Incydent przy Ścianie Płaczu. Kamienny blok spadł obok modlących się Wczoraj, 23 lipca (18:26)
Władze Jerozolimy ograniczyły w poniedziałek dostęp do Ściany Płaczu, jednego z najświętszych miejsc judaizmu, po tym jak potężny kamienny blok wypadł z niej, upadając na platformę przeznaczoną do wspólnych modlitw - informują zagraniczne media. Nikt nie odniósł obrażeń.
"Kamień o wadze 100 kg spadł obok modlących się, ale nikt nie ucierpiał" - napisał w oświadczeniu burmistrz Jerozolimy Nir Barkat.
Incydent miał miejsce w mniej odwiedzanej części muru, gdzie mężczyźni i kobiety mogą modlić się razem, wbrew ortodoksyjnej praktyce żydowskiej - informuje "The Telegraph".
Minister ds. Kultury i sportu Miri Regev zwołała nadzwyczajne posiedzenie odpowiednich władz, by przedyskutować sposób działania.
"Spadający kamień nie jest incydentem, który należy lekceważyć - cudem było, że nikt nie odniósł obrażeń "- powiedziała. "Ten incydent rodzi złożone pytania. Mówimy o życiu ludzkim i dobru społeczeństwa, który każdego dnia odwiedza Ścianę Zachodnią" - podkreślała.
Burmistrz Jerozolimy udał się na miejsce wraz z inżynierem i urzędnikami, którzy uznali to miejsce za niebezpieczne i zamknęli je dla odwiedzających.
Po wypadnięciu kamiennego bloku zespół archeologów, inżynierów i konserwatorów zabytków rozpoczął staranne oględziny Ściany Płaczu.
Jako możliwe przyczyny incydentu podaje się m.in. rosnącą w wyrwach muru roślinność lub wilgoć - informuje "Times of Israel".
filmik
Czytaj więcej na
https://fakty.interia.pl/swiat/news-inc ... gn=firefox