.......SŁOWO ŻYCIA .....

Pani Ewa 70 lat. Rak jelita grubego, przerzuty na wątrobę.

Rak jelita grubego przerzutami na wątrobę. Zastosowano chemioterapię ale ze względu na ciągle pogarszające się wyniki (bardzo słaba morfologia) zaprzestano dalszej chemioterapii.
Zgłosiła się do mnie o ewentualną pomoc. Zaproponował sok z pokrzywy, sok z mniszka i siemię lniane.
Od sierpnia do listopada były stosowane wyżej wymienione zioła. Wyniki powróciły do całkiem dobrych i według badań onkologicznych zmiany nowotworowe zaczęły się cofać.
Na prośbę pacjentki wznowiono chemioterapię, ale niestety nowotwór zaczął atakować, pojawiły się nowe ogniska, a te co były uległy rozrostowi. Po podaniu chemioterapii morfologia znacznie się pogorszyła (podczas jej stosowania nie były podawane zioła). Chemioterapię stosowano do 18 marca 2009

Wyniki morfologii z dnia 25.03.2009r.:
- krwinki czerwone 3.11
- HCT 32.2
- HGB 11.1
- krwinki białe 13.1

Ze względu na bardzo słabą morfologię i brak jakichkolwiek efektów odstąpiono od chemioterapii.
Ponownie Pani ta zgłosiła się do mnie o pomoc w połowie kwietnia. Występowało u niej bardzo silne osłabienie, mocno spowolnione ruchy, bardzo słaby głos, brak apetytu. Rozpoczęła stosowanie soku z pokrzywy, i nalewki z nagietka. Wyniki znacznie się poprawiły po ok. 3 tygodniach stosowania (04.05.2009):

- Krwinki czerwone 3,65
- HCT 37,2
- HGB 11,6
- Krwinki białe 8,6
- OB 85
Natomiast kolejne wyniki z dnia 08.06.2009r

- Krwinki czerwone 4,02
- HCT 38,2
- HGB 11,9
- OB 4

Jak widać po miesiącu dalszej terapii ogromna poprawa przy tak ciężkim schorzeniu. Proszę zwrócić uwagę, że OB wynosiło 85 a juz po miesiącu OB wynosiło tylko 4 co świadczy że stan zapalny cofnął się.

Kolejny wynik a dnia 07.09.2009r:

- Krwinki czerwone 4,32
- HCT 38,5
- HGB 11,8
- Krwinki białe 9,5

W tym czasie dalej był podawany sok z pokrzywy, sok z mniszka, skrzyp, sok z przetacznika, od czasu do czasu nalewka z nagietka na świeżych kwiatach (oraz oczywiście ukierunkowane wyżywienie w celu utrzymania właściwych proporcji pierwiastków)

Na dzień dzisiejszy osoba ta czuje się bardzo dobrze, powrócił apetyt, siły, nie był wykonywany kolejny tomograf, więc na obecną chwilę nie mogę przedstawić wyników.

Traktujesz swoje ciało, jak firmowe auto? Kurkuma, rak jelita grubego, czy raczej: kocham Elkę?

Od czasu do czasu prosicie mnie o teksty motywacyjne. No to sami chcieliście …

NIE możesz swojego ciała oddawać do używania obcemu.

GDY będziesz traktował swoje ciało jak wandal, który dorwał się do ławki w parku, ściany, albo jeździ firmowym autem w „szczególny sposób”, jakby to ciało zostało mu wypożyczone, to znaczy, że nie jesteś inteligentny.

Masz dobrą pamięć, dużo wiesz, bo wyuczyłeś się na pamięć, może jesteś intelektualistą, ale wybacz, nie jesteś inteligentny.

Przecież tym gratem będziesz musiał do końca życia sam jeździć.

Czy w takim razie już (po tym wstępie) poczułeś się zmotywowany do codziennego biegu, pięciu rytuałów tybetańskich, dbałości o swój odbyt i całe jelita?


Powiedz szczerze, dbasz o swój odbyt?
KUBUŚ fatalista uważał, że nic nie zależy od niego, bo wszystko jest już przesądzone. Codziennie czytamy o genetyce, która siedzi nam na karku okrakiem i przydusza do spodu. A to tylko kilka % w rzeczywistości jeśli chodzi o choroby cywilizacyjne. To prawie nic.

Reszta zależy od Ciebie
SĄ choroby (też należy do nich nowotwór jelita grubego), których nabawiasz się na drodze podjętych przez siebie decyzji.


To tak naprawdę okropny balast.

Są całe rodziny, które mają podobnie negatywną ekspresję genu i nieprzyjemna choroba występuje w takich rodzinach bardzo często.

PRZEZ pół wieku wmawiano nam, że genetyka rodzinna jest nie do przeskoczenia i były to jak się okazuje stereotypowe wymówki medyczne.

W rzeczywistości ekspresja genu może być całkowicie zmieniona i zmienia się w obliczu raka, kiedy do głosu dochodzi nowy sposób myślenia o pożywieniu i aktywności fizycznej
JEST zwykła przyprawa Kurkuma, która może zmieniać białko w komórkach raka jelita grubego.

Kurkuma i jelito grube to wielce ważna relacja dla człowieka i stanu jego stolca, albowiem kurkuma i jej aktywny składnik kurkumina (co zostało przetestowane w Klinice Chirurgii, Dalhousie University, Halifax w Nowej Szkocji w Kanadzie) mają wielki wpływ na zabijanie komórek nowotworowych w jelicie grubym.


WYNIKI są naprawdę zdumiewające:

Kurkumina likwiduje komórki nowotworowe jelita grubego
W badaniu, naukowcy przyjrzeli się 3 rodzajom komórek raka okrężnicy, p53 (+ / +), p53 (- / -) HCT-116 i HT-29 p53.
Śmierć komórek raka obserwowano przez zdolność kurkuminy do zmniejszania pro-kaspazy-3 poziom-1, polimerazy kondensacji chromatyny i rozszczepienia. W zależności od czasu działania i wielkości dawki kurkuminy, dzikie komórki typu p53 i HCT-116 zmuszane były do samo destrukcji, a za tym szły jak w dym również komórki HT-29 .

Badacze byli niezwykle zaskoczeni, bo takie właściwości terapeutyczne kurkumy kwalifikują ją już jako lekarstwo na raka jelita grubego. Jednym słowem kurkumina prawdziwie rządzi, wśród innych nie do końca prawdziwych lekarstw.


W obecności kurkuminy, komórki raka okrężnicy przeszły proces fosforylacji, która ostatecznie doprowadza do zmieniania funkcji i aktywności określonych enzymów białkowych. Stres oksydacyjny zostaje złagodzony i została zwiększona produkcja dysmutazy anionów, cokolwiek to znaczy.

NIEDROGIE leczenie raka jelita kurkuminą może uratować życie (tylko w ciągu jednego roku) ponad 50 000 ludzi (tylu Amerykanów, a ilu ludzi na całym świecie?) bez wyniszczających skutków ubocznych.

Lekarze preferują jeden styl myślenia i nie mają/nie chcą mieć pojęcia o kurkumie
NIE chcą mieć pojęcia, gdyż są niezwykle tolerancyjni dla swoich ograniczonych chęci poznawczych. Lubią siedzieć w swoich znajomych skorupach i stamtąd wysyłać chemiczne macki w świat.

ZALECAM najczęściej (za GreenMedInfo.com) zwykłą przyprawę, a nie wyizolowaną z niej kurkuminę, gdyż człowiek o wiele lepiej radzi sobie z pokarmem (chodzi o pewną reakcję wątroby, która ma też miejsce przy przyjmowaniu lekarstw).

JEDNO jest pewne, zapisując kurkumę chorym na raka zamiast najdroższych terapii na pewno nie spłacą z łatwością zaciągniętych przez siebie kredytów. Kurkuma, pomimo, że potrafi sama przemieszczać się w organizmie, alkalizować go, zabijać zdewiowane komórki, to jednak z pewnością nie wypłaci lekarzowi odpowiedniego honorarium.

Tego nie zrobi z pewnością, gdyż jest tania jak barszcz.

TYMCZASEM jak najszybsza alkalizacja ciała, soki warzywne, zielone szejki, świeże warzywa, zioła i dawki kurkumy, powinny być pierwszym krokiem przy każdym leczeniu raka. Natomiast kadra medyczna robi wszystko, żeby za jak największą kasę, jak najszybciej i w jak najmocniejszym stopniu jeszcze go zakwasić.