.......SŁOWO ŻYCIA .....

Doniesienia medialne o postępach w walce z rakiem czyli jak cukier zabija raka...
Media kreują fałsz...

Dziś usłyszałem "fantastyczną" dla niezorientowanych informację:
Jest SUPER LEK na raka - CUKIER!

Dla ścisłości wyjaśnię, że TVP podała w dzisiejszych (21.05.2014) Wiadomościach, że polscy uczeni dokonali przełomowego odkrycia:
"RAK daje się oszukać cukrem", który jest jego ulubionym pokarmem...

Oczywiście nie chodzi tu o karmienie raka cukrem lecz o zastosowanie cukru jako powłoki dla trucizny (chemioterapeutycznej).
Pięknie zrobiona animacja digital video pokazuje jak "otoczona cukrem trutka" wnika w komórki rakowe i rozsadza je od wewnątrz...
Cudowne odkrycie, prawda? Ileż to odkrycie obudzi nadziei, ile przysporzy sławy i zysków ze sprzedaży specyfiku...
Krooocie! Szkoda tylko, że pełni nadziei i wiary w "cudowny specyfik" chorzy nieprędko doświadczą dobrodziejstwa tego "przełomowego odkrycia". Wpierw trzeba będzie to cudo opatentować.
Nie ma też żadnej pewności, że wynalazek "przyjmie się" na dłużej gdy niezależne ekspertyzy wykażą jego wtórną toksyczność...

W tym miejscu należy się poważne wyjaśnienie: Niemiecki chemik dr Ernst Krebs - odkrył wiele lat temu zdolność selektywnego zabijania komórek nowotworowych naturalnej substancji organicznej występującej w pestkach wielu owoców pod nazwą "amigdalina, letrill lub witamina B17".
Amigdalina jest naturalną mieszaniną molekularną - osłoniętą powłoką cukrową o pochodzeniu roślinnym, zawierającą dwa koszmarnie toksyczne związki: benzaldehyd i kwas cyjanowodorowy (kwas pruski).
Molekuły amigdaliny są obojętne dla zdrowych komórek lecz dla rakowych już niestety nie...

Każda zdrowa komórka posiada enzym beta-glukozydazę, która uniemożliwia rozpad molekuły amigdaliny na trujące cząsteczki i przetwarza tę molekułę w zwykłą glukozę. Komórka rakowa nie posiada beta-glukozydazy lecz inny enzym - rodanazę - chętnie otwierający molekułę cukrową amigdaliny, by uwolnić w ten sposób cyjanowodór wraz z benzaldehydem.
Toksyny te (w połączeniu) są 100 razy silniejsze niż każda z osobna...
Czyż to nie dziwne? Toć to ten sam mechanizm...
Ale widać, że zarówno wspaniali polscy odkrywcy jak i pełne fałszu media nie pamiętają o tym powszechnie znanym fakcie.

Sam stosuję amigdalinę od wielu lat. Wielu też to robi, a tu co? -

Nowość, wynalazek! Jedyne co mi przychodzi na myśl, to FARSA!

Resztę każdy sobie może sam dopowiedzieć. Powinienem jeszcze dodać, że ten nowy specyfik, o ile nie jest syntetycznym odpowiednikiem amigdaliny, będzie dalej toksyczny z powodu wtórnej interakcji z naturalnymi substancjami oczyszczającymi organizm z toksyn po rozpadzie tkanki nowotworowej.

Ci wspaniali naukowcy zakładają, że ten ich "wynalazek" pewnie będzie mniej truł zdrowe tkanki niż klasyczne środki ale, skoro nic nie wspomnieli o skutkach ubocznych, to z pewnością takowe będą. Najważniejsze, że dobra reklama zrobi swoje, biznes będzie się kręcił, a biedni chorzy i tak uwierzą...

http://wyzdrowiejesz.blogspot.com/p/blog-page_21.html

_________________

Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!

.

Nieprawdę piszesz.
Właśnie enzym beta-glukozydaza rozkłada nitrylozydy, czyli m.in. amigdalinę, uwalniając HCN. Natomiast rodanaza przekształca cyjanki w tiocyjaniany, ale musi mieć do tego siarkę.

A jak sie ma twoja wypowiedź do całości artykułu jesli mozesz wyjasnij cos więcej.
Ja nie pisze nieprawdy bo art nie jest mój - weź to pod uwagę pisząc odpowiedź .

_________________

Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!

.

Chciałem sprostować.



Ok. W takim razie ją powielasz.



Mogę.
Amigdalina. Jeden z wielu nitrylozydów które można znaleźć w roślinach. Nie jest to tak, jak opisano w artykule, że jet to kwas pruski w powłoce cukrowej, tylko jest to związek, którego struktura w uproszczeniu wygląda tak:

[glukoza]-[glukoza]-[grupa cyjanowa]-[pierścień benzenu]

Enzym beta-glukozydaza w obecności wody rozbija cząsteczkę na dwie cząsteczki glukozy, do grupy cyjanowej (CN) dołącza jeden atom H (z wody) i powstaje HCN (cyjanowodór), a do pierścienia benzenu dołącza OH (reszta atomu wody) i powstaje kwas benzoesowy.

Enzym rodanaza, z kolei, do grupy CN dołącza siarkę i zamienia w ten sposób grupę cyjanową w grupę tiocyjanianową, a tiocyjaniany (rodanki) są wielokrotnie mniej toksyczne od cyjanków.

Co do obecności jednego i drugiego enzymu w zdrowych komórkach i komórkach rakowych, to nie znam żadnych konkretnych badań na ten temat. Jedyne badanie, jakie znam, to badanie na komórkach przewodu pokarmowego, gdzie badano zdrowe komórki, i komórki starzejące się z upośledzonym procesem oddychania tlenowego. W zdrowych komórkach jest duża ilość rodanazy, natomiast śladowe ilości beta-glukozydazy. W komórkach z upośledzonym procesem oddychania tlenowego - odwrotnie. W związku z tym, że komórki rakowe również mają upośledzony proces oddychania tlenowego, zakłada się, że tam również jest duża ilość beta-glukozydazy i mała ilość rodanazy. Czy tak faktycznie jest? Nie wiem. Myślę, że tak. Gdzieś jeszcze znalazłem wzmianki o badaniach in vitro na komórkach rakowych. Były one traktowane amigdaliną i wszystkie umarły, co by potwierdzało, że komórki rakowe mają dużą ilość beta-glukozydazy. Niestety nie udało mi się zweryfikować tych danych, więc za nie nie ręczę.

Jak to się ma do leczenia raka amigdaliną? Otóż sprawa nie jest taka prosta. Wydawałoby się, że wszystko fajnie, no bo komórki rakowe są niszczone, nowotwór ginie i człowiek jest zdrowy i żyje długo i szczęśliwie. Jest to bardzo błędne podejście, które ma swoje korzenie we współczesnej medycynie akademickiej, która skupia się na zaleczeniu objawów a nie na przyczynie choroby. Trzeba sobie uświadomić, że nowotwór jest tylko objawem choroby całego organizmu. Jesteśmy przyzwyczajeni, że jest bardzo dużo różnych chorób, a tak naprawdę jest ich bardzo mało. Jest dużo różnych objawów, ale przyczyny zazwyczaj są te same. Jedną z najczęstszych przyczyn chorób jest zatrucie organizmu różnego rodzaju toksynami i metalami ciężkimi. Bez oczyszczenia organizmu z toksyn i przywrócenia właściwego odczynu nie ma mowy o wyleczeniu choroby. Poza tym spożywanie dużych ilości amigdaliny może być niebezpieczne, ponieważ w przypadku zbyt małej ilości związków siarkowych w organizmie rodanaza nie pełni swojej funkcji ochronnej i można się zatruć cyjanowodorem. W ogóle związki siarki tutaj pełnią bardzo istotną rolę. Jako przykład podam, że przy wszelkich zatruciach cyjankami człowieka ratuje się poprzez wstrzyknięcie mu związków siarki. A przecież cyjanowodór, który powstaje w komórce rakowej i ją niszczy, później nigdzie nie znika. Trzeba go zneutralizować, i muszą to zrobić zdrowe komórki, w których jest rodanaza, ale niezbędna jest do tego siarka. Nie piszę tego żeby kogoś odstraszyć i zdyskredytować leczenie raka amigdaliną, ale po to, żeby uchronić przed błędnym podejściem, że samo wcinanie amigdaliny jest w stanie wyleczyć raka. Leczenie zawsze musi być całościowe, a nie tak jak jesteśmy przyzwyczajeni, jednym cudownym środkiem, tabletką, zastrzykiem itp.

Poza tym wszyscy mówią o amigdalinie, a amigdalina nie jest jedynym nitrylozydem o podobnym działaniu. Dla przykładu mogę podać jeszcze dwa które znam - linustatyna i neolinustatyna, które są w siemieniu lnianym. Więcej nie znam, ale podejrzewam, że jest ich sporo. Ogólnie jest dużo znanych nitrylozydów występujących w roślinach, ale nie wiem jak one działają na komórki rakowe, ponieważ nie znalazłem nigdzie żadnych wzmianek o tym. Podejrzewam, że nikt ich nie bada, a szkoda. Jakoś wszyscy skupiają się na amigdalinie. Może na niej można najwięcej zarobić... Bo gdyby się na przykład okazało, że taka dajmy na to sambunigryna, która występuje w owocach bzu czarnego, ma takie samo działanie, to już by się nie dało na sprzedaży pestek moreli zarobić, bo bez czarny rośnie dosłownie wszędzie.

Chcę przestrzec przed ogólnikowym traktowaniem tematu i powielaniem skrawków informacji bez żadnego ostrzegania przed niebezpieczeństwem, który się z tym wiąże, bo to czasami może bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Nic nie powielam podałam to jako info a art widze ze zawiera doze ironii wobec
'odkrycia 'naukowców



Widziałam w TVP i sie zdziwiłam ze dokonano ODKRYCIA bo wszem było wiadome ze
rak własnie karmi sie cukrem , nawoływano Odetnij ckier węgolwodany a rak zniknie itp.

Zatem mozna pomyslec ze sobie "drwia w biały dzien"....

Sposobów jest wiele ale najwazniejsze to jak piszesz oczyscic organizm.
PH doprowadzic do normy jest tu tez o tym film .

_________________

Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!

.

Ok, ok. Zobaczyłem błąd i chciałem sprostować.



Ja na szczęście nie mam telewizora

To dobrze bo błedy korzystnie jest prostowac by inni nie pobłądzili,może więcej odkryjesz .
Dzieki za zainteresowanie tematem.
A dlaczego nie masz TV nie chcesz płacic abonamentu 'za nic' czy jakis inny powód np
mieszkasz na wyspie z dala od udogonien ?

_________________

Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!

.

Bo nie jest mi do niczego potrzebny, a nie lubię wydawać pieniędzy na coś, co mi nie jest potrzebne.



NIESTETY nie. Mieszkam w jednym z największych miast Polski, ale może kiedyś...



Nie ma za co. Temat ludzkiego zdrowia jest bardzo ciekawy i jest wart uwagi i zainteresowania.