Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » OFF TOPIC » TEORIE SPISKOWE-świat i kraj




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 7 lutego 2013, o 13:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:58
Posty: 415
Ofiary katastrofy smoleńskiej miały zniszczone płuca


Szokujący obraz obrażeń ciał ofiar smoleńskiej katastrofy wyłania się z dokumentów sekcyjnych. Wynika z nich, że w kilku przypadkach stwierdzono rozedmę płuc, która objawia się zniszczeniem pęcherzyków płucnych - informuje "Gazeta Polska", która dotarła do dokumentów. Za życia u tych osób nie stwierdzono rozedmy.

Dokumentacja medyczna zawiera także opis wskazujący na krótkotrwałe, ale niezwykle silne działanie ognia, co - jak pisze "GP" - może świadczyć o działaniu fali termicznej.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=11005e


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 7 lutego 2013, o 13:06 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 07:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Smoleńsk. Oszołom czy zdrajca?
31.10.2012 16:16

blog Kisiela
W tym tygodniu pewien lokalny tygodnik opublikował wywiad ze mną o tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Wklejam go w całości (tytuł nie jest mojego autorstwa
.
-Należysz do grupy blogerów badających okoliczności katastrofy smoleńskiej. Czy mógłbyś wyjaśnić, czym się dokładnie zajmujecie, na czym polegają wasze badania i jakie jest twoje stanowisko w tej sprawie?
.
W internecie od 10 kwietnia 2010 roku trwa podobnie jak w realu dyskusja na temat przyczyn i przebiegu tragedii smoleńskiej. Blogerzy i komentatorzy dzielą się, jak zapewne wiesz, na zwolenników oficjalnej wersji, tzn. na tych, którzy uważają, że 10 kwietnia doszło do katastrofy spowodowanej przypadkowymi okolicznościami oraz na tych, którzy skłaniają się ku hipotezie zamachu.
Na tym jednak nie kończą się różnice stanowisk, bowiem w pierwszej grupie są tacy, którzy sądzą, że powodem katastrofy były złe warunki atmosferyczne oraz błędy pilotów i tacy, którzy za stroną rosyjską i idącą w ślad za tym medialną dezinformacją powtarzają, że podstawową przyczyną rozbicia się polskiego samolotu była postawa głównego pasażera samolotu, czyli śp.
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który za pośrednictwem innych pasażerów (m.in. ministra Kazany, czy generała Błasika) wywierał nacisk na pilotów, zmuszając ich do lądowania w Smoleńsku mimo fatalnej pogody.
W grupie zwolenników hipotezy, że polska delegacja zginęła w wyniku zamachu, podziały są większe i bardziej złożone. Znacząca część dyskutujących idzie tropem ustaleń Zespołu Parlamentarnego Antoniego Macierewicza, skłaniając się ku tezie, że polski samolot rozbił się opodal smoleńskiego lotniska na skutek wybuchów i towarzyszących im licznych awarii.
.
[*]- Czy ty również skłaniasz się ku tej hipotezie?
.
Moim zdaniem sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana i wymaga znacznie szerszych badań, by nie powiedzieć – śledztwa. Zanim jednak rozwinę ten wątek, przedstawię szkicowo, jak rozwijała się sytuacja na przestrzeni ostatnich już dwóch z górą lat.
O tragedii z 10 kwietnia dyskutuje się w bardzo wielu miejscach, do najważniejszych należą portale salon24, Blogmedia, Blogpress, Niepoprawni, Niezależna, Gra na giełdzie i oczywiście fora lotnicze. J
akiś czas temu doszedł jeszcze portal Nowy Ekran. Początkowo większość z nas trzymała się razem i dyskutowaliśmy, wzajemnie się dopełniając, jednak z czasem pojawił się bies niezgody. Nie chcę teraz analizować, dlaczego tak się stało, dość, że to nastąpiło i trwa, a nawet pogłębia się.
Kiedyś bloger KaNo, czyli pochodzący z Wałcza ekspert Zespołu Parlamentarnego – amerykański naukowiec Kazimierz Nowaczyk i bloger Free Your Mind, czyli doktor filozofii z Rzeszowa – Paweł Przywara, prowadzili wspólnie netowe czasopismo POLIS, w którym i ja publikowałem wiersze i szkice, dziś stoją oni po przeciwnych stronach barykady. Nawet ja – mało znaczący na ich tle bloger, zostałem swego czasu zbanowany przez Kazimierza Nowaczyka, kiedy podjąłem delikatną próbę przedstawienia kilku krytycznych uwag. Netowe towarzystwo jest równie drażliwe i kłótliwe jak inni Polacy – nie próbuj podważać czyjegoś stanowiska, nie prezentuj odmiennej opinii, bo wylecisz na zbity pysk z towarzystwa wzajemnej adoracji.
.
[*]- Słyszałem, że podpadłeś również Antoniemu Macierewiczowi?
.
Czy ja wiem?(uśmiech) Może trochę.
Na spotkaniu z Antonim Macierewiczem w Złotowie zadałem trzy moim zdaniem niezbyt kontrowersyjne pytania. Wspomniałem przy tym o tzw. maskirowce i to wystarczyło, by podniósł się krzyk.
Sam przewodniczący Zespołu nie omieszkał nieco mnie zrugać, a niektóre osoby z publiczności rzuciły w moją stronę po spotkaniu epitet prowokator.
Trochę to zabawne, bo dla wyznawców pancernej brzozy jestem oszołomem ze smoleńskiej sekty, natomiast dla wyznawców pana Macierewicza jestem zdrajcą i prowokatorem.
Oto Polska właśnie. Nie ma dyskusji, wymiany argumentów, żmudnego poszukiwania prawdy, szacunku dla odmiennego stanowiska, jest wykluczenie, szyderstwo i pogarda. Od razu zaznaczę, że w moich ustach formuły „wyznawcy pancernej brzozy” i „wyznawcy pana Macierewicza” to jedynie skróty określające pełną emocji postawę, a nie inwektywy.
Nie chciałbym, aby słowa te zostały odebrane jako jeszcze jeden przykład panującej u nas atmosfery pogardy. Ubolewam nad tym, że nie stać nas na takt i powagę w obliczu narodowego dramatu, że rzucamy się sobie do gardeł. Rozumiem i szanuję traumę Polaków, bo sam ją wciąż odczuwam i czas niczego nie zmienia, oczekiwałbym jednak jednocześnie większego dystansu, refleksji i wzajemnego szacunku.
.
[*] - Mógłbyś wyjaśnić, co oznacza przywołany przez ciebie termin maskirowka?
.

Tym rosyjskim słowem, chcemy wyrazić opinię, że przekaz oficjalny jakoby na niewielkiej polance w krzakach pod płotem smoleńskiego lotniska wojskowego doszło do katastrofy, ewentualnie do zamachu, jest kłamstwem, mistyfikacją.
- Czyli grupa blogerów, do której należysz, uważa, że w tamtym miejscu nie doszło do katastrofy?
Przecież to zupełnie odjechany pogląd.
No właśnie, to co teraz mówisz, to typowa reakcja kogoś, kto ulega sile autorytetów i mediów.
Tymczasem my staramy się spojrzeć na to, co nam się serwuje, z dystansu, na chłodno.
[*]- I kiedy tak patrzycie na chłodno, co widzicie?
.
Ano na przykład to, że w tym, co nam się podaje od przeszło dwóch lat, nic się nie zgadza. Pamiętasz jak w pierwszych chwilach po katastrofie mówiono o jakach i tupolewie? Pamiętasz, ile razy zmieniano liczbę ofiar? Najpierw były to 132 osoby, następnie 87, 97, aż w końcu stanęło na 96. Jak podawano, że trzy osoby przeżyły, że dwie ofiary nie zostały zidentyfikowane z żadną osobą z listy pasażerów? Jak zmieniano czas katastrofy, liczbę podejść do lądowania? Jak przez dwa lata „odszumiano” nagranie z czarnej skrzynki CVR, czyli nagranie audio z kabiny pilotów, tak, że wszystko, co wcześniej podawano, się zmieniło? I aktualna sprawa: jak się mają oświadczenia pani Kopaczowej o starannym badaniu miejsca katastrofy, o przekopywaniu gruntu do głębokości metra, gdy do tej pory znajdowane są tam szczątki jakiegoś samolotu? Jak się mają jej zapewnienia o przeprowadzanych wspólnie polsko-rosyjskich sekcjach zwłok ofiar katastrofy i identyfikacjach w obliczu wychodzących na jaw kolejnych zamianach zwłok?
- No dobrze, ale w jaki sposób na podstawie tych wymienianych przez ciebie rozbieżności, można dojść do wniosku, że katastrofy koło smoleńskiego lotniska nie było?
Ja osobiście nie chcę przesądzać, czy w miejscu wskazanym przez Rosjan doszło, czy nie doszło do katastrofy, jednak wiele wskazuje na to, że oficjalna narracja, której również w pewnym sensie poddaje się Zespół Parlamentarny Macierewicza, jest fałszywa.
.
[*]- To znaczy? Proszę konkretnie.
.
Ok. Spróbuj mi zatem wyjaśnić, jak to możliwe, że zarówno ambasador Bahr oczekujący na lotnisku Siewiernyj na przylot prezydenta, jak i na przykład towarzyszący mu pracownik kancelarii prezydenta Marcin Wierzchowski, nie słyszeli odgłosów katastrofy, a znajdowali się od tego miejsca około 800 metrów.
Ambasador Bahr relacjonował, że o tym, iż coś się dzieje, zorientowali się po nerwowym zachowaniu Rosjan.
A przecież huk uderzającego o ziemię, czy rozpadającego się w powietrzu pod wpływem wybuchu kilkudziesięciotonowego samolotu, pędzącego na dodatek z prędkością blisko 300 km na godzinę, powinien być słyszany w promieniu co najmniej kilku, a może nawet kilkunastu kilometrów.
Pamiętam reportaż tv ze Smoleńska, w którym pracownik warsztatów położonych opodal miejsca zdarzenia mówił, że usłyszeli jakby dźwięk pękającej w ognisku butelki i nic więcej.
Chyba tupolew to coś więcej niż butelka, prawda?

Spójrz na przykład na zdjęcia szczątków samolotu.
Niektóre z nich, choćby kilkutonowe, stalowe podwozie, leżą jakby je delikatnie ułożono, a zaraz obok oparty jest o liche krzaki fragment kadłuba.
Tak upada pędzący z ogromną szybkością kolos?
Nawet miękkiego gruntu nie porył?
Przecież to nieprawdopodobne. Inna sprawa.
Tenże sam ambasador Bahr opowiadał zaraz po tragedii, że biegali po pobojowisku, zaglądali do szczątków samolotu, bo chcieli ratować pasażerów i nie mogli nikogo znaleźć.
Pytam: gdzie były ofiary, gdzie były ich bagaże, gdzie przeszło sto foteli lotniczych w pierwszych chwilach po katastrofie? Przecież ani na filmie operatora Wiśniewskiego, ani na filmie Fomina, ani na filmiku Koli tego wszystkiego nie widać.
Dopiero później zaczęto nas ekscytować zdjęciami ofiar, z czego niektóre okazały się fotomontażami.

Ambasador Bahr konstatował ze zdumieniem, że obraz miejsca tragedii, który zobaczył później w telewizji, nijak się miał do tego, co ujrzał zaraz po katastrofie.

Również operator Wiśniewski opowiadał, że początkowo nawet nie sądził, że to jest polski samolot i że to, co zobaczył, wyglądało na katastrofę małego samolotu.
.
[*]- To wszystkie wasze argumenty mające potwierdzać mistyfikację?
.
Nie żartuj, to tylko przykłady, wątpliwości i pytań jest znacznie więcej.
.
[*]- Na przykład? Podaj kilka kolejnych.
.
Proszę bardzo.
Jak to możliwe, że samolot rozpadł się na dziesiątki tysięcy drobnych fragmentów, a ciała niektórych pasażerów zachowały się nienaruszone,
na przykład Katarzyny Doraczyńskiej, która wyglądała jakby spała według relacji identyfikujących, czy pani Anny Walentynowicz, która siedziała przecież w centralnej części samolotu, w której według Antoniego Macierewicza miało dojść do eksplozji, czy prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego?
Dodam, że na pewno w dwóch z trzech wymienionych przeze mnie przypadków, mimo braku obrażeń doszło do zamiany ciał, ponadto w przypadku Anny Walentynowicz ktoś już po identyfikacji zmasakrował jej twarz.

Pytam, jak mogło do tego dojść?
Inny przykład wątpliwości: dlaczego według komunikatu smoleńskiego zakładu energetycznego linia energetyczna na ścieżce podejścia smoleńskiego lotniska zerwana została o godzinie 8:39:35, podczas gdy oficjalny czas katastrofy to 8:41:02?
Skąd ta różnica czasu?
Dlaczego żaden oficjalny czynnik tym się nie zajmuje?
Interesujące w tej sprawie jest również to, że ani słupy, ani ceramiczne izolatory nie zostały uszkodzone.
Czy jest możliwe zerwanie przewodów bez złamania lub choćby naruszenia słupa?
Czy delikatne izolatory przetrwałyby w całości, gdy stalowe przewody podlegały ogromnym naprężeniom?

Kolejna sprawa: w gęstej mgle samolot, który nie jest w stanie trafić w pas, rozbija się akurat na niewielkiej polance pod płotem lotniska. A wokół są dwie ulice i liczne budynki: autokomis, stacja benzynowa, garaże, warsztaty, zakład utylizacji samolotów zaraz za płotem i lotniskowy hotel.
Szczątki pędzącego z ogromną szybkością potężnego samolotu spadają jednak tak szczęśliwie, że nawet płotu nie uszkadzają.
Cudowny zbieg okoliczności, prawda?
Tym bardziej cudowny, gdyby to był zamach bombowy.
Jak niesłychanie przemyślnym trzeba być, aby po podjęciu decyzji o zamachu na prezydenta i elitę wojskowo-polityczną dużego europejskiego kraju należącego do NATO i UE, zrealizować to tak, jak nam się przedstawia – skompletować zestaw pasażerów o najwyższym priorytecie bezpieczeństwa, następnie wsadzić ich do jednego samolotu i wysłać praktycznie bez ochrony na terytorium nieprzyjaznego państwa.
Po czym doprowadzić do próby lądowania w gęstej mgle na zapyziałym pastwisku udającym lotnisko, precyzyjnie nakierowując tupolewa w lotniskowe krzaki i dopiero nad nimi odpalając ładunki wybuchowe, doprowadzić do katastrofy.
Mistrzostwo świata, nie ma co.
Miałbym w to uwierzyć?
Przecież to jest nieprawdopodobne.
Pamiętasz zapis ostatnich chwil ze stenogramu?
Samolot mimo komendy kapitana o odejściu nadal opada (a wcześniej przez blisko osiem sekund trzymał wysokość baryczną 100 metrów), tymczasem w kokpicie nie dzieje się praktycznie nic, tylko nawigator odlicza kolejne dziesiątki metrów do chwili, gdy tupolew zderza się z drzewami i ziemią.
To jest psychologicznie uzasadnione, twoim zdaniem?
Ten spokój załogi.
Przecież każdy normalny człowiek w takiej sytuacji zadaje pytanie, co się dzieje? Podejmuje jakieś decyzje, wydaje komendy, a nawet przeklina.
A tu nic.
I przypomnę, co nam pokazywano po katastrofie – brzózki przycięte na wysokości może półtora metra (są zdjęcia w necie, można sprawdzić).
Czym niby miałby tupolew te drzewka tak równo strzyc?
Chyba nie kołami?
A jeśli nie kołami, to zapewne skrzydłami ostrymi jak ruska brzytwa.
Tyle tylko, że wtedy koła i kadłub ryłyby grunt jak ruski pług ukraiński step.
A tu ani widu, ani słychu takich śladów.

.
Albo jeszcze jedna sprawa – jak został oddzielony kadłub od ogona.
Otóż według naszej wiedzy podłużnice łączące wręgi zostały przecięte szlifierką kątową. Widać to nawet na zdjęciach o lepszej rozdzielczości.
Na takich zdjęciach widać ponadto, że niektóre części samolotu były zleżałe, jak to określił fizyk z Wrocławia – profesor Mirosław Dakowski, który także skłania się ku maskirowce. Dodam, że innymi znanymi zwolennikami maskirowki są profesor Jacek Trznadel i Krzysztof Cierpisz ze Szwecji.
Polecam teksty tych osób.
Są dostępne w necie. Jakby co, służę pomocą.
Wystarczy się do mnie odezwać na blogu, albo na maila.
Obrazek
.
Mógłbym podawać kolejne przykładywątpliwości dotyczących nagłaśnianych przez media wersji przebiegu tragedii smoleńskiej, ale może lepiej, aby zainteresowani tematem sięgnęli po książkę blogera Free Your Mind, będącą owocem naszych dwuletnich blogerskich dociekań. Książka nosi tytuł Czerwona strona Księżyca i jest dostępna za darmo w necie. Można ją ściągnąć na przykład za pośrednictwem linków umieszczonych w profilu mojego bloga w salonie24. Podaję adres: kisiel.salon24.pl
Zaznaczam, że książka ta jest obszerna, liczy bowiem przeszło pięćset stron. Kto nie ma czasu, ani ochoty na czytanie, może zajrzeć na blog zestawienia. salon24.pl . Są tam ułożone tematycznie najważniejsze kwestie dotyczące zamachu smoleńskiego.
.
[*] - Podsumujmy może naszą rozmowę, dobrze rozumiem, że między wami –
zwolennikami maskirowki, a Zespołem Macierewicza nie ma punktów stycznych?

.
Ależ skąd, wręcz przeciwnie, jest ich sporo.
.
[*]- Czyżby?
.
Naturalnie, że tak. Zacznijmy od najważniejszej kwestii – wspólny jest pogląd, że doszło do zamachu. Dalej – odrzucamy twierdzenie, że przyczyną katastrofy było zderzenie samolotu z brzozą. Zgadzamy się również co do faktu, że Rosjanie po 10 kwietnia zmieniali rozłożenie niektórych fragmentów wraku i że szkic zawarty w oficjalnym raporcie dotyczy późniejszej, a nie pierwotnej, sytuacji. I oni i my uważamy też, że stenogramy zostały wielokrotnie zmanipulowane.
Tego, co wspólne, jest znacznie więcej, rzecz jednak w tym, że my domagamy się wnikliwego zbadania pomijanych aspektów dramatu z 10 kwietnia.
Chcielibyśmy na przykład wiedzieć, co się działo rankiem 10 kwietnia 2010 r. na Okęciu. Dlaczego nie jest znane żadne zdjęcie, żadne nagranie pokazujące z bliska osoby przebywające tego ranka na tym lotnisku?
Dlaczego nie widzieliśmy dotąd scen pożegnania delegacji w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Przecież to była ważna okoliczność – siedemdziesiąta rocznica mordu katyńskiego. Wśród pasażerów byli czołowi politycy, urzędnicy i wojskowi. I co? Nie było tego ranka na płycie lotniska żadnej ekipy telewizyjnej? Żadnego fotoreportera? Nawet pracownicy medialni, fotografowie i operatorzy kancelarii prezydenta tego dnia według oficjalnego przekazu nie byli przy prezydencie, tylko pojechali trzy dni wcześniej samochodami do Smoleńska. Przecież standardowo umieszcza się z takiej wizyty zdjęcia na stronie internetowej Prezydenta RP. Tym razem nikt nie dopilnował, by zrobiono materiał z wylotu?


Inne pytanie.
Jak to jest, że tak wiele osób związanych w jakiś sposób z tragedią smoleńską, umiera w tajemniczych, tragicznych okolicznościach?
Najbardziej znane przypadki to zabójstwo profesora Wróbla, wiceministra transportu za rządów PiSu, śmierć eksperta lotnictwa - Dariusza Szpinety, którego znaleziono powieszonego w hotelowej łazience w Indiach, dokąd wybrał się na wycieczkę z przyjaciółmi (tenże Szpineta wskazał w wywiadzie dla TVNu, że na podstawie znanego mu planu lotu polski tupolew mógł mieć problemy z wykonaniem lotu, bowiem w zapisie były błędy i taki plan nie zostałby zaakceptowany).
Dziś usłyszeliśmy o samobójstwie technika pokładowego, który był ważnym świadkiem w sprawie smoleńskiej, bowiem 10 kwietnia wchodził w skład załogi jaka, który wylądował w Smoleńsku przed tupolewem.
Niedawno zaskoczyła nas śmierć generała Petelickiego, który również dociekał z grupą ekspertów przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Ten szereg tajemniczych zgonów jest znacznie dłuższy i opinia publiczna chciałaby w końcu usłyszeć coś więcej, niż powtarzające się medialne i oficjalne oświadczenia o depresji i problemach rodzinnych, czy zdrowotnych denatów.
Przy takim natężeniu tego rodzaju przypadków nawet najbardziej ufający władzy i mediom zaczynają się zastanawiać, co się właściwie dzieje i w jakim kraju żyjemy.
Mógłbym ten wywód ciągnąć jeszcze długo, ale zapewne więcej nie zmieści się na szpaltach Aktualności, więc na koniec wskażę tylko przenikliwy tekst blogera Zezorro dotyczący symboliki mordu smoleńskiego i zacytuję jedną jego myśl: „jesteś niewolnikiem, kiedy można bezkarnie zabrać ci wszystko, co dla ciebie święte”. Przeczytaj całość, polecam.
https://zezorro.wordpress.com/2012/10/2 ... od-bestii/

http://kisiel.salon24.pl/459665,smolens ... zy-zdrajca

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 07:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Zygmunt Białas
zygmuntbialas
SPOŁECZEŃSTWO 09.04.2013 02:04 39 komentarzy
Kto decyduje o Polsce i Polakach? - wywiad z Andrzejem Kisielem
Obrazek
Andrzej Kisiel: "Jak już wspomniałem, manipulacje, dezinformowanie to norma, codzienność mediów mętnego nurtu".

Pierwsza część wywiadu z Andrzejem Kisielem (nick: @Kisiel), blogerem zajmującym się m.in. tragedią smoleńską

całość
http://zygumntbialas.nowyekran.pl/post/ ... m-kisielem

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 07:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
W środę, 10 kwietnia mijają trzy lata od katastrofy samolotu Tu-154M w Smoleńsku. Zginęło w niej 96 osób - załoga i wszyscy pasażerowie, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Pasażerowie zmierzali na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.Obrazek
.
ObrazekKATASTROFA SMOLEŃSKA: Przyczyną były EKSPLOZJE?
W 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej, 10.04.2013, zespół kierowany przez Antoniego Macierewicza ma zaprezentować nowe ustalenia w sprawie jej przyczyn.

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/katast ... 16133.html
.
http://www.se.pl/multimedia/galeria/107572/smolensk/

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 10:12 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sierpnia 2012, o 16:46
Posty: 1456
szkoda mi ludzi którzy zginęli
wszak czy ci na których spadła wieża byli większymi grzesznikami ?
nie mniej mam już dość szumu i spekulacji
przypomina mi się Słowo
nie nazywajcie spiskiem wszystkiego co ten lud nazywa spiskiem
pozdrawiam

_________________
Odszedł do Pana


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 10:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Nie dziwie sie ,że chca sie dowiedziec jak do tego doszło , to nie jest normalne zeby
Cos takiego wydarzyło sie bez udziału osób drugich .
W katastrofe nie wierze bo jej nie było , nie ma takich katastrof w których gina wszystkie najważniejsze Głowy w Państwie.
Nie ma tez przypadku w tym ze ' samobójca 'dopada kolejne osoby.
Pytanie jak tego dokonali i do tego chcą dojść a to ze niecha oddac wraku samolotu ?
Tak nie rozpatruje kto większym grzesznikiem ,tu chodzi o cos okropniejszego.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 14:41 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
Trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską? “Wkrótce nowe dowody”

Posted by Jarek Kefir w dniu 10 Kwiecień 2013
“Po trzech latach badań mogę powiedzieć, że są dowody świadczące, że trzy osoby przeżyły katastrofę” – powiedział wczoraj w Kielcach przewodniczący smoleńskiego zespołu parlamentarnego Antoni Macierewicz. Według naszych informacji, chodzi o nową relację świadka, który o trzech żywych osobach dowiedział się bezpośrednio od rosyjskich lekarzy.
Informacje świadczące o tym, że ktoś mógł przeżyć katastrofę w Smoleńsku, pojawiały się już wcześniej. Świadkowie widzieli m.in. karetki odjeżdżające na sygnale z miejsca katastrofy.
Jeden z oficerów BOR pełniących 10 kwietnia 2010 r. zeznał: “Mniej więcej w tym samym czasie zadzwonił do nas mjr [oficer BOR, który był na miejscu katastrofy], który dojechał na miejsce wypadku.
Potwierdził, że samolot się rozbił i że sytuacja jest krytyczna.
Chwilę później zadzwonił ponownie z informacją, że z miejsca katastrofy odjeżdżają trzy karetki na sygnale, ale nie wiedział, czy kogoś zabrały, to znaczy, czy zabrały ewentualnych rannych”.
Jarosław Drozd, konsul generalny RP w Sankt Petersburgu, zeznał z kolei (cytat za “Naszym Dziennikiem”): „W pewnym momencie zauważyłem ludzi w kitlach, powiedzieli, że trzy osoby zabrała karetka”.
Tajemniczych osobników „w białych fartuchach narzuconych na garnitury” widział również już kilka minut po katastrofie Marcin Wierzchowski, urzędnik kancelarii Lecha Kaczyńskiego.
To o tyle dziwne, że według oficjalnych informacji rosyjskich, zawartych w raporcie MAK, „pierwsza brygada medycznego pogotowia ratunkowego” pojawiła się na miejscu tragedii dopiero o godz. 10:58, czyli aż 17 minut po rozbiciu się samolotu. Kim byli „ludzie w kitlach” i dlaczego przekazali polskiemu konsulowi, że trzy osoby zabrała karetka?
Tomasz Turowski, były komunistyczny szpieg – współorganizujący wizytę 10 kwietnia 2010 r. – zeznał z kolei, że trzy osoby dawały “żyzniennyje refleksy”, czyli “oznaki życia”. Potem tłumaczył, że chodziło mu o “drgawki pośmiertne”.
Przed polskimi śledczymi z prokuratury cywilnej Turowski zeznał zaś: „Karetki pogotowia, których kierowcy i sanitariusze wobec ogromu katastrofy byli także w stanie ostrego stresu, zaczęli przewozić szczątki ofiar do miejscowej kostnicy. Karetki jechały na sygnale”.
Dlaczego jednak szczątki miałyby być przewożone na sygnale?
Czemu w ogóle miałyby być wywożone z miejsca katastrofy przed przybyciem prokuratorów?
Co się stało z przewiezionymi ciałami lub ludźmi?
Jeśli Turowski nie skłamał, było to nieprawdopodobne, szokujące złamanie wszelkich procedur śledczych i kryminalistycznych.
Zwłoki lub fragmenty ciał powinny bowiem zostać przed wywiezieniem ich obfotografowane, dokładnie zbadane i zabezpieczone.
Karetkami, zwłaszcza na sygnale, wywozi się z miejsc wypadków tylko żyjące osoby.
Autor: wg
http://kefir2010.wordpress.com/2013/04/ ... we-dowody/
.........

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 10 kwietnia 2013, o 14:54 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
Kto naprawdę zarobił politycznie na tragedii smoleńskiej czyli jak profesor Krzemiński stawia sprawy na głowie
Obrazek


http://wpolityce.pl/dzienniki/jak-jest- ... -na-glowie

Obrazek

TESTAMENT - zwiastun filmu Marii Dłużewskiej. 8 kwietnia 2013 r. z Tygodnikiem " Sieci"
Obrazek

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 11 kwietnia 2013, o 09:07 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sierpnia 2012, o 16:46
Posty: 1456
Izajasz 8 wers 12
Nie nazywajcie spiskiem wszystkiego,
co ten lud nazywa spiskiem;
i nie lękajcie się, czego on się lęka,
ani się nie bójcie

13 Pan Zastępów - Jego za Świętego miejcie;
On jest Tym, którego się lękać macie
i który was winien bojaźnią przejmować.

Pan Prezydent leciał by rozpocząć kampanię ,którą chciał zacząć od bałwochwalstwa moim zdaniem i na bałwochwalstwie ją oprzeć .
Czy wolą Bożą jest popieranie kultu umarłych i budowanie tożsamości narodu na tym kulcie ?
mnie zastanawia oczywiście sprawa Smoleńska
bo widzę w niej ostrzeżenie dla Polski
by naród nasz odszedł od bałwochwalstwa
pozdrawiam

_________________
Odszedł do Pana


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 12 kwietnia 2013, o 14:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Tajemnica odłamków metalu w smoleńskiej brzozie

Wydaje się, że nawet wojskowi prokuratorzy są zaskoczeni tym, co „wyjęto” z „pancernej” brzozy. A chodzi o prawie 40 kawałków metalu. Najdłuższy ma 11 cm. Tymczasem wciąż bez odpowiedzi pozostaje pytanie, dlaczego na zdjęciach zrobionych tuż po katastrofie w drzewie nie ma żadnych odłamków. Potwierdzają to niezależni świadkowie i wykonane przez nich fotografie.

- Zdziwiła mnie duża ilość elementów metalowych – przyznał w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prokurator referent śledztwa smoleńskiego ppłk Karol Kopczyk. - Będą badane, czy pochodzą z samolotu, czy są skąd indziej. Jest duża liczba fragmentów lakieru koloru białego i mniej koloru czerwonego – dodał.

Nas także zastanawia pochodzenie odłamków, ponieważ – co widać na zdjęciach złamanego drzewa, ale co wynika także z relac naocznych świadków – wcześniej nic w brzozę wbite nie było.

Zdjęcie drzewa „bez odłamków” (poniżej) 13 kwietnia 2010 r. wykonał i zamieścił w sieci dziennikarz i fotograf Jan Gruszyński. Zamieszczono je na stronie naukowców, którzy przygotowali w ubiegłym roku Konferencję Smoleńską www.http://smolenskcrash.com

Obrazek
Fotografię bez części samolotu zrobiono także dziesięć dni później - 23 kwietnia 2010 r. Wówczas na miejscu katastrofy przebywała ekipa śląskich notariuszy oraz trzy osoby z katowickiego IPN.

– Przygotowując się do prelekcji dla młodzieży o zbrodni katyńskiej, a przy okazji o wyjazdach na miejsce tragedii, robiłem zestawienie zdjęć z dwóch wyjazdów (najpierw był w Smoleńsku właśnie 23 kwietnia, kolejny raz we wrześniu 2010 r. – red.). Zauważyłem, że wbity w brzozę kawał blachy nie znajdował się w tym miejscu 13 dni po katastrofie – opowiadał w grudniu 2010 r. w rozmowie z dziennikiem „Rz” prokurator Andrzej Majcher, szef biura lustracyjnego w katowickim IPN i organizator wyjazdów do Katynia.

– Najprawdopodobniej został później przez kogoś zainstalowany – twierdzi.

Jak dodaje: – Pokazywałem to uczestnikom wyjazdów. Byliśmy tym poruszeni, ale nikt nie miał wątpliwości. To samo drzewo, to samo ujęcie.

Jest też o wiele „popularniejsze” w mediach zdjęcie, które - jak twierdzą członkowie komisji Millera - zostało wykonane tuż po katastrofie – 11 kwietnia 2010 r. Widać na nim wbite w przełom brzozy ostre kawałki metalu przypominające części konstrukcji samolotu. Fotografii jednak - nie wiedzieć dlaczego - nie dołączyli do swojego raportu. Zdjęcie to jako rysunek nr 27 zostało zamieszczone na 84 stronie raportu MAK (powyżej zestawiono je z fotografią Jana Gruszyńskiego).

Prokurator Kopczyk zapewnia, że „biegli przyjrzą się nie tylko temu, co stało się w pobliżu brzozy 10 kwietnia 2010 r., ale i jej późniejszym losom”.
Autor: kp

http://niezalezna.pl/39042-tajemnica-od ... ej-brzozie

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 12 kwietnia 2013, o 17:01 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
Lasek na tłustym etacie. 8 tys. zł miesięcznie ma dostać w kancelarii Tuska za „objaśnianie” tragedii smoleńskiej. Słony cennik propagandy
Obrazek

Nie ma to jak krzewić „prawdę” na tłustym etacie. Sztandarowy specjalista rządu od katastrofy smoleńskiej, Maciej Lasek, ma zarabiać miesięcznie 8 tys. zł (brutto) za kierowanie swym osławionym zespołem. Posadkę przy swym boku wymościł mu Donald Tusk.


CZYTAJ WIĘCEJ: Zespół Macieja Laska otrzyma wsparcie Kancelarii Premiera. Za pieniądze podatników będzie bronił tez raportu Millera

http://wpolityce.pl/wydarzenia/51252-la ... propagandy

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 15 kwietnia 2013, o 10:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
co na to Lasek ? aaa , no tak nie było brzozy ?

.
Twarde lądowanie w morzu z setką osób na pokładzie. Wypadek indonezyjskiego samolotu na Bali. Wszyscy przeżyli. ZOBACZ ZDJĘCIA
Obrazek

komentarz
Dodaj komentarz
Pola ...

No i czemu się dziwicie durnie. Przecież na Bali nie doszło do morderczego zamachu stanu. Tam była katastrofa lotnicza. W Polsce zaplanowano i zrealizowano klasyczny zamach stanu. I tylko durnie i wyhodowane lemingi jeszcze się dziwią i po 3-ch latach są dalej głupi i porażająco nieinteligentni....
..
/

MO=PO

Nie tak łatwo rozbić samolot na kawałki,jak TU 154 M makowskie szympansy.


http://wpolityce.pl/galerie/51356-tward ... =1#galeria

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 15 kwietnia 2013, o 19:36 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sierpnia 2012, o 16:46
Posty: 1456
Przepraszam najuprzejmiej
ale czy musicie tu publikować teksty polityczne o rodowodzie nacjonalistyczno - katolickim
mm dość dyskusji o Smoleńsku w telewizjach wszelkiej prominencji
i chciałbym na forum o charakterze Biblijnym odpocząć od tej wrzawy i ksenofobicznej propagandy
może za wiele proszę ?
ale na prawdę mam już dość tego tematu i tych spiskowych teorii
dziękuję za wysłuchania
w zasadzie uciekam z miejsc gdzie jest to żywe
wiec poczekam
może i tu zaniknie ta tematyka ?

_________________
Odszedł do Pana


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 17 kwietnia 2013, o 06:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Słusznie bracie ,jesli ta tematyka nie jest tobie miła zawsze możesz zaniechać tego tematu i czytania . A budującym będzie gdy sie wypowiesz w innych tematach ,których jest sporo ,a
i pytający otrzymają odpowiedzi.

prosze otot kilka z nich ,które warto poruszyc ,

viewtopic.php?f=79&t=754
.
viewtopic.php?f=12&t=753
.
viewtopic.php?f=12&t=307
.
viewtopic.php?f=16&t=752
.

viewtopic.php?f=16&t=746
.

viewtopic.php?f=16&t=760&p=3970#p3970
.

viewtopic.php?f=15&t=714
.
viewtopic.php?f=13&t=706
zamiast tego wątku ,ktory irytuje.
pozdrawiam :)

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Smoleńsk - a jednak
 Post Napisane: 27 lipca 2013, o 16:02 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471
Dlaczego Kaczyński musiał zginąć, czyli jak Obama sprzedał Polskę.

Obrazek

całość pod linkiem
http://padre.info.pl/polityka/item/116- ... C4%99.html

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 27 lipca 2013, o 16:02 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strona główna forum » OFF TOPIC » TEORIE SPISKOWE-świat i kraj


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL