdzie podejmowano w przeszłości próby wyrażenia doktryny trójjedyności Boga na
sposób żydowski, jednak próby te nie wykraczały poza zwykłe wariacje semantyczne, które pozostawały niekoherentne z hellenistyczną formułą doktryny. Innych znów ogarnęła
frustracja i odrzucili doktrynę. Jak już zobaczyliśmy, kiedy tak się dzieje, nic nie jest w stanie powstrzymać wypaczonych nauki wcześniejszych herezji.
Hellenizm miał na celu wyprowadzenie prawdy z formuł filozoficznych, nadać jej zasadę i
formę wyznania. Ci, którzy doszli w ten sposób do prawdy, sprowadzili ją do formy wyznania.
Nie jest to żydowska metoda.
Zarówno Nowy Testament, jak i wczesna literatura apokryficzna dowodzą, że można wyrażać prawdę w formie innej niż „credo”, mianowicie poprzez „testimonia”, które porzucono, jako że
nie kończą się one wyznaniem wiary. A jednak to właśnie testimonia są biblijne i przedstawiają
prawdę w sposób niehellenistyczny. Są one biblijnymi świadectwami tożsamości Jeszuy.
Zamiast mówić, że Jeszua jest Bogiem, testimonia z Pisma Świętego mówią np:

.
„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.(...) A
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę”
(„Szechinę” — Szechina, hebr. „zamieszkiwanie”: Boża Obecność lub
immanencja Boga. Określenia tego często używa się po prostu jako synonimu
Boga. — [przyp. tłum.>]) (...) „jego chwałę, [Szechinę] jaką ma jedyny Syn od
Ojca, pełne łaski i prawdy (Jan 1: 1-14)


Cytuj:
Wniosek płynący z powyższego fragmentu jest taki, że Jeszua jest Bogiem, jednak zamiast cytowania tego wniosku, przytoczony został odpowiedni urywek z Pisma. Pismo może być
cytowane w celu nauczania pełnego człowieczeństwa i pełnego bóstwa Jeszui, bóstwa i
osobowej natury Ducha Świętego; odrębności tych dwóch osób, a zarazem ich jedności z
Ojcem. Doktryna trójjedyności jest doktryną, która sumuje testimonia, ale to właśnie
testimonia są tym, co stanowi jej podstawę. Żydzi mesjanistyczni powinni potwierdzać
doktrynę o trójjedyności, ale tylko dlatego, że jest to wniosek, do którego prowadzą testimonia

.
Cytuj:
68

Resztka Izraela powraca
Pisma. W rozmowach z Żydami na temat mesjanistycznych przekonań, Żydzi mesjanistyczni
mogą wykorzystać same testimonia, wyrażając w ten sposób uznanie biblijnych wniosków
zebranych w wyznaniach wiary. Celem doktryny o Trójcy było nauczanie i zabezpieczanie
prawdy o jednym Bogu, istniejącym wiecznie jako Ojciec, Syn i Duch Święty. Jeśli uda się to przekazać raczej wykorzystując testimonia, niż formę wyznań wiary, to dzięki temu można będzie uniknąć wielu sporów i kontrowersji.

Wierzący w Mesjasza muszą podkreślać wobec swoich żydowskich rozmówców mesjańskość
Jeszui. Przedstawianie doktryny o trójjedyności nie jest apologią; jest tylko wyjaśnieniem.

Słuchacze mogą czuć sprzeciw wobec języka, w jakich jest sformułowana, ale faktem jest, iż nie naucza ona, że istnieją trzej różni bogowie. Koncepcja trójjedyności nie jest sprzeczna z Szema
czy innymi koncepcjami judaizmu biblijnego. Pojęcie istnienia trzech osób w bóstwie mieści
się z powodzeniem w koncepcji myśli żydowskiej. Jest na ten temat wzmianka w Zohar (księdze
żydowskiego mistycyzmu). [9]
.

Wiara w jednego Boga, istniejącego wiecznie w trzech Osobach, nie jest politeizmem; nie
wykracza poza obszar myśli żydowskiej, a co najważniejsze, wynika z nauki samego Pisma.
Przyjęcie tej biblijnej wiary nie ujmuje nikomu żydowskości, ponieważ żydowskość jest
dziedzictwem. To, w co wierzą Żydzi mesjanistyczni opiera się na objawieniu się Boga w Jego
Mesjaszu. Tradycyjny żydowski obraz Boga bez Mesjasza jest niekompletny. To właśnie
Mesjasz jest kluczem do zrozumienia Pisma; On jest najpełniejszym objawieniem Boga.
Przypisy do rozdziału ósmego:

.
Cytuj:
1. Fr. Bellarmino Bagatti, „The Church from the Circumcision” (Jerusalem: Franciscan

Printing Press, 1984), pp. 86-87.
2. Ireneusz, „Przeciw heretykom”, I 26,1.
3. Orygenes, „Przeciwko Celsusowi”, V, 61. (wyd. polskie: Akademia Teologii Katolickiej,
Warszawa, 1986).
4. Hipolit, „Refutatio”, IX.
5. Epifaniusz, „Przeciw heretykom”, LXII, I.
6. Harold O. J. Brown, „Heresies: The Image of Christ in the Mirror of Heresy and Orthodoxy
from the Apostles to the Present” (Grand Rapids: Baker Book House , 1984), p. 99.
7. Ibid., p. 100.
8. Ibid., p.
9. Rabbi Tzvi Nassi, „The Great Mystepy: How Can Three Be One?” (Cincinnati: Messianic
Literature Outreach, 1990).
http://www.google.pl/url?sa=t&source=we ... YxuGQpFAmQ

.
Tomku ten tekst już gdzies wklejałeś - pozbierałam ale prosze oszczędż mi pracy

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Ostatnio edytowano 29 maja 2013, o 18:20 przez anawa, łącznie edytowano 1 raz
poprawa tekstu


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 12:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2013, o 18:02
Posty: 161
Post strasznie rozwodniony i absolutnie nie ma w nim żadnych dowodów na prawdziwość dogmatu o trójcy. Zamiast serwować (....) posty obcego pochodzenia, odnieś się do mojego poprzedniego postu.

Dobry mówca powinien wyczerpać temat a nie słuchaczy.

2 Tym 4:3,4

3 Albowiem przyjdzie czas, gdy zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich pożądliwości zgromadzą sobie sami nauczycieli, mając świerzbiące uszy,
4 A odwrócą uszy od prawdy, a ku baśniom je obrócą.


Ostatnio edytowano 29 maja 2013, o 17:48 przez anawa, łącznie edytowano 2 razy
usunięto-wodolejcze -


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 13:25 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3960
Trojca w Pismie Swietym


Wprowadzenie
Nauka o trojcy (lac. trinitas - "trojjednosc" albo "trzy w jednym") jest jedna z najwazniejszych nauk chrzescijanskiej wiary. Jednakze w ostatnich czasach adwentysci zaczeli kwestionowac jej slusznosc.
Podczas Sesji Generalnej Konferencji w Utrechcie w 1995 roku Fred Allaback rozpowszechnial broszure zatytulowana No New Leaders No New Gods (Zadnych nowych przywodcow, zadnych nowych Bogow), w ktorej stwierdzil, ze "Kosciol Adwentystow Dnia Siodmego nie wierzyl w nauke o trojcy az do smierci Ellen G. White"1. "Adwentystyczni pionierzy - napisal - wierzyli, ze w minionych wiekach istniala tylko jedna boska istota. Potem ta boska istota miala Syna"2. Tak wiec, wedlug niego, Chrystus mial poczatek. Co do Ducha Swietego, Allaback wierzy, ze jest On Duchem Boga i Chrystusa, a nie kolejna boska istota3.
Zasadniczo ten sam poglad wyznaja Bill Stringfellow4, Rachel Cory-Kuehl5 i Allen Stump6. Wszyscy oni twierdza, ze Jezus w pewnym czasie nie istnial, a Duch Swiety jest jedynie moca. Stringfellow powiada: "Pomysl, ze byl taki dzien, kiedy Bog zrodzil swego Syna (...) dawno, dawno temu, w pewien piekny, historyczny dzien. Byl czas (choc trudno sobie wyobrazic, jak dawno to bylo) kiedy Chrystus nie istnial"7.

Tajemnica trojcy
Choc slowo trojca nie wystepuje w Biblii (podobnie jak slowo inkarnacja), nauka, ktora oznacza, jest w Biblii wyraznie zawarta. Krotko zdefiniowana, nauka o trojcy oznacza, ze "Wieczny Bog istnieje jako trzy osoby: Ojciec, Syn i Duch Swiety, przy czym kazda z tych osob jest w pelni Bogiem, zas trzy jednoczesnie sa jednym Bogiem"8.
Slowo "trojca" nie wystepuje w pismach Ellen White, ale zamiast tego uzywa ona terminu "Bostwo", ktory wystepuje w Rzym. 1,20 i Kol. 2,9. Mowiac o "Bostwie", rozumiala ona dokladnie to samo pojecie, jakie jest zawarte w slowie "trojca", a mianowicie, iz istnieja trzy odrebne osoby w lonie Bostwa. Oto przyklad: "Sa trzy zywe Osoby Trojcy niebianskiej. W imieniu tych trzech wielkich Poteg - Ojca, Syna i Ducha Swietego - ci, ktorzy przyjmuja Chrystusa w zywej wierze, dostepuja chrztu. Otoz Moce te beda wspoldzialac i wspolpracowac z okazujacymi im posluszenstwo poddanymi nieba w ich wysilkach zmierzajacych do tego, aby mogli zaczac zyc nowym zyciem w Chrystusie"9.

Bog jest tajemnica, tak wiec tajemnica sa rowniez inkarnacja Chrystusa czy trojca. Jednak nie powinno nas to przytlaczac, skoro rozne aspekty tych tajemnic sa wylozone wyraznie w Pismie Swietym. Choc nie potrafimy logicznie pojac wielu aspektow trojcy, mozemy jednak, najlepiej jak potrafimy, zrozumiec biblijna nauke o trojcy. Wszelkie proby wyjasnienia trojcy sa skazane na niepowodzenie, "zwlaszcza gdy probujemy dociekac zwiazku poszczegolnych osob z boska esencja (...) wszelkie analogie zawodza i uswiadamiamy sobie, ze trojca jest tajemnica wykraczajaca ponad nasze zrozumienie. Nalezy ona do niepojetej chwaly Bostwa"11. Dlatego dobrze czynimy, przyznajac, ze "czlowiek nie moze jej pojac ani wyrazic slowami. Jest ona wyrazalna w niektorych powiazaniach i sposobach objawienia, ale niewyrazalna w swej doglebnej naturze"12.

Trojca w Pismie Swietym
Studiujac nauke o trojcy w Pismie Swietym musimy sobie uswiadamiac, ze mozemy posiasc jedynie czesciowe zrozumienie tego, czym jest trojca. Kiedy sluchamy Slowa Bozego, pewne elementy trojcy staja sie jasne, ale inne pozostaja tajemnica. "To, co jest zakryte, nalezy do Pana, Boga naszego, a co jest jawne, do nas i do naszych synow po wieczne czasy, abysmy wypelniali wszystkie slowa tego zakonu" (V Mojz. 29,28). Tam, gdzie nie mamy wyraznego slowa z Pisma Swietego, milczenie jest zlotem13.

A. W Starym Testamencie
Kilka fragmentow w Starym Testamencie sugeruje czy nawet wskazuje, ze Bog istnieje w wiecej niz jednej osobie, choc nie koniecznie w trojcy, ale przynajmniej w dwoch osobach.

1. Genesis, rozdzial pierwszy
W opisie historii stwarzania w pierwszym rozdziale Genesis slowem oznaczajacym Boga jest ‘Elohim, liczba mnoga od ‘Eloha. Z reguly te liczbe mnoga interpretuje sie jako pluralis majestatis, a nie jako oznaczajaca mnogosc osob. Jednakze G. A. F. Knight slusznie dowodzi, iz dopatrywanie sie tam pluralis majestatis oznacza wczytywanie w starozytny hebrajski tekst wspolczesnej koncepcji, jako ze krolowie Izraela i Judy zawsze byli opisywani w liczbie pojedynczej w zapisie biblijnym14. Ponadto Knight wskazuje, ze hebrajskie slowa oznaczajace wode i niebo takze wystepuja w formie mnogiej. Woda moze wystepowac w formie malych kropli czy wielkich oceanow. To ilosciowe zroznicowanie w jednosci, jak powiada Knight, jest wskazowka do prawidlowego zrozumienia liczby mnogiej ‘Elohim. Wyjasnia takze, dlaczego pojedynczy rzeczownik ‘Adonaj jest umieszczony w kontekscie wskazujacym na liczbe mnoga15.
W Genesis 1,26 czytamy: "Potem rzekl Bog (liczba pojedyncza): Uczynmy (liczba mnoga) czlowieka na obraz nasz (liczba mnoga), podobnego do nas (liczba mnoga)". Ciekawe jest przejscie od liczby pojedynczej do mnogiej. Mojzesz, piszac o Bogu, nie posluguje sie liczba mnoga ‘Elohim, ale to Bog posluguje sie rzeczownikami i zaimkami w liczbie mnogiej w odniesieniu do samego siebie. Niektorzy interpretatorzy sa przekonani, iz Bog zwraca sie tutaj do aniolow. Jednak zgodnie z Pismem Swietym, aniolowie nie uczestniczyli czynnie w dziele stwarzania. Najlepszym wyjasnieniem jest, iz juz w pierwszym rozdziale Genesis wskazana zostala wielosc osob Bostwa.

2. Ksiega Powtorzonego Prawa 6,4
Wedlug Genesis 2,24, mezczyzna i kobieta maja sie stac "jednym (‘echad) cialem", jednoscia dwoch odrebnych osob. W Ksiedze Powtorzone Prawa 6,4 to samo slowo uzyte jest w odniesieniu do Boga: "Sluchajze Izraelu: Pan, Bog nasz, Pan jeden jest" (Biblia gdanska). Millard J. Erickson zauwaza: "Wydaje sie, iz w pewien sposob jest tu wskazany jeden z aspektow natury Boga - otoz jest On organizmem, to znaczy jednoscia roznych czesci"16. Mojzesz mogl sie posluzyc w Powt. 6,4 slowem jachid (jedyny, niepowtarzalny), ale Duch Swiety natchnal go inaczej.

3. Inne starotestamentowe fragmenty wskazujace mnogosc
Po upadku czlowieka Bog powiedzial: "Oto czlowiek stal sie taki jak my" (Genesis 3,22), a potem, kiedy ludzie zaczeli budowac wieze Babel, Jahwe rzekl: "Zstapmy tam i pomieszajmy ich jezyk" (Genesis 11,7). Za kazdym razem podkreslona jest mnogosc w odniesieniu do Bostwa.
W swej pamietnej wizji tronu Bozego Izajasz uslyszal, jak Jahwe zapytal: "Kogo mam poslac? Kto by Nam poszedl?" (Iz. 6,8 Biblia Tysiaclecia). Oto Bog posluguje sie w jednej wypowiedzi liczba pojedyncza i liczba mnoga. Wielu wspolczesnych biblistow traktuje to jako nawiazanie do niebianskiej rady. Jednak czy Bog kiedykolwiek pytal stworzone istoty o rade? W Iz. 40,13-14 odrzuca wprost taka sugestie. On nie ma potrzeby radzic sie stworzen, w tym nawet niebianskich istot. Tak wiec liczba mnoga, choc nie dowodzi istnienia trojcy, wskazuje przynajmniej na mnogosc istot boskich.


4. Aniol Jahwe
Wyrazenie "aniol Jahwe" wystepuje w Starym Testamencie piecdziesiat osiem razy, a wyrazenie "aniol Bozy" - jedenascie razy. Hebrajskie slowo mal’ak (aniol) oznacza po prostu "poslaniec". Dlatego, skoro "Aniol Jahwe" jest poslancem Jahwe, musi byc kims innym niz sam Jahwe. Jednak w wielu fragmentach "Aniol Jahwe" jest takze nazwany "Bogiem" lub "Jahwe" (Genesis 16,7-13; Liczb 22,31-38; Sedz. 2,1-4; 6,22). Ojcowie Kosciola utozsamiali te postac z preinkarnowanym Logos. Wspolczesni biblisci postrzegaja te osobe jako reprezentanta Bozego, samego Boga lub jakiegos rodzaju zewnetrzny przejaw mocy Bozej. Konserwatywni teolodzy z reguly sa zgodni, iz "ten ťposlaniecŤ musi byc postrzegany jako szczegolny przejaw istoty samego Boga"17. Jesli jest to poprawne twierdzenie, to mamy kolejna wskazowke wielosci osob Bostwa.

B. W Nowym Testamencie
Prawda w Pismie Swietym jest objawiana stopniowo, dlatego gdy dochodzimy do Nowego Testamentu, znajdujemy wyrazniejszy obraz trynitarnej natury Boga. Juz sam fakt nazwania Boga miloscia (I Jana 4,8) wskazuje, ze musi istniec wielosc osob w Bostwie, gdyz milosc moze istniec jedynie w zwiazku miedzy odrebnymi osobami.

W Ewangelii Mateusza
a) Przy chrzcie Jezusa spotykamy jednoczesnie trzy osoby Bostwa w dzialaniu: "A gdy Jezus zostal ochrzczony, wnet wystapil z wody, i oto otworzyly sie niebiosa, i ujrzal Ducha Bozego, ktory zstapil w postaci golebicy i spoczal na nim. I oto rozlegl sie glos z nieba: Ten jest Syn moj umilowany, ktorego sobie upodobalem" (Mat. 3,16-17).

Sprawozdanie z chrztu Jezusa jest bardzo mocnym swiadectwem na rzecz nauki o trojcy - oto bowiem obecny byl Chrystus w postaci czlowieka, widzialnej dla wszystkich; Duch Swiety zstapil na Chrystusa widzialnie, pod symbolem golebia, a glos Ojca dal sie slyszec z nieba: "Ten jest Syn moj umilowany, ktorego sobie upodobalem". W Jan 10,30 Chrystus mowi o swojej rownosci z Ojcem, a w Dz. 5,3-4 Duch Swiety jest okreslony jako Bog. Dlatego nie sposob wyjasnic scene chrztu Chrystusa inaczej jak w ten sposob, iz istnieja trzy rownorzedne osoby w lonie Bostwa.
Podczas chrztu Jezusa, Ojciec nazwal Go "umilowanym Synem". Synostwo Jezusa ma jednak sens nie ontologiczny, a jedynie funkcjonalny. W planie zbawienia kazda z osob trojcy przyjela szczegolna role do wykonana. Jest to rola sluzaca spelnieniu okreslonego celu, a nie zmianie istoty czy statusu. Millard J. Erickson wyjasnia to w ten sposob: "Podczas swej ziemskiej inkarnacji Syn nie stal sie mniejszym od Ojca, ale podporzadkowal sie funkcjonalnie woli Ojca. Podobnie Duch Swiety jest obecne podporzadkowany sluzbie Syna (zob. Jan rozdz. 14-16), jak rowniez woli Ojca, ale nie oznacza to, ze jest mniejszy od Nich"18.

Okreslenia "Ojciec" i "Syn" w kulturze zachodu zawieraja przede wszystkim znaczenie pochodzenia, zaleznosci, podporzadkowania. Jednak w semickim czy orientalnym sposobie myslenia podkreslaja glownie podobienstwo natury. Tak wiec, kiedy Pismo Swiete mowi o "Synu" Bozym, podkresla tym samym Jego boskosc.

b) Pod koniec swojej sluzby Jezus powiedzial uczniom: "Idzcie tedy i czyncie uczniami wszystkie narody, chrzczac je w imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego" (Mat. 29,19). W akcie chrztu, bedacym oficjalnym rytualem przyjecia wiary chrzescijanskiej, wyraznie podkreslona jest nauka o trojcy. Po pierwsze, zauwazamy, ze wyrazenie "w imieniu" (eis to onoma) jest w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej - "w imionach". Byc ochrzczonym w imieniu trzech osob trojcy oznacza utozsamic sie ze wszystkim, co trojca reprezentuje; poswiecic sie Ojcu, Synowi i Duchowi Swietemu19. Po drugie, zwiazek tych trzech imion wskazuje, ze Syn i Duch Swiety sa rowni Ojcu. Byloby dziwne, jesli nie bluzniercze, laczyc w formule chrztu imie wiecznego Boga ze stworzona istota (czy to wiecznie stworzona, czy tez stworzona w okreslonym punkcie czasu) i bezosobowa moca. "Kiedy Duch Swiety zostal wymieniony w tym samym stwierdzeniu i na tym samym poziomie, co dwie inne osoby, trudno uniknac wniosku, iz Duch Swiety jest takze postrzegany jako osoba o standardzie dorownujacym Ojcu i Synowi"20.

W pismach apostola Pawla
Pawel i inni pisarze nowotestamentowi zazwyczaj posluguja sie slowem "Bog" w odniesieniu do Ojca, "Pan" w odniesieniu do Syna i "Duch" w odniesieniu do Ducha Swietego. W I Kor. 13,4-6 Pawel w jednej wypowiedzi nawiazuje do wszystkich trzech osob: "Rozne sa dary laski, lecz Duch ten sam. I rozne sa poslugi, lecz Pan ten sam. I rozne sa sposoby dzialania, lecz ten sam Bog, ktory sprawia wszystko we wszystkich".
Podobnie w II Kor. 13,13 wymienia trzy osoby trojcy: "Laska Pana Jezusa Chrystusa i milosc Boga, i spolecznosc Ducha Swietego niech bedzie z wami wszystkimi".
Choc nie mozemy powiedziec, ze te teksty sa formalnym stwierdzeniem o istnieniu trojcy, to jednak te i podobne fragmenty (np. Ef. 4,4-6) maja wybitnie trynitarny charakter. Dopiero pozniej Kosciol sformulowal szczegolowo nauke o trojcy, ale uczynil to w oparciu o podstawy zalozone przez pisarzy biblijnych.

Boskosc Chrystusa
Istotnym elementem nauki o trojcy jest boskosc Chrystusa. Poniewaz nauka o trojcy zaklada, ze istnieje jeden Bog w trzech osobach i ze kazda z tych osob jest w pelni Bogiem, nalezy podkreslic to, co Pismo Swiete mowi na temat boskosci Chrystusa.



Boskosc Chrystusa w Nowym Testamencie
W Nowym Testamencie istnieje wiele fragmentow, ktore wyraznie potwierdzaja boskosc Chrystusa.

1) Ewangelia Jana 1,1-3.14.
"Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Boga, a Bogiem bylo Slowo". Wstepne wyrazenie, "na poczatku", kieruje nasza uwage ku poczatkowi czasu. Jesli Slowo bylo "na poczatku", to znaczy, ze samo jest bez poczatku, a zatem jest wieczne.
"Slowo bylo u Boga", to znaczy, ze Slowo jest odrebna osoba czy osobowoscia. Slowo nie bylo w (en) Bogu, ale u (pros) Boga. Poniewaz Ojciec i Duch Swiety sa Bogiem, slowo "Bog" najprawdopodobniej odnosi sie tu do obu tych osob trojcy.
"Bogiem bylo Slowo", czy bardziej doslownie, "Bog byl Slowem". Slowo nie bylo emanacja Boga, ale samym Bogiem. Choc werset 1 nie mowi, kim jest Slowo, w wersecie 14 wyraznie identyfikuje je jako Chrystusa. "Trudno sobie wyobrazic mocniejsze i bardziej niezaprzeczalne potwierdzenie absolutnej boskosci Pana Jezusa Chrystusa"21.

2) Ewangelia Jana 20,28.
"Odpowiedzial Tomasz i rzekl mu: Pan moj i Bog moj". Jest to jedyny przypadek w ewangeliach, kiedy ktos powiedzial o Chrystusie "Bog moj" (ho Theos mou). Kiedy Tomasz ujrzal zmartwychwstalego Chrystusa, z watpiacego zmienil sie w czciciela. Ciekawe, ze ani Chrystus podczas tego wydarzenia, ani Jan podczas pisania Ewangelii w najmniejszym stopniu nie podwazyli tego, co powiedzial Tomasz. Przeciwnie, jesli chodzi o Jana, ten epizod posluzyl mu jako punkt kulminacyjny narracji, bowiem zaraz potem nadmienia: "Wiele innych cudow uczynil Jezus wobec uczniow, ktore nie sa spisane w tej ksiedze; te zas sa spisane, abyscie wierzyli, ze Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyscie wierzac mieli zywot w imieniu jego" (Jan 20,30-31).
Wedlug Jana, jego ewangelia zostala napisana po to, by przekonac ludzi do nasladowania Tomasza, ktory powiedzial o Jezusie: "Pan moj i Bog moj".

3) List do Filipian 2,5-7.
Choc fragment ten zostal napisany po to, by zilustrowac unizenie Chrystusa, jest jednoczesnie jednym z najwazniejszych nowotestamentowych tekstow swiadczacych o Jego boskosci. "Tego tedy badzcie o sobie rozumienia, ktore bylo i w Chrystusie Jezusie. Ktory, bedac w ksztalcie (morfe) Bozym, nie poczytal sobie tego za drapiestwo (harpagmos) rownym byc Bogu, Ale wyniszczyl samego siebie, przyjawszy ksztalt (morfe) niewolnika, stawszy sie podobny ludziom" (Biblia gdanska).

Morfe - "ksztalt", "zewnetrzny wyglad" - opisuje prawdziwa nature obiektu, jego istote. "Odnosi se nie tylko do wszelkiej zmiennej formy, ale do szczegolnej formy, od ktorej zaleza tozsamosc i status"22. Morfe jest przeciwienstwem schema (2,8), ktore takze oznacza "forme", ale w sensie powierzchownego wygladu, a nie istoty. Rzeczownik harpagmos wystepuje tylko w tym jednym tekscie Nowego Testamentu. Odpowiadajacy mu czasownik oznacza "krasc, zabierac sila". W swieckiej grece rzeczownik ten oznacza "rabunek". Jednak kontekst swiadczy wyraznie, ze Jezus nie byl zawistny ani nie chcial za wszelka cene "rownym byc Bogu", ale przeciwnie, dobrowolnie zrezygnowal z tej rownosci, ktora posiadal ze swej natury. Innymi slowy, nie usilowal za wszelka cene pozostac rownym Bogu, ale "skorzystal z kazdej mozliwosci wyrzeczenia sie wszelkich korzysci i przywilejow, ktore moglyby do niego nalezec, jako okazji do ogolocenia siebie i nieograniczonej ofiarnosci"23. Takie jest znaczenie wyrazenia: "wyniszczyl samego siebie". Jego rownosc z Bogiem byla czyms, co posiadal z natury; a Ten, kto jest rowny Bogu, musi byc Bogiem. Stad tez Filip. 2,5-7 "jest fragmentem, ktorego zrozumienie wymaga uznania, iz Jezus byl boski w zupelnym sensie"24.

4) List do Kolosan 2,9.
"W nim mieszka cielesnie (somatikos) cala pelnia (pleroma) boskosci". Slowo pleroma oznacza przede wszystkim "pelnie, wypelnienie". W Starym Testamencie wielokrotnie zostalo uzyte w odniesieniu do ziemi i morza oraz "tego, co je napelnia" (Ps. 24,1; por. 50,12; 89,12; 96,11; 98,7) i tak tez zostalo zacytowane w I Kor. 10,26.28. W swieckiej grece pleroma odnosi sie do skompletowania zalogi statku albo sumy niezbednej do zawarcia transakcji finansowej. W Kol. 1,19 i 2,9 Pawel uzywa tego slowa, by opisac sume funkcji boskosci25. Ta pelnia mieszka w Chrystusie "cielesnie", co oznacza, ze nawet podczas inkarnacje Chrystus zachowal istotne cechy boskosci, choc nie poslugiwal sie nimi dla wlasnej korzysci. Pelnia boskosci "zamieszkala w Jego czlowieczenstwie nie niszczac ani nie deifikujac go i nie zmieniajac jego zasadniczych wlasciwosci. (...) Nietrudno bylo dostrzec, iz boskosc zamieszkala w czlowieczenstwie, jako ze przeblyski chwaly raz po raz wyzieraly spod ziemskiego okrycia"26.

5) List do Tytusa 2,13.
Pawel zwraca sie do swietych jako oczekujacych "blogoslawionej nadziei i objawienia chwaly wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa". Niektorzy sa zdania, iz ten fragment nalezaloby tlumaczyc nastepujaco: "wielkiego Boga i naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa", jakoby oznaczal, ze swieci oczekuja objawienia chwaly Ojca i Syna. Choc takie tlumaczenie jest dopuszczalne, to jednak lepsze jest tlumaczenie poprzednie, a to z nastepujacych wzgledow: (1) Dwa rzeczowniki, "Bog" i "Zbawiciel" sa polaczone jednym rodzajnikiem, co z zasady wskazuje, ze oba odnosza sie do jednej osoby. (2) Caly Nowy Testament zapowiada powtorne przyjscie Chrystusa. (3) Kontekst w wersecie 14 mowi wylacznie o Chrystusie. (4) Ta interpretacja jest zgodna z innimi fragmentami, takimi jak Jan 20,28; Rzym. 9,5; Hebr. 1,8; I Piotra 1,1. Tak wiec ten tekst jest bezposrednim wyrazeniem boskosci Chrystusa.

Swiadectwo Starego Testamentu
Jezus jest nazwany Bogiem nie tylko w Nowym Testamencie, ale takze nazywany Panem i Bogiem w nowotestamentowych cytatach ze Starego Testamentu, w ktorych hebrajski oryginal zawiera slowa Jahwe i Elohim.

1) Ewangelia Mateusza 3,3.
"Glos wolajacego na pustyni: Gotujcie droge Panska". Wedlug wersetu 1 ten tekst z Ksiegi Izajasza odnosi sie do Jana Chrzciciela, ktory poprzedzal Jezusa. W Iz. 40,3 slowem przetlumaczonym przez Mateusza jako "Pan" jest slowo "Jahwe". Tak wiec "Pan", ktoremu Jan mial przygotowac droge to nikt inny, jak sam Jahwe.

2) List do Rzymian 10,13.
"Kazdy bowiem, kto wzywa imienia Panskiego, zbawiony bedzie". Kontekst (wersety 6-12) wskazuje, ze Pawel ma na mysli Chrystusa, kiedy mowi o "imieniu Panskim". Tekst jest zacytowany z Ksiegi Joela 2,32, gdzie w jezyku hebrajskim uzyte jest slowo Jahwe.

3) List do Rzymian 14,10.
W tym tekscie Pawel przypomina czytelnikom, ze "wszyscy staniemy przed stolica Chrystusowa". Nastepnie dodaje cytat z Ksiegi Izajasza, w ktorej czytamy: "Do mnie sie zwroccie, wszystkie krance ziemi, abyscie byly zbawione, bo Ja jestem Bogiem i nie ma innego. Przysiaglem na siebie, z moich ust wyszla prawda, slowo niezmienne, ze przede mna bedzie sie zginac wszelkie kolano, bedzie przysiegal wszelki jezyk" (Iz. 45,22-23). W Ksiedze Izajasza Tym, ktory przemawia, jest Jahwe, zas w Liscie do Rzymian slowa te zostaly odniesione do Chrystusa.

4) List do Hebrajczykow 1,8-9.
"Tron twoj, o Boze, na wieki wiekow (..). Namascil cie, o Boze, Bog twoj". W pierwszym rozdziale Listu do Hebrajczykow uzytych zostalo siedem starotestamentowych tekstow na poparcie twierdzenia, iz Chrystus jest wiekszym od aniolow. Piaty tekst, cytowany w wersetach 8. i 9., pochodzi z Ps. 45,7-8, gdzie autor zwraca sie do krola z dynastii Dawida jako do "Boga". Czy jest to poetycka przenosnia, jak to bywalo na dworach wschodnich, czy tez tekst ten wskazuje na kogos, kto przewyzszal starotestamentowych ksiazat z dynastii Dawida?
"Wedlug hebrajskich poetow i prorokow, ksiaze z rodu Dawida byl namiestnikiem Boga Izraela; nalezal do dynastii, ktorej Bog zlozyl szczegolne obietnice, zwiazane z wypelnieniem Jego zamierzen wobec swiata. Ponadto to, co bylo jedynie czesciowo prawda o kazdym z historycznych wladcow z linii Dawida, czy nawet o samym Dawidzie, mialo sie calkowicie wypelnic, kiedy objawi sie syn Dawida, w ktorym ucielesnione zostana wszelkie obietnice i idealy zwiazane z dynastia. W sensie pelniejszym niz bylo to mozliwe wobec Dawida czy ktoregokolwiek z jego sukcesorow w dawnych dniach, ten Mesjasz bedzie sie nazywal nie tylko Synem Bozym (w. 5), ale Bogiem, gdyz jest zarowno Mesjaszem z rodu Dawida, jak i objawieniem chwaly Boga, odbiciem Jego istoty"27.
Wszystkie te fragmenty wskazuja, ze Chrystus i Bog Jahwe to jedno.

Wlasna swiadomosc Jezusa
Jezus nigdy wprost nie oswiadczyl o swojej boskosci, ale Jego nauczanie bylo pelne trynitarnych odniesien. Stosownie do hebrajskiej koncepcji synostwa - tzn. iz kimkolwiek jest ojciec, tym takze jest syn - Jezus twierdzil, ze jest Synem Bozym (Mat. 9,27; 24,36; Luk. 10,22; Jan 9,35-37; 11,4). Zydzi rozumieli, iz podajac sie za Syna Bozego, Jezus twierdzil, ze jest rowny Bogu, "dlatego tez Zydzi tym usilniej starali sie o to, aby go zabic, bo nie tylko lamal sabat, lecz takze Boga nazywal wlasnym Ojcem, i siebie czynil rownym Bogu" (Jan 5,18; por. 10,33).
Jezus raz po raz twierdzil, ze posiada dobra, o ktorych wiadomo, iz naleza wylacznie do Boga. "Mowil o aniolach Bozych (Luk. 12,8-9; 15,10) jako swoich aniolach (Mat. 13,41). Krolestwo Boze (Mat. 12,28; 19,14.24; 21,31.34) i wybranych Bozych (Mar. 13,20) uwazal takze za swoja wlasnosc"28. W Luk. 5,20 czytamy, ze Jezus odpuscil grzechy paralitykowi, na co Zydzi, na podstawie Iz. 43,25, slusznie twierdzili: "Ktoz moze grzechy odpuszczac, jesli nie Bog jedynie?" Tak wiec akt odpuszczenia grzechow dokonany przez Jezusa byl jednoznaczny z tym, iz uwazal sie On za Boga.

Boskosc Chrystusa jest takze wskazana w sposobie, w jaki posluzyl sie czasem terazniejszym, odpowiadajac Zydom: "pierwej niz Abraham byl [zrodzony] (genestai), Jam jest (ego eimi)" (Jan 8,58). Uzywajac slowa genestai (byl zrodzony, stal sie) i wyrazenia ego eimi (ja jestem) Jezus przeciwstawia swoje wieczne istnienie doczesnemu istnieniu Abrahama. Podkresla tu nie tyle preegzystencje w odniesieniu do Abrahama, ile wieczne istnienie. Tak zrozumieli to Zydzi - iz Jezus twierdzi, ze jest Jahwe, "Jestem", ktory przemawial z plonacego krzewu (II Mojz. 3,14) - dlatego tez porwali kamienie, by Go zabic (8,59).
Wreszcie, fakt, iz Jezus przyjmowal czesc boska od ludzi jest dowodem, iz uznawal swoja boskosc. Kiedy przyszedl do uczniow, idac po wodzie, ci "zlozyli mu poklon" (Mat. 14,33). Niewidomy, ktory odzyskal wzrok po obmyciu sie w sadzawce Syloe, takze "zlozyl mu poklon" (Jan 9,38). Po zmartwychwstaniu Jezusa uczniowie udali sie do Galilei, gdzie Jezus ukazal sie im, a oni "oddali mu poklon" (Mat. 28,17).
Raz za razem Jezus przyjmowal czesc, jako slusznie do Niego nalezaca. W ten sposob wprost zaswiadczyl o swojej boskosci.

Swiadectwo Ellen G. White
1. "W Chrystusie tkwi zycie prawdziwe, nie zapozyczone ani tez nie dziedziczone. ťKto ma Syna, ma zywotŤ (I Jana 5,12). Boskosc Chrystusa jest dla wierzacych rekojmia ich zycia wiecznego"29.
2. "Mowiac o Swym istnieniu Chrystus kieruje umysl ku stuleciom ginacym w pomroce dziejow, ku niepamietnym czasom. Zapewnia nas, ze nie bylo nigdy takiego czasu, w ktorym by nie pozostawal w scislej lacznosci z wiecznym Bogiem"30.

Trudne teksty
Antytrynitarianie posluguja sie kilkoma tekstami biblijnymi na poparcie swojego twierdzenia, iz Jezus zostal "zrodzony" w jakims momencie wiecznosci, tzn. mial poczatek, wiec nie jest zupelnie rowny Ojcu.

1. Objawienie Jana 3,14.
"Poczatek stworzenia Bozego". Istnieje poglad, iz Jezus zostal stworzony w przeszlosci, jako pierwsze dzielo Boga.

Odpowiedz
a) Greckie slowo (arche) uzyte w tym tekscie mozna przetlumaczyc jako "poczatek", "punkt wyjscia", "praprzyczyna" czy nawet "wladca". Bog Ojciec takze jest nazwany "poczatkiem" w Obj. 21,6.
b) Ten sam tytul jest uzyty w odniesieniu do Jezusa w Obj. 22,13. Choc slowo arche moze wystepowac w trybie biernym, co oznaczaloby, iz Jezus jest pierwsza stworzona istota, to jednak aktywny tryb tego slowa ukazuje Chrystusa jako praprzyczyne, pierwotnego sprawce, stworce. Inne teksty Nowego Testamentu wprost swiadcza, iz Jezus nie jest stworzona istota, ale samym stworca (zob. Jan 1,3; Kol. 1,16; Hebr. 1,2).

2. Ksiega Przypowiesci 8,22-31.
"Pan stworzyl mnie". Istnieje poglad, iz fragment ten odnosi sie do Jezusa i naucza, ze Jezus zostal zrodzony lub stworzony.

Odpowiedz

a) Kontekst mowi o madrosci, a nie o Jezusie. Personifikacja madrosci jest srodkiem literackim wystepujacym takze w innych czesciach Pisma Swietego. W Ps. 85,11-14 "laska i wiernosc" spotykaja sie, a "sprawiedliwosc i pokoj" caluja sie, zas "wiernosc wyrosnie z ziemi". W Ps. 96,12-13 "pola" raduja sie i "szumia radosnie wszystkie drzewa lesne przed obliczem Pana" (zob. takze I Kron. 16,33; Iz. 52,9; Obj. 20,13-14). Tego rodzaju alegoryczny jezyk nie nalezy interpretowac doslownie. "Personifikacja jest srodkiem literackim i poetyckim, ktory sluzy wytworzeniu atmosfery oraz ozywieniu abstrakcyjnych idei przedmiotow martwych za pomoca przedstawienia ich tak, jakby byly ludzmi"31.

b) Personifikacja boskiej cechy madrosci jako kobiety rozpoczyna sie w rozdziale pierwszym: "Madrosc wola glosno na ulicy, na placach podnosi swoj glos" (Przyp. 1,20). W rozdziale trzecim czytamy: "Jest cenniejsza niz perly" i "wszystkie jej sciezki wioda do pokoju" (3,15.17). W rozdziale siodmym jest nazwana "siostra" (7,4), a w rozdziale osmym madrosc mieszka wraz z roztropnoscia - kolejna personifikacja (8,12). Uosobiona madrosc jest takze tematem rozwazan w Przyp. 9,1-5. Stosowanie tych fragmentow do Jezusa wymagaloby alegorycznej metody interpretacji biblijnej, ktora prowadzi do wnioskow niezgodnych z innymi fragmentami Pisma Swietego. Tego rodzaju hermeneutyka doprowadzila do odrzucenia alegorycznej metody interpretacji przez Reformatorow. Nalezy takze zauwazyc, ze zaden z tych fragmentow nie jest cytowany w Nowym Testamencie.

c) Fragment Przyp. 8,22-31 zawiera poetyckie wyobrazenie, ktore wymaga starannej interpretacji. Pierwsza czesc wersetu 22 mozna tlumaczyc nastepujaco: "Pan mie mial" (Biblia gdanska), "Pan mnie stworzyl" (Biblia Tysiaclecia). Podstawowym znaczeniem czasownika qanah jest "kupowac, nabywac", stad "posiadac, miec", ale mozliwe jest takze alternatywne tlumaczenie. Obok qanah, dwa inne slowa odnosza sie do pochodzenia madrosci: nasak - "ustanowic, stworzyc" (8,23) i chil "zostac zrodzonym" (8,24-25). Podstawowa mysl w tym fragmencie jest zawsze ta sama, a mianowicie, iz madrosc byla z Bogiem, zanim zaczal sie proces stwarzania. Drugorzedna kwestia jest to, czy Bog stworzyl ja, czy tez moze zrodzil, czy po prostu mial. Najwazniejsze jest nie to, jak powstala, ale ze istnienie poprzedza Boze dzielo stwarzania. Poniewaz jezyk tych wypowiedzi jest poetycki i przenosny, nie nalezy na nim budowac zadnych koncepcji dotyczacych rzekomego pochodzenia Chrystusa.

d) Ellen White czasami odnosi Przyp. rozdz. 8 do Chrystusa w celach homiletycznych, ale wlasnie na poparcie Jego wiecznej preegzystencji. Przed zacytowaniem Przyp. rozdz. 8, mowi: "Chrystus jest Bogiem z natury, w najwyzszym sensie. Byl Bogiem od wiecznosci, Bogiem najwyzszym, blogoslawionym na wieki"32.

3. List do Kolosan 1,15.
"Pierworodny". Poniewaz Jezus jest nazwany "pierworodnym" (prototokos), twierdzi sie, ze musial miec poczatek.

Odpowiedz
a) Slowo prototokos (pierworodny) w tym tekscie jest tytulem, a nie definicja biologicznego statusu. Wedlug Kol. 1,16 wszystko zostalo stworzone przez Jezusa. Dlatego tez On sam nie moze byc stworzony.
b) Termin "pierworodny" mial szczegolne znaczenie dla Hebrajczykow. Z reguly pierworodny byl przywodca grupy czy plemienia, kaplanem rodziny; otrzymywal podwojny dzial dziedzictwa; mial pewne szczegolne przywileje i obowiazki. Jednak czasami fakt pierworodztwa nie mial znaczenia w oczach Bozych. Na przyklad, choc Dawid byl najmlodszym synem w rodzinie, Bog nazwal go "pierworodnym" (Ps. 89,21.28). Druga linia paralelizmu w wersecie 28 mowi nam, iz oznaczalo to, ze Dawid mial sie stac wielkim krolem. Zwroc uwage takze na doswiadczenie Jakuba (Genesis 25,25-26; II Mojz. 4,22) i Efraima (I Mojz. 41,50-52; Jer. 31,9). W tych przypadkach nie liczylo sie rzeczywiste pierwszenstwo narodzin. Wazna byla ranga, godnosc osoby nazwanej "pierworodnym". W przypadku Jezusa termin ten takze odnosi sie do wznioslej pozycji, a nie do czasu narodzenia.
c) W Kol. 1,18 Chrystus zostal nazwany "pierworodnym z umarlych". Choc nie powstal z martwych jako pierwszy chronologicznie (poprzedzili Go Mojzesz i inni), to jednak Jezus jest najwazniejszym wsrod zmartwychwstalych.

4. Ewangelia Jana 1,1-3.
"Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Boga, a Bogiem bylo Slowo". Istnieje poglad, ze Bog Ojciec jest Bogiem w pelnym znaczeniu tego slowa, zas Jezus jest jedynie boski, i jako taki nosi honorowo tytul boga. Greckie slowo oznaczajace Boga (teos) wystepuje z rodzajnikiem (ho) i wtedy zawsze odnosi sie do prawdziwego Boga, albo bez rodzajnika i wtedy moze sie odnosic zarowno do prawdziwego Boga jak i tzw. bogow. W Jan 1,1-3 Ojciec jest nazwany ho teos, podczas gdy Syn jest nazwany teos. Czy usprawiedliwia to twierdzenei, iz Ojciec jest Bogiem Wszechmogacym, a Syn jedynie pomniejsza istota nazywana bogiem?

Odpowiedz

a) Slowo teos bez rodzajnika jest czesto uzywane takze w odniesieniu do Ojca, nawet w tym samym rozdziale Ewangelii Jana (zob. Jan 1,6.13.18; Luk. 2,14; Dz. 5,39; I Tes. 2,5; I Jana 4,12; II Jana 1,9).

b) Jezus jest takze nazwany ho teos, np. w Hebr. 1,8-9; Jan 20,28. Inaczej mowiac, uzycie slowa "Bog" - z rodzajnikiem czy bez niego - nie jest argumentem na rzecz rzekomego rozroznienia bostwa Ojca i Syna. Bog Ojciec jest nazywany zarowno teos, jak i ho teos, podobnie jak Syn.
c) Czesto zdarza sie, ze brak rodzajnika w grece oznacza szczegolna ceche i nie nalezy wowczas przypisywac rzeczownikowi znaczenia nieokreslonego.

d) Jesli Jan uzylby rodzajnika okreslonego w kazdym przypadku wystepowania slowa teos, wowczas czytelnik moglby dojsc do wniosku, iz Jan twierdzi, ze istnieje tylko jedna osoba boska. Mogloby to sugerowac, ze Ojciec jest jednoczesnie Synem. Jan 1,1 brzmi: "Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u ho teos, a teos bylo Slowo". Gdyby Jan uzyl w obu przypadkach ho teos, wowczas tekst brzmialby: "Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u ho teos, a ho teos bylo Slowo". Wedlug Jan 1,14, Slowo to Jezus. Dlatego zastepujac "Slowo" imieniem Jezusa otrzymalibysmy zdanie: "Na poczatku byl Jezus, a Jezus byl u ho teos, a ho teos byl Jezus". Ho teos wyraznie odnosi sie do Ojca. Dalej zmodyfikowany tekst brzmialby nastepujaco: "Na poczatku bylo Slowo, a Slowo bylo u Ojca, a Ojcem bylo Slowo". Jest to teologiczna sprzecznosc. Tak wiec mowiac o dwoch osobach Bostwa Jan nie mial innego wyboru, jak uzyc raz ho teos, a nastepnym razem teos. Tak wiec brak rodzajnika w drugim przypadku nie moze byc uzywany jako argument przeciwko rownosci Ojca i Syna.

5. Ewangelia Jana 1,14.18; 3,16.18; I Jana 4,9.
"Jednorodzony [monogenes] Syn". Sugeruje sie, ze slowo monogenes wskazuje na rzeczywiste zrodzenie Jezusa.

Odpowiedz

a) Slowo monogenes oznacza "jedyny, jedyny w swoim rodzaju, wyjatkowy". Wystepuje dziewieciokrotnie w Nowym Testamencie. Trzykrotnie pojawia sie w Ewangelii Lukasza (7,12; 8,42; 9,38), gdzie zawsze odnosi sie do jedynego dziecka. Pieciokrotnie znajduje sie w pismach apostola Jana (Jan 1,14.18; 3,16.18; I Jana 4,9), gdzie opisuje zwiazek Jezusa z Bogiem. I wreszcie raz wystepuje w Liscie do Hebrajczykow 11,17, gdzie Izaak jest nazwany monogenes synem Abrahama. Izaak nie byl jedynym synem Abrahama, ale byl synem wyjatkowym, jedynym synem narodzonym zgodnie z obietnica. Nacisk jest wiec polozony nie tyle na narodziny, ile na wyjatkowosc tego syna. Tak wiec wlasciwe jest tlumaczenie "jedyny" czy "szczegolny". Tlumaczenie "jednorodzony" moze pochodzic od wczesnych ojcow kosciola i znajduje wyraz w Wulgacie, ktora wplywala na pozniejsze przeklady na jezyki wspolczesne.

b) Normalnym wyrazeniem oznaczajacy zrodzenie jest gennao, wystepujace w Hebr. 1,5, gdzie wskazuje na zmartwychwstanie lub inkarnacje Chrystusa.

c) W Septuagincie termin monogenes jest tlumaczeniem hebrajskiego slowa jachid, oznaczajacego "jedyny, wyjatkowy" albo "umilowany" (por. Mar. 1,11 w polaczeniu z chrztem Chrystusa).

d) Nie jest jasne, czy monogenes odnosi sie tylko do historycznego i zmartwychwstalego Pana, czy takze do Jego preegzystencji. Jednakze nalezy zauwazyc, ze ani w Jan 1,1-14, ani w 8,58, ani w rozdziale 17 Jan nie uzywa slowa "Syn" o odniesieniu do Pana w Jego preegzystencji.

6. Ewangelia Mateusza 14,33.
"Ty jestes Synem Bozym". Czy tytul "Syn Bozy" nalezy rozumiec doslownie?

Odpowiedz

a) Tytul ten jest tytulem mesjanskim (zob. Ps. 2,7; Dz. 13,33; Hebr. 1,5). Podkresla boskosc Jezusa. Jezus uzywal tego tytulu bardzo rzadko (przypadki te sa zapisane jedynie w Ewangelii Jana, np. Jan 11,4). Jest to jeden z wielu tytulow Jezusa. Starajac sie zrozumiec, kim jest Jezus, musimy wszystkie Jego tytuly uwaznie zbadac, by uzyskac wlasciwy obraz. Fakt, iz tytul "Syn Bozy" sluzy podkresleniu boskosci Chrystusa, jasno wynika z Jan 10,29-36. Nastepnie jest on poparty twierdzeniem, ze Syn jest dokladnym odbiciem Boga, poniewaz jest rowny Bogu (Kol. 1,15; Hebr. 1,3; Filip. 2,6).

b) Slowo "syn" ma szeroki zakres znaczeniowy w jezyku hebrajskim. Dlatego nie mozna go ograniczyc do waskiego znaczenia, jakie posiada w jezyku polskim, a nastepnie wskazywac na rzekoma koniecznosc doslownego rozumienia jego znaczenia. Synostwo Jezusa jest potwierdzone w zwiazku z Jego narodzinami (Luk. 1,35), chrztem (Luk. 3,22), przemienieniem (Luk. 9,35) i zmartwychwstaniem (Dz. 13,32-33). Biblia milczy jednak na temat tego, czy tytul ten oddaje wieczna zaleznosc miedzy Ojcem i Synem. W kazdym przypadku, Pismo Swiete przypisuje Jezusowi wieczne istnienie (Iz. 9,6; Obj. 1,17-18).

c) W czasie swej inkarnacji Jezus dobrowolnie podporzadkowal sie Ojcu, stajac sie Synem Bozym. Wymagalo to zlozenia uprawnien, ale nie pozbycia sie boskiej natury. Zmartwychwstaly Pan, zasiadlszy na tronie jako krol i kaplan, takze dobrowolnie przyjmuje zwierzchnictwo Ojca, ale wedlug Pisma Swietego zarowno On, jak Ojciec sa obaj Bogiem, jako wspolistniejace i wzajemnie rownorzedne osoby Bostwa.

Duch Swiety jako trzecia osoba trojcy
Pismo Swiete dobitnie swiadczy, iz Duch Swiety jest boska osoba, rowna w istocie, mocy i chwale Ojcu i Synowi.


1. Duch Swiety jest istota osobowa.

a) Niektorzy kwestionuja osobowosc Ducha Swietego, twierdzac, iz jest On jedynie "moca" lub "sila" Boza. Istnieja jednak fragmenty Pisma Swietego, w ktorych Duch Swiety jest wymieniony na rowni z Ojcem i Synem (Mat. 28,19; I Kor. 12,4-6; II Kor. 13,14). Skoro zas Ojciec i Syn sa osobami, musi to oznaczac, iz Duch Swiety takze jest osoba.
b) Wobec Ducha Swietego wielokrotnie uzywany jest rodzajnik okreslony meski (Jan 14,26; 15,26; 16,13-14), pomimo tego, ze greckie slowo oznaczajace Ducha (pneuma) jest rodzaju nijakiego, a nie meskiego.

c) Slowa "doradca" czy "pocieszyciel" (parakletos) niezmiennie odnosza sie wylacznie do osoby, nigdy do bezosobowej sily.

d) Czytamy w Pismie Swietym, ze Duch Swiety przemawia (Dz. 8,29), naucza (Jan 14,26), sklada swiadectwo (Jan 15,26), wstawia sie za ludzmi (Rzym. 8,26-27), rozdaje dary (I Kor. 12,11) i zakazuje lub pozwala na cos (Dz. 16,6-7). Wedlug Ef. 4,30, Duch Swiety moze byc takze zasmucony przez ludzi. Wszystkie te dzialania sa charakterystyczne dla osoby a nie dla bezosobowej mocy.

2. Duch Swiety jest Bogiem.
Pismo Swiete przedstawia Ducha Swietego jako Boga. Od wiecznosci Bog Duch Swiety istnial w Bostwie jako trzecia osoba trojcy.

a) Mat. 28,19: "chrzczac je w imie Ojca i Syna, i Ducha Swietego". Ten tekst umieszcza Ducha Swietego na rownym poziomie z Ojcem i Synem.
b) Piotr powiedzial Ananiaszowi, ze klamiac Duchowi Swietemu, sklamal "nie ludziom, lecz Bogu" (Dz. 5,3-4).

c) "Duch Swiety jest wszechmocny. On rozdziela duchowe dary ťkazdemu poszczegolnie, jak chceŤ (I Kor. 12,11). On jest wszechobecny. On na zawsze pozostanie ze swoim ludem (Jan 14,16). Nikt nie moze uciec od Jego wplywu (Ps. 139,7-10). On rowniez jest wszechwiedzacy, gdyz ťDuch bada wszystko, nawet glebokosci Boze (...) kim jest Bog, nikt nie poznal, tylko Duch BozyŤ (I Kor. 2,10.11)"33.

d) Ellen White zdecydowanie wierzyla w osobowosc Ducha Swietego. "Trzeba, abysmy zdawali sobie sprawe z tego, ze Duch Swiety, bedacy tak samo Osoba jak jest Bog Osoba, przebywa na naszej ziemi"34.

Podsumowanie
Obecnie nauka o trojcy znowu jest podwazana w szeregach adwentystow dnia siodmego. Nasze studium Starego i Nowego Testamentu dalo proste, wyrazne odpowiedzi, znajdujace mocne poparcie Ellen White. Wykazalismy, ze Bostwo istnieje w mnogosci osob, ze Jezus jest Bogiem, wspolistniejacymi od wiecznosci z Ojcem, a Duch Swiety jest trzecia osoba Bostwa. Inne pytania, dotyczace szczegolow nauki o trojcy, takie jak natura Ducha Swietego, czy Chrystus zostal zrodzony, czy nie oraz czy Jego synostwo i podporzadkowanie jest wieczne, czy nie, pozostaly bez odpowiedzi.

Trudne teksty biblijne najlepiej rozumiec w zgodzie z caloscia nauki Pisma Swietego. Nie ma sensu powodowanie podzialow w Kosciele wskutek roznic rozumienia pewnych aspektow Bostwa. Choc tajemnica trojcy nie moze byc w pelni zrozumiana przez niedoskonalego czlowieka, jednak nauka o trojcy znajduje poparcie w Duchu Proroctwa i jest przyjeta przez Kosciol jako czesc fundamentalnych zasad wiary.
________________________________________________________________
Cytuj:
1 Fred Allback, No New Leaders No New Gods, Creal Spring III 1996, s. 11.
2 tamze, s. 15.
3 tamze, s. 13.
4 Bill Stringfellow, The Red Flag Is Waving.
5 Rachel Cory-Kuehl, The Persons of God, 1996.
6 Allen Stump, The Foundation of Our Faith.
7 Stringfellow, dz. cyt., s. 15.
8 W. Grudem, Systematic Theology, s. 226.
9 Ellen G. White, Ewangelizacja, s. 390.
10 Ostrzezenie przed falszywym nauczaniem znajduje sie w Liscie Pawla do Kolosan. Apostol oswiadcza, ze serca wierzacych maja byc "polaczone w milosci i nakierowane na bogactwo zupelnej pewnosci i zrozumienia, poznania tajemnicy Bozej, Ojca i Chrystusa, w ktorym sa wszystkie skarby madrosci i wiedzy" (Ellen G. White, Testimonies to the Church, t. VIII, s. 295).
11 Louis Berkhof, Systematic Theology, 1941, s. 88.
12 tamze, s. 89.
13 Ellen White napisala: "Jest wiele tajemnic, ktorych nie probuje zrozumiec ani wyjasnic. Sa dla mnie zbyt wielkie i dla ciebie takze. W tych kwestiach milczenie jest zlotem" (Manuscript Releases, t. XIV, s. 179).
14 G. A. F. Knight, A Biblical Approach to the Doctrine of the Trinity, Edynburg 1953, s. 20.
15 tamze.
16 Millard J. Erickson, Christian Theology, 1983, t. I, s. 329.
17 G. Ch. Aalders, Genesis, 1981, s. 300.
18 Erickson, dz. cyt., t. I, s. 338.
19 Niektorzy biblisci sa przekonani, ze formula ta zostala zaczerpnieta z jezyka finansistow ery hellenistycznej, tak iz formula tak obrazowo wyraza, iz ten, kto zostaje ochrzczony, jest "przeniesiony" na konto Pana i staje sie Jego wlasnoscia. Inni interpretuja "imie" jako "wladze". Tak wiec czlowiek zostaje ochrzczony (zanurzony) pod wladze Ojca, Syna i Ducha Swietego.
20 W. Grudem, dz. cyt., s. 230.
21 Arthur W. Pink, Exposition of the Gospel of John, 1945, s. 22.
22 W. Poehlmann, "morphe", Exegetical Dictionary of the New Testament, 1981, t. II, s. 443.
23 F. F. Bruce, Philippians, 1989, s. 69.
24 Leon Morris, The Lord from Heaven: A Study of the New Testament Teaching in the Deity and Humanity of Jesus, 1958, s. 74
25 Niektorzy biblisci definiuja pleroma w kategoriach mysli gnostyckiej, w ktorej pleroma oznacza nowy eon (czyli gnostycka emanacje), ktory wcielil sie w Odkupiciela (Kaeseman, Essays on New Testament Themes, Londyn 1964, s. 158). Jednakze C. F. D. Moule wskazal, ze pleroma byla w Septuagincie tak powszechnie wystepujacym slowem, iz trzeba byloby mocnych dowodow, by przekonac kogos, ze jej pierwszoplanowe znaczenie w pismach autorow tak mocno ugruntowanych na Starym Testamencie jak apostol Pawel nalezy okreslac na podstawie zrodel zewnetrznych (The Epistles to the Colossians and to Philemon, The Cambridge Greek Testament Commentary, 1957, s. 166).
26 John Eadie, Colossians, Classic Commentary Library, 1957, s. 145.
27 F. F. Bruce, Hebrews, 1964, s. 19-20.
28 Erickson, dz. cyt., s. 326.
29 Ellen G. White, Zycie Jezusa, s. 379.
30 Ewangelizacja, s. 391.
31 Kenneth T. Aitken, Proverbs, 1986, s. 85.
32 Selected Messages, t. I, s. 247.
33 Wierzyc tak jak Jezus, s. 60.
34 Ellen G. White, Ewangelizacja, s. 392.


Gerhard Pfandl
Biblical Research Institute, Silver Spring, Maryland, Stany Zjednoczone, VI 1999

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 16:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2013, o 08:57
Posty: 274
Długie te teksty,przepraszam że nie czytałem.
Wiktoryn byłby dumny ,że jego teoria tak przybrała na sile.Bo tak naprawdę trynitarianie potwierdzają tezę Wiktoryna stojącą w opozycji do stanowiska Ariusza.Jak zatem ma się do ewangelii?jak uważam zarówno jedno jak i drugie stanowisko mają się nijak....

_________________
"Celem naszego życia nie powinno być posiadanie bogactw, lecz bogactwo bycia."
Erich Fromm


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 18:23 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1492
Tomasz takie tasiemcowe teksty nie nadaja sie do czytania ,to cały wykład
Albo rozbija to na wiele postów albo COS wybierz ..
Tego nikt nie chce czytac a ja nie chce poprawiac wszystkich .

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 19:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2013, o 18:02
Posty: 161
Ja tez oczekuje merytorycznego dialogu, a kolega umie tylko cytować jakieś tasiemcowe wpisy innych autorów. W dodatku nie odnosi się bezpośrednio do moich uwag. Widać ze rozmówca z niego mizerny.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 19:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18388
A to ciekawe zjawisko ,chyba nikt z nas nie jest katolikiem a rozprawiamy nad ich naukami?
Gdzies jest temat o Duchu Świętym ,a jeśli nie ma można załozyc ..

Dla mnie Duch Święty to ,,, ale to nie ten temat :)

ps
prosze bądźcie dla siebie bardziej wyrozumiali ,czasem trudno sie 'otworzyc'
dajcie sobie czas.


Tomaszu w tym artykule jest materiał na wiele tematów ,trzeba by porozdzielac żeby sie nie pogubić.


Zibi nie osadzaj za szybko
przeczytaj Powitanie Tomasza , dobrze jest wiedzieć.
viewtopic.php?f=2&t=1&start=45
.
viewtopic.php?f=8&t=858

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 29 maja 2013, o 20:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2013, o 18:02
Posty: 161
noemi napisał(a):
A to ciekawe zjawisko ,chyba nikt z nas nie jest katolikiem a rozprawiamy nad ich naukami?
Gdzies jest temat o Duchu Świętym ,a jeśli nie ma można załozyc ..

Dla mnie Duch Święty to ,,, ale to nie ten temat :)

ps
prosze bądźcie dla siebie bardziej wyrozumiali ,czasem trudno sie 'otworzyc'
dajcie sobie czas.


Tomaszu w tym artykule jest materiał na wiele tematów ,trzeba by porozdzielac żeby sie nie pogubić.


Zibi nie osadzaj za szybko
przeczytaj Powitanie Tomasza , dobrze jest wiedzieć.
viewtopic.php?f=2&t=1&start=45
.
viewtopic.php?f=8&t=858


Przepraszam. Dzieki za info..Tomek G. to mój ziomal.. :D:


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 11:00 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3960
Witam !
Jesli chodzi o moj poglad na Boga czy temat Trojcy itp tematow to moge tylko powtorzyc to co juz pisalem ze co do Trojcy a raczej wiary w Jednego Boga w trzech osobach , to temat jest bardzo trudny i czlowiek nie jest go wstanie calkiem wyjasnic ani zdefiniowac tylko rozumem bez pomocy wiary ( a to dotyczy tez wielu innych prawd Biblijnych np. zmartwychwstanie itp. ) oczywiscie w Biblii jest wiecej tekstow trynitarnych niz antytrynitarnych ( tu wazna jest wykladnia i rozumienie Biblii ) podobnie jest z historia tej prawdy w chrzescijanstwie .
Uwazam zrobiono blad poruszajac ten temat w chrzescijanstwie , zamiast zostawic go w formie pierwotniej to jest na poziomie prostej wiary ze jest Bog Ojciec i Syn Bozy oraz Duch Swiety a reszte zostawiaja sprawa sumienia ( podobnie jest z nauka o naturze Jezusa ) niestety tak czy inaczej
puszka Pandory jest juz otwarta i nic juz sie nie da zrobic , spory sa i
beda do konca swiata .
Co do antytrynitarzy ( to nie wedlug mnie ) ten ruch nie ma stalej ciaglosci w chrzescijanstwie ani korzeni apostolskich bo do IV wieku wystepuje sporadycznie potem odzywa za sprawa Ariusza i arian a pozniej prawie calkiem zamiera i odradza sie dopiero w czasach reformacjach chrzescijanstwa w XVI wieku czy XIX wieku ale obecny antytrynitaryzm ma nie wiele wspolnego z naukami np. samego Ariusza ( On wierzył np. w osobowosc Ducha Sw ) jest raczej stworzonych przez XVI wiecznych antytrynitarzy w oparci o Biblie i Judaizm rabinistyczny oraz islam ktore powstaly w opozycji
do chrzescijanstwa i jego nauk w tym wiary w Jednego Boga w trzech osobach ale o tym wie niewielu nawet duchownych .
Wystawilem tu troche roznych materialow w obronie Trojcy bo tu padla opinia ze tej nauki nie mozna znalesc w Biblii itp. a jak widac to nie jest prawda podobnie jest w druga strone bo tu bardzo duzo zalezy od naszego rozumienia Biblii i pogladu na nature Boga itp.
To tyle w skrocie na ten temat , pozdrawiam ! Tomasz G

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 12:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2013, o 18:02
Posty: 161
Mam zwyczaj polegać na treści Biblii i zdrowej logice, dlatego trójca to dla mnie niebiblijny dogmat. Zapewne gdyby to byla prawda Stworca zadbałby o to żeby w sposób jasny doc znac o tym czytelnikom Słowa Bożego. Nic takiego w Biblii nie ma..
Jesli jednak jestem w błędzie to mam nadzieje ze Bog mnie zrozumie ze nie "doczytałem" tego w treści Słowa Bożego..I nie odrzuci mnie z tego powodu.
Generalnie to pomyślcie czy tak pisalibyście Słowo Boże żeby czytelników upewnić ze jest trójca?

Jak rozumieć śmierć Jezusa Chrystusa? Czy kiedy umarł nie było Boga, czy był niekompletny, bo zostały tylko 2/3 ?(kolejny raz ponawiam to pytanie, nikt do tej pory mi nie dal odpowiedzi a jesteście pewni trójcy)


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 12:50 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3960
Jezus na czas pobytu na ziemi przyjal nature ludzka, swoja boskosc wpelni otrzymal z powrotem od Ojca dopiero po zmartwychwstaniu np. Jezus na ziemi czyni cuda bo wierzy doskonale w Ojca .
Pozdrawiam ! Tomasz G

Flp 2:5-11
5. To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
6. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,
7. lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8. uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej.
9. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
10. aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
11. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca.
(BT)

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 12:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2013, o 08:57
Posty: 274
Cytuj:
Co do antytrynitarzy ( to nie wedlug mnie ) ten ruch nie ma stalej ciaglosci w chrzescijanstwie ani korzeni apostolskich bo do IV wieku


Oczywiście zgadzam się z Tobą ,że nasz pogląd np.w kwestii Trójcy zależy od zrozumienia tekstu Biblii.
Mam jednak pytanie,czy nie wydaje Ci się że ten pogląd jest niejako narzucony.Inaczej mówiąc że odbieramy pewne cytaty jako mające związek z pojęciem Trójcy,pod wpływem zakorzenionych w naszej świadomości nauk.
Zgadzam się również z tym ,że od czwartego wieku nie pojawiały się ruchy anty trynitarne
o szerszym zakresie,jak to ma miejsce w przypadku Arian.
Powodem tego może być zjednoczenie kościoła powszechnego i ustalenie wspólnej doktryny,która do tego czasu nie była ujednolicona.Związane jest to również z nadaniem kościołowi wielkiej władzy ,wykorzystywanej w celu tłumienia i zwalczania ruchów anty trynitarnych.Przykładem tego jest znowu Ariusz.
W celu obalenia argumentów arian,wymyślono własnie dogmat o Trójcy,do którego w żaden logiczny sposób nie można się odnieść,bo sam jest nielogiczny.

Żydzi nie są trynitarianami,a nimi byli Jezus i apostołowie i pierwsi chrześcijanie .
Mówiąc dalej,Jezus nigdzie nie wspomina o Trójjedynym Bogu.Sam również nie nazywa siebie Bogiem.
Jak zatem połączysz te dwa stanowiska ze sobą?
PS.
Nie przeszkadza mi wklejanie,ale jestem trochę leniwy i wolę krótsze teksty. :D:

_________________
"Celem naszego życia nie powinno być posiadanie bogactw, lecz bogactwo bycia."
Erich Fromm


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 13:00 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3960
Trójjedyny Bóg
Niniejsze opracowanie jest biblijną polemiką z ugrupowaniami, które podważają osobowość i boskość Ducha Świętego. Może służyć też w formie skryptu porządkującego wiedzę biblijną na ten temat. Jest to część pierwsza opracowania o Trójcy. Część II nosi tytuł "Jezus Chrystus jako Bóg Jahweh", a część III: "Osobowość i Boskość Ducha Świętego".
http://watchtower.org.pl/jz-trojca.php#wprowadzenie

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: 10 Doktrynalnych bledow w Naukach KRK
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 13:37 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3960
Ogolnie masz duzo racji w ostatnim wpisie , ja mysle ze w chrzescijanstwie do IV w by rozne poglady na Boga i Jezusa oraz Duch Swietego np. a) Jezus to tylko czlowiek b ) Jezus to Syn Bozy bog czlowiek c ) Jezus to bog takie poglady potem daly poczatek roznym nauka w chrzescijanstwie na temat Trojcy itp. w judaizmie tez mamy rozne poglady na temat mesjasza a w Islamie na temat Jezusa , pozdrawiam ! Tomasz G

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 30 maja 2013, o 13:37 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strona główna forum » BIBLIA dla KAŻDEGO- TWARDY POKARM » BIBLIA a DOGMATY


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL