Znów atak na meczet w Szwecji.
W Niemczech Angela Merkel zajęła stanowisko ws. imigrantów
protest przeciwko islamizacji w Niemczech protest przeciwko islamizacji w Niemczech fot. barenakedislam.com
Protestów antymuzułmańskie nie cichną.
Czy są uzasadnione?
Szwedzka policja poszukuje sprawcy kolejnego ataku na meczet, tym razem w mieście Uppsala. W jego kierunku ktoś rzucił koktajlem Mołotowa.
Nie wywołało to pożaru, a w środku nie było wówczas ludzi.
Na głównych drzwiach meczetu napisano wulgarne antymuzułmańsklie hasło.
Policja określiła ten incydent jako "usiłowanie podpalenia, wandalizm i nawoływanie do nienawiści".
Poprzednio celem ataku był meczet w Esloev.
Doszło do nieznacznych zniszczeń materialnych, nikt nie został poszkodowany.
Z kolei w Boże Narodzenie pięć osób odniosło obrażenia w wyniku podpalenia meczetu w mieście Eskilstuna.
W chwili wybuchu pożaru w środku meczetu znajdującego się na parterze budynku mieszkalnego znajdowało się około 15-20 osób.
Według antyrasistowskiego magazynu "Expo", w ubiegłym roku w Szwecji doszło w sumie do co najmniej kilkunastu ataków na meczety, a mogło ich być jeszcze więcej, ponieważ wielu incydentów nie zgłoszono.
W kraju trwa dyskusja ws. polityki imigracyjnej. Skrajnie prawicowa partia Szwedzcy Demokraci domaga się zmniejszenia liczby przyjmowanych imigrantów ubiegających się o azyl o 90 procent.
Partie głównego nurtu chcą tymczasem, by kraj zachował liberalne stanowisko w tej dziedzinie.
W tym roku oczekuje się rekordowej liczby ponad 100 tys. wniosków o azyl.
Tymczasem w Niemczech coraz częściej odbywają się protesty przeciwko islamizacji Niemiec i całego Zachodu.
Nieraz biorą w nich udział tysiące ludzi.
Rząd w Berlinie broni jednak muzułmańskich imigrantów, wskazując, że uchodźcy z krajów ogarniętych wojną potrzebują pomocy.
- Jest oczywistością, że im pomożemy i przyjmiemy szukających u nas schronienia.
Mówię wszystkim, którzy idą na takie demonstracje: nie idźcie za wezwaniem ich organizatorów!
Zbyt często są w ich sercach uprzedzenia, chłód, wręcz nienawiść.
Oni myślą: wy do nas nie należycie ze względu na kolor skóry lub waszą religię - powiedziała w orędziu noworocznym kanclerz Angela Merkel.
Według niej, Niemcy powinni uważać to za komplement, jeżeli dzieci prześladowanych mogą żyć w ich kraju bez obaw.
Ale także niezależnie od tego czy powodem imigracji jest szukanie ratunku,
czy nie, imigracja "przynosi korzyści nam wszystkim", podkreśliła kanclerz.
Poleć
Źródło: Wirtualna Polska, Onet.pl
http://chnnews.pl/index.php/pl/europa/i ... antow.html