nie jest (mimo mylącej nazwy) żadną odmianą medycyny ,tylko empiryczną nauką przyrodniczą, wiedzą jaką uzyskano dzięki okryciu 5 praw przyrody.
W oparciu o te prawa opisane są przyczyny chorób, a także dwufazowy przebieg każdej z nich oraz ich sens biologiczny.
Nie ma tu hipotez, ani statystyki, ani metod leczenia – tak jak jest to przyjęte w oficjalnej medycynie – jest to wyłącznie WIEDZA oparta o prawa przyrody.
Postawą GNM są następujące prawa odkryte i sformułowane przez Dr Ryke Geerda Hamera:
1. Żelazna Reguła Raka.
2. Prawo o dwufazowości wszystkich Sensownych Biologicznych Specjalnych Programów Natury (SBS), jeśli dochodzi do rozwiązania konfliktu.
3. Ontogenetyczny System wszystkich tzw. "chorób"
4. Ontogenetycznie Uwarunkowany System Mikrobów 5. O biologicznej sensowności każdego tzw. "zachorowania".
Tu mała dygresja, żeby lepiej zobrazować istotę odkrycia Hamera:
Obecnie każdy samochód jest wyposażony w ABS – włącza się natychmiast gdy samochód zaczyna wpadać w poślizg – można więc go nazwać mechanizmem ratunkowym, działającym automatycznie bez woli kierującego.
I właśnie w taki zespół ABS-ów wyposażone są mózgi ludzi i zwierząt.
Jeżeli mózg odbierze jakieś wydarzenie (nagłe, niespodziewane, zaskakujące, czasami dramatyczne) jako sytuację kryzysową (wymagającą natychmiastowej interwencji – czyli wzmożonego wysiłku fizycznego i psychicznego) to automatycznie włącza program ratunkowy (właściwa nazwa to
SBS – Sensowny Biologiczny Program) adekwatny do sytuacji.
Dotychczasowe wyobrażenie, że niektóre funkcje organizmu przebiegają bez udziału mózgu jest błędne, ponieważ jedynym,
PRAWDZIWYM SPRAWCĄ powstawania raka i innych chorób JEST NASZ MÓZG – nasz biologiczny komputer sterujący wszystkimi procesami i funkcjami życiowymi.
Jeżeli teraz poświęcicie chwilę czasu na przeczytanie krótkiego uzasadnienia tej tezy i omówienia tych 5 praw to będziecie mogli spojrzeć na choroby jak na ratunkowy proces biologiczny,, a nie jak na walkę między ludźmi i mikrobami.
Posłużę się przykładem, który zilustruje proces powstawania raka i naturalne zakończenie tego procesu:
Stado wilków rozszarpuje pożywienie i połyka duże kęsy, jednemu z nich taki kęs z kawałkiem kości utknął w przełyku i nie chce dalej przejść. Jeżeli nie uda mu się przełknąć tego kęsa, albo znaleźć weterynarza to zapewne wkrótce zdechnie. Czy natura skazała go na zagładę? – wg obecnie obowiązującej wiedzy wydaje się, że tak, ale w rzeczywistości jest inaczej.
W momencie odczucia tego zdarzenia (konfliktu biologicznego) w mózgu wilka włącza się mechanizm ratunkowy: w mózgu powstaje ślad przypominający tarczę strzelniczą (widoczną na zdjęciach TK). Jednocześnie w przełyku nad kęsem zaczyna szybko rosnąć z nowotwór o właściwościach wydzielniczych, którego wydzieliny pomogą jak najszybciej przetrawić, rozmiękczyć i przepchnąć kęs dalej. Im dłużej trwa faza aktywna konfliktu tym większy guz rośnie. Wreszcie nadtrawiony kęs przechodzi dalej, konflikt został rozwiązany i guz przestaje rosnąć, ale pozostaje w przełyku i przeszkadza.
Ale program ratunkowy jeszcze nie skończony – coś trzeba zrobić z niepotrzebnym już guzem. Z tym też organizm wilka poradzi sobie, bo ma do dyspozycji wyspecjalizowaną ekipę chirurgów – mykobakterie (prątki gruźlicy) – to one dostają sygnał od mózgu, kiedy wolno im zacząć rozkład guza.
Przez cały czas przyrostu guza – namnażały się ale nie były „złośliwe” (w terminologii medycznej wilk był nosicielem).
No więc bakterie biorą się do roboty i zaczynają rozkład guza od środka, dolegliwości chorobowe nasilają się: boli nabrzmiały guz, zaczyna boleć głowa, pojawia się gorączka, dreszcze, w końcu z guza zaczyna wydobywać się ropa, powiększają się okoliczne węzły chłonne – w terminologii ludzkiej wilk jest teraz bardzo chory – ma gruźlicę przełyku.
Ale, mimo tego, że wilk nie skorzystał z leków przeciwgruźliczych – objawy chorobowe powoli cofają się, wyropiałe miejsce po guzie zaczyna się powoli zabliźniać i wilk wraca do zdrowia.
Czy to możliwe, czy to tylko bajka o wilku? A może znacie jakąś chorobę przypominającą ten schemat: rosnący guz – choroba – powrót do normalności.
powiększone migdały – angina – migdały normalnej wielkości rak płuc – gruźlica – dziura w płucu.
Gruźlica płuc, po której zostawały dziury w płucach – to jest właśnie rak płuc „wyjedzony” przez bakterie.
Coraz więcej ognisk w płucach, traktowanych w przeszłości jako gruźlica, jest teraz diagnozowanych jako rak płuc (jest to wyjaśnieniem dlaczego zmniejszyła się liczba zachorowań na gruźlicę, a zwiększyła się liczba zachorowań na raka płuc).
Może teraz warto szczegółowo poznać te 5 praw natury sformułowanych przez Hamera:
1. Żelazna Reguła Raka.
Każda choroba nowotworowa powstaje wskutek uderzenia DHS (Dirk Hamer Syndrom), czyli wskutek doznania ciężkiego, dramatycznego, odczutego w wyizolowaniu, szokowego przeżycia konfliktowego następującego w trzech płaszczyznach jednocześnie: w mózgu, w psychice i na narządzie.
DHS to nie to samo co konflikt psychiczny.
Problemy i konflikty psychiczne na które możemy się przygotować, jesteśmy w stanie pokonać sami. Zupełnym przeciwieństwem tego są konflikty biologiczne, – to są właśnie te „poślizgi”, na które – uprzedzając nas – pierwszy reaguje mózg włączając SBS.
W momencie wystąpienia konfliktującego szoku (DHS), w określonym miejscu w mózgu powstaje coś w rodzaju krótkiego spięcia.
Można to sfotografować za pomocą tomografii komputerowej i wygląda to jak koncentryczne koła na powierzchni wody po wrzuceniu do niej kamienia
(tzw. Ognisko Hamera).
Każdy kto kiedyś oglądał program typu „Ukryta kamera” mógł zaobserwować jak nietypowa sytuacja zaskakuje ludzi, czasem odskakują ze strachem, czasem stoją jak zamurowani. Zapewne u wielu z nich włączył się wtedy jakiś SBS – ale ponieważ szybko zostają poinformowani, że „są w ukrytej kamerze” to konflikt im się automatycznie rozwiązuje.
I tak to jest „zaprojektowane” – w momencie kiedy sytuacja kryzysowa zostaje opanowana, mózg natychmiast przełącza program na fazę zdrowienia, która jest tylko powrotem do stanu naturalnego, czyli tego, który istniał przed wystąpieniem konfliktu.
Niestety, warunki w jakich żyjemy powodują, że SBS-y trwają zbyt długo, a czasami w ogóle się nie przełączają na fazę zdrowienia.
Te programy ratunkowe zostały „zaprojektowane” na krótki czas aktywności.
Jeżeli aktywność konfliktu trwa dłużej niż 9 miesięcy, to objawy zdrowienia mogą stanowić zagrożenie życia i jeżeli w określonym czasie nie udaje się jego rozwiązanie, oznacza to, że osobnik przegrał swoją biologiczną szansę i umrze nawet wówczas, gdy uda mu się dużo później – za późno – rozwiązać konflikt.
SBS-y u zwierząt zawsze włączają się pod wpływem realnej sytuacji, a my tylko tym się różnimy od zwierząt, że nasze programy ratunkowe włączają się również pod wpływem subiektywnie odczutego szokowego przeżycia konfliktowego często rozumianego w przenośni.
Może te dwie relacje chorych na raka płuc, zobrazują lepiej moment uderzenia DHS-u (jeden odczuty realnie, a drugi w przenośni):
1.
„Podczas studiów jeździłem codziennie na uczelnię rowerem.
Na mojej drodze musiałem przejechać codziennie rano po pasach na przejściu dla pieszych.
Pewnego ranka właśnie stałem przy tym przejściu dla pieszych. Światła były czerwone. Nacisnąłem więc guzik i czekałem na zmianę świateł na zielone. W momencie przełączania na żółty kolor dla kierowców, nacisnąłem na pedały i ruszyłem (za wcześnie, ja miałem jeszcze czerwone światła!)
Ciężarówka, której wcześniej nie zauważyłem zaczęła zbliżać się do przejścia.
Prawie nic się nie stało. Sprzeczność sama w sobie: albo coś się stało, albo nie.
Ciężarówka, która w ostatnim momencie chciała przejechać przez przejście dla pieszych, musiała mocno zahamować. Nie najechała na mnie, ale w tej sekundzie ogarnęło mnie ogromne przerażenie. Do dzisiaj pamiętam ten moment.
To przerażenie było połączone ze strachem o życie. (konflikt "strach przed śmiercią") Przez ułamek sekundy myślałem, że moje życie należy do przeszłości. Myślałem w tej sekundzie, że nigdy nie dotrę na drugą stronę ulicy. Myślałem, że umrę.”
2.
„Przy którejś z rozmów telefonicznych z moją matką, przy zupełnie zwykłej rozmowie, zdumiony nieco jej postawą wobec przerywania ciąży, zareagowałem stwierdzeniem „cieszę się, że nie miałaś takich poglądów jak byłaś ze mną w ciąży”. Odpowiedź jaka mnie spotkała to mój DHS.
Zacytuję ją w pełni tego się nie zapomina.„mały głupi byłeś, wyskrobało by się ciebie nawet byś o tym nie wiedział”.
To co w tym momencie się ze mną działo nie potrafię logicznie uzasadnić. Patrzyłem się na siebie jak się trzęsę, jak staję się zimny, moja żona przeraziła się bo stałem się blady jak papier. Nie mogłem opanować irracjonalnego lęku, nie mogłem opanować dreszczy, działo się ze mną coś czego nie rozumiałem, nie rozumiałem swoich reakcji.
Od tego czasu nie wiedziałem co mam zrobić. Nie mogłem tej kobiety nawet słuchać. Ale musiałem o tym bez przerwy myśleć.” .
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
Reklama
Tytuł:
Napisane: 23 października 2012, o 15:51
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 15:52
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
2. Każdy program (SBS) przebiega dwufazowo, jeśli dochodzi do rozwiązania konfliktu – wykres – http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/in.....;Itemid=55 Słowniczek: Pierwsza faza - aktywności konfliktu (faza ca – skrót od conflikt aktiv) – faza zimna, sympatykotoniczna.
Druga faza - faza zdrowienia, po rozwiązaniu konfliktu (faza pcl - skrót od post confliktolyse), ciepła, z podwyższoną temperaturą, wagotoniczna. Ma ona miejsce tylko w przypadku, gdy pacjentowi uda się rozwiązać swój konflikt (CL - skrót od confliktolyse). DHS –moment uderzenia konfliktu biologicznego (Dirk Hamer Syndrom) CL – moment rozwiązania konfliktu (konfliktoliza).
3.Ontogenetyczny System wszystkich tzw. "chorób" Na pewno przyszło Wam teraz do głowy jak to możliwe, że wszystkie choroby przebiegają wg tego samego schematu, przecież każdy widzi kolosalną różnicę między anginą a cukrzycą czy stwardnieniem rozsianym.
Trzecie Prawo Natury sformułowane przez Hamera wyjaśnia nam skąd te różnice.
Wiele lat dr Hamer błądził po morfologicznej i histologicznej dżungli "bezsystemowości" nowotworów, obrzęków, oraz wszystkich innych narośli.
Wreszcie odkrył prawdziwy ich podział. Jeżeli podzielimy wszystkie znane nam nowotwory i obrzęki według praw teorii ewolucji, a dokładniej mówiąc, według kryteriów listków zarodkowych, to nagle wszystko układa się w logiczną całość.
Dzięki embriologii , która zajmuje się naszym rozwojem zarodkowym, wiemy, że jesteśmy zbudowani z komórek endodermalnych, mezodermalnych i ektodermalnych.
Nasz mózg też jest zbudowany z 3 rodzajów komórek. W GNM jest podział na mózg archaiczny (zbudowany z endodermy i mezodermy archaicznej) i mózg nowy (zbudowany z mezodermy nowej i ektodermy).
Ten zmodyfikowany podział jest niezwykle istotny, bo przebieg SBS-u (programu ratunkowego) przebiega inaczej w narządach sterowanych przez mózg archaiczny, a inaczej w sterowanych przez nowy mózg: - SBS w mózgu archaicznym ma zawsze ten sam przebieg: w fazie konfliktu następuje stały przyrost komórek (tworzy się guz i rośnie do momentu rozwiązania konfliktu – jeżeli konflikt nie zostanie rozwiązany to wzrost guza nie ma końca), a w fazie zdrowienia guz ulega redukcji przez grzyby, mykobakterie lub bakterie.
Schemat: rosnący guz – choroba – powrót do normalności. - SBS w mózgu nowym: w fazie konfliktu następuje zanik komórek, martwica albo owrzodzenia, porażenia motoryczne lub sensoryczne, a w fazie zdrowienia następuje obrzęk i odbudowa tkanki przez bakterie i wirusy.
Schemat: nadżerki, wrzody, ubytki, porażenia – choroba (często z wyraźnymi objawami kryzysu – np. epilepsja, kolka) – powrót do normalności.
Np. „choroby” naskórka: w fazie konfliktu ubywa naskórka – jest szorstki, albo spękany, w fazie zdrowienia – czerwienieje, piecze, swędzi (np. atopowe zapalenie skóry). http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/in.....;Itemid=56
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 15:54
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
4. Ontogenetycznie Uwarunkowany System Mikrobów Jeżeli więc dzięki embriologii wiemy, jakie narządy z jakich listków zarodkowych są zbudowane, to przyporządkowanie mikrobów do każdego rodzaju tkanek będzie proste: najstarszymi mikrobami są grzyby i mykobakterie, młodszymi od nich są bakterie, a ontogenetycznie najmłodsze to wirusy.
Podział mikrobów wynika z ich przynależności do „opracowywanych" przez nie obszarów narządów: - Grzyby i mykobakterie opracowują endodermalne narządy sterowane przez pień mózgu.
- Mykobakterie i bakterie opracowują mezodermalne narządy sterowane przez móżdżek, a bakterie opracowują mezodermalne narządy sterowane przez łożysko mózgu.
- Wirusy opracowują wyłącznie ektodermalne narządy sterowane przez korę mózgu.
5. Zostaje jeszcze prawo – o biologicznej sensowności każdego tzw. "zachorowania".
Okazało się, że zdarzenia, które do tej pory nazywaliśmy „chorobami” nie były bezsensownymi zakłóceniami – każde z nich ma swój BIOLOGICZNY SENS.
- W narządach sterowanych przez mózg archaiczny – sens leży w fazie aktywnej konfliktu – guz o właściwościach wydzielniczych (czy wchłaniania) ma pomóc w rozwiązaniu problemu.
Faza zdrowienia to tylko konieczność pozbycia się guza przy pomocy mikrobów.
- W mezodermalnych narządach sterowanych przez łożysko nowego mózgu, biologiczny sens leży w fazie zdrowienia – wzmocnienie lub powiększenie narządu, stąd: cysty nerkowe, cysty jajnika, cysty śledziony i węzłów limfatycznych, jak również bolesne rozciąganie się okostnej (wzmocnienie kości) przy białaczce.
- W ektodermalnych narządach sens jest w dokonaniu takiej zmiany na narządzie, aby pomogło to przetrwać osobnikowi w trudnej sytuacji.
Np. cukrzyca – konflikt „wzdragać się przed czymś, bronić się rękami i nogami” – mózg wstrzymuje produkcję insuliny, na czas aktywności konfliktu, po to żeby mięśnie mogły dłużej i intensywniej pracować na dodatkowym paliwie.
W korze mózgowej mają też miejsce tzw. konflikty rewirowe gdzie istotne znaczenie ma płeć i ręczność osobnika, poziom hormonów oraz ilość DHS-ów.
To właśnie ilość i kolejność ich występowania w korze mózgowej powoduje określone choroby psychiczne.
Taki układ dwóch lub więcej konfliktów nosi nazwę Konstelacji schizofrenicznej.
Konflikty rewirowe zostały zastosowane przez Naturę w celu regulacji życia społecznego w rodzinie, w stadzie, w gromadzie itd.
W momencie uderzenia DHS-u zostają zapamiętane również okoliczności towarzyszące (np. zapach, kolor, smak, obraz otoczenia).
Równocześnie może wystąpić nawet 6 szyn towarzyszących i wejście na którąś z nich prowadzi do wznowienia aktywności konfliktu.
Przykład; jeżeli dziecko doznało konfliktu rozłąki z matką w momencie picia mleka, to mimo, iż konflikt zostanie rozwiązany, to za każdym razem kiedy będzie piło mleko nastąpi nawrót konfliktu – alergia czyli ostrzeżenie: uważaj, zwiększ czujność poprzednio podczas picia mleka straciłeś kontakt z matką”.„
W przypadku szyny alergicznej mamy do czynienia z bardzo dobrym, niesamowicie czułym systemem ostrzegawczym organizmu.
Jeżeli osobnik przeżył DHS w związku z jakąś konkretną sytuacją, to organizm staje się ostrożniejszy i bardziej uważa w momencie podobnego rodzaju Biologicznego Konfliktu.
Negatywnie ujmując, można by powiedzieć, że osobnik ciągle wpada w tą samą pułapkę. A pozytywnie, że osobnik tak bardzo uważa, że natychmiast reaguje Specjalnym Programem (SBS). http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/a ... szyna.html
Czym były wobec tego nasze tzw. „choroby”?
Znane nam, istniejące dotychczas symptomy, istnieją w dalszym ciągu, ale są to tylko symptomy! W oparciu o nowo zdobyty sposób rozumowania musimy je teraz na nowo uporządkować i ocenić. I to właśnie zrobił Hamer – uporządkował to co dawno było znane – ale przede wszystkim odkrył mechanizm działania.
Teraz możemy jeszcze raz posłużyć się przykładem wilka ale tym razem posługując się terminologią GNM:
Kęs utknął w przełyku (moment uderzenia DHS-u). W momencie odczucia tego zdarzenia (konfliktu biologicznego) w mózgu wilka włącza się mechanizm ratunkowy (Sensowny Biologiczny Specjalny Program – SBS). W mózgu powstaje ślad przypominający tarczę strzelniczą (ognisko Hamera – HH).
Jednocześnie w przełyku nad kęsem zaczyna szybko rosnąć z nowotwór o właściwościach wydzielniczych, którego wydzieliny pomogą jak najszybciej przetrawić, rozmiękczyć i przepchnąć kęs dalej. Im dłużej trwa faza aktywna konfliktu (sympatykotonia) tym większy guz rośnie (masa konfliktowa). Wreszcie nadtrawiony kęs przechodzi dalej, konflikt został rozwiązany (konfliktoliza – cl) i guz przestaje rosnąć.
Program ratunkowy przechodzi do drugiej fazy – likwidacji niepotrzebnego już guza. Mykobakterie – dostają sygnał od mózgu, że wolno im zacząć rozkład guza.
Przez cały czas jego wzrostu, namnażały się proporcjonalnie do jego wielkości. Zaczynają rozkład guza od środka, rozpoczyna się faza zdrowienia – (postkonfliktoliza – pcl A). Dolegliwości nasilają się, zaczyna boleć głowa, pojawia się gorączka.
Jednak w połowie fazy zdrowienia następuje tzw. kryzys epileptoiczny, jest to moment gojenia się ogniska Hamera w mózgu, które powstało w momencie uderzenia konfliktu.
Na początku fazy pcl A to miejsce w mózgu (HH) zaczyna „puchnąć”, gromadzi się w nim więcej substancji glejowej (a co za tym idzie więcej wody), która zbiera się w celu naprawy połączeń komórek nerwowych i właśnie w momencie kryzysu następuje punkt zwrotny – mózg zaczyna pozbywać się tej wody (wtedy odczuwa się dreszcze).
Właściwe komórki nerwowe, które stanowią tylko 10% całkowitej pojemności mózgu, zostają otoczone przez tzw. komórki glejowe, a dokładniej tkankę łączną mózgu, w celu reparacji. Mamy tutaj do czynienia z pewnym rodzajem izolacji. Właściwie dzieje się tutaj to samo, co obserwujemy w gojeniu rany skóry: rana brzęknie oraz goi się pozostawiając tylko bliznę.
Ostateczna wielkość tej opuchlizny w mózgu zależy od natężenia oraz czasu trwania konfliktu, od tzw. masy konfliktowej. Medycyna szkolna traktuje te obrzęki jako guzy mózgu. HH w stanie zabliźnionym uważa się za szczególnie niebezpieczne, ponieważ wówczas widać je bardzo wyraźnie na zdjęciu TK. Mimo, że dla pacjenta są one prawie niezauważalne w postaci symptomu, medycyna szkolna reprezentuje stanowisko szybkiej ingerencji i operacyjnie je usuwa.
Fazy gojenia (postkonfliktoliza – pcl B) – nazwa mówi sama za siebie – wyropiałe miejsce po guzie zaczyna się zabliźniać i osobnik wraca do zdrowia.
Gdy bakterie kończą powierzone im przez mózg działanie, znowu stają się niezłośliwe, ponieważ
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 15:56
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
ZADANIEM MIKROBÓW JEST PRZYWRÓCENIE PIERWOTNEGO STANU NA NARZĄDZIE!
Nasze programy ratunkowe przewidują wynajęcie ekipy z zewnątrz (mikroby), a nie likwidowanie guzów samodzielnie, np. przez jakiś system komórek żernych.
Może jest to po prostu rozwiązanie ekonomiczniejsze. Wszystkie mikroby i to bez wyjątku, „pracują" wyłącznie w fazie zdrowienia. Nigdy nie pracują one przed tą fazą i nigdy po jej zakończeniu.
Zatrudniamy całą armię „niegroźnych” mikrobów w przewodzie pokarmowym – to dlaczego wątpimy w to, że możemy zatrudnić je też do innych celów?
Jeżeli mielibyście określić jednym słowem jaki „zawód” wykonują mikroby, to co wybierzecie: mikroby to zabójcy czy raczej śmieciarze?
W świetle tego co odkrył Hamer,zrozumiałe jest już chyba dlaczego nie ma i nie będzie lekarstwa na raka – nie można wyleczyć czegoś co jest zaprogramowane przez naturę. „W naturze, w biologii, nie ma podziału na zjawiska niezłośliwe albo złośliwe.
Natura porusza się zawsze w sensownym kierunku. Również w zjawiskach dla nas niezrozumiałych, działa ona zawsze celowo, dąży do rozwiązania problemu. Właściwy problem dzisiejszej medycyny polega na domniemaniu, że musi ona poprawiać naturę, jak gdyby natura o czymś zapomniała, jakby była zwyrodniała, czy zrobiła jakiś błąd." A jak się leczyć wg GNM?
Skoro „choroba” to część programu biologicznego, to dzięki GNM możemy w zasadzie tylko świadomie i bez lęku śledzić proces zdrowienia.
Jeżeli objawy wskazują na pierwszą fazę konfliktu, można poszukać przyczyny i przyśpieszyć moment rozwiązania konfliktu. Znając przyczynę można też unikać szyn alergicznych, a co za tym idzie nawrotów choroby. http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/ar.....%20GNM.htm
Dlaczego to odkrycie sprzed 28 lat nie może się przebić do wiadomości ogółu?
Najwidoczniej „leczenie” bez lekarstw nikogo nie interesuje, a wiedza GNM jest skutecznie blokowana właśnie przez tych, którzy czerpią profity z „leczenia” chorób – robiąc wszystko, żeby były ciągle leczone, a nie wyleczone.
Jedynie Uniwersytet w Trnavie, podjął się weryfikacji GNM i potwierdził słuszność odkrytych przez Hamera Pięciu Biologicznych Praw Natury
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 15:59
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
Współczesna powtórka z Paracelsusa: potępiony, uwięziony, pozbawiony tytułów (artykuł Janiny Sodolskiej-Urbańskiej z Nieznanego Świata Nr 133 (1/2002))
Do tej pory chorobę traktowano jako błąd natury. Do takich błędów zaliczano również osłabienie układu immunologicznego. Holenderski lekarz, doktor Ryke Geerd Hamer doszedł do wniosku, że nowotwory mają swoje źródło w nagłym szoku, który objawia się jako przeżycie konfliktowe. Odkrycie to stało się bazą dla sformułowania pięciu biologicznych praw natury, z których pierwsze i najważniejsze zostało nazwane żelazną regułą raka. Mówi ono, że choroba nowotworowa powstaje w momencie ciężkiego, dramatycznego, powodującego poczucie izolacji urazu, który ma charakter przeżycia konfliktowego. Jest to cios, który spada na człowieka nieoczekiwanie i rozgrywa się na trzech płaszczyznach jednocześnie: w psychice, w mózgu i w określonym narządzie. Za sformułowanie i ogłoszenie tej teorii jej autor został wyklęty przez medyczne autorytety i poddany bezprecedensowym represjom. Sam zrezygnował z posady. Zanim jednak to uczynił. zdążył zebrać sporą dokumentację. Prowadząc nadal swoje badania, do 1986 roku zgromadził 22 tysiące przypadków potwierdzających jego teorię. Tak zaczęła się droga przez mękę doktora Hamera. Nie ma chyba współcześnie na świecie lekarza, który za swoje poglądy byłby tak zaciekle zwalczany i niszczony jak doktor Ryke Geerd Hamer. Prokuratura wystąpiła w stosunku do niego z 70 wnioskami o badania psychiatryczne. Zgodnie z opinią przeprowadzających je specjalistów Hamer jest całkowicie normalnym człowiekiem, a jedyną winę twórcy "Nowej Medycyny" stanowi fakt, iż nie chce wyprzeć się stworzonej przez siebie "żelaznej reguły raka" Urodził się w 1935 r. na Wyspach Fryzyjskich. Ukończył studia medyczne i teologiczne. później przez kilkadziesiąt lat pracował w różnych klinikach i prowadził prywatną praktykę. W 1972 r. zrobił specjalizację z interny. Jest autorem licznych interesujących wynalazków z dziedziny techniki medycznej, co świadczy o wielkim talencie i szerokich zainteresowaniach. Jego nazwisko brzmi: Ryke Geerd Hamer. W 1976 r. rodzina Hamerów podjęła decyzję przeniesienia się do Włoch. Doktor Ryke Geerd chciał tam prowadzić w ubogich dzielnicach Rzymu bezpłatną praktykę lekarską dla najuboższych. Zabezpieczeniem finansowym miały być dochody z wynalazków, które zostaną opatentowane. Wszystko jednak potoczyło się inaczej. W 1978 roku na Korsyce, w napadzie furii, włoski książę z Savoyen śmiertelnie postrzelił Dirka - syna doktora Hamera. Po 19 operacjach chłopiec zmarł. To był potworny cios. Krótko po śmierci syna doktor Hamer zachorował na raka jądra. Przyszło mu wtedy do głowy, że istnieje bezpośredni związek pomiędzy śmiercią syna a jego chorobą. Postanowił więc sprawdzić, czy inni ludzie dotknięci nowotworami również na krótko przed chorobą doznali silnego urazu. Gdy w 1981 roku rozpoczął pracę w klinice onkologicznej uniwersytetu w Monachium, wypytywał wszystkich pacjentów o to, czy przed chorobą wystąpiły w ich życiu jakieś szczególnie ważne wydarzenia o negatywnym zabarwieniu. Na podstawie tych wywiadów potwierdził swoje przypuszczenia: u każdego pacjenta na krótko przed diagnozą nowotworu miało miejsce przeżycie, które wywołało szok. Doktor Hamer postanowił przedstawić swoje odkrycie kolegom. W efekcie postawiono go przed następującym wyborem: albo zostanie zwolniony ze stanowiska, albo zapomni o głoszonych przez siebie herezjach. To był początek drogi, którą kroczy do dziś.
Sam zrezygnował z posady. Zanim jednak to uczynił. zdążył zebrać sporą dokumentację. Prowadząc nadal swoje badania, do 1986 roku zgromadził 22 tysiące przypadków potwierdzających jego teorię. Tak zaczęła się droga przez mękę doktora Hamera. Zanim jednak przejdziemy do jego dalszych losów, należy dokładnie przyjrzeć się teorii, którą jej twórca nazwał Nową Medycyną, i która rzeczywiście burzy wszystko, co współczesnym lekarzom wiadomo na temat procesów chorobotwórczych. Jednocześnie oznacza ona nadzieję dla tych, którzy już ją stracili, gdyż zakłada, że choroba nie musi prowadzić do śmierci, a jej przebieg jest przewidywalny dzięki czemu dotknięty nią człowiek zyskuje znacznie lepsze rozeznanie w zatrważających zmianach, które zachodzą w jego organizmie. Do tej pory chorobę traktowano jako błąd natury. Do takich błędów zaliczano również osłabienie układu immunologicznego. Doktor Hamer doszedł do wniosku, że nowotwory mają swoje źródło w nagłym szoku, który objawia się jako przeżycie konfliktowe. Nazwał je zespołem Dirka Hamera (DHS - Dirk Hamer Syndrom). Odkrycie stało się bazą dla sformułowania pięciu biologicznych praw natury, z których pierwsze i najważniejsze to żelazna reguła raka. Mówi ono, że choroba nowotworowa powstaje w momencie ciężkiego, dramatycznego, powodującego poczucie izolacji urazu, który ma charakter przeżycia konfliktowego. Jest to cios, który spada na człowieka nieoczekiwanie i wywołuje skutki jednocześnie na trzech płaszczyznach: w psychice, w mózgu i w określonym narządzie. DHS pozostawia ślady w całym ludzkim jestestwie, zarówno w psychice, jak i w organizmie, zaś w mózgu człowieka dotkniętego nieszczęściem powoduje powstanie tzw. ogniska Hamera. Można je zaobserwować przy użyciu tomografii komputerowej. Potem, w zależności od tego, gdzie się ono zlokalizowało, następuje "wybór" narządu, który zostanie zaatakowany chorobą. Innymi słowy, ponieważ konkretny ośrodek w mózgu zawiaduje odpowiadającymi mu narządami, w jednym z nich rozpoczyna się proces chorobowy, który może doprowadzić do zmian nowotworowych. DHS dotyczy wszystkich żywych istot. Szokowe doznania są np. również udziałem zwierząt i w każdym przypadku mogą stać się przyczyną raka. Dlatego hipoteza, że do takiej choroby prowadzą długotrwałe stresy i trudności życiowe, jest - zdaniem Hamera - nie do przyjęcia. Szok mogą spowodować bardzo różne okoliczności.
Ponieważ jesteśmy jednostkami niepowtarzalnymi, każdy to samo wydarzenie odbiera inaczej. To, co dla jednej osoby nie będzie stanowić większego problemu, dla innej może okazać się tragedią. Takie przeżycie tylko wtedy stanie się przyczyną raka, gdy wywoła konflikt prowadzący do DHS. Proces ten zachodzi na poziomie podświadomości i to od niej zależy, czy konkretna sytuacja zostanie zakwalifikowana jako silny uraz, czy nie.
Dlatego Nowa Medycyna kładzie tak duży nacisk na rozmowę z pacjentem. Jedynie on bowiem wie, co wydarzyło się w jego życiu i co miało takie znaczenie, że wywołało chorobę.
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 16:02
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
Doktor Hamer mówi o tym tak: - Wyjątkowość "Nowej Medycyny" polega na tym, że to pacjent sam decyduje o postępowaniu lekarza wobec jego organizmu. Pacjent nie "jest leczony" , lecz działa sam. Stosunek pacjent-lekarz zostaje tu gruntownie zrewidowany i na nowo zdefiniowany. Lekarz, wysoko wykwalifikowany specjalista, będzie musiał w przyszłości wykazać się wszechstronną wiedzą ogólną, jak również powinien posiadać kwalifikacje "kryminologa" w zakresie leczenia ludzi, a także dar zdrowego rozsądku. Lekarz ten będzie służył choremu fachową radą jak przyjaciel. Terapia przyszłości tylko marginalnie będzie stosować leki. Większość czasu zostanie poświęcona wyjaśnianiu w zrozumiały dla pacjenta sposób istoty biologicznego konfliktu i wynikającej z niego tzw. "choroby". Lekarz - przyjaciel pomoże rozwiązać konflikt i uniknąć następnej takiej sytuacji. Powinien być skromnym i mądrym człowiekiem, okazującym nie tylko chorym serce lecz również legitymującym się wszechstronną wiedzą. Oczywiście ten obraz zupełnie nie odpowiada obecnym wyobrażeniom na temat dobrego lekarza. I dalej: Ponieważ zasadniczym punktem "Nowej Medycyny" jest DHS, lekarz musi się wczuć w ten krótki moment życia pacjenta i przeżyć go razem z nim. To niezmiernie ważne, aby mógł wyobrazić sobie całą sytuację i wyłom, jaki poczyniła w psychice. Warunkiem tego jest dokładna znajomość życia pacjenta, jego doświadczeń, poglądów, życia rodzinnego, wierzeń religijnych itp. DHS i będący jego konsekwencją proces biologiczny ma nie tylko charakter negatywny. To nie jedynie zakłócenie normalnego funkcjonowania na poziomie biologicznym i psychicznym. To konieczność i zarazem sposób "przełączenia" organizmu na program specjalny, który umożliwi poradzenie sobie z sytuacją. Proces chorobowy stwarza dla organizmu szansę, dzięki której człowiek będzie mógł dalej funkcjonować, Jest to mechanizm zgodny z prawami natury i prowadzący do ponownego odzyskania równowagi biologicznej, Nasz organizm funkcjonuje automatycznie, na poziomie podświadomości. Odpowiedzialność za sprawne działanie tego superczułego mechanizmu spoczywa na nerwowym układzie wegetatywnym, który "pilnuje", aby wszystkie organy naszego ciała zostały zaopatrzone w niezbędne związki, toksyny były zabierane i wydalane, a całość doskonale zsynchronizowana. Chodzi o to, by otrzymywane informacje zostały odpowiednio sklasyfikowane i organizm adekwatnie na nie reagował. Zapewniają to dwa podsystemy: układ sympatyczny i parasympatyczny. Układ sympatyczny odpowiada za aktywność ciała. Zawiaduje narządami, które umożliwiają sprawne działanie w ciągu dnia. Tak więc serce i mięśnie są o tej porze znacznie lepiej ukrwione, za to kończyny raczej zimne. Za ucieczkę lub atak odpowiada także układ sympatyczny, co wyraża się podwyższonym ciśnieniem krwi, szybszym rytmem oddechu itd. Układ parasympatyczny jest odpowiedzialny za funkcjonowanie ciała w okresie spoczynku, a więc w nocy. Aktywność mięśni ma wtedy mniejsze znaczenie, następuje natomiast regeneracja organizmu, usuwanie toksyn itp. Praca układu trawiennego jest wówczas wzmożona, a rytm serca i oddechu spowolniony. Zwiększa się temperatura ciała, rozszerzają się naczynia krwionośne. Ogólnie można powiedzieć, że w ciągu dnia organizm znajduje się w fazie stresu (podwyższona aktywność), a w nocy odpoczywa.
DHS spada jak grom z jasnego nieba i z miejsca aktywizuje układ sympatyczny. Człowiek znajduje się ciągle w stanie aktywności zwanym fazą ciągłego dnia lub zimna (gdyż dominuje tu odczucie zimna). Jeśli konflikt nie zostanie rozwiązany, stan ten przechodzi w chroniczny. W przypadku rozwiązania konfliktu organizm przełącza się na drugi typ funkcjonowania, zdeterminowany działaniem układu parasympatycznego.
To faza gorąca, zwana też fazą ciągłej nocy podczas której organizm wraca do zdrowia. Tak więc w pierwszej fazie człowiek zostaje wytrącony z równowagi, wskutek czego normalne funkcjonowanie zostaje zakłócone.
Rozwiązanie konfliktu następuje poprzez ustalenie przyczyny i zmianę własnego nastawienia wobec problemu. Potem rozpoczyna się faza zdrowienia, podczas której pojawia się jeszcze jedna szansa przeanalizowania danego wydarzenia.
W połowie fazy zdrowienia ma miejsce kryzys, będący punktem kulminacyjnym, Jest to zjawisko dobrze znane lekarzom starszej daty, gdyż występuje ono nie tylko w przypadku chorób nowotworowych. W pierwszej połowie taj fazy zostaje wydalony z organizmu płyn obrzękowy, co objawia się wzmożonym oddawaniem moczu. Później naprawiane są szkody. Kryzys jest wydarzeniem przełomowym, gdyż od tego momentu organizm dąży już tylko do przywrócenia normalnej aktywności.
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 16:07
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
W zasadzie każda choroba przebiega dwufazowo. Należy jednak podkreślić, że faza zdrowienia pojawia się wyłącznie wtedy, gdy choremu udało się rozwiązać konflikt. Wszystko, co przed chwilą powiedziano jest oczywiście dla współczesnej medycyny czystą herezją. Jak twierdzi Hamer, nie może być jednak inaczej, skoro swoje wysiłki skupia ona głównie na tym, aby utrudnić fazę zdrowienia, zatruwając organizm różnymi środkami chemicznymi w celu np. stłumienia temperatury, która stanowi naturalną reakcję organizmu. W przypadku raka podaje się np. choremu bardzo silnie działające środki chemiczne. Pierwszoplanowym zadaniem staje się w tej sytuacji usunięcie z ciała toksyn powstałych w wyniku ich rozkładu, co dodatkowo spowalnia, a nawet hamuje powrót do zdrowia.
Większość chorób przebiega właśnie w taki sposób, to znaczy najpierw pojawia się faza zimna, kiedy to ręce i nogi są zimne. W ciele dominuje uczucie chłodu, a także daje o sobie znać bezsenność. Potem następuje faza gorąca z wyraźnie podniesioną temperaturą i osłabieniem. W pierwszej fazie ognisko Hamera w mózgu wygląda jak tarcza strzelecka - jeden punkt, otoczony coraz większymi kręgami. Widać to wyraźnie na zdjęciach tomograficznych. W drugiej fazie pojawia się na nich obrzęk. Zaistnienie choroby w danym narządzie jest zjawiskiem stosunkowo złożonym. Aby je zrozumieć, należy w skrócie przypomnieć szkolną wiedzę na temat listków zarodkowych. Być może niektórzy jeszcze pamiętają, że są to: endoderma, mezoderma i ektoderma. Z tych trzech struktur zarodka ludzkiego w trakcie życia płodowego wykształcają się odpowiadające im organy naszego ciała.
Aby nie komplikować sprawy, w wielkim skrócie można ująć to tak: • z endodermy wykształcają się takie narządy, jak układ trawienny, płuca, prostata, część układu rozrodczego, • z mezodermy powstają błony otaczające organy wewnętrzne, układ kostny i mięśnie, • ektoderma jest odpowiedzialna za narządy zmysłów, naczynia krwionośne, zewnętrzne narządy rodne, pęcherz, zęby, skórę·
Zgodnie z teorią Hamera różne typy konfliktów, na jakie napotykamy w życiu, mają bardzo ścisły związek z listkami zarodkowymi, a ściślej rzecz ujmując, z narządami, które z nich powstały. Jest to bardzo ważne, gdyż ukazuje zależność umiejscowienia choroby w danym narządzie od rodzaju konfliktu, z jakim przyszło człowiekowi się zmagać.
Fakt ten nie dziwi, jeżeli weźmie się pod uwagę, że Nowa Medycyna bazuje na teorii rozwoju ewolucyjnego. Doktor Hamer dokonał klasyfikacji tych konfliktów w następujący sposób: • narządom powstałym z endodermy zagrażają następujące typy konfliktów: strach przed śmiercią, niemożność złapania kęsa (dotyczy to oczywiście różnych sytuacji i kęs ma tu znaczenie symboliczne, oznacza po prostu jakąś wartość), konflikty egzystencjalne, utrata kogoś lub czegoś, nie do opanowania (należałoby może powiedzieć nie do strawienia) złość, • narządom powstałym z mezodermy zagrażają z kolei takie oto typy konfliktów: uczucie zranienia, trudności w przystosowaniu, niemożność wykonania ruchu (również w znaczeniu symbolicznym, np. poczucie spętania jakąś sytuacją), • narządy powstałe z ektodermy narażone są na zaburzenia w przypadku tzw. stanu ograniczenia, kłopotów postrzegania zmysłowego oraz trudności w kontaktach z innymi. Jeśli więc życie postawi nas np. w sytuacji, gdy czujemy się przez kogoś bardzo zranieni, można spodziewać się zmian w narządach, za które odpowiedzialna jest mezoderma, zatem: układ kostny, serce, naczynia krwionośne, krew, limfa, śledziona, nerki, gruczoły wydzielania wewnętrznego. Należy jeszcze raz podkreślić, że zgodnie z teorią Hamera do choroby nowotworowej dochodzi tylko wtedy, gdy psychika przeżyła jednorazowy, silny wstrząs, zwany przez niego konfliktem biologicznym, który powoduje wystąpienie DHS.
Właśnie dlatego np. sytuacja ograniczenia dla jednej osoby okaże się konfliktowa, a dla innej niekoniecznie.
Wszystko tu zależy od złożoności psychiki człowieka, generalnie zaś punkt widzenia doktora Hamera ukazuje głębokie powiązanie pomiędzy konfliktami rozumianymi jako uraz psychiczny, ośrodkami w mózgu i odpowiadającymi im narządami. Ale to nie wszystko. Bardzo ważna w tym względzie - zdaniem holenderskiego lekarza - jest tu bowiem również rola mikroorganizmów, takich jak bakterie, wirusy i grzyby.
Ta część teorii dla współczesnej medycyny jest chyba najbardziej obrazoburcza, gdyż podważa całą dotychczasową wiedzę na temat roli tzw. chorobowych mikroorganizmów w procesie powrotu do zdrowia. Doktor Hamer przypisuje im zupełnie odmienną rolę, niż zwykło się uważać.
Jego zdaniem nie stanowią one przyczyny żadnej choroby, a wręcz przeciwnie wspomagają organizm w jej usuwaniu.
Zgodnie z powszechnie obowiązującym w tej dziedzinie poglądem natura produkuje grzyby, bakterie i wirusy na nasze utrapienie. Ponieważ powodują one powstawanie różnorodnych chorób, w takim ujęciu przyroda to ślepa siła działająca na swą własną niekorzyść.
Nowa Medycyna ujmuje rzecz inaczej. Zgodnie z nią mikroorganizmy pojawiają się dopiero w drugiej fazie, a więc w fazie zdrowienia. Nie mogą być zatem przyczyną choroby. Zarówno przed samą chorobą, jak i potem przybierają one formę nieaktywną i w niczym nie szkodzą organizmowi. Każdy rodzaj drobnoustrojów ma swoje specyficzne zadania. Grzyby i mykobakterie to śmieciarze - zajmują się sprzątaniem. W przypadku nowotworów powodują ich serowacenie. Po zakończeniu swojej pracy przechodzą znowu w formę nieaktywną . Również bakterie pracują jako śmieciarze, z tym, że ich zadaniem jest również odbudowa. Zarówno usuwają guzy, jak i rekonstruują ubytki powstałe na skutek martwicy. Wspomagają również tworzenie blizn. Wirusy są odpowiedzialne wyłącznie za odbudowę. Na początku ich działanie doprowadza do powstania obrzęków i zapchania różnych naczyń oraz dróg (np. żółciowych). Proces ten może odbywać się również bez wirusów, ale znacznie przyspieszają one powrót do zdrowia. Wszystkie mikroorganizmy pracują na naszą korzyść, a nie przeciwnie! - mówi Hamer. Np. żółtaczka to efekt zamknięcia pewnej części kanalików żółciowych na skutek obrzęku. To nie choroba, lecz objaw powrotu do zdrowia po doznanym urazie, choćby ataku złości jako reakcji na coś ważnego dla konkretnego człowieka. Jeśli brakuje mikroorganizmów, przebieg procesu powrotu do zdrowia zostaje zakłócony. Np. zamiast wyrzucenia martwej lub chorej części narządu następuje jej otorbienie. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby usunięcie martwej substancji. W efekcie w obecności wirusów cały proces przebiega szybciej. To nie one odpowiadają za zapalenie wątroby. Posługuje się nimi nasz organizm, aby proces przebiegał optymalnie. Powiedzmy wprost, że gdyby przyjąć ów punkt widzenia, należałoby dojść do wniosku, że współczesna medycyna zajmuje się głównie zakłócaniem procesu zdrowienia.
Zazwyczaj pacjent zgłasza się bowiem do lekarza w drugiej fazie procesu, to znaczy, gdy ma gorączkę, czuje się osłabiony, wyczerpany, odczuwa jakieś symptomy (stan zapalny, owrzodzenie, ból itp.). Pierwsza faza najczęściej pozostaje przeoczona. Chory ma wtedy zimne kończyny, czuje się pobudzony, występują kłopoty ze snem. Lekarz reaguje dopiero w drugiej fazie i podaje antybiotyki lub inne środki chemiczne, których celem jest zabicie mikroorganizmów. Gdy uznaje, że przyczyną choroby są wirusy, również przepisuje antybiotyki, choć wiadomo, że bynajmniej nie zabijają one wirusów. Powiada się wówczas, że podawane są osłonowo. Tymczasem chodzi tu raczej o to - szydzi Hamer - by osłonić interesy koncernów farmaceutycznych, które z choroby pacjenta czerpią wielkie zyski. A tak naprawdę nikt nie jest zainteresowany pełnym wyleczeniem z wyjątkiem samego pacjenta (i to też nie zawsze).
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 16:10
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
Oczywiście nie wolno tego wszystkiego nadmiernie uogólniać. Wśród lekarzy znajduje się wielu takich, którzy są oddani swemu zawodowi i którym rzeczywiście zależy na wyleczeniu pacjenta. Niestety, dogmaty obecnej wiedzy medycznej zbyt często im to uniemożliwiają. Medycyna akademicka zawsze tępiła, tępi i nadal będzie tępić takich odszczepieńców jak doktor Hamer, którzy twierdzą, że natura nie jest głupia, a choroba to sensowny, biologiczny program "specjalny", który uruchamia się w szczególnych okolicznościach. To po prostu swoiste prawo, które umożliwia nam zrozumienie połączenia z całym otaczającym nas Kosmosem. Natura nie jest zlepkiem nie powiązanych ze sobą procesów powodujących negatywne skutki. Tu nie ma wypadków przy pracy. Każde zjawisko ma swój sens. Chorobę można przyrównać do naturalnego procesu, w którym człowiek zmuszany jest do rozwiązania konfliktu. Gdy mu się to uda - ma szansę wyzdrowieć, a mówienie o samych chorobach nie ma większego sensu, powinniśmy mówić o symptomach. W dodatku, biorąc pod uwagę dwufazowość przebiegu procesu, od razu widać, że współczesna medycyna każdą z faz traktuje oddzielnie, jako odrębną jednostkę chorobową. Doktor Hamer za swe odkrycia zapłacił bardzo wysoką cenę. Świat tzw. nauki utrudnił mu życie do granic absurdu. Doszło do tego, że musiał emigrować z Niemiec, gdzie pozbawiono go prawa wykonywania zawodu i obecnie mieszka w Hiszpanii. Gdy po próbie przedstawienia kolegom swoich odkryć odszedł z kliniki w Monachium, nadal znajdował dowody potwierdzające słuszność jego teorii. Jeszcze w 1981 r. złożył na ten temat pracę habilitacyjną w uniwersytecie w Tubingen. Została ona odrzucona w tajemniczych okolicznościach. Szpitale dla chorych na nowotwory, które Hamer otworzył, zostały z dnia na dzień zamknięte, a pacjenci wyrzuceni na bruk. Nowa Medycyna stała się wrogiem publicznym numer jeden i była niszczona na wszelkie możliwe sposoby. Na tym polu dochodziło wręcz do kuriozalnych sytuacji. Np. profesor Beck, którego żona zmarła na skutek "terapii" medycyny tradycyjnej, zachęcił rektora swojego uniwersytetu do przeprowadzenia dyskusji na temat Nowej Medycyny. Początkowo zresztą rektor na to zezwolił. Okazało się jednak, że oponenci nie śpią i nie życzą sobie, aby Nową Medycynę dyskutowano w uczelniach. W rezultacie doktor Hamer otrzymał zakaz wstępu do uniwersytetu z powodu nie wyparcia się "żelaznej reguły raka".
W Wiedniu nową teorią zainteresował się prof. Birmeyer, który postanowił sprawdzić ją w praktyce. Wykazał, że w stu procentach jest ona zgodna z rzeczywistością.
Za to odkrycie austriacki naukowiec również drogo zapłacił. W dwa tygodnie później totalnie zdewastowano jego dom.
Do dzisiaj również nie jest jasne, czy i w jakim stopniu tragiczna śmierć jego córki w roku 1999 (zginęła w płomieniach palącej się willi rodziny Birmayerów) ma coś wspólnego ze sprawą Hamera.
Jeśli ktoś myślałby, że to wszystko, pozostaje w błędzie. W 1989 roku lekarze stwierdzili, że doktora Hamera należy poddać badaniu psychiatrycznemu. Gdyby bowiem okazało się, że jest wariatem, mieliby problem z głowy, a cała teoria okazałaby się jedynie dziełem niezrównoważonego psychicznie szaleńca. Badanie przeprowadził belgijski psychiatra z uniwersytetu w Lovian. Jego orzeczenie brzmiało: Ryke Geerd Hamer jest zupełnie normalny i nie stwierdza się żadnych objawów choroby psychicznej. Pomimo to nadal nie dano za wygraną, zarzucając Hamerowi, że jest maniakiem i paranoikiem. prokuratura niemiecka wystąpiła z ponad 70-cioma wnioskami o przeprowadzenie jego badań psychiatrycznych. Życie nie oszczędza doktora Hamera, ale są też małe sukcesy. M.in. żelazna reguła raka została potwierdzona na przykładzie 27 pacjentów badanych przez niezależnych lekarzy. Podczas konferencji w Burgau w obecności 30 innych lekarzy ponownie potwierdzono sens Nowej Medycyny. W Dusseldorfie szef kliniki dziecięcej sam zbadał 24 pacjentów chorych na nowotwory, stwierdzając, że w każdym przypadku zostały potwierdzone prawa sformułowane przez Nową Medycynę. oceniając ją bardzo wysoko. W efekcie rok później nieroztropny profesor, który ośmielił się wypowiedzieć w tak drażliwej dla establishmentu medycznego sprawie, został pozbawiony praw wykonywania swego zawodu i usunięto go z kliniki. Należy dodać, że w międzyczasie wyrokiem sądu w Mannheim uniwersytet w Tubingen, gdzie praca doktora Hamera przeleżała 13 lat, został zobligowany do wdrożenia procedury habilitacyjnej. W reakcji na ten werdykt władze uczelni oznajmiły, że w związku z przedawnieniem całej sprawy nie mogą podjąć się jej rozpatrzenia. W takiej sytuacji doktor Hamer napisał swoją pracę na nowo. Jednakże w dniu, w którym miała się odbyć rozprawa mająca na celu jej zweryfikowanie, nie wpuszczono go na salę, a jeden z ekspertów musiał nagle gdzieś "wyjechać". W rezultacie wszystko odłożono na później, które nigdy nie nastąpiło. Lekarze, którzy odważnie praktykowali Nową Medycynę, byli nieustannie szykanowani, a wszystko, co wiąże się z teorią Hamera, świat medycyny akademickiej zawzięcie niszczy. Uwieńczeniem tego spektaklu był przypadek 8-letniej Olivii. Gdy jej rodzice odrzucili chemioterapię i zwrócili się z prośbą o pomoc do doktora Hamera, austriackie władze zagroziły im za to pozbawieniem praw rodzicielskich (!!!). W rezultacie cała rodzina uciekła z kraju. W obliczu takiego kroku obiecano, że po powrocie do domu w stosunku do dziecka nie zostaną podjęte żadne kroki, a rodzicom nie odbierze się praw rodzicielskich. Stało się inaczej: rodziców pozbawiono z dnia na dzień praw rodzicielskich, a dziecko przymusowo, wbrew ich woli, poddano chemioterapii. Prasa, która rozpisywała się szczegółowo na ten temat, przedstawiała doktora Hamera jako szarlatana, a ojcu i matce Olivii zarzucono brak odpowiedzialności. Jakby tego było mało, skazano ich na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Ortodoksi po raz kolejny triumfowali. Aby ukoronować swoje zwycięstwo, czy może raczej złamać człowieka, który tak bardzo psuje szyki dochodowemu interesowi farmaceutów i lekarzy, Hamera w końcu aresztowano i dziewięć miesięcy spędzil w więzieniu. Wytoczony mu proces i wyrok niezależni obserwatorzy ocenili jako zwykłą farsę. Nie zmienia to faktu, że po wyjściu na wolność Hamer nie miał już prawa wykonywania zawodu, co praktycznie skazało go na wygnanie. Osiedlił się w Hiszpanii, gdzie mieszka do tej pory jak wygnaniec bez środków do życia. Tam zresztą prześladowcy w dalszym ciągu nie dają mu spokoju i ciągle musi się liczyć z aresztowaniem. W 1998 roku weryfikacji tez Nowej Medycyny podjął się słowacki uniwersytet w Trnavie. Po raz pierwszy doszło do tego na wyższej uczelni. Rezultat: zarówno rektor, jak i onkolog oraz psychiatra z uniwersytetu podpisali się pod dokumentem stwierdzającym, że prawa sformułowane przez tę teorię odpowiadają rzeczywistości.
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 23 października 2012, o 16:11
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
Doprawdy wierzyć się nie chce, ile może wycierpieć człowiek głoszący nowe teorie, a przede wszystkim stanowiący zagrożenie dla tak zwanej "prawdziwej nauki".
Nie chodzi tu przy tym li tylko o tzw. twardogłowie medycznych głów. . Przez takich ludzi, jak doktor Hamer, zakłócone zostałyby bowiem interesy koncernów farmaceutycznych Alternatywne formy leczenia w naszych czasach są zwalczane na wielu frontach. Walka na tym polu trwa nieustannie, a medycyna akademicka dba o interesy swych sponsorów, bo wiadomo, że lekarze, zwłaszcza na Zachodzie, ze swoich związków z koncernami farmaceutycznymi czerpią ogromne zyski.
Chodzi zresztą nie tylko o zyski, lecz również o konserwatyzm poznawczy zwalczający zaciekle wszystko, co jest niezgodne z uznawanymi poglądami. Sprawa nie jest nowa: Paracelsus musiał w pośpiechu opuszczać Bazyleę, gdyż publicznie spalił księgi Galena i Avicenny, stanowiące kanon ówczesnej medycyny i otwarcie głosił własne tezy, dalece różniące się od akceptowanych przez uczone głowy tamtych czasów. Nowa Medycyna doktora Hamera nie byłaby u nas w ogóle znana, gdyby nie Polka - Ewa Leimer, która od 20 lat mieszka w Wiedniu.
Przed 10 laty przypadkowo zetknęła się z tą problematyką i zafascynowana nowym ujęciem choroby postanowiła w miarę swoich sil i środków udostępnić wspomnianą wiedzę rodakom. Na razie robi to głównie w Internecie, gdzie założyła strony w języku polskim. W zeszłym roku przyjechała do kraju i prowadziła seminaria na ten temat.
Przetłumaczyła również na język polski pracę habilitacyjną doktora Hamera, z myślą o tym, by jej rodacy mieli dostęp do wiedzy tak zawzięcie zwalczanej w Austrii i Niemczech.
Czas płynie, a poglądy niektórych lekarzy powoli się zmieniają. Wielu młodych adeptów medycyny coraz wyraźniej dostrzega jej bezradność oraz własną bezsilność, nie potrafiąc pomóc pacjentom w sposób, jaki przekazano im na uczelni. W środowisku medycznym jest wielu ludzi o otwartych głowach i to oni stanowią forpocztę nowych czasów. Z utartymi zatwardziałymi poglądami establishmentu naukowego nie da się walczyć. Ci ludzie muszą po prostu wymrzeć. To słowa noblisty, Maxa Plancka. Tymczasem zmiany w sposobie myślenia prowokują sami pacjenci, którzy często po wypróbowaniu wszelkich leków dochodzą do wniosku, że specyfiki te nie tylko im nie pomagają, lecz wręcz przeciwnie - powodują nowe, dalsze niedomagania. Ci, których organizm wyniszczyła już dostatecznie farmakologia, szukają nowych dróg. Zwracają się do zielarzy, healerów i innych naturalnych terapeutów.
Kolejne metody alternatywne wprawdzie powoli i z oporami, w końcu jednak są akceptowane przez służbę zdrowia (na razie jest to jeszcze służba choroby). Przykładem mogą być tu akupunktura, masaż, ziołolecznictwo.
Nowa Medycyna to teoria naukowa, kompletna i pozbawiona domysłów, a przy tym udokumentowana w taki sposób, że wiele koncepcji medycznych uznanych za ogólnie obowiązujące nie może się pochwalić podobną ilością przebadanych przypadków. W badaniach medycznych dominuje bowiem fetysz statystyki. Wystarczy przebadać kilkaset osób, policzyć wszystko jak trzeba, podsumować, ocenić i splendory sypią się jak z rękawa.
Bardzo rzadko zbiera się materiały latami, badając tysiące pacjentów, jak to uczynił doktor Hamer. Medycyna akademicka nie dysponuje przy tym wiedzą, którą można zweryfikować na każdym, dowolnie wybranym przypadku chorobowym.
Dla Nowej Medycyny natomiast stanowi to kryterium podstawowe. Należy mieć nadzieję, że teoria doktora Hamera będzie kiedyś wykładana na uniwersyteckich katedrach, tak jak inne, których wiele - jak czas pokazał - bynajmniej nie służyło chorym ludziom.
Być może również w przyszłości lekarz, który wykryje chorobę nowotworową w organizmie pacjenta, nie powie: - Zostało panu parę miesięcy życia, medycyna jest bezradna, lecz podtrzyma go na duchu, wyjaśni co się z nim dzieje i zapewni, że jeśli tylko uda się rozwiązać konflikt, wszystko skończy się dobrze.
Bo prawie wszyscy, z wyjątkiem naprawdę niewielu przypadków, są w stanie w takiej sytuacji przeżyć, pod warunkiem, że zmobilizują siły i sami rozpoczną pracę nad swoim wyzdrowieniem. < http://www.germanska-nowa-medycyna.pl/
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 24 października 2012, o 11:11
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
GNM - 5 Praw Natury - cz.1 z 7
Caroline Markolin wyjaśnia mechanizm powstawania raka i innych chorób, mówi o biologicznych prawidłowościach zachodzących w naszych organizmach (o naszych wrodzonych zdolnościach samoleczenia), w oparciu o 5 Praw Natury odkrytych przez dr Geerda Ryke Hamera.
Emocjonalna trauma zanim dostali raka (szok konfliktowy)
Dlaczego rak jądra ? Dlaczego rak jelita grubego ? Dlaczego rak płuc ?
Dr Hamer odkrył ,że każdy rak ma swój obszar w mózgu skąd jest kontrolowany. każdy rak jest związany z bardzo specyficznym rodzajem SZOKU KONFLIKTOWEGO.
http://www.youtube.com/watch?v=PpzutY55rHU Dr Hamer znalazł związek między konkretnym konfliktem , który ZAMANIFESTOWAŁ sie jako Rak i kontrolowany jest przez konkretne miejesce w mózgu
Odkrył ,że Rak płuc zawsze jest kontrolowany przez konkretne miejsce w PNIU Mózgu ,który jest Najstarszą częścią Móżgu Rak płuc ZAWSZE jest związany z konfliktem strachu przed śmiercią .
Gruczoły mleczne w piersi inaczej Rak gruczołów mlecznych kontrolowany jest przez miejsce w Móżdżku . Połozony obok PNIA Mózgu i zawsze jest spowodowany konfliktem troski o bliskich. Niepokój i niespodziewana troską o kogoś kochanego.
Rak przewodów mlecznych zawsze kontrolowany przez miejsce w Korze Móżgowej zawsze jest spowodowany konfliktem rozłaki.
Zwierzęta doświadczają tego konfliktu realnie.np gdy sa rozłączone z partnerem z potomstwem.gdy sa zaatakowane kiedy stracą gniazdo-terytorium , Cierpienie z głodu strachu przed śmiercią
Ludzie przezywają te konflikty w przenośni np traca dom ,prace. Zaatakowani fizycznie ,słownie lub cos interprejemy jako atak .
Nie wiemy jak zapewnic sobie byt,strach przed śmiercią szok diagnozy.
Dr Hamer odkrył ze konflikt dotyczy całego naszego organizmu czyli PSYCHIKI MÓZGU i Narządu.
Konflikty przebiegają analogicznie u wszystkich innych gatunków . W Germanskiej Nowej Medycynie mówimy o konflikcie BIOLOGICZNYM a nie o konflikcie Psychologicznym.
Odkrył że wzajemnie odziaływanie między Psychika Móżgiem i Narządem . Mają zastosowanie w całej medycynie w kazdym medycznym przypadku.
Odkrycie nazwał "5 Praw Natury Nowej Medycyny.
....Choroby nie sa jak przypuszczalismy,rezultatem wadliwego funkcjonowania organizmu,a raczej biologicznym procesem.
5 PRAW NATURY ujawnia ze choroby sa ULECZALNE. Opierając sie na EMBRIOLOGII dr Hamer przeprowadził dowód naukowy ,że wszyscy urodzilismy się ze zdolnościa do samoleczenia swoich chorób.
GNM - 5 Praw Natury - cz.2 z 7
1 - Szok konfliktowy niespodziewany - DHS ( rozłąka - kora mózgu) (strach przed śmiercią STARY Mózg-Pien Mózgu) Moment w którym Mózg doznaje szoku konfliktowego- konflikt natychmiast jest przekazywany do odpowiedniego Narządu .
Natychmiast Sensowny Biologiczny Specjalny Program zostaje AKTYWOWANY. zeby wspomóc nasz organizm w poradzeniu sobie z okresloną syuacją konfliktową.
Dr Hamer zidentyfikował Mózg jako POŚREDNIKA pomiędzy Psychika a Ciałem .
Zidentyfikował Mózg jako STAJCE KONTROLI gdzie każdy BIOLOGICZNY PROGRAM jest kontrolowany i koordynowany. W GNM mówi ze MÓZG -PSYCHIKA i NARZĄD sa 3-ma płaszczyznami jednego zintegrowanego organizmu. Psychika jako napędzający i wiodący element tego PROGRAMU.
Jak my odbieramy i doświadczamy SZOK KONFLIKTOWY jest determinowane przez naszą indywidualna percepcję tej sytuacji konfliktowej. Nasze nastawienie zdolność oceny , nasze oczekiwania nasze wartości i wierzenia
Nasze subiektywne odczucia determinuja jak postrzegamy konflikt a zatem i to Jakie symptomy pojawią sie jako rezultat szoku.
Zrozumieć różnicę między Konfliktem psychicznym i Konfliktem BIOLOGICZNYM
Na przykład ; ,kobieta nagle i nieoczekiwanie ...mąz zażądał rozwodu
Rozłaka, ale nie znaczy ze dozna [color=#FFBF80]konfliktu rozłaki w znaczeniu BIOLOGICZNYM moze odebrac tą sytuację jako KONFLIKT utraty ,który dotknie jej JAJNIKI .
Lub strach przed wygłodzeniem a moze konflikt opuszczenia który dotknie jej NEREK .
Konflikt utraty własnej wartości ,który dotknie jej KOŚCI
Jeżeli u tej kobiety rozwinie sie osteoporoza ,rak jajników,rak wątroby lub zacznie sie konflikt OPUSZCZENIA . To jest to zdeterminowane tym ,z czym ona PODŚWIADOMIE kojarzy konkretną sytuację . [/color]
Gdy nastąpi SKOJARZENIE - powiązany z konfliktem Sensowny Biologiczny Program - SBP - ZOSTAJE Natychmiast aktywowany. Biologicznym celem tego PROGRAMU jest PRZESTAWIENIE całego organizmu jako całości do stanu który ułatwi rozwiązanie konfliktu..
To jest Nowy Medyczny paradygmat Dr Hamer ODKRYŁ ZE ; Jezeli potrzebne jest więcej tkanki aby ułatwić rozwiązanie konfliktu ,to odpowiedni do konfliktu narząd zareaguje namnożeniem komórek .
Rak Płuc reaguje konfliktem strachu przed śmiercia poniewaz w Biologicznym znaczeniu smiertelna panika jest równoznaczna z NIEMOZNOŚCIĄ oddychania . W momencie wystapienia strachu przed smiercia pęcherzyki płucne decydujące o mozności oddychania zaczynają sie namnażac i dzielić worząc raka płuc. Biologicznym celem raka płuc jest lepszy stan osobnika . Poradzic sobie ze strachem przed smiercia przez wieksza pojemnośc płuc
SZOK DIAGNOZY o raku strach przed smiercia w obszarze PNIA Mózgu który kontroluje Płuca. Kazda osoba która ma Raka płuc ma widoczny na zdjęciach TK ślad w TYM okreslonym obszarze mózgu.jest to miejsce w mózgu gdzie program raka płuc jest koordynowany i kontrolowany.
Strach przed smiercia ,przed rakiem i z powodu raka ,panika z tego powodu jest prawdziwa przyczyna dlaczego rak płuc jest najpowszechniejszym rakiem I nie ma nic wspólnego z paleniem .
Konwencjonalna medycyna nazywa tego raka płuc - nowotworem złośliwym lub złosliwą narosla . Ale termin złosliwy - uzywany przez medycyne konwencjonalna jest sztucznym okresleniem które oznacza ze namnażanie komórek przekroczyło ustalony limit . Jesli jest ponizej limitu to nazywany jest łagodnym .
Inne biologiczne raki podobnie jak rak płuc - np jelita grubego wątroby,trzustki,nerki pęcherza prostaty gruczołów mlecznych , Jest kontrolowany wyłacznie przez tzw STARY MÓZG.
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 24 października 2012, o 13:10
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
GNM - 5 Praw Natury - cz.3 z 7
Dr Hamer odkrył ze dokładnym przeciwnieństwem prawidłowości jest przypadek gdy Narządy i tkanki są STEROWANE przez korę móżgową,. Zasadą jest Jeżeli mniej tkanki jest potrzebne aby ułatwić rozwiązanie konfliktu , to narzad przynalezny konfliktowi będzie odpowiadał na Szok konfliktowy ZANIKIEM TKANKI a więc ODWROTNOSĆ namnażania sie komórek.
przykład Szyjka macicy jest to droga prowadząca do macicy Dr Hamer odkrył ze konflikt zwiazany z szyjka macicy jest seksualnym konfliktem " " nie byc zdolnym do spółkowania" mozna to odczuc jako ...Odrzucenie
Inne biologiczne znaczące PROGRAMY ubywania tkanki związane sa np z naszą skórą, z wyściółka żołądka ,krani ,oskrzeli , przwodów żółciowych przewodów trzustki przewodów tarczycy.przewodów mlecznych .
Tkanka Starego Móżgu podczas fazy aktywnego konfliktu powoduje WZROST namanażania sie komórek przyrost nowych nazywanych guzem.
Tkanki Nowego Móżgu -kontrolowane przez , Kora mózgowa w fazie aktywnosci konfliktu powoduja znaczące biologicznie CELOWE ubywanie tkanki.
2-gie Prawo Natury kazdy Specjalny Biologiczny Program ( nie nazywamy juz chorobą) przebiega w dwóch fazach pod warunkiem ze nastapiło rozwiązanie konfliktu. przebiega równocześnie na wszystkich 3 płaszczyznach .
PSYCHIKA - MÓZG - NARZĄD jak to przebiega w zakresie naszego SYSTEMU NERWOWEGO Przed uderzeniem DHS zanim doznamy SZoku konfliktowego system nerwowy jest w stanie normotonii.Normalny rytm dnia i nocy .
Sympatykotonia równowazy sie WAGOTONIĄ. Co dzieje sie w ciągu dnia to SYMPATYKONIA, serce bije szybciej miesnie pracują -jestesmy w normalnym stanie stresu.
O Godz 5 po południu przechodzimy do naturalnej lub normalnej WAGOTONII jest to czas kiedy nasz UMYSŁ i organizm potrzebuje odpoczynku - to normalny stan odpoczynku.
Dr Hamer odkrył ze w momencie kiedy uderza DHS i nastepuje SZOK Konfliktowy Ten normalny rytm dnia i nocy natychmiast zostaje przerwany i nastepuje faza Aktywności konfliktu.która jest wydłużonym stanem SYMPATYKOTONII ,wydłuzonym stanem stresu.
Kiedy rozwiążemy konflikt - CL- konfliktolize-rozwiazanie konfliktu rozpoczniemy faze zdrowienia lub przedłuzony stan WAGOTONII przedłuzony stan odpoczynku . Gdy konflikt jest aktywny jesteśmy całkowicie zaabsorbowani konfliktem.
O niczym innym nie mozemy myslec ani sie skupić nie mozemy spac ani jeść-zastanawiamy sie czekamy na sprzyjające warunki.
Ale te dotakowe godz kiedy budzimy sie o 3 nad ranem i zaczynamy myslec o konflikcie skupianie sie i te dotakowe godz aktywności,sa biologicznie zamierzone i maja za zadanie dac nam wystarczająco duzo czasu do myslenia i rozwiązania tak szybko jak to mozliwe.
Jest to FAZA ZIMNA poniewaz w stanie pobudzenia stresowego nasze naczynia krwionośne sa zawęzone.mamy zimne rece zimne nogi Te objawy zmimna i dreszcze czy zimne poty wystepuja tylko w fazie akywnej
Gdy rozwiązemy konflikt rozpoczyna sie faza zdrowienia.
Zazwyczaj gdy zdrowiejemy jesteśmy bardziej zmęczeni. Zmeczenie jest zawsze oznaką ze zaczał sie naturalny proces uzdrawiania.
Faza zdrowienia jest przedłużonym stanem WAGOTONII - jak odpoczynek po wielkiej bitwie . Jest to biologiczny cel i powód dlaczego jestesmy zmeczeni .
Potrzebujemy odpoczynku potrzebujemy snu tak duzo jak to możliwe ,zeby wesprzec organizm nasze ciało gdy nastepuje zdrowienie.
Faza CIEPŁA -faza gorąca - naczynia krwionośne sa rozszerzone . Gorące ręce gorączka wszystkie objawy : gorących chorób "włacznie ze stanem zapalnym wystepuje zazwyczaj w fazie zdrowienia.
W momencie kiedy konflikt jest rozwiązany wszystkie guzy - guz które rosły w fazie aktywnej konfliktu natychmiast przestaje rosnąć. Ulega rozkładowi jest niszczony z pomoca specjalnych mikrobów do tego przystosowanych .
4- Prawo Natury - rola mikrobów Dr Hamer odkrył ze te mikroby zasiedlające nasz organizm sa aktywne tylko w fazie zdrowienia.
W fazie aktywności konfliktu sa w stanie uspienia są nieaktywne.
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 24 października 2012, o 15:52
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
GNM - 5 Praw Natury - cz.4 z 7
Kiedy konflikt zostanie rozwiązany mikroby naychmiast zaczynają swoja pracę Dr Haren odkrył ze grzyby jak np Candida albicans mikrobakterie czy bakterie grużlicy sa najstarszymi mikrobami Zasiedlają najstarszą tkanke ,która jest kontrolowana przez Najstarsza cześć Mózgu
Kiedy ,Konflikt który powoduje zmiany na narządzie zostenie rozwiązanyte grzyby i prądki gruźlicy zaczynają likwidować GUZA ,do tego zostały przystosowane. Guz aktywny np płuc ,jelita grubego ,wątroby itp składa sie z "komórek dyspozycyjnych"
Celem tych komórek jest bycie w tym miejscu przez okreslony czas sa po to by ułatwic rozwiązanie konfliktu.aby usprawnić funkcje narządu podczas aktywności konfliktu.
Róznia sie rozmiarem i kształtem od tych oryginalnych komórek narządu , to jest wazne poniewaz prątki gruźlicy rozpoznają je jako inne i rozkładają tylko te.
W momencie kiedy uderza konflikt uderza DHS prątki gruźlicy rozpoczynaja mnożenie rónoległe ze wzrostem guza .pradki gruźlicy namnazaja sie w takim samym tempie w jakim rosnie guz Aby gdy konflikt zostanie rozwiazany - była odpowiednia ilosc bakterii zdolnych do rozłozenia guza. pojawiają sie OBJAWY .
W fazie aktywnej nigdy nie ma objawów Jest guz jest jego przyrost,ale NIGDY nie usłyszsz o ludziach z guzem Watroby rakiem płuc itp którzy maja bóle.
Oni wogóle nie czują tego guza,to sie zmienia w momencie rozwiązania konfliktu kiedy osobnik przechodzi w faze zdrowienia
Poniewaz pozostałości serowacenia guza ,pozostałości procesu rozkładu guza(masy serowacenia) musza byc wyeliminowane poprzez ich wydalanie /
Wydzieliny gruźlicze pojawiają sie kiedy rak płuc jest w zdrowieniu i są wykrztuszane w postaci plwociny.
Kiedy rozkładany jest rak okręznicy - wydzieliny gruźlicze pojawiają sie w stolcu Rozkładany źluz nerek ,prostaty ,wydzieliny gruźlicze sa w moczu.
Czesto proces rozkładu i likwidacji guza wiaze sie z utrata krwi - moze pojawic sie w wydzielinie. Kapilary łatwo pekaja i powoduja krwawienie Najwazniejsze jest zrozumiec ze ta wydzielina z krwia zawsze jest czescią procesu zdrowienia ktory sie toczy. objaw zdrowienia gdzie zaangazowane sa prądki gruźlicy sa nocne poty.
jesli guz jest duzy to nocne poty sa intensywne. i to nic złego.
Jeśli nie mamy w sobie tych pratków gruźlicy lub grzybów np z powodu antybiotyków to guz nie moze sie rozłozyc i sie otorbieli .
Moga zostac wykryte wiele lat po zakonczeniu fazy zdrowienia przy jakims badaniu . mammografia kolonoskopia co powoduje Nowy Szok kolejne konflikty i w rezultacie kolejne raki .
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 24 października 2012, o 15:53
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
GNM - 5 Praw Natury - cz.5 z 7
Zdrowienie przebiega z wilgotnym srodowisku i towarzysza mu poty obrzek w mijejscu
fazy zdrowienia. Opuchlizna powoduje ból stan zapalny ,zmeczenie gorączkę jak patrzymy na te objawy wydzieliny ropa poty ból zmeczenie gorączka - myslimy ze jest zle ze jestesmy chorzy a jest odwrotnie jest wporzadku znajdujemy sie w fazie zdrowienia. Dr Hamer powiedział - jesli pacjent został uswiadomiony w sprawie wszystkich faktów
nie bedzie juz wiecej sie bał swoich objawów. Zaakceptuje jako proces zdrwoienia a nie powód do paniki i strachu.
W wiekszosci przypadków cały proces konczy sie samoistnie bez żadnych powaznych
konsekwencji . Rola terapeuty GNM polega na byciu z pacjentem podczas jego fazy zdrowienia.
i na wspieraniu go .
Terapeuta GNM wie jak wspierac proces zdrowienia bez zakłócania go . Móc przewidziec potencjalne komplikacje i zapanowac działnie zanim osiągnie punkt krytyczny.
Odkrycie Dr Hamera ze rak nie jest chorobą złosliwą a sensownym biologicznym procesem. A mikroby sa dobrodziejstwem pomagaja w fazie zdrowienia - rozkładają guza Układ odpornościowy wg współczesnej medycyny to system obronnych przeciw mikrobom i
komórkom rakowym . Z ta teoria słaby układ odpornościowy zwieksza ryzyko infelkcji i chorób oraz raka . Nauki medyczne postrzegają system odpornościowy traktuja nasze ciało jako pole walki
fdzie białe kwinki są gotowe do ataku na wroga . W rzeczywistości żonkile sa symbolicznie takze zamieniane w broń przeznaczoną do walki z rakiem...
jesli zrozumiemy ze rak jest sensownym procesem ze mikroby sa naszymi lojalnymi pomocnikami,to cała struktura i konstrukcja układu odpornościowego sie rozpadnie. NIE MA UKŁADU ODPORNOŚCIOWEGO ..
Pojęcie UKŁADU ODPORNOŚCIOWEGO NIE ISTNIEJE Rzeczywiście istniej IDEALNY biologiczny system który został stworzony zeby nas
wspierać w procesie zdrowienia. Dotyczy to również pomocniczej roli krwinek białych przeciwciał i wielu innych procesów
biologicznych. Dr hamer postawił to na głowie - zrozumiemy ze choroby maja swój sens ze sa to PROGRAMY które toczyły sie przez miliony lat. Zrozumiemy ze teorie współczesnej medycyny oparto na załozeniach nigdy nie udowodnionych .
Wiemy ze tkanki kontrolowane STARY MÓZG powodują namnazanie sie komórek a fazie aktywnej i tym samym przyrost guza. W fazie zdrowienia guz ten rozkładany przy pomocy prądków gruźlicy lub grzybów. które pracuja wyłacznie w tych tkankach.
WIEMY ze wszystkie tkanki kontrolowane przez NOWY MÓZG(móżdżek) charakteryzują sie sensownym ubytkiem komórek tak aby ułatwic rozwiązanie konfliktu.
A co sie dzieje na płaszczyźnie narządów w przypadku tkanek w których UBYWA komórek podczas fazy aktywnej. (szyjka macicy zwiazana z konfliktem seksualnym w fazie aktywnej powoduje ubytek tkanki i poszerzenie szyjki macicy aby ułatwic rozwiązanie konfliktu.)
Co sie dzieje w fazie zdrowienia . W momencie rozwiązania konfliktu miejsce gdzie nastapił ZANIK KOMÓREK zostają wypełnione i uzupełnione nowymi komórkami . I jest to proces namnażania sie komórek który diagnozowany jest przez medycynę jako
rak .i przez namnazanie diagnozowany jako rak złosliwy. Dr Hamer pokazuje ze namnazanie sie komórek nie jest niczym złosliwym ze taki guz nie jest wcale złośliwy.
Ale ten guz jest w rzeczywistości dobrym znakiem ze jest on w fazie zdrowienia ze ubytek komórek jest teraz uzupełniany. I nie ma w nim nic złośliwego . Ze zdrowiejaca naturą tych guzów dr Hamer nazywa te typy guzów "guzami leczniczymi"
Innymi GUZAMI LECZNICZYMI " tego typu sa rak oskrzeli ,chłoniaki ,chłoniaki non Hodgina ,rak jajników rak jader rak przewodów mlecznych. Ale tez wysypki skórne zapalenie oskrzeli zapalenie krtani ,hemoroidy i wiele innych 'chorób"
Są to narządy kontrolowane przez "NOWY MÓZG " i są one powiązane z konkretnymi konfliktami które odkrył dr Hamer.
I tu w fazie zdrowienia obserwujemy przewaznie obrzęk ból stan zapalny ewnentualnie gorączka oraz zmeczenie. Wszystko to sa ZNAKI ze w organiźmie toczy sie naturalny proces zdrowienia.
Wazny punkt ze uzupełnianie ubytków w tkance podczas fazy zdrowienia ma miejsce tylko
w 1 szej częsci fazy zdrowienia. Po kryzysie epileptycznymguz powoli smniejsza sie i nastepuje kalcyfikacja ( zwapnienie -proces odkładania sie złogów soli wapniowych w tkance - przyp łum ) Pod koniec tego sensownego PROGRAMU guz całkowicie znika i wszystko co mozemy zobaczyc to tylko zabliźnioną tkankę.
Przejdźmy do mózgu i dowiedzmy sie jak te PROGRAMY przebiegają na płaszczyźnie MÓZGU Wiemy juz ze podczas aktywności konfliktu na płaszczyźnie psychiki jestesmy zaabsorobowani konfliktem ,nie mozemy spac jesc koncenrujemy sie na temacie konfliktu.
We wszystkich organach powiązanych z konfliktem nastepuje albo przyrost komórek albo ZANIK - w zalezności od tego jaka jest tkanka- zeby wesprzec nas na płaszczyźnie
NARZĄDU w celu rozwiązania konfliktu lub ułatwienia jego rozwiązania.
Co sie dzieje Na płaszczyźnie MÓZGU Podczas fazy aktywności konfliktu na foto tomografii komputerowej widac wyraźnie okręgi w kształcie TARCZY strzelniczej w DOTKNIETYM KONFLIKTEM obszarze MÓZGU. I na płaszczyźnie MÓZGU nie odczuwamy absolutnie żadnych objawów fizycznych .
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 24 października 2012, o 15:55
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
GNM - 5 Praw Natury - cz.6 z 7
I na płaszczyźnie MÓZGU nie odczuwamy absolutnie żadnych objawów fizycznych Ale to sie zmienia natychmiast gdy wchodzimy w faze zdrowienia . Zdrowienie pojawia sie również na płaszczyźnie MÓZGU
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
anawa
Tytuł: Re: GERMAŃSKA NOWA MEDYCYNA
Napisane: 24 października 2012, o 15:57
admin
Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33 Posty: 1488
GNM - 5 Praw Natury - cz.7 z 7
_________________ 2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim unicestwiamy złe zamysły i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi
Teraz jest 16 kwietnia 2024, o 05:50 Strefa czasowa: UTC
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników