Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » BIBLIA dla KAŻDEGO- TWARDY POKARM » BIBLIA a DOGMATY




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 194 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 19 marca 2013, o 14:32 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Mile widziane jest drukowanie, kopiowanie, dystrybucja lub rozsyłanie tego dokumentu w jakikolwiek sposób.
Warunkiem jest zachowanie integralności i niezmienionej treści oraz nie czerpanie z tego zysków. ©2007 David Servant

Służba kobiet w Nowym Testamencie


Ciekawe, że i w Nowym Testamencie spotykamy kobietę powołaną przez Boga na prorokinię.
Kiedy Jezus był kilkudniowym niemowlęciem, rozpoznała Go Anna i ogłosiła Mesjaszem:

Była tam też prorokini Anna, córka Manuela z pokolenia Asera, bardzo już sędziwa.
Od swego panieństwa żyła z mężem tylko przez siedem lat.
Teraz, jako licząca osiemdziesiąt cztery lata wdowa, dniem i nocą nie opuszczała świątyni.
Służyła Bogu postami i modlitwami.
Podeszła w tej właśnie chwili, wychwalała Boga i opowiadała o Dziecku wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem (Łk 2,36-38).

Zauważmy, iż Anna opowiadała o Jezusie wszystkim, „którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem”. Wśród nich byli też, oczywiście, mężczyźni.
Można zatem powiedzieć, że Anna nauczała mężczyzn o Chrystusie.


Są też inne kobiety, które z inspiracji Boga przejawiały dar prorokowania.
W tej grupie znajduje się Maria, matka Jezusa (por. Łk 1,46-55).
Za każdym razem, kiedy prorocze słowa Marii są odczytywane na nabożeństwie, można powiedzieć, że kobieta naucza kościół.
(Bóg bezsprzecznie uhonorował cały rodzaj kobiecy, posyłając swego Syna na świat za pośrednictwem kobiety, a przecież mógł to uczynić w inny sposób.)

W Dz 12,8-9 czytamy o czterech córkach Filipa, które były prorokiniami.
Paweł pisał o kobietach prorokujących na zgromadzeniach kościoła (por. 1Kor 11,5). Z kontekstu jasno wynika, że byli tam też obecni mężczyźni.

W świetle wszystkich biblijnych przykładów kobiet, które prorokowały, nie mamy wystarczających podstaw, by zamykać przed kobietami możliwości posługiwania,
skoro sam Bóg się nimi posłużył!
Ponadto nic nie wskazuje na to, by kobiety nie mogły prorokować do mężczyzn w Bożym imieniu.

Kobiety jako pastorki?

A co z kobietami w roli pastora?
Wydaje się jasne, że urząd pastora/starszego/przełożonego Bóg przeznaczył mężczyznom:

Jeśli ktoś zabiega o urząd biskupa (przełożonego), pragnie tego, co dobre.
Trzeba więc, aby biskup (przełożony) był bez zarzutu, mężem jednej żony… (1Tm 3,1-2).

Zostawiłem cię na Krecie, abyś uporządkował to, co zostało do zrobienia i ustanowił w każdym mieście starszych, zgodnie z tym, co ci poleciłem.
Może to być ktoś, kto jest nienaganny, jest mężem jednej żony… (Tt 1,5-6).

Paweł nie mówi wyraźnie, że zabrania kobietom pełnić ten urząd, należałoby więc zachować nieco ostrożności w wyciąganiu ostatecznych wniosków.
Obecnie w bardzo wielu miejscach na świecie rolę pastorów/starszych/przełożonych skutecznie pełnią kobiety, zwłaszcza w krajach rozwijających się.
Jednak stanowią one znikomą mniejszość.

Być może Bóg sporadycznie powołuje do tej funkcji kobiety, kiedy to służy Jego przemyślanym celom, albo też kiedy brakuje wśród mężczyzn wykwalifikowanych przywódców.
Możliwe, że obecnie wiele kobiet-pastorów jest powołanych do innej służby, biblijnie usankcjonowanej dla kobiet, jak prorokinie, ale struktura kościoła pozwala im funkcjonować tylko w roli pastorów.

Dlaczego urząd pastora/starszego/przełożonego jest zarezerwowany dla mężczyzn?
Zrozumienie funkcji tego urzędu rzuci nam światło na to zagadnienie.
Oto jeden z biblijnych wymogów dotyczących pastora/starszego/przełożonego:

Powinien dobrze kierować swoim domem, mieć dzieci posłuszne i pełne szacunku.
Jeśli bowiem ktoś nie umie kierować własnym domem, jak będzie dbał o Kościół Boga? (1Tm 3,4-5)

Wymóg ten nabiera sensu, kiedy sobie uświadomimy, że nowotestamentowy starszy miał pod swoją pieczą mały kościół domowy.
Jego rola była podobna do roli ojca dbającego o dom.
To tłumaczy, dlaczego urząd pastorski powinien być sprawowany przez mężczyznę: ponieważ bardzo przypomina sytuację rodzinną.
A rodzina zgodnie z Bożym zamierzeniem powinna być kierowana przez mężczyznę a nie kobietę.
Wrócimy do tego nieco później.

Kobiety w roli apostołów?


Ustaliliśmy, że kobiety mogą pełnić służbę prorokiń (jeśli są do niej przez Boga powołane).
A co z innymi służbami?
Nieco światła rzucają pawłowe pozdrowienia w Rz 16, gdzie chwali on szereg kobiet, pełniących posługi na rzecz Bożego Królestwa.
Jedną mógł nawet wymienić jako apostoła.
W trzech poniższych cytatach wyróżniłem kursywą imiona kobiet:

Polecam Febę, naszą siostrę, która jest diakonisą kościoła w Kenchrach.
Przyjmijcie ją w Panu w sposób godny świętych i wesprzyjcie w każdej potrzebie.
Wielu bowiem objęła swoją opieką, także i mnie samego (Rz 16,1-2).

Jakiż to list polecający!
Dokładnie nie wiemy, jaką służbę pełniła Feba, ale Paweł nazwał ją „diakonisą
[ang. służebnicą] kościoła w Kenchrach” oraz dodał, iż „wielu bowiem objęła swoją opieką”, także jego samego.
Cokolwiek robiła dla Pana, musiało to być dość znaczące, bo zasłużyła na wyróżnienie wobec całego kościoła w Rzymie.

Dalej czytamy o Pryscylli, która wraz z mężem, Akwilą wykonywała tak ważną służbę, że doceniały ich wszystkie kościoły powstałe wśród pogan:

Pozdrówcie Pryscyllę i Akwilę, moich współpracowników w Chrystusie Jezusie, którzy za moje życie nadstawiali swoją głowę, a którym nie tylko ja dziękuję, ale także wszystkie kościoły z pogan.
Pozdrówcie także kościół, który gromadzi się w ich domu.
Pozdrówcie Epeneta, mojego umiłowanego, który jest pierwszym owocem Azji dla Chrystusa.
Pozdrówcie Marię, która się wiele natrudziła dla was.
Pozdrówcie Andronika i Juniasa [Junię, zob. przypis w BT], moich rodaków i współwięźniów, którzy się cieszą wielkim poważaniem u apostołów, a którzy przede mną uwierzyli w Chrystusa (Rz 16,3-7).

Jeśli chodzi o osobę imieniem Junias, wydaje się logiczne, że ktoś „cieszący się wielkim poważaniem u apostołów” mógł być tylko apostołem.

Jeśli właściwym tłumaczeniem jest Junia, to ta kobieta mogła być apostołem.
Dla Pana pracowały Pryscylla i Maria.


Pozdrówcie Ampliata, mojego umiłowanego w Panu. Pozdrówcie Urbana, naszego współpracownika w Chrystusie, i mojego umiłowanego Stachyra.
Pozdrówcie Apellesa, doświadczonego w Chrystusie.
Pozdrówcie tych, którzy są z domu Arystobula.
Pozdrówcie Herodiona, mojego rodaka.
Pozdrówcie tych, którzy są z domu Narcyza, a należą do Pana.
Pozdrówcie Tryfenę i Tryfozę, które trudzą się w Panu.
Pozdrówcie umiłowaną Persydę, która w Panu zniosła wielkie trudy. Pozdrówcie Rufusa, wybranego w Panu, oraz matkę jego i moją.
Pozdrówcie Asynkryta, Flegonta, Hermesa, Patrobę, Hermasa oraz braci, którzy są z nimi. Pozdrówcie Filologa i Julię.
Nereusza i jego siostrę, Olimpasa i wszystkich świętych, którzy są z nimi (Rz 16,8-15).

Najwyraźniej kobiety mogą być „pracownikami” w Bożej służbie.

Kobiety jako nauczyciele Pisma Świętego?


A co z kobietami prowadzącymi nauczanie?
Nowy Testament o żadnej takiej nie wspomina.
Oczywiście, nie wymienia też żadnych mężczyzn powołanych do służby nauczania.
Pryscylla, żona Akwili była zaangażowana w nauczanie, przynajmniej na niewielką skalę.
Kiedy w Efezie wraz z Akwilą usłyszeli, jak Apollos głosi niepełną ewangelię,
„zabrali go z sobą i wyłożyli mu dokładniej Drogę Boga” (Dz 18,26).

Nikt nie może zaprzeczyć, że Pryscylla pomagała mężowi nauczać Apollosa, mężczyznę.
Poza tym Paweł dwukrotnie wymienia i Pryscyllę i Akwilę, pisząc o „kościele, który gromadzi się w ich domu” (zob. Rz 16,3-5; 1Kor 16,19), a w Liście do Rzymian oboje nazywa „współpracownikami w Chrystusie”.
Bez wątpienia Pryscylla pełniła aktywną rolę u boku męża.

Kiedy Jezus nakazał kobietom instruować mężczyzn


Zanim ustosunkujemy się do słów Pawła, nakazujących kobietom milczeć w kościele, a także zakazujących im nauczania mężczyzn, rozważmy dla równowagi jeszcze inny urywek.

Po zmartwychwstaniu Jezusa anioł posłał co najmniej trzy kobiety z poleceniem poinstruowania Jego uczniów.
Miały im powiedzieć, że Jezus powstał z martwych i ukaże się im w Galilei.
To nie wszystko.
Później sam Jezus ukazał się tym kobietom i nakazał, aby poleciły uczniom udać się do Galilei (zob. Mt 28,1-10; Mk 16,1-7).

Po pierwsze, jest dla mnie znaczące, że Jezus najpierw ukazał się kobietom, a później mężczyznom.
Po drugie, gdyby nauczanie mężczyzn przez kobiety było czymś fundamentalnie niewłaściwym, Jezus nie kazałby kobietom przekazać wieść o Jego zmartwychwstaniu mężczyznom.
To nie było jakąś mało znaczącą informacją; mógł ją przecież przekazać osobiście
(co faktycznie później uczynił).
Tego faktu nie można podważyć: Pan Jezus polecił kobietom przekazać istotną prawdę oraz pewne duchowe wskazówki grupie mężczyzn.

Teksty kontrowersyjne
Gdy już nieco wiemy, co Biblia mówi o roli kobiet w kościelnej służbie, możemy lepiej zinterpretować „teksty problematyczne” w pismach Pawła.
Przyjrzyjmy się najpierw jego słowom nakazującym kobietom w kościele milczeć:

kobiety niech w czasie zgromadzeń milczą. Nie pozwala się bowiem im mówić, ale niech będą podporządkowane, jak nakazuje to również Prawo. A jeśli chcą się czegoś nauczyć, niech w domu pytają swoich mężów. Nie wypada przecież kobiecie przemawiać na zgromadzeniu (1Kor 14,34-35).

Niektórzy zastanawiają się, czy były to faktyczne wskazówki Pawła, czy też po prostu przytoczenie słów Koryntian. W drugiej części listu staje się jasne, że Paweł odpowiadał na pytania, jakie sami mu zadali w przesłanym do niego liście (zob. 1Kor 7,1.25; 8,1; 12,1; 16,1.12).

Co więcej, słowa Pawła w następnym wersecie można traktować jako reakcję na generalną politykę Koryntian, by kobietom zamykać usta w kościołach:

Czy Słowo Boga wyszło od was, czy tylko do was dotarło? (1Kor 14,36)

Paweł oczywiście zadaje tu pytanie retoryczne.
Odpowiedź brzmi: – Nie. –
Koryntianie nie byli autorami Bożego Słowa, ani nie dotarło ono tylko do nich.
Pytanie to jest najwyraźniej naganą dla ich pychy.


Jeśli taka jest jego reakcja na dwa poprzedzające wiersze, to nabiera ona następującego znaczenia: – Kimże wy jesteście?
Od kiedy decydujecie, kim Bóg może się posłużyć do przekazywania swego Słowa?
Jeśli chce, może użyć kobiet, a wy postępujecie głupio zamykając im usta.


Taka interpretacja wydaje się logiczna, kiedy weźmie się pod uwagę, że Paweł już wcześniej w tym samym liście napisał, jaki jest właściwy sposób prorokowania kobiet w kościele (zob. 1Kor 11,5), czego nie można pogodzić z nakazem milczenia.
Ponadto, zaledwie kilka wersetów dalej Paweł wzywa wszystkich Koryntian[2],
z kobietami włącznie, aby „zabiegali o dar prorokowania” (1Kor 14,39).
Zatem wyraźnie przeczyłby sobie, gdyby w 1Kor 14,34-35 nakładał na kobiety bezwarunkowy wymóg milczenia na zgromadzeniach kościoła.

Inne możliwości
Ale przypuśćmy, że powyższe słowa rzeczywiście pochodzą od Pawła i że nakazuje on kobietom milczeć.
Jak więc zinterpretować to, co mówi?

Trzeba by się znów zastanowić, dlaczego wydał kobietom generalny nakaz milczenia na nabożeństwach, podczas gdy w tym samym liście stwierdził, iż mogą publicznie się modlić i prorokować.

Co więcej, Paweł na pewno znał owe przykłady biblijne, jakie rozważyliśmy, kiedy to Bóg posłużył się kobietami, aby publicznie wypowiadały Jego Słowo, nawet do mężczyzn. Dlaczego zamykał usta tym, które Bóg często namaszczał do mówienia?

Zdrowy rozsądek podpowiada, iż Paweł na pewno nie miał na myśli tego, by kobiety całkowicie milczały podczas zgromadzeń kościoła.
Pamiętajmy, że członkowie pierwszego Kościoła spotykali się w domach i wspólnie spożywali posiłki.
Czy mamy sądzić, że kobiety absolutnie nic nie mówiły od chwili przestąpienia progu domu aż do jego opuszczenia?
Czy nie odzywały się przygotowując lub spożywając wspólny posiłek?
Czy przez ten cały czas nic nie mówiły swoim dzieciom?
Taka myśl wydaje się absurdalna.

Skoro tam, gdzie „dwóch albo trzech się gromadzi” w imię Jezusa, On jest pośród nich (zob. Mt 18,20), i to na pewno stanowi zgromadzenie kościoła, to czy jeśli dwie kobiety zbierały się w imię Jezusa, nie mogły ze sobą rozmawiać?

Jeżeli 1Kor 14,34-35 jest faktycznie pawłową wskazówką, odnosi się ona raczej do problemu zwykłego porządku w kościołach.
Niektóre kobiety w jakimś stopniu nie przestrzegały porządku i zadawały zbędne pytania.
Pawłowi nie chodziło o to, by kobiety zupełnie milczały podczas całego zgromadzenia.
Tak samo, jak podając podobne wskazówki co do proroków kilka wersetów wyżej, na pewno nie chciał, aby przez całe nabożeństwo milczeli:

A gdyby ktoś [jakiś prorok] z siedzących tam otrzymał objawienie, ten pierwszy niech milczy (1Kor 14,30).

W tym przypadku słowa „niech milczy” oznaczają „chwilowo powstrzyma się od mówienia”.

Tym zaś, którzy mówią językami, polecał aby milczeli, jeśli nie ma na nabożeństwie tłumacza:

A jeśli nie byłoby tłumacza, niech milczy na zgromadzeniu, niech mówi sobie i samemu Bogu (1Kor 14,28).

Czy nakazywał im całkowicie milczeć przez całe nabożeństwo?
Nie, po prostu kazał im milczeć i nie mówić językami publiczne, kiedy nikt nie tłumaczy. Zauważmy, że powiedział: „niech milczy na zgromadzeniu”, dosłownie to samo co nakazał kobietom w 1Kor 14,34-35.
Dlaczego więc mielibyśmy jego słowa dotyczące milczenia kobiet w kościele rozumieć tak: „niech milczą przez całe zgromadzenie”, natomiast te skierowane do niesubordynowanych „językomówców” jako: „niech powstrzymają się od mówienia w konkretnych momentach podczas nabożeństwa”?

Zauważmy wreszcie, że w rozważanym urywku Paweł nie kieruje swych słów do wszystkich kobiet, a tylko do mężatek, ponieważ je poucza, by „w domu pytały swoich mężów”, jeśli mają jakieś pytania.[3]
Może problem polegał na tym, iż kobiety zamężne zadawały pytania innym mężczyznom, a nie swoim mężom.
Coś takiego z pewnością mogło być niestosowne, ujawniało brak szacunku i uległości wobec własnych mężów.
Jeśli Paweł ustosunkowywał się do takiego problemu, to wyjaśnia, dlaczego swoją argumentację podpiera faktem, iż kobiety powinny być podporządkowane (swoim mężom), jak też od pierwszych kart księgi Rodzaju w różnoraki sposób mówiło o tym Prawo (zob. 1Kor 14,34).

Podsumowując, jeśli w 1Kor 14,34-35 Paweł rzeczywiście nakazuje kobietom milczenie, to dotyczy to tylko mężatek zadających pytania w nieodpowiednich momentach albo w sposób pozbawiony szacunku wobec mężów.
Poza tym mogą prorokować, modlić się i przemawiać.

Drugi kontrowersyjny tekst
W końcu przechodzimy do drugiego problematycznego tekstu, zapisanego w Liście Pawła do Tymoteusza:

Kobieta niech się uczy w cichości, w pełnej uległości.
Nie pozwalam też kobiecie nauczać ani górować nad mężczyzną, lecz ma trwać w cichości.

Pierwszy bowiem został stworzony Adam, potem Ewa.
I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta pogrążyła się w grzechu (1Tm 2,11-14).

Paweł z pewnością wiedział o Miriam, Deborze, Chuldzie i Annie, czterech prorokiniach, które przemawiały w imieniu Boga do mężczyzn i kobiet, skutecznie nauczając i przekazując im Bożą wolę.
Na pewno wiedział, że Debora, jako sędzia nad Izraelem sprawowała władzę nad mężczyznami i kobietami.
Wiedział, iż Bóg w dniu Pięćdziesiątnicy wylał Ducha Świętego, co było początkiem spełniania się proroctwa Joela, zapowiadającego wylanie przez Boga w dniach ostatecznych Jego Ducha na wszelkie ciało, tak że synowie i córki będą prorokować. Wiedział też o kobietach, którym Jezus polecił zanieść wiadomość do apostołów.
Pewnie pamiętał własne słowa aprobaty, napisane do kościoła w Koryncie, a dotyczące modlitwy i prorokowania kobiet na zgromadzeniach kościoła.

Powiedział Koryntianom, iż w kościele każdy może otrzymać od Ducha Świętego dar nauczania, aby się nim dzielić z pozostałymi (zob. 1Kor 14,26).
Co zatem chciał przekazać, pisząc do Tymoteusza powyższe słowa?

Zauważmy, że powołuje się na dwa powiązane z sobą fakty z księgi Rodzaju:
(1) Adam został stworzony przed Ewą;
(2), to nie Adam, lecz Ewa została zwiedziona i pogrążyła się w grzechu.
Fakt pierwszy ustala właściwą relację pomiędzy mężem i żoną.
Zgodnie z porządkiem stworzenia mąż ma być głową, czego Paweł naucza w innych miejscach (zob. 1Kor 11,3; Ef 5,23-24).

Drugi wspomniany przez Pawła fakt nie ma pokazać, że kobietę łatwiej zwieść niż mężczyznę, bo tak nie jest.
Ponieważ w ciele Chrystusa jest więcej kobiet niż mężczyzn, można by twierdzić, iż to mężczyzn łatwiej zwieść niż kobiety.
Drugi fakt mówi raczej, że kiedy Boży porządek w rodzinie zostanie zignorowany, szatan może uzyskać dostęp.
Cały problem ludzkości miał początek w raju, gdzie relacja pomiędzy mężem i żoną została zakłócona: żona Adama nie była mu podporządkowana.
Adam musiał jej przekazać Boże wskazówki odnośnie do zakazanego owocu (zob. Rdz 2,16-17; 3,2-3).
Ona jednak się ich nie trzymała.
W pewnym sensie wykazała nad nim władzę, dając mu do zjedzenia zakazany owoc (zob. Rdz 3,6).
W tym przypadku to nie Adam prowadził Ewę, ale Ewa Adama, a skutek okazał się katastrofalny.


http://www.heavensfamily.org/ss/polish/12_tdmm

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 19 marca 2013, o 14:32 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 25 marca 2013, o 09:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Podoba mi sie ten artykuł .
Najczęściej sie 'usadawia' kobiete jako tę ,ktora powinna milczec nie wolno jej nauczac
itp .Zapomina sie ,ze kobieta tak jak meżczyzna Rodzi sie na Nowo i staje sie Nowym
Stworzeniem a wtedy nie ona a Duch Mesjasza przez nia GŁOSI ,NAUCZA ,PROWADZI PROROKUJE .
Dopóki jest sie cielesnym zyje sie ciałem ,stawia sie kobiete do 'kąta' niejako wskazując
Duchowi Świetemu co powinien a czego nie.
Pan Jeszuah pokazał ze niewiasta Pragnie Prawdy Pragnie Nowego Życia .
Ta ,która siedziała u Jego stóp i przyjmowała kazde SŁOWO z ust Jego jest tego dowodem.
To kobiety szły na pierwszy plan walki a dopiero potem kiedy kobieta przetarłą szlaki
np Chiny ,wtedy szli mężczyxni brali chwałe dla siebie.

Armia Zbawienia - dzielne kobiety odważne szły pomimo strasznego poniżania obrzucania
zgniłymi jajami pomyjami itp Szły pomagały biednym nie baczac na to co z nimi robiono.
Dzisiaj mężczyxni najczesciej wołaja Kobieta nie moze nauczac ..

:)

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 26 marca 2013, o 11:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Na kanale Planet ogladałam film o WDOWACH w Indiach.
Mozna sie załamc jak sie widzi co religia wyprawia z kobietami.
Pokazano kobiety wdowy które musza byc oddzielone dla swojego bezpieczeństwa przed
własną rodzina przed synami ,teściami .
Opowiadała jedna z nich która WYSZŁA za mąz mając 5 lat ! PIĘĆ LAT i 2 miesiące.
Została wdowa mając 27 lat i mała córeczkę ,teśc wyrzucił ja z domu kiedywyszła
dogonił ja i zabrał jej córke z zaznaczeniem ze nie ma prawa po nia wracac.
Kobieta zyje wraz z innymi wdowami w 'przytułku' oczywscie pod dozorem męskim.
Inna mówi syn jej-matce powiedział ,że jak wróci to jej włoży do ust - gówno- !!!
ze ja zabije.!!!

A potem co ! !!
pokazuja nam jakie to kataklizmy spadaja na Indie albo zachwyt tym krajem, juz sie nie dziwie bo jesli syn nie szanuje matki musi za to ponieść wczesniej czy później kare.
Wdowy sa palone zywcem i taka kobieta jest szlachetna ale ta co przezyła męża jest
uwazana za przeklęta omija sie ja na ulicy a jak sie jej dotknie to musi umyć.
Kobiety schodza do rzeki zapomniałam nazwy - obmywaja sie z grzechu i to czego pragna
to byc wolne i czyste by JUZ WIĘCEJ nie narodzic sie na TEJ Ziemi nie inkarnowac .
Patrzyłam na tych ludzi taplajacych sie w budzie rzeki któa płyna szczątki spalonych zwłok odchody bydła i ONI oczekuja ze te BRUDNE WODY OBMYJA ich zgrzechu ze
dadza im WOLNOSĆ.
Popatrzcie apostoł Piotr tez pisze o tym własnie o tym mówi tez ap Paweł -
nie mam pojęcia co robia przewodnicy pastorzy kapłani ze nie mówia o tym ludziom.
Jak moga byc kaznodziejami ewangelistami nie nie niesc NOWINY UWOLNIENIA od inkarnacji od zepsucia po przodkach.
Albo tego nie widza albo ZAKAZANO im widziec i o tym mówić.
Wracajac do WDÓW ,co nam mówi Pismo ST jak nalezy dbac o wdowy o kobiete.
Widze jak WązNachasz dopełnia swojej NIENAWISCI do KOBIETY i doknuje tego rekami meżczyzn.
To jest Podniesienie Szechiny z prochu (ziemi) czy mężczyxni jeszcze tego nie widzą /

Widzi sie co zrobiła Ewa w Eden przypisuje sie kobiecie ze jest ŁĄTWIEJSZA bardziej
PODATNA na zwiedzenie ? :shock:
A to niby DLACZEGO ?
Mysle ze Nachasz bardziej bał sie Ewy niz Adama to ona stanowiła dla Nachasz zagrożenie
nie Adam .Musiał ja usunąć ze swojej drogi i zrobił to ,ale czy sam ?

Dlaczego nie mówi sie ,ze był tam obecny Adam ,ten który wiedział KIM jest Nachasz
bo takie nadał mu Imie ,wiedział jakie ma usposobienie ,właściwości ,charakter .
Wiedział na co moze być narażona Ewa a mimo to czekał na rozwój wydarzeń :?;;
Dlaczego nie zaingerował ,aprzeciez dzisiaj tak sie podkresla ze mężczyzna jest głowa kobiety Gdzie była wtedy jego głowa ?

Pan Jszuah pokazał KOBIETE w całkiem innym OBRAZIE ,pokazał GODNOSC kobiety i jej
PONIŻENIE ,PONIŻANIE przez ....mężczyzn .
WZIĄŁ KOBIETY W OBRONE wskazał ze przyszedł Droga ,która zbeszcześcił NACHASZ.
z Adamem .
Grzech wszedł na świat przez ADAMA.
czy nie tak ?

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 26 marca 2013, o 11:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
zdublowało sie :)

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 28 marca 2013, o 11:41 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Sluzba kobiet w Kosciele - pastor Jaroslaw Baginski KCHB - material z internetu

W Nowym Testamencie nigdzie nie spotkalem sie z okresleniem „pastor Jarek”,
„pastor Andrzej”,
ale to wlasnie okreslenie „pastor” jest uzywane jako argument, aby uzasadnic niedopuszczenie kobiet do duszpasterstwa i pastorowania.

Oczywiscie czytajac moje slowa, rownie szczerzy jak ja bracia i siostry moga sie nie zgadzac ze mna w tej kwestii, ale spory powinny byc rozpatrywane na podstawie rzetelnej egzegezy tekstow biblijnych, dyskusji, a nie emocji, ostrej retoryki, czy szantazu.

Zajme sie najpierw przykladami sluzby przywodczyn i sluzebnic Slowa w Ludzie Bozym.

a. W Starym Testamencie wystepuje Debora - kobieta przywodca, ktora bedac prorokinia pelnila funkcje Sedziego (Sdz 4-5).

Jej pozycja byla szczegolna.
Jej dar przewodzenia nad Izraelem byl tak uznany i niekwestionowany, ze funkcje Sedziego pelnila przez kilka pokolen, choc zazwyczaj Sędzią zostawalo sie tylko na jedno pokolenie.
Debora funkcjonowala w srodowisku wybitnie patriarchalnym.
Czyli mozna wnioskowac, ze przewodzenie kobiet nie jest zabronione, choc stanowilo pewien wyjatek?

Kobiety nauczajace w Nowym Testamencie.

b. Kobiety w Ewangeliach.
Po Zmartwychwstaniu Jezus ukazal sie najpierw kobietom i nakazal im, aby poszly do Jego uczniow oglosic kerygmat o Zmartwychwstaniu (por. J 20, 17).

Maria Magdalena glosila z innymi prawde o Zmartwychwstaniu w zgromadzeniu czyli w eklezji.
W domu babki Marka, w sali na gorze zgromadzonych bylo na pewno 11 apostolow, ale Dzieje Apostolskie potwierdzaja, ze rowniez w tej sali spotykali sie inni uczniowie.

Wiemy, jak to sie skonczylo.
Apostolowie nie uwierzyli kobietom, gdyz „wydawalo sie to im babskim gadaniem”
(por. Lk 24, 11).

Wyszła z uczniow niewiara i uprzedzenie do nauczania przez kobiety, choc to sam Jezus nakazal kobietom oglosic zgromadzonym wierzacym najwazniejsza prawde chrzescijanstwa.


c. Kobiety przywodczynie w Listach.
Szczegolne miejsce zajmuje tutaj List do Rzymian, 16 rozdzial.

- Diakonisa Feba.
Diakon nie tylko uslugiwal przy stolach, choc to bylo glowne jego zajecie ale rowniez nauczał, głosił Slowo i prowadzil zgromadzenie, jak przyklad nam daja pierwsi diakoni: Szczepan oraz Filip (Dz 6; 7, 4-40).
Dlaczegoz diakonisa Feba mialaby tego nie czynic bedac diakonem?

- Apostol Junia badz Julia (niektore najstarsze manuskrypty podaja w tym miejscu imie Julia).
Wystepujace w jezyku greckim Junian jest accusativusem od slowa Junia, imienia zenskiego.
Tekst ten potwierdza, ze Apostol Junia byla wybitnym Apostolem, wrecz znakomitym wyrozniajacym sie wsrod Apostolow
(Rz 16, 7).

Najstarsi Ojcowie Kosciola potwierdzali w swoich komentarzach i homiliach, odczytujac z kart Pisma Swietego, ze tym wybitnym Apostolem obok Andronika byla kobieta Junia. Powolam sie tylko na niektorych:

- Jan Chryzostom (344-407) - Jan Chryzostom w swojej homilii (In Epistolam ad Romanos 31) potwierdzal:

„Andronik i Julia... ktorzy sa znakomitymi wsrod Apostolow” Rz 16,7.
Byc Apostolem jest rzecza wspaniala.
Ale byc Apostolem znakomitym wsrod apostolow – mysle jest wspanialym hymnem!
Oni byli znakomici w swojej pracy apostolskiej i cnotach oraz dzialaniu.
Jakze wielka madrosc musiala miec TA KOBIETA, ze byla godna otrzymac miano znakomitego Apostola.” In Epistolam ad Romanos, Homilia 31, 2 (J.P. Migne Patrologiae cursus comlpetus, series Graeca +PG, 60, 669f),

- Orygenes (185-253) (Commentaria in Epistolam ad Romanos 10,26 (PG 14,1281B); 1039 PG 14 1289A. Potwierdza imie zenskie Junia oraz istnienie manuskryptow, w ktorych istnieje w miejsce Junia, imie Julia,

- Hieronim (340-419) Liber Interpretationis Hebraicorum Nominum 72, 15.


Jeszcze w sredniowieczu w czasie, gdzie Kosciol rzymski wiodl prym, w chrzescijanstwie byli uczciwi egzegeci, ktorzy potwierdzali, zenskie imie apostola Junii. Miedzy innymi: Hatto Vercelli w In Epistolam ad Romanos 16,7 PL134,282A, Teofil w Expositio in Epistolam ad Romanos 114 PG124,552D, Piotr Abelard w Expositio in Epistolam ad Romanos 5 PL178,973C i wielu innych.
Wyraznie w swoich pismach i kazaniach potwierdzali, ze Apostol Junia byla kobieta, choc to nie pasowalo do owczesnej mentalnosci i burzylo wyobrazenie na temat roli kobiety w sluzbie.

Zrozumiale jest to, ze wystepujace w Liscie do Rzymian imie zenskie Apostola musialo niepokoic i niepokoi wielu, ktorym sluzba przywodcza kobiet nie pasowala do ich swiatopogladu, gdzie role przywodcza w kosciele moze pelnic tylko mezczyzna.

Wazne podkreslenia jest to, ze w starozytnosci nie wystepuje meski odpowiednik imienia Junia, pojawia sie on dopiero w sredniowieczu, kiedy „kaplanstwo” kobiet uwazane bylo za herezje,
kiedy Apostol byl juz synonimem biskupa.

We wszystkich manuskryptach Nowego Testamentu od wczesnej starozytnosci do XIII wieku wystepuje w tym miejscu imie zenskie Junia albo Julia. Dopiero w XIII wieku pojawiaja sie proby ingerencji w tekst biblijny, i w manuskryptach pojawia sie odpowiednik meski imienia Junia badz manipulacje przy slowie Apostol.

Jednym z pierwszych, ktory podwazyl zenskosc imienia Junia, byl Aegius z Rzymu (1245-1315), aby uzasadnic rzymska zasade kaplanstwa i biskupstwa tylko mezczyzn, wysnuł on, ze nie mozna jednoznacznie stwierdzic czy Junia to imie zenskie czy meskie.
Do dzis jego argumentacje powtarza sie przy okazji dyskusji na ten temat.
W tym duchu byly rowniez przekrecane tlumaczenia tekstu greckiego na jezyki narodowe.

Ciekawostka jest, ze w kosciolach prawoslawnych od starozytnosci w kanonie swietych istnieje Junia, kobieta apostol (Sic) i jej oraz Andronikowi przypisuje sie zalozenie i prowadzenie zboru w Rzymie.

- Pryscylla i Akwila byli nauczycielami wiary i doktryny (por Rz 16, 3).
Wedlug Dziejow Apostolskich wzieli oni do swojego domu, aby nauczac doktryny wiary mlodego Apollosa, ktory byl wspanialym kaznodzieja.
Wiemy, ze pierwsze zgromadzenia odbywaly sie po domach (a eklezja dotyczyla spotkan domowych).
Biblia stwierdza, ze oboje (kobieta i mezczyzna) nauczali Apollosa doktryny wiary (por. Dz 18, 26).

Zajecie sie wszystkimi argumentami za i przeciw zajęłoby bardzo duzo czasu, stałoby sie dla nas meczace i wyczerpujace.
Niektore z nich wywodza sie z wielkich tradycji koscielnych, niektore z niskich tradycji, sa katolickie, prawoslawne, i protestanckie.

Dlatego w tym wystapieniu mam zamiar zajac sie najczestszymi zastrzezeniami co do sluzby kobiet w Kosciele.

1. Kobieta nie moze byc pastorem, sluga Slowa, bo tylko mezczyzni moga byc kaplanami, pastorami, bo tylko mezczyzni moga skladac ofiare.

Glownym problemem tego argumentu jest to, ze w Nowym Testamencie jest zupelnie jasne, ze apostolowie, prorocy, ewangelisci, pasterze, diakoni NIE byli kaplanami.

Nie ma koniecznosci odrebnego urzedu kaplanow w Nowym Testamencie,

poniewaz Ofiara Chrystusa przedawnila caly starotestamentowy kaplanski system swiatyn i ofiar.

Jedynym kaplanstwem jakie naucza Nowy Testament jest kaplanstwo wszystkich wierzacych oraz najwyzsze kaplanstwo Chrystusa (zob. Hbr).

Nie ma nowego kaplanstwa przeniesionego ze Starego Testamentu i zainaugurowanego w erze Nowego Testamentu.
Rzeczywiscie caly uduchowiony jezyk ofiar i swiatyni jest obrazem ofiar skladanych z nas samych oraz uwielbienia Boga oddawanego przez cale Cialo Chrystusa, cala wspolnote, w ktorej Chrystus i Duch Swiety zamieszkuja.

Problem rozpoczal sie, kiedy chrzescijanstwo pod rzadami cesarza Konstantyna stalo sie oficjalna religia i przejelo sposob myslenia oraz hermeneutyke Starego Testamentu.
Stad w Kosciele starozytnym i wczesnosredniowiecznym widzimy juz odtworzony caly system chrzescijanskich swiatyn, ofiar i kaplanow.

2. Kobiety nie moga byc pastorami, bo wtedy musialyby miec zwierzchnictwo nad ludzmi, w tym rowniez nad swoimi mezami – a tego nie powinny robic, bo jest to naruszenie kodeksu domowego Nowego Testamentu.

Ten argument jest skomplikowany.

Sedno sprawy polega na pomieszaniu tego, co mowi Nowy Testament na temat porzadku w biologicznej rodzinie i domu, a porzadku w rodzinie wiary, w Kosciele, tam gdzie mowa jest o wierzacych. Teksty Kol 3-4, Ef 5-6 i inne mowia o strukturze biologicznej rodziny.
Od dawna utrzymuje sie patriarchalny model rodziny, widac go bylo rowniez w swiecie, w ktorym powstawal Nowy Testament.
Pawel i inni pionierzy wiary ciezko pracowali nad tym, aby zmienic istniejace systemy i struktury w kierunku bardziej chrzescijanskiej wizji swiata.
Pawel przyjmowal ludzi takimi jakimi sa i tam gdzie sa, potem poprzez stopniowa perswazje i przekonywanie naklanial do zmiany.

Widac to w pracy nad Filemonem, Kolosanami, Efezjanami.

Przez swoje przywodztwo chcial przesunac wierzacego w kierunku bardziej chrzescijanskiej wizji swiata.
Widzimy probe zmiany postawy mezczyzny z bardzo rygorystycznej pozycji glowy w gospodarstwie domowym, jego wladzy i sposobu traktowania kobiety, dzieci i niewolnikow jako mienia ruchomego, do – w pewnym sensie – ograniczenia jego wladzy, do bardziej swiadomego chrzescijanskiego modelu, do zrozumienia i przyjecia,
ze kobiety, dzieci, niewolnicy
sa w rzeczywistosci osobami stworzonymi na obraz i podobienstwo Boga, a nie ruchomym mieniem, ze sa rowni, ze nie ma juz mezczyzny ani kobiety, nie ma niewolnika, nie ma wolnego, nie ma Zyda i poganina, wszyscy JESTESMY JEDNO W CHRYSTUSIE JUZ DZISIAJ (zob. Ga 3, 28).


Widac to dazenie u Pawla w przypadku Listu do Filemona.
Zacheca on Filemona do emancypowania Onezyma na podstawie faktu,
ze „nie jest juz niewolnikiem, lecz bratem w Chrystusie” (zob. Flm 16).

Pawel stara sie umiescic zaczyn Ewangelii w stosunki i struktury spoleczne istniejace wczesniej, aby je stopniowo zmienic.

Podobnie jezeli chodzi o role kobiety i mezczyzny.
W Ef 5, 21 Pawel wzywa wszystkich chrzescijan do wzajemnego okazywania sobie uleglosci, rowniez zon do mezow i odwrotnie, a nastepnie do wezwania „mezowie milujcie zony, bo i Chrystus umilowal Kosciol, dajac siebie...” mozna tutaj zobaczyc, co to jest uleglosc ofiarna i uslugiwanie sobie nawzajem.

Uleglosc nie jest juz okreslona tylko przez pleć, jednostronnie zony w kierunku do meza ale rowniez w kierunku odwrotnym meza do zony.

Pawel daje wyklad moralny, dazac do zmiany.


Patrzac na przykłady przywódczyń Biblii i w historii kościoła, można śmiało stwierdzić,
ze to co okresla strukture przywodztwa w kosciele nie ma plci,
a raczej dary i laski Ducha Swietego.

Rodzina wiary nie jest identyczna z rodzina biologiczną a płeć nie jest wyznacznikiem rol w niej.
Pleć oczywiscie ma wplyw na kilka rol w rodzinie chrzescijanskiej, ale to jest bez znaczenia, jesli chodzi o dyskusje na temat struktury przywodztwa Kosciola.

Dlatego nie powinnismy sie dziwic, ze nawet w Listach Pawlowych wystepuja kobiety-nauczycielki, ewangelistki, prorokinie, diakonise i kobieta Apostol.
Nie mozna podejmowac proby manipulacji przy tlumaczeniach tekstow biblijnych, jak to sie dzialo w przeszlosci.
Pawel nie jest tym, ktory byl zainteresowany chrzczeniem istniejacego upadlego porzadku i nazywaniem go dobrym ale stopniowa przemiana.

Mozna zobaczyc rowniez to dazenie, kiedy Pawel naucza o chrzcie.
Nie jest to juz znak zwiazany tylko z płcią, w przeciwienstwie do Starego Przymierza, gdzie obrzezanie dotyczylo tylko mezczyzn.

Pawel dodaje, ze w Chrystusie nie ma „mezczyzny i kobiety”, tak jak nie ma Zyda i Greka, niewolnika czy wolnego.
Konsekwencje tego sa ogromne.
Zmiana znaku przymierza sygnalizuje zmiane charakteru przymierza, jesli chodzi o mezczyzn i kobiety i ich pozycje w kosciele.

3. Kobieta nie moze byc pastorem, poniewaz niektore fragmenty Biblii zabraniaja tego.

Tutaj dla niektorych jest klucz sprawy.
Uwaza sie, ze 1 Kor 14, 33b-36 oraz 1 Tym 2, 8-15 zakazuja kobietom pastorowania i nauczania w Kosciele.

Nie bede sie skupial na pewnej niekonsekwencji moich braci, ktorzy mowia tak dla sluzby kobiet w prowadzeniu studium biblijnego, szkolki niedzielnej ale nie dla sluzby w Kosciele, na nabozenstwach (chce podkreslic jeszcze raz, ze eklezja odnosilo sie w Listach Pawlowych do pojecia zgromadzenia w domu, gdzie chrzescijanie sie spotykali, do wspolnoty a nie budynku).

Kobiety moga nauczac na polu misyjnym, ale nie u nas w zborze.
Logika tutaj jest calkowicie niezrozumiala nawet z punktu widzenia Biblii.
W 1 Kor 14, 33b-36 Pawel koncentruje sie na korygowaniu bledow i rozwiazywaniu problemow, ktore sie pojawily w kosciolach domowych.

Jednym z takich problemow jest powodowany przez niektore kobiety,
najwyrazniej przez kilka zon, ktore przerywaly spotkania stosujac praktyke zadawania pytan.
Pawel w 1 Kor 11, 5powiedzial wyraznie, ze kobiety moga sie modlic i prorokowac podczas spotkania, jesli nosza nakrycie glowy , aby ukryc swojachwale”- wlosy, poniewaz tylko chwala Boza powinna byc widoczna w uwielbieniu.

Chrzescijanie w Koryncie glownie wywodzili sie z kultury poganskiej i przyniesli ze soba do istniejacego Kosciola swoje przyzwyczajenia dotyczace proroctw.
W Delphi istniala prorokini,do ktorej ludzie podchodzili i zadawali pytania, np. kogo ma poslubic, co kupic, z kim zrobic interes itp. oraz czekali na odpowiedz.

Stad w naturalny sposob niektorzy chrzescijanie pochodzenia poganskiego mysleli, ze jezeli sa prorokinie lub prorocy to moga sie zwrocic do nich z pytaniem, rowniez do swojego meza, ktory prorokowal podczas wspolnych zgromadzen, co mieli w zwyczaju czynic w swoich swiatyniach poganskich.


Stad Pawel koryguje kobiety mowiac, ze gdy chce o cos spytac meza, to ma to robic w domu a nie podczas nabozenstwa.
Tam nie ma czasu i miejsca na zadawanie pytan.
To polecenie wydaje Pawel nie dlatego, ze sa kobietami ale dlatego, ze w tym przypadku staly sie przyczyna problemu i zamieszania
.


Trzeba zaznaczyc: ze tekst nie przeciwstawia kobiet mezczyznom w prorokowaniu.
Wezwanie, aby milczaly i byly w uleglosci jak nawet Prawo mowi wskazuje na dorazne rozwiazanie problemu.
Takiego nakazu milczenia dotyczacego samych kobiet nie ma w Prawie.
Tego nie ma w Piecioksiegu.

Co Pawel rozumie przez ten nakaz?
Milczenie w obecnosci Boga i sluchanie Jego Slow przekazywanych przez prorokow i prorokinie!
Mamy nakaz Panski dotyczacy wszystkich, aby sluchac, kiedy Pan mowi
.

"Pan jest w swojej swietej swiatyni, niech cala ziemia trzyma cisze (i slucha) (zob. Ps 73, 9)”.

Zatem w 1 Kor 14 Pawel nie tyle naucza na temat stosownosci sluzby kobiet, ile wyraza troske o porzadek i jednosc zgromadzenia.

1 Tym 2,8-15 jest postrzegany jako ostateczny dowod, ze kobiety nie powinny byc pastorami.

Pawel daje instrukcje Tymoteuszowi, mianowanemu liderowi, biskupowi, jak radzic sobie powinien z problemami w mlodym Kosciele efeskim.
Najwyrazniej Tymoteusz ma do czynienia ze szczegolnymi kobietami, wysokiego statusu spolecznego, ktore maja wymyslne ubrania i fryzury.

Kobiety te spodziewaja sie, ze od razu przez fakt wysokiego statusu spolecznego ,że beda nauczycielkami i beda mialy wplyw na prowadzenie Kosciola.

Pawel znowu chce skorygowac bledy w Kosciele.
Po pierwsze koryguje modlacych sie mezczyzn, aby nie byli klotliwi,
a nastepnie koryguje kobiety o wysokim statucie spolecznym.
Pawel jest korektorem mezczyzn i kobiet bedacych w bledzie.

W odniesieniu do tego,
trzeba cos wiecej powiedziec na temat kobiet o wysokim statucie spolecznym w miastach takich jak Efez.
Wiemy o takich kobietach, ze graly glowna role w grecko-rzymskich swiatyniach religijnych.
Byly kaplankami, prorokiniami, nauczycielkami, uzdrowicielkami, posiadaczami wiecznego plomienia, itp.
Nie jest to dziwne, ze oczekiwaly, ze zaraz po nawroceniu beda mialy wplyw rowniez na Kosciol.

(Przypomne tutaj przypadek wplywowych kobiet w Antiochii Pizydyjskiej (Dz 13, 50), ktore podburzyly Zydow w synagodze i miescie tak ,ze Pawel musial uchodzic przed rozwscieczonym tlumem i wladza rzymska).

Problem byl w tym, ze te zamozne niewiasty powinny najpierw dac sie pouczyc,
nauczyc, powinny dac sie poinstruować, zanim beda nauczac innych.
To dobra zasada dla nas wszystkich do nasladowania, mezczyzn i kobiet.

Slowo „cichosc” jest uzyte tutaj w znaczeniu poddania sie autorytetowi nauczania Pawla.
Drugie slowo czasownik „nie pozwalam” - nie jest to czasownik w formie gramatycznej zakladajacej nie skończone przedluzenie tego zakazu.
Tlumaczy sie go raczej jako „teraz obecnie nie pozwalam”.

Dlaczego?
Poniewaz kobiety w Efezie powinny dac sie najpierw pouczyc, zanim zaczna uczyc innych.
To jest zakaz naduzywania uprawnien.
Nie wyklucza to mozliwosci pozniejszego zezwolenia wlasciwego stosowania przywileju chrzescijanskiego nauczania.

Dlatego slyszymy w innych listach Pawla o bardziej dojrzalych chrzescijanskich kobietach wykladajacych doktryne (np. Pryscylla, Apostol Julia).
Czasownik authenteo - dotyczy wykonywania wladzy publicznej, uzurpowania sobie takiej wladzy i w takim znaczeniu tutaj wystepuje.

Wreszcie, co z argumentem ze stworzenia Ewy?
Tylko Adam byl poinstruowany o zakazie jedzenie z drzewa poznania.
Jego zadaniem bylo instruowanie, pouczenie Ewy.
Ewa nie zostala wlasciwie poinstruowana, pouczona.
Osobe, ktora nie jest wlasciwie poinstruowana mozna latwo oszukac, wskutek czego moze ona podjac dzialanie, ktore moze byc katastrofalne w skutkach.
Tak bylo z Ewa.
Ona jest doskonalym przykladem, ktory mozna dac kobietom wysokiego statusu spolecznego, ktore staly sie przyczyna problemu i zamieszania oraz zmartwienia Apostola Pawla i Tymoteusza.
Musza byc dobrze poinstruowane zanim wezma sie za dzialanie i nauczanie.
Pragne przypomniec, ze Adam, ktory byl z Ewa mogl ja zatrzymac a nie zrobil tego.

Dlatego to Adam jest oskarzony o upadek Rz 5, 12-21 a nie kobieta.
Przeklenstwo: „twoje pragnienia beda szly do meza a on bedzie nad toba panowal”(Rdz/1 Moj 3, 16).
Tak kochanie i troska przeradzaja sie w pragnienie zdominowania!
Jest to efekt grzechu przeciwko relacji, gwaltu zadanego na relacji, a nie wlasciwosc plci lub wlasciwosc relacji.

Problemem w kosciele nie sa silne i obdarowane kobiety, ale grzech.


Musimy wiedziec, ze gdyby nie kobiety, wiele kosciolow zostaloby zamknietych dawno temu.
Taki przyklad daja nam kobiety w Moskwie za czasow stalinowskich.
Nie pozwolily wejsc zolnierzom Stalina do budynku zborowego kosciola baptystycznego i go zamknac.
Kiedy wymordowano pastorow, to one przejely ciezar nauczania i prowadzenia zboru, dzieki czemu zbor przetrwal w samej Moskwie.


Dziekuje Bogu za utalentowane i silne kobiety oraz silnych i utalentowanych mezczyzn. Problemem w kosciele nie sa silne kobiety ale raczej ludzie, ktorzy czuja sie zagrozeni przez silne kobiety oraz wychowanie i swiatopoglad.
.

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 28 marca 2013, o 20:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Tomasz a co ty sam osobiście uwazasz o kobiecie o jej slużbie dla GŁOSZENIA.
Jak ty widzisz oddanie niewiast dla Słuzby Zwiastowania .

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 5 kwietnia 2013, o 10:34 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Tomasz Bardzo ,ale to Bardzo dziekuję ci ,ze umieściłeś ten art . :D:
Dopiero teraz zaczęłąm sie w niego wczytywac , jak skończe to sie bardziej wypowiem.

Wielokrotnie wypowiadałam sie na ten temat , dowodząc ,ze niewłaściwie przedstawiają
tłumaczenia pawłą jakoby zakazywał kobietom nauczac.
To było wręcz niemożliwe ponieważ Paweł miał takie Objawienie jak nikt na tamten czas i Paweł nigdy by czegoś takiego nie powiedział wiedząc ,ze Duch Święty jest zaróno dla meżczyzny jak i kobiety.
Zatem zabraniając kobiecie nauczac Zakazywał by Duchowi Świętemu ..

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 6 kwietnia 2013, o 13:14 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sierpnia 2012, o 16:46
Posty: 1456
W Chrystusie nie ma Greka nie ma też Żyda nie ma niewiasty nie ma i męśzczyzny
Więc w zborze apostolskim wierzymy ,ze dary daje Bóg - Duch Sw
a ten daje komu i jak chce
pasterz to jeden z darów tak jak ewangelista apostoł
wiec nie naszą sprawą jest ograniczanie Boga w prawie dawania darów
On Jest suwerenny
wiec jak obdarza niewiastę darem duszpastearza to my na to możemy jedynie powiedzieć Amen
Wydaje mi się , że problem jaki jest w zborach denominacji prezbiterialnych jest to , że mylą dar z hierarchią ,a pracę ze stanowiskiem
Biskup w naszych społecznościach to praca a nie urząd. Na mnie osobiście nałożono ręce w Bedford 3 lata temu i modlono śię o moją pracę jako biskupa - a przecież nikim nie rządzę a raczej usługuję gdzie się da i jak się da.
pozdrawiam

_________________
Odszedł do Pana


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 6 kwietnia 2013, o 15:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 października 2012, o 19:39
Posty: 48
Tomasz G napisał(a):

Zatem w 1 Kor 14 Pawel nie tyle naucza na temat stosownosci sluzby kobiet, ile wyraza troske o porzadek i jednosc zgromadzenia.

1 Tym 2,8-15 jest postrzegany jako ostateczny dowod, ze kobiety nie powinny byc pastorami.


Natomiast przechodząc do wersetu 3 Tymoteusza mamy, słowa, które świadczą na 100%, że kobiety mogą być diakonami (!).

1 Tymoteusza 3
(8) Diakonami tak samo winni być ludzie godni, w mowie nieobłudni, nienadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, (9) [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. (10) I oni niech będą najpierw poddawani próbie, i dopiero wtedy niech spełniają posługę, jeśli są bez zarzutu. (11) Kobiety również - czyste, nieskłonne do oczerniania, trzeźwe, wierne we wszystkim. (12) Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami. (13) Ci bowiem, skoro dobrze spełnili czynności diakońskie, zdobywają sobie zaszczytny stopień i ufną śmiałość w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie.

Uważam, że w Pierwotnym Kościele nie mieli problemu z rolą kobiet w służbie rodzącemu się chrześcijaństwu, to KK i jego przywódcy umniejszyli rolę kobiet w przewodnictwie do zera. Wiemy w jaki sposób wypowiadali się kolejni "nieomylni" papieże o kobietach.
Dla Jezusa wszyscy byli równi.

_________________
(19) My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem. (20) Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy.
(1 Jana 5)


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 6 kwietnia 2013, o 16:07 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
noemi napisał(a):

Kiedy patrzysz na kobiete ,mysl,że to szatan .
Kobieta jest jak przepaśc piekielna.

papiez Pius II.


>

Kobieto ,jestes brama piekieł .
Nakłoniłaś do grzechu mężczyzne ,którego diabeł nie śmiał jawnie napastowac .
To z twojej przyczyny Syn Bozy musiał umrzeć ; powinnaś zawsze chodzic w żałobie i łachmanach .

Tertulian [ok. 160 - 220



.

Św,Tomasz z Akwinu ,główny ideolog katolicyzmu twierdził ,ze kobiety rodza sie po to ,aby pozostawac zawsze pod jarzmem swego pana i władcy ,którego natura

,dzieki przewadze ,jaką go obdarzyła ,stworzyła do panowania.
Kobiety nazywa bujnym chwastem człowiekiem niedoskonałym ,istotą której ciało tylko dlatego
wczesniej sie rozwija ,gdyż ma mniej wartości i przyroda mniej się nim zajmuje
....

.
Kobieta jest jedynie pomocą w płodzeniu (adiutorium generationis) i pełni pożyteczną rolę w gospodarstwie domowym.

# Dzięki temu, że składają śluby dziewictwa lub stanu wdowieńskiego i przez to zostają zaślubione Jezusowi — zostają
podniesione do godności mężczyzn (promoventur in dignitatem virilem)

# Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym
upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest
mężczyzna.

# Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80.
Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub
też w następstwie wilgotnych wiatrów.

# Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych.

.
Obrazek

Jakież przekleństwo przekazu jest w tych słowach to jad nienawiści Nachasz.
.
W IMIENIU JESZUAH MESJASZA SPRZECIWIAM SIE TYM słowom przkleństwa wypowiedzianym przeciwko wszystkim kobietom .
WIĘZY ZOSTAŁY ZERWANE -NIEWIASTY SA WOLNE W JESZUAH MESJASZU.. Amen.

Amen
Siostry - kobiety SPRZECIWCIE sie tym słowom przekleństwa .
Pora łamac ich moc nad nami KOBIETAMI .
Jesteśmy POWOŁANE DO WOLNOŚCI W JESZUAH MESJASZU ZBAWICIELU NASZYM.
,

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 6 kwietnia 2013, o 20:57 
Offline

Dołączył(a): 29 marca 2013, o 20:19
Posty: 15
WŁAŚNIE DLATEGO JEDYNIE PRAWDZIWIE PODLEGŁA SWOJEMU MĘŻOWI JEST KOBIETA NAPEŁNIONA DUCHEM SWIĘTYM


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 6 kwietnia 2013, o 21:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 marca 2013, o 11:47
Posty: 27
Nie wolno za nic karac i winic kobiety, kobieta to sama delikatnosc, dobro i piekno, w religiach nas oczerniano a to dlatego poniewaz Biblie czy Koran pisali mezczyzni ktorzy nie musieli miec dobrego zdania o kobietach.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 7 kwietnia 2013, o 13:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Mąż nie jest zwolniony z napelnienia Duchem Świetym .
Jeśli jego głową jest jego własna głowa a nie Głowa Jeszuah Mesjasza ,to taki mąż może
byc bardziej lub mniej dyktatorem.

Nie wystarczy być lub nazywać sie Sługa Bożym , na zewnątrz a wewnątrz domu sprawiac ,ze domownicy kryja sie po kątach.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 7 kwietnia 2013, o 13:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Czynili to w czyje imie na czyją chwałe z czyjego makazu ?

najedź na obrazek i kliknij - powiekszy sie


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: KOBIETA w religii - Paweł Apostoł
 Post Napisane: 7 kwietnia 2013, o 20:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 października 2012, o 19:39
Posty: 48
noemi napisał(a):
Mąż nie jest zwolniony z napelnienia Duchem Świetym .
Jeśli jego głową jest jego własna głowa a nie Głowa Jeszuah Mesjasza ,to taki mąż może
byc bardziej lub mniej dyktatorem.

Nie wystarczy być lub nazywać sie Sługa Bożym , na zewnątrz a wewnątrz domu sprawiac ,ze domownicy kryja sie po kątach.

Dobrze noemi napisałaś.
Mąż może być głową kobiety jeśli ta głowa jest taka jak Bóg przykazał, a nie być podległą tylko dlatego, że głowa nosi spodnie.

1 Koryntian 11

(1) Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. (2) Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. (3) Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg.

Jeśli głową mężczyzny jest Chrystus, to mężczyzna będzie dobrym, oddanym i kochającym mężem i ojcem dla swoich dzieci i wtedy dla kobiety jest autorytetem i głową rodziny bez żadnych nakazów.

_________________
(19) My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem. (20) Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy.
(1 Jana 5)


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 7 kwietnia 2013, o 20:10 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 194 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Strona główna forum » BIBLIA dla KAŻDEGO- TWARDY POKARM » BIBLIA a DOGMATY


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL