http://www.medexpress.pl/start/stolec-w ... ach/22778/Powikłaniem terapii antybiotykami o szerokim spektrum działania są niekiedy oporne na leczenie zakażenia jelit. Do najgroźniejszych należy rzekomobłoniaste zapalenie jelit wywołane przez toksyny gram dodatniej, beztlenowej laseczki Clostridium difficle.
Na rzekomobłoniaste zapalenie jelit w Stanach Zjednoczonych umiera ok. 14 tys. osób rocznie. Chorobę tę można leczeć za pomocą metronidazolu, wankomycyny, teikoplaniny, ryfampicyny, bacytracyny oraz kwasu fusydowego. U niektórych chorych dochodzi jednak do uporczywych nawrotów, grożących wyniszczeniem organizmu z powodu częstych biegunek.
Dotychczas jedynym sposobem pomocy takim pacjentom była lewatywa z kału (od zdrowej osoby), przywracająca właściwą florę bakteryjną.
Nieco inną, łatwiejszą w zastosowaniu terapię proponuje dr Thomas Louie, specjalista chorób zakażonych University of Calgary. Polega na ona sporządzeniu dla danego chorego kapsułek zawierających korzystne bakterie pobrane ze stolca osoby zdrowej (najlepiej spokrewnionej z pacjentem). Chory otrzymuje około 30 kapsułek z nowymi mikrobami, które mają odtworzyć u nich prawidłową florę bakteryjną.
Dr Louie uspokaja – kapsułki nie mają zapachu i nie rozkładają się w żołądku. Zawarte z nich bakterie uwalniane są dopiero w jelicie grubym.
Nową metodę przetestowano już na 27 pacjentach – efekty są bardzo obiecujące. Dzięki kałowym kapsułkom infekcji pozbyło się 94 proc. zakażonych laseczką Clostridium difficle.
Źródła: RedOrbit / ABC Science / PAP