Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » MISTYCYZM WSZELAKI » GNOZA-REINKARNACJA-MISTYCYZM




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 11:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
.
http://kosmos.pl/forum/topic/46-nerw-me ... sloneczny/

Krystian Defer
Splot słoneczny - centrum dowodzenia podświadomości


O ile każdy bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z rangi działania swojego mózgu, o tyle nieświadomi jesteśmy, jak ważny w naszym życiu jest inny mózg, mózg pierwotny,
mózg gadzi.
Chodzi mi tu o splot słoneczny (splot trzewny).
W rzeczywistości, każdy po chwili refleksji musi to przyznać,
nasza jaźń zlokalizowana jest właśnie w tym rejonie, w rejonie splotu słonecznego.


Normalnie, wtedy gdy nie wysilamy się, egzystujemy trzewiowo oraz dochodzi do tego percepcja wzroku.

Czyli wzrok i percepcja na poziomie splotu słonecznego stanowi o naszym poczuciu jako odrębnej jednostki.
Jednostki, która żyje.
Tak, my wiemy, że nasza świadomość mieści się w naszym mózgu właściwym, tym w czaszce.
Ale jest to refleksja a posteriori, to znaczy wiemy o tym, bo nas tego nauczono.
Ciekawe jest to, iż w wiekach dawnych nie przywiązywano tak ogromnego
znaczenia dla mózgu
.

Oczywiście naszą świadomość możemy praktycznie kierować do każdego
fragmentu ciała, do rąk, palców itd.

Jednak, gdy nie staramy się, to wówczas odbieramy swoją świadomość w obrębie trzewiowym.


W tradycji ezoterycznej, okultyzmu, splot słoneczny jest centrum tak zwanego rozumu instynktowego.

To tam znajduje się centrum wegetatywnego unerwienia sympatycznego.
To tam jest "sztab dowodzenia" wszystkich automatycznych i nieuświadomionych reakcji organizmu.
To tam następuje dialektyka (w rozumieniu ścierania się) naszej podświadomości
z naszą świadomością.


Jest to tkanka nerwowa tworząca sieć unerwienia.
Ocenia się, że istnieje tam około 72 tys. połączeń nerwowych.

Przy tym, o ile wiemy, iż uszkodzenia nerwów motorycznych prowadzą zwykle do określonych dysfunkcji, to często nie zdajemy sobie sprawy ze skutków uszkodzeń nerwów wegetatywnych.

Na przykład uszkodzenia nerwów motorycznych po skoku do płytkiej wody, co skutkuje uszkodzeniem kręgosłupa, powodują trwałą dysfunkcję i kalectwo.
Warto sobie jednak uzmysłowić, że mogą się zdarzać także uszkodzenia w obrębie unerwienia wegetatywnego.

Są to różnego rodzaju blokady, a nawet paraliże.
Co ciekawe, dysfunkcje te powstają w wyniku przeżywanych traum psychicznych. Długotrwały stres, strach, zgroza mogą doprowadzać do różnorodnych dysfunkcji w obrębie układu nerwowego wegetatywnego.

Co te dysfunkcje powodują?
Różne choroby przewlekłe w obrębie narządów brzusznych, a także piersiowych: zaparcia, wrzody, cukrzycę itd.
W tradycji medycyny chińskiej ten obszar - splot słoneczny - nazywany jest potrójnym grzejnikiem.
Jak już sama nazwa wskazuje, jest to obszar ściśle związany z energią - z ciepłem.
W tradycji indyjskiej przyporządkowana jest mu trzecia czakra, zwana Manipurą.

To, co piszę, nie ma znaczenia tylko ściśle medycznego, bowiem splot słoneczny stanowi również o naszych relacjach z innymi ludźmi.

Jak wspomniałem, jest to centrum dowodzenia podświadomości.
O potędze podświadomości pozwoliłem sobie napisać w artykule "Podświadomość, klęska racjonalizmu".

Otóż właśnie w sprawności splotu słonecznego tkwi potencjał naszych możliwości, bo przecież nasze życie odbywa się głównie dzięki relacjom społecznym z innymi ludźmi.

Co ciekawe, medycyna klasyczna praktycznie nie dysponuje żadnymi lekarstwami na choroby tego nerwu sympatycznego.

Bo cóż tu właściwie można leczyć?
Jaką tabletkę przepisać?

Istnieją jednak pewne metody, podkreślę, iż nazywane paramedycznymi,
aby ewentualne blokady lub nawet paraliże układu
sympatycznego "wyleczyć".

Warto sobie uzmysłowić, że jest to swoiste dziedzictwo.
Oto bowiem dawne gady miały dwa "mózgi".

Ten w czaszce i ten w brzuchu.
I splot słoneczny jest tym dziedzictwem.

Co ważne, splot ten nie ma komórek pamięci, więc nie może skutkować
jakimiś nabytymi odruchami warunkowymi.

Przywrócenie sprawności w tym obszarze organizmu praktycznie skutkuje ewentualną poprawą zdrowia.
Jak ważna jest nasza podświadomość każdy, kto interesuje się szeroko pojmowaną ezoteryką, wie doskonale.

Może warto oprócz codziennej gimnastyki, oprócz stosowania diet, oprócz rozwoju duchowego, wykonywać również pewne czynności, które usprawnią działanie rozumu instynktowego.
Nie chcę się tu teraz rozpisywać na ten temat.
Jeśli będą takie uwagi, ewentualnie mogę coś na ten temat napisać.
Tym swoim artykułem chcę tylko podkreślić to, iż człowiek jest tworem o wiele bogatszym, niż to wydawać by się mogło.

Krystian Defer
.
Obrazek

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 11:53 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 11:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Cytuj:
W tym artykule, ja, broń Boże, nie podważam rangi naszego mózgu właściwego, tego w czaszce, ale zwracam tylko uwagę na dość istotną rolę unerwienia sympatycznego, ponieważ to unerwienie (splot słoneczny) odpowiada w dużej mierze za jakość naszego życia. Wszystkie funkcje organizmu działające w tle naszej świadomości są właśnie kontrolowane przez ten splot.
Oczywiście, i tak wszystko, co się dzieje z ciałem, ma mapę w mózgu właściwym, ale warto jest uzmysłowić sobie, iż my, to nie tylko nasza świadomość, logika, ale także podświadomość i robotyka albo automatyka działania naszego organizmu.
Nie możemy bowiem sobie powiedzieć: wydzielaj się soku żołądkowy (w czasie trawienia). Wydzielanie tego soku jest poza naszą świadomością i tym kieruje wzmiankowany splot słoneczny. Pozdr. KD

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 12:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Cytuj:
Jako na górze, tak i na dole. To Paracelsus pierwszy wprowadził ją do medycyny. Można to tak tłumaczyć, iż choroba ciała odbija się na najmniejszej strukturze organizmu( komórce), a choroba małej struktury ciała ma wpływ na całe ciało. Można tę zasadę z powodzeniem stosować wszystkich ciał energetycznych człowieka. W przypadku blokad czy paraliżów nerwów wegetatywnych w tym splotu słonecznego lekarze wolą mówić o pewnej nerwicy wegetatywnej, i zalecają spokój, relaks, odpowiednie odżywianie. To prawda, bo i nerw, więc stąd nerwica, i wegetatywna, bo jest to część układu wegetatywnego(sympatycznego), więc i tu się zgadza. Ja ze swego doświadczenia znam kilka metod usprawnienia, regulacji, poprawy działania splotu słonecznego i układu unerwienia wegetatywnego.
Tak jak ktoś napisał, na ten nerw można różnorodnie działać, czy to poprzez odpowiednie oddychanie( pranajama), czy medytację, czy relaksację metodą Schulca lub Jacobsona. To prawda, to w wielu wypadkach pomaga.
Lecz są jeszcze skuteczniejsze metody.
Przedstawię trzy, choć nie wyczerpuje to tematu.

1. Działanie przez kamienie, najlepsze są kryształy górskie.

2. Przez stosowanie stożków miedzianych(Cu), które mają jeszcze dodatkowo tę zaletę, iż stożki owe przywracają zdrową, prawidłową wibrację komórkową na tkankę, na którą działają.

3. Moje najnowsze odkrycie(dla mnie), to wysuszone ziarna gorczycy białej.
Jedno takie ziarnko emituje pole o przekroju 20cm(promień 10 cm).
Pole tych ziaren gorczycy stosowanych zewnętrznie na przykład w postaci pasów na kręgosłup ma charakter pola(aury) zdrowego człowieka.


Te trzy metody polegają na odpowiednim działaniu na pole eteryczne człowieka,
które to pole wpływa na ciało fizyczne, dokonując uzdrowienia zarówno konkretnego nerwu(splotu słonecznego, albo nerwu trójdzielnego, albo dowolnego nerwu)
a także mogą one poprzez kręgosłup(pas gorczycowy) działać na cały system wegetatywny.
Warto poeksperymentować, waga tego splotu, i tu się zgodzę z niektórymi opiniami,
jest niedoceniana.

Spotkałem się z opinią, iż w czasie nasze kontaktu(rozmowy) z inną osobą, istnieje proces mimowolnego łączenia się naszych bytów właśnie przez ten splot.

Nie sprawdziłem tego, więc do końca nie wiem, ale mówiła mi o tym osoba kompetentna. Nasze złe odczucia, gdy spotykamy się z kimś dla nas negatywnym, wynikają właśnie z tego połączenia, odbieramy wtedy jakieś energie, jakieś emocje, które są dla nas złe.
Blisko tu do tak zwzwanego wampiryzmu energetycznego i tego typu zagadnień.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - NERW MĘCZENNIKÓW - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 12:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Napisano 02 wrzesień 2009 - 20:33
Nerw Męczenników
Tytuł jest dość przewrotny. Na pewno nie kojarzysz, o co autorowi chodzi, być może jednak
już przed końcem zrozumiesz, być może twoje własne doświadczenia potwierdzą to, być
może...?

Nerw męczenników to splot słoneczny – drugi mózg, mózg gadzi.

Kto zrozumie jego
znaczenie, kto będzie umiał kształtować jego sprawność i siłę, ten z męczennika, być może,
stanie się panem swego życia, maczo, prawdziwym mężczyzną.

O ile każdy człowiek, czy to będzie krawiec, murarz, nauczyciel, albo profesor,
doskonale
zdaje sobie sprawę, że najważniejszą rolę w naszym organizmie spełnia mózg,
nazwę go
mózgiem właściwym, to już mało kto, no może poza doświadczonymi lekarzami internistami,
wie, że mamy jeszcze jeden mózg. T
ak, to drugi mózg, mózg gadzi.
Owszem, dobrze
zrozumiałeś.
Odziedziczyliśmy go po naszych bardzo prymitywnych przodkach.
Kiedyś
zwierzęta takie jak dinozaury miały dwa mózgi.

Jeden w czaszce, a drugi w brzuchu.
Od tego
czasu formy życia przebyły bardzo istotny rozwój, powstaliśmy my, ludzie.
I nasze mózgi( te
w czaszce) przebyły bardzo istotną metamorfozę, stając się coraz bardziej
skomplikowaną
strukturą, która w efekcie jest odpowiedzialna za powstanie osobowości,
przynajmniej tak to
wygląda w odniesieniu do nas, ludzi.
Zostawmy te dywagacje, czy to mózg stworzył
świadomość, czy jest tylko odbiornikiem – tak jak radio jest odbiornikiem fal
elektromagnetycznych – świadomości i duszy?

Na pewno mózg człowieka jest najbardziej
skomplikowanym tworem natury, przy którym nawet dzisiejsze superkomputery to jedynie
dziecinne zabawki.
A co z drugim mózgiem? -Spyta ktoś przytomnie.
O! Bingo!
Oto bohater tej pracy.
Jest. My, ludzie, nadal go mamy.
Z tym że pozostał on
prawie tak samo prymitywny jak u gadów, stąd jego nazwa: drugi mózg gadzi.
A znajduje się
w brzuchu, nazywany jest różnie: splot słoneczny, splot trzewny, potrójny grzejnik.
Oto jego
synonimy.
I jest on bez wątpienia największą zagadką medycyny klasycznej.
Otóż medycyna
klasyczna, ta akademicka, prawie że ignoruje coś takiego jak splot trzewny, jego
niedomagania i jego dysfunkcje.
Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ medycyna klasyczna nie
ma lekarstw na choroby splotu słonecznego. Właściwie splot słoneczny(trzewny),
jak sama
nazwa wskazuje, jest pewnego rodzaju skupiskiem tkanki nerwowej, którą właściwie trudno
leczyć, bo cóż tu można zrobić?
Okazuje się jednak, że można dużo, ale o tym potem.
Lekarz
jednak jest tu praktycznie bezradny.
Ewentualnie w klasycznej medycynie stosuje się zabieg
przecięcia splotu słonecznego w bardzo bolesnych końcowych stadiach nowotworu żołądka,
aby ulżyć w bólu choremu.

I to jest właściwie wszystko co może w tej kwestii zaproponować
medycyna akademicka.

Ale właściwie o czym ja piszę?
Piszę o cierpieniu.
Splot słoneczny jest odpowiedzialny za
pracę narządów i organów w obrębie jamy brzusznej.
Za prawidłową lub nie pracę
żołądka,wątroby, trzustki, jelit.
A cierpienie?
Tak, bowiem wszelkie emocjonalne napięcia,
jakie przeżywamy, stresy, traumy, których życie nam przecież nie szczędzi, wpływają na
sprawność działania tego węzła nerwowego
i na coś jeszcze o czym później.
Uświadommy
sobie, że człowieka należy traktować całościowo, holistycznie.
To nieprawda, że my to tylko
nasza tożsamość gdzieś tam w mózgu w czaszce.

Emocje, traumy, stresy takie jak: strach,
złość, wzburzenie, gniew, irytacje, to wszystko, te emocje, realizuje się w tak zwanych
centrach energetycznych człowieka.
To są czakramy, wiry energii, to właśnie tam emocje , w
formie energii, przepływają z jednego ciała(powłoki) energetycznego do innego.
Te czakramy
rozlokowane są wzdłuż kręgosłupa, powiązane one są bezpośrednio z układem hormonalnym
oraz układem nerwowym.


Ów spot słoneczny powiązany jest bezpośrednio z trzecim
czakramem, zwanym Manipurą, a odpowiedni organ hormonalny to trzustka i hormon
insulina.
Przez Manipurę między innymi przetaczają się różnorodne traumy, których nie
szczędzi nam los, z jednego w drugie ciało( powłokę).

Człowiek ma takich ciał siedem.
Są to:
ciało fizyczne, eteryczne, astralne, mentalne, przyczynowe, Atman, oraz ostatnie ciało
pierwiastka boskiego.


Medycynie klasycznej wygodnie jest koncentrować się tylko na mózgu
w czaszce,
ponieważ nie dysponuje ona żadnymi środkami, aby ingerować w inne struktury
układu nerwowego, układu autonomicznego, wegetatywnego.

A co z tym splotem słonecznym?

Już wyjaśniam.

Jak wspomniałem, wszelkie dysfunkcje
splotu słonecznego powodują konkretne choroby narządów rozlokowanych w brzuchu .
Te
dysfunkcje to jednak tylko i wyłącznie skutki mniejszych lub większych blokad
energetycznych lub nawet, najgorzej, paraliżów tegoż splotu słonecznego.


A blokady te, lub
nawet paraliże, powstają w wyniku przeżytych mniejszych lub większych traum.

Czy to jest
normalne?
Czy można się tego ustrzec?
No raczej nie.
Żyjemy, jak nasi przodkowie żyli.

Nic
nas nie uchroni od morza emocji, które niesie ze sobą życie.

Istotne jest jednak to, że
najgorzej jest, gdy owe traumy(zbyt wielkie) dopadną nas w okresie dzieciństwa, dojrzewania,
powodując trwałe dysfunkcje splotu słonecznego lub innych splotów nerwowych.


[u]Nabawienie
się tych blokad lub nawet paraliżu w dzieciństwie, powoduje efekt kuli śniegowej.
Jedne
blokady nakładają się na kolejne.


Dlatego, pozwolę sobie na taką dygresję, nasi rodzice
najcenniejszą rzeczą, jaką mogą nas obdarzyć, to zapewnienie spokojnego, pełnego miłości
dzieciństwa.
Właśnie bowiem wtedy, w czasie dorastania, optymalnie korzystne jest,
by nasz
system nerwowy, który się wtedy kształtuje( w tym splot słoneczny), rozwijał się harmonijnie,
bez zbędnych blokad i paraliżów.

Człowiek, który miał takie dzieciństwo, w dorosłości jest w
stanie zrealizować każdy cel i osiągnąć szczyty w niemal każdej dziedzinie życia.

Jak
objawiają się blokady i paraliże splotu?


Po prostu nie pracuje on na pełne 100% obrotów.

Efektem tego są dysfunkcje organów wewnętrznych, zaparcia, choroby choćby żołądka,
niesmak w ustach, ale przede wszystkim halitosi, czyli cuchnienie z ust, oraz ozena.



Otóż
właśnie halitosis jest skutkiem blokad lub paraliżów splotu słonecznego.

O blokadach można mówić wówczas, gdy są one odwracalne.
To znaczy organizm może sam
sobie z tym poradzić.

Paraliż jest czymś więcej.
Jest to trwale nabyta dysfunkcja nerwu, w
tym przypadku splotu słonecznego.
I wówczas potrzebne jest leczenie, działanie zaradcze,
świadome.


To ciekawe, ale właśnie halitosis jest skutkiem blokad lub paraliżów splotu
słonecznego. Gdy mamy jedynie lekką blokadę energetyczną, jest tak, że halitosis ustępuje w
tym momencie, gdy blokada w sposób naturalny, bezwolny zostaje zlikwidowana. .
Jednakże,
gdy dochodzi do paraliżu, wówczas następuje trwały i uporczywy halitosis.


Na marginesie
mała uwaga.
Halitosis jest często, bo może on też być również wynikiem chorych migdałów,
wynikiem blokad splotu, ale splot słoneczny choć nazywany jest drugim mózgiem gadzim nie
ma pamięci,nie ma komórek pamięci, więc trudno tu mówić o nabytych odruchach
warunkowych, bo do odruchów warunkowych konieczna jest pamięć, więc halitosi
s raczej nie
jest efektem nawykowym, po odblokowaniu splotu następuje cofnięcie się halitosis. Trwałość
i dokuczliwość halitosis wynika z istnienia blokady lub paraliżu, wynika więc tylko i
wyłącznie z nieprawidłowej pracy splotu.

Czy więc w efekcie paraliżu halitosis jest
odwracalny?
Tak, ale należy koniecznie zlikwidować paraliż, ale o tym napisze w dalszej
części.
.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 12:41 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Cd..

Co by nie mówić o naszych mniejszych braciach, czyli zwierzętach, jedynie człowiek
odznacza się cechą świeżego oddechu. Wie to każdy, kto miał psa lub kota. Jest
charakterystyczne, że nasi przodkowie, choć nie mieli wymyślnych past do zębów, a zabiegi
higieniczne ust ograniczali li tylko do przepłukania czystą wodą ust, mieli również świeży
oddech.
Oczywiście był też mały odsetek, podobnie jak dziś, tych, którzy mieli halitosis, ale
normą jest i było, że ludzie mają świeży oddech.
Oczywiście halitosis może też być, jak
pisałem, efektem zepsutych zębów i chorych migdałów, ale w tej pracy ograniczę się jedynie
do przypadku dysfunkcji splotu słonecznego.
Zdrowy człowiek ma świeży oddech, dotyczy to
każdej każdej rasy, każdej szerokości geograficznej.
Jest tak od zarania istnienia człowieka.
Iwłaśnie w tym kontekście przede wszystkim należy odczytywać tytuł pracy.
Otóż halitosis jest
przyczyną cierpienia tego, kto go ma.
Cierpień, które na tym tle powstają z powodu
poważnych utrudnień psychologiczno-socjalno-społecznych. Człowiek z halitosis po prostu
nie może prawidłowo funkcjonować w społeczności zdrowych osób. Tak naprawdę wie to
każdy, bowiem dość duży odsetek, sięgający niemal 80% populacji, miał czasowy halitosis.
Ale z reguły był to okres krótkotrwały, był efektem, albo drobnych blokad splotu
słonecznego, które same ustąpiły, albo zaniedbania, czasowego, swojego uzębienia. Więc
niemal każdy wie, co to znaczy mieć halitosis i jakie to powoduje cierpienia. Pisząc „nerw
męczenników” chciałem jedynie podkreślić, że trwały halitosis powoduje poważne problemy.
Jedynie pocieszające jest to, że jest to odwracalne, nawet w przypadku poważnych paraliżów.
Tylko należy wiedzieć jak. Medycyna klasyczna nam raczej nie pomoże. Na choroby układy
autonomicznego, w tym przypadku chorobę splotu, ma ona jedynie do zaoferowania może li
tylko relaksację metodą autogenną Schultza lubo Jacoba. Może to pomóc w przypadku
blokad, ale przy paraliżach jest to zdecydowanie za mało.
Więc co należy zrobić? Należy popracować nad splotem słonecznym(trzewnym).Blokady
dość łatwo usunąć. Wystarczy tylko doenergetyzować ów splot. W medycynie naturalnej
blokadzie splotu słonecznego odpowiada blokada w trzecim czakramie. Doenergetyzować na
przykład poprzez naświetlanie tego czakramu światłem o kolorze żółtym lub złotym, ale są i
inne metody. Można posłużyć się ziołami albo po prostu zastosować głodówkę leczniczą,
pomoże też akupunktura lub akupresura. Czasami przejście na zdrowe odżywianie powoduje,
że stan ulega poprawie. Wszystkie te metody są jednak raczej dobre tylko na blokady w
splocie słonecznym. Mniej więcej 70-80% ludzi z blokadami splotu trzewnego, bez zbędnych
na ten temat refleksji, właśnie w ten sposób radzi sobie z tym problemem. Ale są przypadki
cięższe. Właśnie przypadki trwałego paraliżu splotu trzewnego. Jak już wspomniałem, paraliż
ten jest wynikiem, skutkiem przeżytych najczęściej w dzieciństwie traum. W moim przypadku
był to ogromny stres, strach wynikający z choroby alkoholowej mojego ojca. Człowieka,
który, będąc trzeźwym, był niemal do rany przyłóż, jednakże po spożyciu alkoholu zmieniał
się w agresywnego okrutnika, który dręczył swoją rodzinę. W dzieciństwie nabawiłem się
czegoś, co dzisiaj z perspektywy lat i z dzisiejszym doświadczeniem mogę sklasyfikować jako
trwały paraliż splotu trzewnego. Zresztą rodzaje stresów, traum, które powodują dysfunkcję
splotu trzewnego jest multum. Co jednak znamienne, ci, którzy nabawili się tej przypadłości
w dzieciństwie lub w młodości, mają z tym potem najwięcej kłopotów i cierpień. Dlaczego?
Bowiem równolegle z dysfunkcją splotu organizm dojrzewa, rozwija się
Szkody wyrządzone
w układzie autonomicznym(splot trzewny) jeszcze przed całkowitym uformowaniem się
organizmu i jego systemów, czyli w młodości, nakładają się na siebie i kumulują się,
podobnie do efektu kuli śnieżnej.

Odwołując się do mojego osobistego przykładu, mogę
stwierdzić , że ludzie z podobnymi problemami po prostu długo łudzą się, że to samo
przejdzie. Jednak paraliże, jak już wspomniałem, same nie są usuwalne.
Długo też łudziłem
się, że uzyskam jakąś pomoc od lekarzy.
Jednak lekarze, już przyparci przeze mnie do muru,

mówili coś o pewnego rodzaju nerwicy wegetatywnej, a ich porady ograniczały się do
stwierdzeń, że mam się nie denerwować. Owszem dysfunkcja splotu słonecznego jest
rzeczywiście nerwicą wegetatywną, bowiem splot słoneczny jest częścią układu
wegetatywnego i jest tym organem, gdzie następuje wzajemne przenikanie się i swoista
dialektyka podświadomości ze świadomością.
Przy okazji jednak pragnę podkreślić, że ja
wcale nie nawołuję do nie liczenia się z opinią lekarzy i medycyny klasycznej.
Jednakże przy
swoim doświadczeniu mogę chyba stwierdzić z goryczą, że w przypadku halitosis
spowodowanego paraliżem splotu trzewnego medycyna jest bezradna.
Spytacie, skąd ja wiem,
że to właśnie paraliż splotu powoduje halitosis?
Otóż po wielu latach poszukiwań, na własną
rękę, że się tak wyrażę, doszedłem do metody, która jest dobrym remedium na dysfunkcję i
nawet na poważne paraliże, ale o tym potem.

O tym, że była to choroba splotu, przynajmniej
w moim przypadku, wiem na 100%.
Bowiem jest dość dobra metoda diagnozowania.
Jest to
irydologia.
Na tęczówce oka i nie tylko wyraźnie widać wszelkie stany chorobowe
odpowiadających tym miejscom organów.
I na tej podstawie mogłem zdiagnozować swoją
przypadłość.
W dobrych tablicach irydologicznych, w lewym oku, jeśli przeprowadzimy
umownie poziomą linię przechodzącą przez środek oka, to wówczas po lewej stronie lewego
oka, pod tą linią jest obszar odpowiadający splotowi słonecznemu. I ja tam miałem czarną
plamę, prawie koloru niczym źrenica.

Choć muszę przyznać, że ja miałem dość duży, bardzo
duży i rozległy paraliż, w przypadku mniejszych paraliżów lub nawet tylko blokad
energetycznych obraz tego miejsca może nie być tak wyraźny.
Ale sprawdzić każdy może
sam.
Jakie są jeszcze objawy paraliżu splotu słonecznego?
Jest to sflaczały brzuch.

Chłopak,
gdy jest zdrowy, przepraszam: mężczyzna, ma (dobrze by było) tak zwane kaloryferki, czyli
dobrze rozwinięte mięśnie brzucha.

Tak jest u zdrowych.
W ogóle dobrymi ćwiczeniami na
prawidłowe utrzymanie pracy splotu( w przypadku zdrowych) są wszelakie ćwiczenia mięśni
brzucha.
Ponieważ mięśnie są połączone w pewien sposób z układem nerwowym, układem
autonomicznym; wszelkie zmiany w tym układzie odbijają się na napięciach w systemie
mięśniowym.
Na tej zasadzie działają wszelkie metody relaksacji od treningu autogennego
Schultza aż po medytację.

Te wszystkie metody relaksacyjne dobre są jednak, takie mam
doświadczenie, głównie w profilaktyce albo w przypadku słabych dysfunkcji(odwracalnych
blokad).

W przypadku paraliżów jest inna metoda.

Więc sflaczały brzuch może też być

dobrym znakiem, że nas splot słoneczny może mieć co najmniej blokadę.

Trzeba tu jednak
dodać, że sflaczały brzuch i słabe umięśnienie brzucha jest charakterystyczne także dla
sędziwego wieku, bowiem wraz z przebytymi latami następuje progresywne pogorszenie się
umięśnienia w tym obszarze( i w ogóle całego organizmu).
I teraz pragnę już przejść do
metody, która gwarantuje uzdrowienie splotu słonecznego.
Jak już wspomniałem w
medycynie naturalnej jest multum metod, od akupunktury, akupresury, wkładek do butów
Piotrowskiego, BSM, itd. itp. Jednak najlepsze na paraliże są kryształy górskie a także stożki
miedziane.

[/quote]

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 13:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
cd..
Cytuj:
Jak wygląda metoda lecznicza przy zastosowaniu kryształów górskich? Nim napisze o
metodzie, kilka słów o kryształach górskich. Choć prawie każdy kamień ma pewne
właściwości lecznicze, zainteresowanych odsyłam do odpowiednich publikacji, to jednak
kryształ górski jest najlepszy, jest królem kamieni. Działa on praktycznie w każdym
przypadku choroby, ale najlepiej działa na wszelkiego rodzaju paraliże i blokady
energetyczne. Bierze się ta jego uniwersalność działania z największego spektrum
energetycznego tego kamienia, najszerszego pośród innych kamieni. Dość charakterystyczne
jest to, że kamienie działają zgodnie z kolorem jaki posiadają. I tak kamienie zielone, na
przykład awenturyn, najlepiej działają na czakram serca, któremu przyporządkowany jest
kolor zielony. Ale, na marginesie, ta korelacja związana z kolorem kamieni nie oddaje w pełni
możliwości działania poszczególnych kamieni, ale to już zupełnie inna bajka. Ważne jest to,
że kryształy górskie są przeźroczyste( czyli białe), mają więc najszersze spektrum działania,
bo zawierają, tak jak światło białe, wszystkie inne kolory. Teraz wiemy, czym można uleczyć
paraliż, ważne jest jednak też: jak to zrobić, jak używać tych kryształów? Należy zaopatrzyć
się w kilka średniej wielkości kryształów górskich, teraz w dobie Internetu nie nastręcza to
nikomu żadnej trudności, nawet tym, którzy mieszkają gdzieś na odludziu lub w miastach, w
których nie ma specjalistycznych sklepów. W sklepie internetowym średnia cena jednego
kamienia wynosi około 5 zł, potrzebne będą 3 kamienie. Po oczyszczeniu kryształów,
najlepiej w czystej, bieżącej wodzie( w strumieniu takiej wody, na przykład z kranu) można
już takie kamienie użyć. Ale ważne jest, by oczyścić kryształy wprzódy, bowiem kamienie,
nie tylko kryształy górskie, pamiętają wszystkie stykające się z nimi energie, czy to będą
energie miejsc, w których były, czy ludzi, którzy je dotykali. A nigdy nie możemy być pewni,
czy te energie były dobre. Należy więc przed użyciem starannie oczyścić kryształy. Następnie
umieszczamy te kryształy( w woreczku) w miejscu splotu słonecznego. Jest to kilka
centymetrów powyżej pępka. Nie przejmujmy się, że być może niedokładnie umieścimy,
bowiem kamienie same znajdą drogę. Przekonacie się o tym sami. I co tu jest najważniejsze?
Co jest w tej metodzie tak szczególnego? Otóż , umieszczając te kryształy w rejonie splotu
trzewnego, możemy je tam nosić długo, kilka, a nawet kilkanaście godzin dziennie, przez
szereg dni. Kumulują się więc w tej metodzie prawie wszystkie inne metody naturalne,
niczym esencja herbaty. Kamienie bowiem same pracują, a my możemy, nie przejmując się,
żyć normalnie. Nie musimy nic nakładać, nic masować. Jak mówię, następuje tu kumulacja
innych metod. Tylko ważne jest pamiętać o kilku sprawach. Otóż nie wskazane jest raczej
przedawkowanie noszenia kryształów, to jest tak jak z lekarstwem, każde lekarstwo
przedawkowane może stać się nawet trucizną. Więc należy zaczynać od , powiedzmy, dwóch
lub trzech godzin noszenia kryształów na splocie dziennie, a następnie przedłużać ten czas w
każdym dniu o pół godziny. Należy przy tym dokładnie się obserwować, i gdy tylko coś nas
będzie niepokoiło, warto zmniejszyć dawkę noszenia tych kryształów. Najlepsze w tym
przypadku jest zastosowanie wahadełka. Wahadełko jest instrumentem, które informuje nas o
stanowisku, opinii, pracy lub jak to jeszcze inaczej nazwiemy, podświadomości. Jego
działanie jest podobne do działania wykrywacza kłamstw. Rejestruje ono pewne sygnały i
bodźce, które wysyła podświadomość. Jeśli życie psychiczne porównamy do wielkiej góry
lodowej gdzieś na oceanie, to świadomość to to, co wystaje ponad taflę wody, a
podświadomość to to, co pod wodą. Jak wiadomo, to co nad wodą( świadomość) to tylko
czubek góry lodowej, jej prawdziwa siła i potęga kryje się pod wodą. I tak też jest z psychiką.
Największą pracę naszej psychiki wykonuje podświadomość, wahadełko jedynie informuje
nas częściowo o tej pracy. Na wahadełko reaguje około 85% populacji. Dla nich więc
proponuję taki sposób pracy z wahadełkiem, by co dzień pytali się poprzez wahadełko swojej
podświadomości, jak długo w danym dniu mają nosić te kryształy na splocie trzewnym.
Naprawdę cenna jest to informacja. Jak pamiętam z własnego doświadczenia przedawkowanie
noszenia kryształów jest na prawdę bolesne, bolesna to nauczka. Stosując kryształy górskie,
należy pamiętać o częstym czyszczeniu ich, praktycznie co kilka dni. Czyszczeniu pod
bieżącą, czystą wodą( może być z kranu). Jak w każdej metodzie leczniczej konieczne jest też,
by co jakiś czas( powiedzmy : po dwóch lub trzech miesiącach) stosować przerwy w noszeniu
kryształów co najmniej przez miesiąc. Przez ten czas organizm dochodzi do swoistej
homeostazy. Organizm musi przetrawić te zmiany(korzystne), które kryształy dokonały. O
długości czasu stosowania kryształów decyduje stopień złożoności paraliżu splotu
słonecznego. O ile blokady w splocie w ten sposób można dość szybko usunąć, to jednak
paraliż wymaga już dość długiego czasu noszenia kryształów. Ja miałem bardzo mocny
paraliż, musiałem więc stosować, oczywiście z owymi co jakiś czas miesięcznymi przerwami,
kryształy długie, długie miesiące. Jeżeli weźmiemy przykład człowieka, który dłuższy czas
był przykuty do łóżka lub fotela, to taki człowiek, nawet po całkowitym wyzdrowieniu, nie
może, ot tak, sobie następnego dnia pójść z kolegami pograć w piłkę. Czeka go wprzódy
wielomiesięczna rehabilitacja. Podobnie jest z dysfunkcją splotu słonecznego, choć mogą być
przypadki szybkiego wyleczenia, jednakże, gdy długie lata miał ktoś paraliż splotu
słonecznego, będzie musiał odpowiednio długo nosić te kryształy. Ważne jest, że jest to
skuteczne. Metoda jest tania, nieinwazyjna. Jedyne, co jest potrzebne, to pewnego rodzaju
konsekwencja, systematyczność, i nie zrażanie się ewentualnymi początkowymi trudnościami.
Może być tak, że na początku organizm będzie słabo reagował na noszone kryształy. Ostatnią
fazą leczenia jest zastosowanie na splot słoneczny tak zwanych stożków miedzianych(Cu). W
tej to fazie następuje całkowite odbudowanie zgodnie z kodem genetycznym właściwej
postaci splotu. Bowiem stożki miedziane przywracają prawidłową wibrację na poziomie
komórkowym. Długość całej kuracji to efekt tego, że przez lata paraliż wrósł niemal w
konsystencję organizmu. Ten paraliż najpierw trzeba wywlec, czyli dokopać się do źródeł, a
potem konieczna jest systematyczność i nie rezygnowanie. Z czasem jednak wyraźnie
odczuwa się działanie kryształów, a potem stożka. Dlatego każdemu, kto chciałby zastosować
moją metodę, radzę, by nosił kryształy, nawet gdyby nie było żadnej reakcji, miesiąc,
następnie zrobił kilkutygodniową przerwę i ponownie zaczął nosić kryształy. Jeśli wówczas
po jakimś czasie nie będzie żadnej reakcji organizmu, znaczy to, że ta osoba ma splot zdrowy,
i nie tu nie leży źródło choroby. Zasada jest taka, że reakcja organizmu na kryształy
górskie(lub inne kamienie w innych chorobach) następuje wtedy, gdy dany organ lub nerw
jest chory, gdy takiej reakcji nie ma, znaczy to, że w tym obszarze organizm jest zdrowy. Tak
samo jest więc w przypadku splotu słonecznego. Muszę jednak stwierdzić, że nie nawołuję do
nie słuchania lekarzy, ponadto moja porada nie jest poradą medyczną, bo nie mam takich
formalnych uprawnień i nie chcę popaść w konflikt z prawem. A ponadto, każdy, kto
skorzysta z moich rozważań i propozycji, musi sobie zdawać z tego sprawę, że robi to tylko i
wyłącznie na swoją odpowiedzialność. Splot słoneczny jest centrum podświadomości centrum
autonomicznego układu nerwowego, a jeszcze ściśle układu sympatycznego. Nasze relacje z
innymi ludźmi kształtują pracę tego splotu. Wszystkie złe emocje i myśli działają źle na ten
splot, i upośledzają go, co odbija się na jakości naszego życia. Warto sobie też uzmysłowić,
że tak jak mięśnie można rzeźbić prawie w dowolnym etapie życia, można w każdej chwili
zacząć uprawiać jakieś formy sportu i ruchu, tak praca nad splotem słonecznym jest właściwie
możliwa na każdym etapie życia. Oczywiście, zaczynając późno, nie można się spodziewać,
że zostaniemy „mistrzami świata” w tej dziedzinie, ale możemy, i to jest pewne, zostać „
mistrzami swego podwórka” i to już może być dostateczną motywacją dla każdego.

Nadesłał : Seneka

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 13:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Cytuj:
Wyświetl postUżytkownik szujsrat dnia 12 grudzień 2010 - 17:38 napisał
Pozdrawiam,
Któregoś wieczoru szedłem dość zaciemnioną uliczką wśród domów. Myślałem o czymś (o czym nie pamiętam) patrząc w chodnik gdy ni z gruszki ni z pietruszki "spostrzegłem", że się boję. Podniosłem do góry wzrok i zobaczyłem kilkanaście metrów przed sobą szybko idącą kobietę a za nią idących dwóch dojrzewających młodzieńców. Pamiętam tylko, że spojrzałem jej w oczy i pomyślałem o tym czy mógłbym jej pomóc zatrzymując ją i zagadując o coś.
Czy możliwym jest abym (podobnie do odbiornika radiowego) poczuł/zarejestrował jej strach? Czy emocja ta wyszła ze mnie? Czy zdarzyło się komuś doświadczyć czegoś podobnego?

.

Cytuj:

Swiadczy to że masz dobrze rozwinieta czakre gardla,ktora wyczuwamy emocje innych osob....

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 17:19 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
cd
.
Cytuj:
Manipura - czakra splotu słonecznego


Znajduje się dwa palce ponad pępkiem i otwiera się do przodu.


Symbol: Dziesieciopłatkowy lotos

Zmysł: Wzrok

Kolor: żłółty

Ciało: Astralne (uczucia, pragnienia)

Przyporządkowanie cielesne: Dół pleców, jama brzuszna, system trawienny, żołądek, wątroba, śledziona, woreczek żółciowy, wegetatywny system nerwowy.

Przyporządkowanym gruczołem jest trzustka, która reguluje poziom insuliny w organizmie oraz odpowiada za prawidłowe trawienie.


Funkcja splotu słonecznego:


Splot słoneczny ma wiele funkcji dotyczących ogólnie życia człowieka w świecie..
Kiedy dwie pierwsze czakry funkcjonują poprawnie, pojawiają się nowe możliwości związane z egzystencją w świecie. Te „nowe” energie określa właśnie czakra splotu słonecznego.


Ego - Splot słoneczny jest miejscem gdzie mieści się osobowość człowieka.
Tu znajdują się wyobrażenia i przekonania dotyczące siebie i świata.
Właściwie splot słoneczny jest miejscem gdzie ulokowana jest nasza egotyczna świadomość (nie świadomość w sensie głębszego zrozumienia i jasności postrzegania) i podświadomość.
To centrum energetyczne odpowiada za nasze relacje ze światem przejawionym. Pozwala nam mieć własne zdanie i umożliwia wolność wyboru.
To tu następuje indywidualizacja ego.
To tu znajdują się różne wzorce i wyobrażenia o sobie i świecie, cała nasza samoocena. W splocie słonecznym ma źródło poczucie własnego "ja".
Gdy istnieje ego pojawia się również poczucie akceptacji lub jej braku.
To właśnie w splot słoneczny reaguje najmocniej gdy czegoś nieakceptujemy lub nie jesteśmy akceptowani.

Dzięki energii splotu słonecznego, człowiek tworzy pewną wizję siebie w społeczeństwie i próbuje ją oznajmić światu.
Często robi to poprzez wykorzystanie władzy i wpływu na innych ludzi.
Dzięki tej energii możemy się wyrażać, określać i działać w świecie.
Mamy wolną wolę i siłę by z niej korzystać.
Na tym poziomie pojawia się rozeznanie - co jest dla nas ważne, a co mniej.
Czego chcę, a czego nie chcę. Dzięki temu możemy wybierać tak, aby dążyć do spełnienia.


Światło - Ta czakra jest źródłem wewnętrznego światła człowieka.
Pobiera ona energię od słońca i rozprowadza po całym ciele ożywiając i energetyzując je. Jest to interpretowane jako źródło wewnętrznej energii i siły.
Energia tej czakry daje motywację, chęć do życia, chęć do tworzenia.
Jest to czysta energia działania, aktywności. Wewnętrzna siła człowieka.

Dzięki temu człowiek może być niezależny od innych, mieć własne zdanie i być pewnym swego.
Potrafi doskonale odnaleźć się w świecie.
Wewnętrzne światło sprawia, że człowiek czuje się pełen radości i energii.
Życie staje się pełne światła i optymizmu. Jest pełno energii do działania.

Splot słoneczny potrafi także transformować energie niższych czakr.
Dzięki temu powstaje uczucie spełnienia i samo zadowolenia. Jest to moment, w którym „JA” czuje się spełnione.


Uczucia - W czakrze splotu słonecznego znajduje się większość uczuć związanych z pragnieniami i awersjami.
Czakra ta określa również emocje.
Są one jednak warunkowe i zależne od czynników zewnętrznych.
Wszystkie antypatie i sympatie, upodobania - są powiązane z tą właśnie czakrą.
Najpopularniejszą "pozytywną" emocją związaną z czakrą splotu słonecznego, jest zauroczenie - czyli miłość warunkowa.
Jak jest się zakochanym, to czuć to bardzo dobrze na tej czakrze.
Człowiek nic nie je, a w brzuszku lata „stado motylków”.
Jest to bardzo pozytywne, póki nie przerodzi się w coś wręcz przeciwnego, co również czuć na splocie. Wszelkie miłosne cierpienia również przejawiają się tu najmocniej.


Medialność - Jak napisane wyżej, splot słoneczny jest siedzibą podświadomości.
To z tego miejsca podświadomość może porozumiewać się ze światem.
Robi to za pomocą „nici aka”, które w Hunie obrazują niewidzialne połączenie między człowiekiem, a innymi rzeczami.

Podświadomość wysyła taką nić do każdej rzeczy, na którą zwróci uwagę.
Wtedy zostanie nawiązane połączenie i może być przesłana energia.
Tu można wytłumaczyć działanie wielu paranormalnych zdarzeń.

Podświadomość może kontaktować się telepatycznie (właściwie inaczej nie umie), może uzdrawiać na odległość czy lokalizować różne przedmioty.
Robi to właśnie za pomocą nici aka.

Przez tą czakrę nawiązujemy również kontakt z innymi ludźmi.
Może to być kontakt pozytywny, a także negatywny.
Kiedy jest pozytywny, wtedy czujemy się dobrze i miło w towarzystwie osób. Jeśli zaś coś jest nie tak, brzuch się ściska i broni przed wibracjami innej osoby.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 17:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
cd
.
Cytuj:
Harmonia czakry:
Kiedy czakra działa harmonijnie człowiek akceptuje siebie i cały swój byt.
Ma poczucie swego miejsca we wszechświecie.
Jest pewny swego, jednocześnie szanując i akceptując postawę innych ludzi.
Potrafi z nimi współpracować.

Uczucia są harmonijne i wyważone.
Gdy pojawiają się jakieś negatywne czy mocne uczucia, człowiek dąży do wyrównania ich i osiągnięcia pełni.
Jest wewnętrzny spokój i pewność, że wszystko będzie dobrze. Człowiek czuje, że potrafi poradzić sobie ze wszystkim, jest zaradny i potrafi osiągnąć spełnienie.

Harmonia na tym poziomie oznacza też zdrową samoocenę.
Człowiek czuje się godny i wartościowy.

Pojawia się poczucie dostatku i świadomość, że ma się wszystko co na daną chwilą potrzebne. Nie musi się to wiązać z bogactwem (choć może).

Gdy to centrum jest wypełnione światłem, wtedy człowiek jest pełen energii i chęci do działania. Realizuje siebie i swoje zamiary. Bez problemu osiąga to co chce. Jest pełen wewnętrznego światła i optymizmu.

Gdy ta czakra jest rozwinięta, mogą też być rozwinięte zdolności takie jak uzdrawianie czy telepatia. Człowiek posiada wtedy wiele informacji o świecie i potrafi z nich korzystać, aby osiągnąć swoje cele.


Dysharmonia czakry:

Człowiek nie potrafi znaleźć swojego miejsca w świecie.
Chciałby wszystko kontrolować, na wszystko mieć wpływ. Nie potrafi sobie poradzić z rzeczywistością, nie akceptuje jej.
Często nie akceptuje siebie i swojego ciała.

Pojawia się niska samoocena i potrzeba dowartościowania się. Człowiek stara się i wysila by poczuć się wartościowym. Stara się za wszelką cenę wybić w tłumie. Często jest bezwzględny dla innych. Nie akceptuje ich i nie potrafi z nimi współpracować. Najczęściej rywalizuje z innymi mając poczucie niedostatku. To dość typowe myślenie współczesnych ludzi - „Nie starczy dla wszystkich”.

Człowiek jest nerwowy i nadpobudliwy. Nie potrafi często znaleźć spokoju i harmonii w życiu.
Gdy czakra ta działa nie harmonijnie człowiek odczuwa niedostatek.
Odczuwa pragnienie, że chciałby więcej i więcej (rzeczy materialnych, pieniędzy, władzy itp).

Może również nie umieć stworzyć satysfakcjonującego i harmonijnego związku z drugą osobą. Może pojawiac się zbytnia dominacja lub przytłumienie ze strony partnera.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 17:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
cd
.
Cytuj:

Zamknięta czakra:

Przede wszystkim odczuwany brak energii i wewnętrznego światła. Człowiek czuje się zagubiony w tym świecie, który jest pełen problemów i przeszkód. Widzi trudności w spełnianiu swoich marzeń, czasem nawet wie, że spełnienie jest niemożliwe. Brak mu pewności siebie i siły do okazywania własnego „ja”.

Pojawiają się tłumione uczucia i emocje. Człowiek jest pełen napięć, które nie pozwalają przepływać swobodnie energii. Spontaniczność jest tłumiona. Wewnętrzne światło jest tłumione. Taki człowiek próbuje dopasować się do otoczenia kosztem swojej naturalności i wolności. Meczy się w świecie.

Jest samotny i niespełniony lub ma niesatysfakcjonujący związek, w którym czuje się źle i niewygodnie.

Często przy pewnych zdarzeniach (szczególnie silny stres) pojawiają się silne uczucia w brzuchu. Właściwie to takie ataki energetyczne lub podświadomość ogromnie się czegoś boi. Czuć to jako nagłe skurczenie. Mogą pojawić się mdłości czy bóle. To skuteczne gasi światło splotu słonecznego.

Człowiek boi się życia, boi się realizować własne marzenia. Ogarnia go strach przed nowym. Nie ma energii i odwagi by ruszyć w nieznane. Nie ma wewnętrznego światła. Boi się ludzi, wyobraźeń, mysli, zdarzeń. Jest niestabilny wewnętrznie.

Kiedy ta czakra nie działa prawidłowo, wtedy człowiek nie radzi sobie dobrze w świecie. Często boryka się z problemami finansowymi i relacjami z innymi ludźmi.


Otwieranie i harmonizowanie splotu słonecznego:

- Kolor żółty - Jasny słoneczny żółty doskonale energetyzuje tą czakrę. Dodaje energii i pozwala działać. Pomaga tez „trawić” uczucia, jak i trawić pożywienie. Warto przebywać w pobliżu tego koloru czy siedzieć z twarzą zwróconą w stronę słońca.

- Dźwięk matury „RAM” - bez mocnego „r”, wymawiane bardziej jako „rŁam”.

- Muzyka - Do energetyzjacji czakry można posłuchać muzyki żywiołowej. Dobrze nadają się szybkie i pełne energii klasyczne koncerty skrzypcowe.

Z kolei do wyciszenia nadają się spokojne i skupiające uwagę utwory.

- Dźwięk - w tonacji „E”, można wypowiadać samogłoskę „O” w tej tonacji. „O” pozwala na ześrodkowanie i okrężny ruch energii.

- Obcowanie z naturą - szczególnie w słoneczne dni, kiedy to wszystko jest zalane czystym i jasnym światłem. Można popatrzeć, z jaką harmonią i energią rozwija się przyroda.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 1 sierpnia 2012, o 22:49 
Offline

Dołączył(a): 22 lipca 2012, o 20:51
Posty: 22
(+) NIECH BÓG MA WAS W SWOJEJ OPIECE I NIECH SIĘ ZMIŁUJE (+)

+ + + + + + +

...


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 2 sierpnia 2012, o 12:08 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
rob
Miłe słowa ,ale możesz cos jasniej np do kogo są skierowane ?

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 2 sierpnia 2012, o 12:11 
Offline

Dołączył(a): 22 lipca 2012, o 20:51
Posty: 22
Wiara w istnienie jakiejś bezosobowej energi czy czakramów to wielka naiwność.
Jedyną energią stwarzającą i ożywiającą każde stworzenie jest sam Duch Święty i to że ktoś coś otrzymał lub też nie, to nie jest kwestia przypadku czy 'zatkanego czakramu' a skutkiem planu, zamysłu Bożego.
Musicie zadać sobie pytanie - co jest dla was najważniejsze : bogactwo duchowe czy materialny sukces?
Jeżeli priorytetem dla was jest bogactwo niezniszczalne DUCHOWE to proście o to DOBREGO BOGA w prawdziwej pokorze i duchu rezygnacji z własnych ziemskich pragnień , a będzie wam to dane.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 2 sierpnia 2012, o 14:42 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
rob napisał(a):
Wiara w istnienie jakiejś bezosobowej energi czy czakramów to wielka naiwność.
Jedyną energią stwarzającą i ożywiającą każde stworzenie jest sam Duch Święty i to że ktoś coś otrzymał lub też nie, to nie jest kwestia przypadku czy 'zatkanego czakramu' a skutkiem planu, zamysłu Bożego.
Musicie zadać sobie pytanie - co jest dla was najważniejsze : bogactwo duchowe czy materialny sukces?
Jeżeli priorytetem dla was jest bogactwo niezniszczalne DUCHOWE to proście o to DOBREGO BOGA w prawdziwej pokorze i duchu rezygnacji z własnych ziemskich pragnień , a będzie wam to dane.


Ciekawe ,że piszesz w liczbie mnogiej - musicie - dla was - proście - wam -
rob, to nie jest lansowanie czakramów jesli nawet takie są , tu chyba o cos innego chodzi i na coś innego zwraca się uwage .
Dla nas jest Duch Święty i nie ma żadnej wątpliwości ,że tak jest.

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: SPLOT SŁONECZNY - SPLOTY NERWOWE
 Post Napisane: 2 sierpnia 2012, o 20:13 
Offline

Dołączył(a): 22 lipca 2012, o 20:51
Posty: 22
administrator napisał(a):
rob napisał(a):
Wiara w istnienie jakiejś bezosobowej energi czy czakramów to wielka naiwność.
Jedyną energią stwarzającą i ożywiającą każde stworzenie jest sam Duch Święty i to że ktoś coś otrzymał lub też nie, to nie jest kwestia przypadku czy 'zatkanego czakramu' a skutkiem planu, zamysłu Bożego.
Musicie zadać sobie pytanie - co jest dla was najważniejsze : bogactwo duchowe czy materialny sukces?
Jeżeli priorytetem dla was jest bogactwo niezniszczalne DUCHOWE to proście o to DOBREGO BOGA w prawdziwej pokorze i duchu rezygnacji z własnych ziemskich pragnień , a będzie wam to dane.


Ciekawe ,że piszesz w liczbie mnogiej - musicie - dla was - proście - wam -
rob, to nie jest lansowanie czakramów jesli nawet takie są , tu chyba o cos innego chodzi i na coś innego zwraca się uwage .
Dla nas jest Duch Święty i nie ma żadnej wątpliwości ,że tak jest.


pisze w liczbie mnogiej, bo jak inaczej mam pisać , przecież nie zwracam się do konkretnej osoby a tylko do ogółu czytających..

Joga czy zen to satanizm w czystej postaci, a mieszanie tego z nauką Chrześcijańską, Biblijną to wielkie zuchwalstwo - wybaczcie, ale tak to odbieram.
Nawet niewinne zabawy z jogą kończą się Fatalnie.
I Nawet jeżeli celem tego art było tylko wyrobienie sobie tzw światopoglądu, to mimo
wszystko osoba zamieszczająca text powinna ostrzec czytelnika ..

Niektórzy, wschodnie praktyki medytacyjne traktują jako rodzaj ucieczki przed
nieubłaganą prawdą, zapominając prawdziwy sens naszego ziemskiego zesłania

Łk 13 : (1) A prawie natenczas byli przytomni niektórzy, oznajmując mu o Galilejczykach,
których krew Piłat pomieszał z ofiarami ich. (2) A Jezus odpowiadając, rzekł im: Mniemacie,
że ci Galilejczycy nad wszystkie inne Galilejczyki grzeszniejszymi byli, iż takowe rzeczy ucierpieli?
(3) Bynajmniej, mówię wam: i owszem, jeźli nie będziecie pokutować, wszyscy także poginiecie.
(4) Albo ośmnaście onych, na które upadła wieża w Syloe i pobiła je,
mniemacie żeby ci winniejszymi byli nad wszystkie ludzie mieszkające w Jeruzalemie?
(5) Bynajmniej, mówię wam: i owszem, jeźli pokutować nie będziecie, wszyscy także poginiecie.
(BG)


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 2 sierpnia 2012, o 20:13 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strona główna forum » MISTYCYZM WSZELAKI » GNOZA-REINKARNACJA-MISTYCYZM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL