Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » Potrzeby DUCHA i Duszy » Z BOGIEM NA CODZIEŃ




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Jak powinny się ubierać chrześcijanki
 Post Napisane: 1 września 2014, o 08:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 grudnia 2013, o 12:33
Posty: 103
"Jak powinny się ubierać chrześcijanki".
Praktycznie nie porusza się tematu w zborach o ubiorze kobiety.Tyle lat chodziłam do zboru ,lecz nigdy nie słyszałam ,aby któryś brat wygłosił kazanie na ten temat,nie znalazłam też w internecie kazania na ten temat,choć zdało by się poruszyć ten temat,wśród takiej rozwiązłości ,nagości jaka się szerzy na tym świecie ,i wśród ludzi którzy mienią się chrześcijanami.O ile w przypadku mężczyzn sprawa ubioru jest bardziej prosta, to w przypadku kobiet już nie tak bardzo.
Gdzie kończy się w ubiorze przyzwoitość, bycie chrześcijanką?
Osobiście wyobrażam sobie, że kobiety za czasów Jezusa BYŁY UBRANE W DŁUGIE SUKNIE. Teraz sami wiemy jak jest,choć nadal modne są spódnice ,sukienki długie do kostek.Nie neguje nikogo ale zastanawiam się co jest moralne a co nie. Wszak mężczyźni oglądają się za kobietami, które noszą krótkie spódniczki,gdyż zgrabne nogi są miłe dla oka mężczyzn.Ale to co się dzieje w dzisiejszych czasach to jedna wielka rozpusta.
Gdzie ta niewinność, skromność,wśród kobiet które jak mówią są chrześcijankami?
Do zboru nasze w większości młode mamy czy panienki,ubierają się bardzo przyzwoicie ,suknie czy spódnice długie ,luźne,no tak patrząc ,na te kobiety ,nikt nie śmie powiedzieć,że to tylko są pozory przyzwoitość,że te panie i na codzie też chodzą do pracy czy do szkoły tak przyzwoicie ubrane.No cóż ,tak wcale nie jest w większości przypadków, nasze kochane chrześcijanki,ubierają się bardzo skromnie,jak powiedział mój kochany mąż kiedyś gdy wziął taką spódniczkę do ręki w sklepie,aż się obraziła sprzedawczyni:" Ja mam więcej materiału w chusteczce do nosa,niż ta spódniczka",i to jest prawda, spotkałam się nawet osobiście z młodziutką siostra w sklepie,która nie spodziewała się mnie tam spotkać, no cóż wygląd był szokujący,wszak miała spodenki,a właściwie przypominały spodenki,dosłownie pupa na wierzchu,i bluzeczka powyżej pępka tak że większość ciała tej panienki była goła,lecz ta osoba na spotkani w niedziele ,czy w tygodniu ,była całkiem inaczej ubrana jej ciało już nie było nagie,ale zakryte,od szyi po stopy,
Dziwne postępowanie, czyż nie lepiej nie udawać kim się jest??
Ja nie jestem za tym aby spódnica,czy sukienka była po kostki,bo tak muszą chodzić chrześcijanki,nie ,wcale tak nie muszą,mogą być do kolan,,i wcale nie muszą ukrywać się tylko że to co niektóre reprezentują swoim wyglądem,to raczej nie przystoi,w takim ubiorze widuje się panienki które stoją na ulicy,Jest pewna granica pomiędzy ubiorem a ubiorem przyzwoitym.Sama mam córki i wiem co to znaczy,ile musiałam włożyć pracy -podstępu ,aby były przyzwoicie ubrane,dziś cel jest osiągnięty.Nie powstydzę się ich wyglądu,chodzą przyzwoicie ubrane,nawet na nabożeństwo mogą tak iść.Nie przebierają się w biegu ,czy w sobotę tak a w niedzielenie już inaczej,by wszyscy widzieli jaka to ze mnie chrześcijanka.Myślą bardziej co powie ciocia czy wujek,
nie zastanawiając się co o nas myśli sam Bóg?
Czyż On nie widzi nas każdego dnia,zna nasze myśli i pożądliwości?
A przecież ta ciocia czy ten wujek widzą nas niekiedy tylko raz w tygodniu w niedzielę gdy będziemy na nabożeństwie?
Jak widzimy temat niby jest prosty,ale wielu ma podzielone zdanie na ten temat.Ja się dziś mówi:"dla jednych stringi to wynalazek diabła dla innych fantazja i zmysłowość."
Chyba coś zagubiliśmy...
Patrząc na kobiety z niejednego żurnala,przypomina mi się III część filmu "Jak rozpętałem II wojnę światową" kiedy Franek Dolas zakochał się w dziewczynie, łącznice z AK - Teresie, którą odgrywała Teresa Jędryka. Energicznej, ale skromnej, pięknej kobiecie.Ich miejsce zajęła nagość i wyuzdanie,Trochę odbiegnę od tematu,ale to wszystko się razem wiąże.Sam SEX stał się przedmiotowy. Wystarczy kupić prezerwatywę by przeżyć "miłość". Substytutem bliskiego kontaktu jest wizualizacja (technika okultystyczna) seksu przy oglądaniu pism pornograficznych. Seksuolodzy zalecają oglądanie filmów pornograficznych celem rozbudzenia stagnacji w związku.Szatan zbiera żniwo. Szatan profanuje każde dzieła Boże. Piękno zmienia w brzydotę. Miłość w perwersje, własność ziemską nadaną od Boga człowiekowi,wino w alkoholizm itd.
Pytanie pozostaje otwarte. Jak powinna się ubierać chrześcijanka?
Zastanawiam się gdzie powinna być granica naszego ubioru a nie moje spojrzenia.....Chodzi mi o morale, zasady, co jest zgodne lub nie z Biblią.
Co mówi Biblia?
Paweł powiada:
"Podobnie kobiety powinny mieć ubiór przyzwoity, występować skromnie i powściągliwie, a nie stroić się w kunsztowne sploty włosów ani w złoto czy w perły, czy kosztowne szaty,lecz jak przystoi kobietom, które są prawdziwie pobożne, zdobić się dobrymi uczynkami.Kobieta niech się uczy w cichości i w pełnej uległości;nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani wynosić się nad męża; natomiast powinna zachowywać się spokojnie."(1 Tym.2,9-12)
Po głębszej analizie uważam, że granicą w stroju kobiety są słowa z tego cytatu:
"Nikt z was nie będzie się zbliżał do ciała swojego krewnego, aby odsłonić jego nagość. Ja jestem Pan! Nie będziesz odsłaniać nagości swojego ojca lub nagości swojej matki. Jest ona twoją matką - nie będziesz odsłaniać jej nagości.Nie będziesz odsłaniać nagości swojej macochy, bo to jest nagość twojego ojca.Nie będziesz odsłaniać nagości swojej siostry, córki twojego ojca lub córki twojej matki, bez względu na to, czy urodziła się w domu, czy na zewnątrz. Nie będziesz odsłaniać nagości córki twojego syna lub córki twojej córki, bo są one twoją nagością. Nie będziesz odsłaniać nagości córki żony twojego ojca, bo jest ona dzieckiem twojego ojca, jest twoją siostrą.Nie będziesz odsłaniać nagości siostry swojego ojca, bo ona jest krewną twojego ojca. Nie będziesz odsłaniać nagości siostry swojej matki, bo jest ona krewną twojej matki. Nie będziesz odsłaniać nagości brata swojego ojca: nie będziesz się zbliżał do jego żony, bo jest ona twoją ciotką. Nie będziesz odsłaniać nagości swojej synowej, bo jest ona żoną twojego syna, nie będziesz odsłaniać jej nagości.Nie będziesz odsłaniać nagości swojej bratowej, jest to nagość twojego brata. Nie będziesz odsłaniać nagości kobiety i jej córki. Nie będziesz brał córki jej syna ani córki jej córki, aby odsłonić jej nagość, bo są one jej ciałem. Byłaby to rozpusta! Nie będziesz brał kobiety razem z jej siostrą, aby odsłonić jej nagość za życia tamtej, byłoby to sposobnością do niezgody.") (Kpł.18,6-18)
Pozostaje rozważyć czy w ogóle wypada chrześcijance wystawiać na widok swą nagość. Dekolt, mini zakrywająca ledwo pupę to wystawianie na pożądanie.Pozostaje rozważyć czy w ogóle wypada chrześcijance wystawiać na widok swą nagość. Nie wiem gdzie powinna się kończyć spódnica bo wiele też zależy od intencji i serca kobiety. Wiem jednak, że nagość i odkrywanie ciała rozumianym także jako seks jest zarezerwowane dla kochającej się pary (małżonków),w "czterech ścianach" gdzie nie wystawia się siebie na widok publiczny.
Mam nadzieję ,że to co tu napisałam da nie jednemu do myślenia i zastanowienia się nad tym jak ja się ubieram jako uczeń Jezusa,czy moje córki też chodzą przyzwoicie ubranie,nie przyciągają uwagi swym strojem mężczyzn,którzy w myślach ich pożądają.Czy nie będę się bała stanąć przed obliczem Boga,choćby i już za ubiór.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
"Odpowiadając Jezus,rzekł mu:Zaprawdę,zaprawdę powiadam ci,jeśli się kto nie narodzi na nowo,nie może ujrzeć Królestwa Bożego." (Jn.3,3 )


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 1 września 2014, o 08:32 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: Jak mają życ Zbawieni .....
 Post Napisane: 9 czerwca 2016, o 17:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 kwietnia 2016, o 10:58
Posty: 51
Mam pytanie,jak my zbawieni przez Pana Jezusa Chrystusa mamy żyć ,mamy ciało,jak mamy to ciało traktować,jak żyć ,aby nie żyć dla ciała ,według ciała?


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jak mają życ Zbawieni .....
 Post Napisane: 9 czerwca 2016, o 22:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 czerwca 2014, o 11:45
Posty: 241
A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania Mt 19,11

Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w <waszych> członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. Z powodu nich nadchodzi gniew Boży na synów buntu. (...) A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę od ust waszych! 9 Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu [Boga], według obrazu Tego, który go stworzył. (...) Na to zaś wszystko [przyobleczcie] miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko [czyńcie] w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego. Kol 3


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jak mają życ Zbawieni .....
 Post Napisane: 13 czerwca 2016, o 16:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18378
Jak pisze wiolka za czasów Jezusa kobiety nosiły długie suknie .
Były okryte od stóp po uszy bo chyba dekoltów tez nie miały ale nosiły nausznice
i kolczyk w nosie i łancuszki na nogach.
Dzisiaj ubioru prawie juz nie ma bo to co zostało to ledwo mini .

Jak mamy traktowac ciało ?
No własnie czy kobieta -dziewczyna- zona ma sie malowac ?
Jedni uwazaja ,że może to nic złego ,inni ,ze nie powinna , jak zwykle podzielone
sa głosy.
Kult ciała ,silikony ,wstzykiwania itp ,o to chyba pyta estera .

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jak mają życ Zbawieni .....
 Post Napisane: 17 czerwca 2016, o 11:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 czerwca 2016, o 13:36
Posty: 52
Skromnie-tak jednym słowem.
A rozszerzając nieco... godnie i stosownie do wieku.
Chyba każdy ma jakieś tam upodobania i preferencje, jakiś gust.
W sposób naturalny mnie na przykład odrzuca widok tatuaży, gołego brzucha /mam okazję oglądać te pępki na wierzchu u dziewczyn, które codziennie oglądam, kiedy idą do szkoły czy w internacie/, podobnie razi mnie ostry makijaż /sama nigdy nie malowałam się-wyjątki: uroczyste okazje-lekko cieniowałam oczy., kolorowe włosy.
Już o chirurgicznym poprawianiu wyglądu w ogóle nie ma co wspominać /mam na myśli poprawki dla urody i mody; czym innym jest operacja plastyczna np.po wypadku/.
Myślę, że trzeba uszanować to, co Bóg nam dał.
Nie dać sobie wmówić, że masz za małe usta /za duże/, że biust nie jest trendy i trzeba go szybko korygować, że włosy dziś powinny czerwone a jutro fioletowe itp.
Również ubrania, długość spódnic,wycięcia itp. stosownie do okoliczności i sylwetki. Śmieszne jest, kiedy ktoś z tyłkiem jak stodoła paraduje w obcisłej sukni i mini....fe.
Nawet zgrabna sylwetka może budzić niesmak, jeśli jest wyuzdana.
Nie każdemu jest dobrze w sukni maxi /zależy właśnie od rodzaju sylwetki,tężyzny ciała/, ale na pewno lepiej w maxi niż w mini, gdzie można kolor bielizny zobaczyć.
To są chyba takie ogólne i dla każdego jasne sprawy.
Tak mnie się wydaje.
Każdy musi w własnym sumieniu sobie poukładać i nie dac się zwariować.
A młodzieży...cóż, zapytaj cie siebie dziewczyny, jak bym się ubrała, gdyby Jezus zaprosił mnie na spacer, na tańce, do kina?


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jak mają życ Zbawieni .....
 Post Napisane: 17 czerwca 2016, o 11:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 kwietnia 2016, o 10:58
Posty: 51
Uważam,że wygląd człowieka świadczy o jego wnętrzu.
Kiedy byłam jeszcze poganką,malowałam się,nosiłam spodnie,moje zachowanie było czasami frywolne,lubiłam sobie żartować,ale kiedy do mojego życia przyszedł
Pan Jezus Chrystus,WSZYSTKO SIĘ ZMIENIŁO.
Od mojego nawrócenia nie noszę spodni,biżuterii,makijażu...
Nie rozumiem,że nawraca się kobieta i nie jest wstanie zrezygnować ze starych przyzwyczajeń.
Prawdą jest co powiedziała Wiola,że dzisiaj w zborach bracia nie nauczają o tym,jak powinna wyglądać chrześcijanka.
Chyba się boją,że im społeczność się zmniejszy.
Mogę powiedzieć,że ubiór kobiety na nabożeństwie i po za kościołem jest bardzo ważny.
Pan Jezus Chrystus powiedział,że cudzołóstwem są również myśli,i grzeszą kobiety,kiedy prowokują do takich myśli.
Też uważam,ze skoro kochamy Pana Boga i mówimy,że akceptujemy Jego wolę,to powinniśmy przyjąć nasze ciało tak,jak ono się starzeje,owszem,musimy dbać o higienę,ale przeróbki są niewskazane absolutnie.
Kobieta w ,której sercu mieszka Pan Jezus jest miła i wdzięczna,nie da się inaczej i jej buzia się nie starzeje ,jak poganki.

Bo w nas jest Życie i Ostoja.
Co do mężczyzn ,to ich też obowiązuje przyzwoity ubiór,np.poznałam braci,którzy w życiu pogańskim byli wyczynowymi sportowcami,i kiedy się nawrócili nosili bardzo obcisłe bluzeczki i to też uważam,że jest niewłaściwe.
Pozdrawiam piszących i czytających bardzo serdecznie.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jak mają życ Zbawieni .....
 Post Napisane: 22 czerwca 2016, o 10:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18378
Jak najbardziej wygląd świadczy albo o kim sie jest albo kim by sie chciało
być gdyby była taka mozliwoć.
Mozna mówic ze nie zawsze skromny ubiór i zakryte ciało swiadczą o bogobojności
No pewnie ze nie bo w ercu kryje żadze i znajdzie posób żeby to ie gdzie kiedy
ujawniło.
Czy ci z pod teczowej wolności chodza tak do pracy szkoły kocioła zboru
jak na te Parady ?
No przeciez ,ze nie ale to w nich zakorzenione i teskni by sie pokazac .

Kiedyś w ST mamy opis kobiet które zostały z tego ogołocone i ukazana romota
Zaprzestałam żartów bo słuch mam inny i to co mnie nie raziło okazalo sie
paskudne .

Postawa nowegonarodzenia moze zniechęcic innych do ciebie i beda unikac
bo taka nie dziiejza nie życiowa.

.Kiedy byłam na obozie chrzecijanim zobaczyłam ze żarty i zabawa tez maja woje
miejce i nie muza byc wulgarne .
.Ciało stało sie niewolnikiem możesz go malowac ,szpikkowac ,ciąć zszywac
i nie ma nic do powiedzenia Mozna zagłodzic albo utuczyc i nic na to nie poradzi.

Bywa ze chrzecijanin zadaje katusze swemu ciału np tatuaże .

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 22 czerwca 2016, o 10:39 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strona główna forum » Potrzeby DUCHA i Duszy » Z BOGIEM NA CODZIEŃ


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL