Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » BIBLIA dla KAŻDEGO- TWARDY POKARM » BIBLIA a DOGMATY




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 7 kwietnia 2018, o 09:08 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 listopada 2014, o 21:26
Posty: 239
Pan Jezus jest sprawcą i dokończycielem naszej wiary.Mamy słowo,które nam mówi,że Jego sińcem zostaliśmy uzdrowieni ...To jest ta prawda duchowa i aby ta prawda się zmaterializowała potrzebujemy też Jego obecności , szukania Go całym sercem, determinacji. Nie pomodlenia się i już ale relacji z Nim, intymnej ,takiej kiedy nie patrzysz na zegarek tylko jesteś z Nim i czujesz na maxa Go....Wychodzisz potem z komory jakby nie na swoich nogach... odłączony od wszystkiego... i wiesz co Aga wtedy wszystko dla Ciebie jest takie blade w porównaniu z Nim... i codziennie jest to dla mnie czas kiedy chce się spotkać z Nim i czekam na to ...Wtedy tez rośnie Twoja wiara bo przebywasz z dawcą wiary..On jest wszystkim we wszystkim....postawić wszystko na szukanie Go w komorze całym sercem...A On nam da się znaleźć...

_________________
whitedove / ona


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 7 kwietnia 2018, o 09:08 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 7 kwietnia 2018, o 09:36 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 listopada 2014, o 21:26
Posty: 239
Logos to jest nasienie. W nim jest ukryte życie. Ale potrzeba pewnych warunków aby „ożywić” to nasienie. Jezus musi to wypowiedzieć. A wtedy życie z tego nasienia zaczyna się ujawniać, działać. I wtedy jest to już nie logos, ale żywe, działające rema. Niektórzy nazywają to po prostu ożywieniem Słowa. Oni mówią że słowo, które czytamy musi zostać dla nas ożywione. To się zgadza.
Dlaczego nie wystarczy mieć objawienie samego logos, aby zmienić rzeczywistość? Już to wyjaśniałem we wcześniejszych komentarzach. Wyjaśnijmy to jednym zdaniem. Bez Jezusa nic nie potrafimy uczynić, chociaż znalibyśmy całą Biblię na pamięć, chociaż całymi dniami wyznawalibyśmy te obietnice, chociaż byśmy krzyczeli je i mówili, że wierzymy w te obietnice to i tak to nie zmieni rzeczywistości. Dlatego, jeżeli ktoś mówi, że dana obietnica już jest dla niego rzeczywistością, bo jest ona zapisana w Biblii i na tej podstawie, że jest zapisana w Biblii, ona już została dla niego wypełniona, to oszukuje samego siebie i innych.
Wiele osób utraciło całkowicie wiarę w Boga, kiedy nie otrzymali tego, co ich zdaniem, jasno było zapisane w Biblii, że mają, i co im głosili ci fałszywi nauczyciele. Wiele osób w ten sposób zostało poranionych i wiele przeżyło tragedie wskutek właśnie takiego podejścia do Słowa.
Na przykład obietnica, że ranami Jego zostaliśmy uleczeni. Ci nie rozumiejący Bożych prawd głoszą, że ponieważ jest to napisane w czasie przeszłym dokonanym, to już się to wykonało każdemu, kto twardo będzie stał na tym co napisane. Wystarczy tylko, że się zdecyduje w to uwierzyć, czy też jak oni mówią, że się to przyjmie. O człowieku, kim ty jesteś, że wydaje ci się, że przez swoją wiarę jesteś zdolny do przyjęcia Bożego uzdrowienia, czy czegokolwiek innego. Ty przez swoją wiarę nie jesteś w stanie zatrzymać nawet jednego włosa na głowie, aby ci nie wypadł, a cóż dopiero większe rzeczy. To dlaczego jest to napisane w czasie przeszłym dokonanym? A jak miało to zostać napisane? Gdyby zostało to napisane, że będziemy uzdrowieni, czyli w czasie przyszłym niedokonanym, to wielu uznałoby, co zresztą już tak niektórzy uważają, że dotyczy to naszego przyszłego życia w chwalebnym ciele. Ale ten czas przeszły dokonany mówi nam, że ta obietnica dotyczy teraźniejszości tu na ziemi, choć nie znaczy to, że następuje to automatycznie, przez naszą miarę wiary, w momencie, kiedy ten werset poznajemy, czy poznaliśmy. Tak to nie działa. Sprawiedliwość Boża działa inaczej. To prawo Boże mówi, że urzeczywistnienie tej obietnicy dla nas może nastąpić jedynie wtedy, gdy stanie za tym Jezus, nasz Bóg, jak to już wyjaśniałem wcześniej.
Powtórzę jeszcze raz. Chociaż zapis Słowa jest dla nas testamentem określającym nasze dziedzictwo i możliwości już tu na ziemi, to jednak jest to tylko zapis, informacja na papierze, czego jesteśmy właścicielami. Tak jak musimy zwrócić się do wykonawcy testamentu, aby otrzymać dobra wymienione w testamencie, tak musimy zwrócić się do Jezusa, aby otrzymać dobra zapisane dla nas w Jego Testamencie. I ci fałszywi nauczyciele widząc niepowodzenia jakie przechodzili wierzący stosujący się do ich nauk, najpierw obarczyli winą tych ludzi za brak wiary, a później widząc, że odchodzą ci zawiedzeni ludzie ze zborów, obarczyli winą za taką sytuację Boga, mówiąc, że jest On suwerenny i jednego prowadzi tak, a drugiego tak, raz może uzdrowić, a innym razem nie. Ale wina takich sytuacji nie leży u zborowników, ani u Boga, ale u tych, którzy mienią się nauczycielami, a nie zostali do tego powołani, nie mają do tego daru od Boga, i podają fałszywą wykład. Oni nie znają Jezusa ani sprawiedliwości, czyli praw Królestwa Bożego.
Bo bój wiary toczymy wtedy, kiedy przez objawienie poznajemy jakieś Boże prawo i nasza wiara przyjmuje je i ukierunkowuje nas na Jezusa, aby otrzymać od Niego spełnienie tego prawa -obietnicy. Wtenczas toczymy bój, aby zbliżyć się do Niego i usłyszeć Go, jak wypowiada (daje świadectwo) to prawo w stosunku do nas. Tu jest bój, aby szukać Jezusa, bo tej naszej wierze przeciwstawia się świat i diabeł. To jest prawdziwy bój wiary, bo na to potrzebujemy dużo czasu. Aby usłyszeć Jezusa w naszym duchu, potrzebujemy tym więcej czasu im dalej znajdujemy się od Niego. Czasem to zbliżenie do Boga wymaga kolejnych dni i nocy. A do tego, aby tak długo trwać w oczekiwaniu na Jego odpowiedź, czyli prowadzić ten bój, niewątpliwie potrzeba wiary. Wiem jednak, że nie musimy na Niego dłużej czekać, niż wynika to z możliwości naszej miary wiary, którą otrzymaliśmy na początku. Tej wiary „wartościowej”. Ale czy znajdziemy ją jeszcze w sobie w tej wielkości, jak na początku, w tak trudnej dla nas sytuacji? Czy znajdziemy tą naszą wiarę, abyśmy mogli prowadzić ten bój wiary i doczekać się odpowiedzi od Boga? Dlatego Pismo mówi (Hebr. 4:16) Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze. A oznacza ten werset, że powinniśmy w czas dogodny dołożyć wszelkich starań, aby w czasie niedogodnym być już przed tronem łaski, a nie dopiero starać się tam dostać. To oznacza trwanie w modlitwie w tym Miejscu Najświętszym w Świątyni oraz trwanie w objawionej prawdzie Słowa.
Ale kiedy już znajdziemy się przed tronem łaski, wtedy usłyszymy Jezusa, to Jego wiara, która z Jego Słowem czy świadectwem przyjdzie do nas, jest tak mocna i skuteczna, że już nie toczymy boju wiary, ale w tej wierze odpoczywamy i dajemy chwałę Bogu (Rzym. 4:19-20) I nie zachwiał się w wierze (bój wiary), choć widział obumarłe ciało swoje, mając około stu lat, oraz obumarłe łono Sary; I nie zwątpił z niedowiarstwa (bój wiary) w obietnicę Bożą, lecz wzmocniony wiarą (pochodzącą od Jezusa) dał chwalę Bogu.
O tym musimy pamiętać. To jest Boży sposób korzystania z Jego obietnic. Zawsze z wiary w wiarę. Z wiary, którą otrzymaliśmy na początku, a która ukierunkowuje nas na Jezusa i logos, do wiary, która jest wiarą pochodzącą od Jezusa i która zmienia rzeczywistość.
www.komentarzbiblijny.strefa.pl

_________________
whitedove / ona


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 7 kwietnia 2018, o 13:49 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lutego 2013, o 10:01
Posty: 1222
Lokalizacja: In Christ Alone

_________________
wierze, ze PAN BOG nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest JEZUS CHRYSTUS, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, CHRYSTUS, DUCH SWIETY objawiony w ciele ludzkim (sarx), Syn Bozy, Syn Czlowieczy. Wierze, ze OJCIEC jest w SYNU, a SYN w OJCU.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 7 kwietnia 2018, o 17:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Narazie wypowiem sie tylko troche natemat tego wykladu imysle takten młody
to znaczy jako mlody chlopak niestety trafił na cwanych albo szczwanych lisów winnicy
Niestety oczekiwał tego co mu zapewniali czyli uzrowienia a wiare preciez mial
jedynie czekał kiedy Bóg wkroczy i Moc Jego Imienia zadziała.

Podobnie miała Joni ja tez zapewiali ,ze Bóg chce jej uzdrowienia ze Jezus
tego moze dokonac wiec ona wierzyła i pozostała nieuzdrowiona.
Dziwczyna sie załamala po całosci /
Nie pamietam wszystkiego ale było znia zle.
Warto przeczytac ksiazke Joni i Pierwszy krok

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 8 kwietnia 2018, o 08:03 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lutego 2013, o 10:01
Posty: 1222
Lokalizacja: In Christ Alone


od piatej minuty jest o Branhamie

_________________
wierze, ze PAN BOG nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest JEZUS CHRYSTUS, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, CHRYSTUS, DUCH SWIETY objawiony w ciele ludzkim (sarx), Syn Bozy, Syn Czlowieczy. Wierze, ze OJCIEC jest w SYNU, a SYN w OJCU.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 8 kwietnia 2018, o 15:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
No cóz mam powiedziec jeslinie to ,ze przemawia przez niego zgorzknienie .
Poniewaz nie został uzdrowiony jak to głosi ten i ów wiec DOKOPUJE po kolei
kazdemu kto mówi ,ze Jezus uzdrawiał i dzis uzdrawia .
Ma żal i zalem zyje .
Ao Branhamie poprostu kłamie nie ma onim nic dopowiedzenia wiec mówi zeby
mówic bo Branham jak najbardziej by tym ,który miał Dsar uzdrawiania ,albo
inaczej mówiac przeciez nie on uzdrawiał a Pan Jezu.
Branham nie był pyszny .
O Nachaszu i Ewie i o tym ze wraz z Nachaszem tych troje zostali wyrzuceni

z Edenu na pewno nie za jedzenie jabłek bo zasłonili t o czym dopuscili sie
tego ze urodziło sie dwóch synów a tylko Abel był synem Adama
co sie tam stało,to daje do myslenia ,ale mało kto mysli

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 8 kwietnia 2018, o 17:08 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 listopada 2014, o 21:26
Posty: 239
Noemi zgadzam się z Tobą ..Jego zgorzknienie prowadi tylko do krytyki.GDYBY BYL TAK GORLIWY W SZUKANIU ODPOWIEDZI DLACZEGO NIE ZOSTAŁ UZDROWIONY JAK W OSĄDZANIU TO BYLOBY TO OWOCNIEJSZE. On wszystko wie na temat ruchu wiary czy Branhama a przecież nie o to chodzi. Uzdrowienie zawiera sie w dziele krzyża bo tak mowi słowo. I nie ważne przynajmniej dla mnie jest to co robi ten czy inny ja mam Jezusa uzdrowiciela i ważne jest jak ja mogę wziąć uzdrowienie i skorzystać z tego co zrobił dla mnie Jezus w czasie gdy jestem chora i nie tylko dla siebie ale też mogę przez moją wiarę pomóc innym..

_________________
whitedove / ona


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 8 kwietnia 2018, o 17:22 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 listopada 2014, o 21:26
Posty: 239
I poznacie prawdę i prawda was wyzwoli....Musimy poznać prawdę .Drogą , prawdą i życiem jest Jezus...Szukać prawdy w piśmie i szukać dawcy życia w komorze... Aby Go poznać i doznać Jego mocy zmartchwystania ..przeniknąć Jego wonnością..Musimy Go szukać a On da się nam znależć...

_________________
whitedove / ona


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 8 kwietnia 2018, o 21:49 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lutego 2013, o 10:01
Posty: 1222
Lokalizacja: In Christ Alone
whitedove napisał(a):
Noemi zgadzam się z Tobą ..Jego zgorzknienie prowadi tylko do krytyki.GDYBY BYL TAK GORLIWY W SZUKANIU ODPOWIEDZI DLACZEGO NIE ZOSTAŁ UZDROWIONY JAK W OSĄDZANIU TO BYLOBY TO OWOCNIEJSZE. On wszystko wie na temat ruchu wiary czy Branhama a przecież nie o to chodzi. Uzdrowienie zawiera sie w dziele krzyża bo tak mowi słowo. I nie ważne przynajmniej dla mnie jest to co robi ten czy inny ja mam Jezusa uzdrowiciela i ważne jest jak ja mogę wziąć uzdrowienie i skorzystać z tego co zrobił dla mnie Jezus w czasie gdy jestem chora i nie tylko dla siebie ale też mogę przez moją wiarę pomóc innym..


no to jest komu pomagac ..... np. joni, nick vujcic , albo chociazby ten "zgorzknialy" justin peters, i tysiace, a nawet miliony innych ... na calym swiecie ...

ale az tak daleko moze nie trzeba szukac, - czy veteran juz wyzdrowial ?

_________________
wierze, ze PAN BOG nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest JEZUS CHRYSTUS, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, CHRYSTUS, DUCH SWIETY objawiony w ciele ludzkim (sarx), Syn Bozy, Syn Czlowieczy. Wierze, ze OJCIEC jest w SYNU, a SYN w OJCU.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 9 kwietnia 2018, o 17:00 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lipca 2012, o 16:35
Posty: 746
Ja?
Raczej dochodzą mi objawy ale wciąż daje radę.
Z tym co mi jest dziś mogę żyć i 50 lat ale w każdej chwili może nastąpić tąpnięcie.
To jest rosyjska ruletka.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 9 kwietnia 2018, o 17:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
whitedove ja mysle ,ze Justin zgorzkniał wlasnie dlatego ,ze mówiono mu
lub zarzucano niedostatek gorliwosci szukania uzdrowienia
To samo spotkało Joni i wielu innych a tak nie mozna .
Jest tu Tomek i co mu powiedziec,ze niema gorliwosci w szukaniu uzdrowienia ?
Nie wiem dlaczego nie wszyscy sa uzdrawiani nie mam pojęcia.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 9 kwietnia 2018, o 18:11 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lipca 2012, o 16:35
Posty: 746
Wiesz, wiesz, noemi.
Po prostu nie jest to celem.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 10 kwietnia 2018, o 09:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Celem czego nie jest?
Celem samym w sobie celem dla nas jest Zbawic dusze ,ale
kiedy ciało w nieustannym bólu cierpieniu to i Dusza wątleje
Zauwazcie ,ze słyszy sie o uzdrowieniach zronych chorób ,rózne raki
rózne reumatyzmy inne takie .
Widze jak prorok joszua '' uzrawia ''' rózne paskudne gnijace rany-raki dla mnie
to znaczy ,ze odczepiaja sie te duchy złe nieczyste ,ale.
Ale na jednym sa ludzie chromi bez nóg ,dziewczyna idaca na czterech bo sie
wyprostowac nie moze.
I zadnego z nich nie dotkneło Boze uzdrowienie nikt nie wstaje z wózka a nawet
zakupiono komus wózek.
Ktos by powiedział ,ze ... no wlasnie ,ze co Bóg niechciał ,ze wiary zamało u takiego
na wózku ze co jeszcze.
Ale niebrakuje wiary rakowiczom róznego rodzaju ?
zobaczcie jak wyglada gnijace mieso
viewtopic.php?f=57&t=3835

Cieszymy się z kazdego uzdrowienia -odczepienia sie od ciała ducha jakiejkolwiek choroby .A to co widzimy dookoła az skrzeczy i nie ma na to madrych.
Slepy od urodzenia przejrzał ale nie słyszano by odrosły rece i nogi temu kto ich niema.
Sobie tak mysle ,ze ciało ziemskie prochu ziemi ma swoje ostateczne granice
bo musi sie róznic od Niebianskiego .
Musi dawac nam radosc i nadzieje kiedy czekamy na słowa Chromi beda skakac jak kozice.

A co myslec jesli ktos uslyszał odpowiedz na modlitwe -""jeszcze nie czas jeszcze
nie teraz"""

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 10 kwietnia 2018, o 09:21 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
whitedove napisał(a):
I poznacie prawdę i prawda was wyzwoli....Musimy poznać prawdę .Drogą , prawdą i życiem jest Jezus...Szukać prawdy w piśmie i szukać dawcy życia w komorze... Aby Go poznać i doznać Jego mocy zmartchwystania ..przeniknąć Jego wonnością..Musimy Go szukać a On da się nam znależć...


Amen na te słowa Prawda daje wyzwolenie .
Te słowa mówia o wyzwoleniu z mocy grzeszenia w tym swiat kuleje od zarania
zobacz jak łatwo oskarzano za czasów Jeszua .
Kiedy urodził sie slepym odrazu pada pytanie KTO ZGRZESZYŁ ,on czy rodzice jego''
Odp. nikt !
Najczesciej dopatrujemy doszukujemy sie grzechu i choroby a ja mysle ze te byty
złe nie musza czekac na grzech bo ten sie dokonał w Edenie a teraz sa tego
skutki.
Nie zawsze zwiazane z osobistym czynem chorego np kobieta do której Jeszua
sie zwraca Córka Abrahama
wiemy ze zwiazał ja SZATAN ,ale nie ma tu mowy ze za grzech.
Tak jak zwraca sie do tego
'''Idz i nie grzesz wiecej aby ci sie cos gorszego
nie przytrafiło'''

Nie widzimy tej strony bytów istot i moze dobrze ze tak jest bo ci co widza
sa zamykani w odosobnieniu jako ci z bujna wyobraznia
A oni widza ten zły swiat moze Astralu gdzie zebrane sa smieci tego swiata
bytów.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Choroby i uzdrowienia w świetle Pisma Świętego
 Post Napisane: 10 kwietnia 2018, o 12:26 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lutego 2013, o 10:01
Posty: 1222
Lokalizacja: In Christ Alone
"II Tym 4,2 chorego Trofima pozostawiłem w Milecie.
Czyżby Trofim nie miał wystarczająco dużo wiary, skoro nawet apostoł Paweł mu nie pomógł."

_________________
wierze, ze PAN BOG nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest JEZUS CHRYSTUS, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, CHRYSTUS, DUCH SWIETY objawiony w ciele ludzkim (sarx), Syn Bozy, Syn Czlowieczy. Wierze, ze OJCIEC jest w SYNU, a SYN w OJCU.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 10 kwietnia 2018, o 12:26 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strona główna forum » BIBLIA dla KAŻDEGO- TWARDY POKARM » BIBLIA a DOGMATY


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL