Zarejestruj    Zaloguj    Dział    FAQ

Strona główna forum » OFF TOPIC » TEORIE SPISKOWE-świat i kraj




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Czy grozi nam III WOJNA ŚWIATOWA ..
 Post Napisane: 7 października 2013, o 15:24 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
"Krach finansowy w 2013 r. bedzie gorszy niz ten z lat Wielkiego Kryzysu"

Gerald Celente specjalizuje sie w prognozowaniu przyszlych trendow gospodarczych. Jego zdaniem krach finansowy w 2013 r. bedzie gorszy niz ten z okresu Wielkiego Kryzysu lat trzydziestych ubieglego wieku.
Nie da sie bez konca sztucznie utrzymywac stop procentowych na tak niskich poziomiach. Kiedy one rusza w gore, zawali sie rynek obligacji, jak domek z kart, a za nim ruszy lawina prowadzaca do kryzysu wiekszego niz ten sprzed II wojny swiatowej.

Czy faktycznie tak sie stanie w 2013 roku?

Obawy wydaja sie uzasadnione, o czym swiadcza aktualne wielkie problemy z dopieciem amerykanskiego budzetu na nowy rok i balansowanie USA na krawedzi klifu fiskalnego.

Zauwazmy jednak, ze Rezerwa Federalna nadal zapewnia o utrzymywaniu zanizonych stop procentowych, takze w przyszlym roku, i na dodatek stale skupuje obligacje z rynku. Z kolei, uwazane przez Celente za bezpieczna przystan, zloto zaczyna ostatnio wyraznie taniec. W tym ostatnim przypadku niezrazony Celente sugeruje, ze rynek zlota jest manipulowany...

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... -ehF8FD9MA

Krach finansowy w proroctwach Apokalipsy

Kraje nie wycofuja sie z interesow. (…) Produktywnosc spoleczenstwa, infrastruktura i zasoby naturalne nie znikaja. To aktywa zawsze przewyzszaja pasywa, stanowiac formalna przyczyne bankructwa. Tym wlasnie kraje znaczaco roznia sie od firm" — Walter Wriston, byly prezes zarzadu Citicorp.

"Kraje nie wycofuja sie z interesow". Ludzie pochodzacy z roznych warstw — bogaci i biedni, inwestorzy i robotnicy fizyczni, kredytodawcy i kredytobiorcy — moga na ogol przyjac te slowa za pewnik. Ostatnie wydarzenia w niektorych krajach swiata, miedzy innymi w kilku panstwach Unii Europejskiej, wykazaly jednak blednosc takiego myslenia, Grecja zas stala sie najlepszym przykladem wyniklych z tego problemow.

Rzadzacy tym krajem wydawali przez dziesieciolecia wiecej pieniedzy, anizeli gospodarka wytwarzala dochodu. Grecy maja teraz wysokie pensje, krotki tydzien pracy, dlugie urlopy i ogolnie od wielu lat zyja ponad stan. Do niedawna polityka taka cieszyla sie ogromna popularnoscia. George Bernard Shaw wypowiedzial kiedys slynne slowa: "Rzad, ktory okrada Piotra, aby dac Pawlowi, zawsze moze liczyc na poparcie Pawla".

Wszystko opieralo sie na zalozeniu, ze "kraje nie wycofuja sie z interesow". Ale kraje to nie rzady. To nie kraje emituja srodki platnicze, sprzedaja obligacje i kieruja gospodarka, lecz rzady. I to rzady moga zbankrutowac.

Casus Grecji jest jednak zarazem mniej i bardziej zlozony. Grecja nie emituje juz wlasnej waluty. Zamiast tego posluguje sie euro, emitowanym w strefie obejmujacej 17 z 27 panstw czlonkowskich UE. Inne kraje strefy euro postanowily wyciagnac Grekow z tarapatow finansowych, oferujac rzadowi pozyczki i inna pomoc pod warunkiem znacznego zmniejszenia wydatkow. Na razie wsparcie pomoglo utrzymac wartosc euro, ale greckie obligacje rzadowe osiagnely status "smieciowych". Prywatni wierzyciele zadaja odsetek w wysokosci co najmniej 20 proc.

Kiepsko to wyglada, ale jakby jeszcze tego bylo malo, z podobnymi, choc mniej dotkliwymi problemami dotyczacymi dlugu publicznego borykaja sie cztery inne kraje strefy euro: Portugalia, Wlochy, Irlandia i Hiszpania. Niewykluczone, ze zagrozi to calej strefie euro, a globalne konsekwencje walacych sie systemow gospodarczych 17 krajow okaza sie katastrofalne w skutkach.

Mocny jak... dolar?

W przeszlosci nawet w sytuacji powszechnych klopotow ekonomicznych — a nie wspomnielismy jeszcze o bankructwie Islandii i problemach Wielkiej Brytanii — inwestorzy zawsze mogli polegac na najbezpieczniejszej walucie swiata, czyli dolarze amerykanskim. Ostatnio jednak glowne agencje ratingowe jak Moody’s, Standard & Poor’s i inne ostrzegaja, ze rosnace zadluzenie Stanow Zjednoczonych moze sie negatywnie odbic na amerykanskich obligacjach skarbowych, zagrazajac pozycji USA jako lokomotywy gospodarki swiatowej. Poniewaz w amerykanskich obligacjach skarbowych lokuje kapital bardzo wielu inwestorow, miedzy innymi Chiny, niewyplacalnosc USA natychmiast wplynelaby na globalna gospodarke.

Stany Zjednoczone, jak zauwazyl Walter Wriston, nadal by istnialy, podobnie zreszta jak amerykanski narod, zasoby, przemysl i sila robocza. Chociaz wszystko to by sie ostalo, Ameryka stracilaby najwazniejszy czynnik wspierajacy jej walute i gospodarke — zaufanie. Ludzie szukaja zaufanych miejsc, gdzie mogliby ulokowac swoj kapital. Chca wiedziec, ze zarobione w pocie czola pieniadze sa bezpieczne.

Dawniej amerykanskie obligacje ceniono za sprawa powtarzanej opinii, ze amerykanski dlug ma wsparcie w postaci "pelnego zaufania do amerykanskiego rzadu", caly swiat wierzyl bowiem, ze amerykanska administracja splaci swoje dlugi. Ale tak jak w przypadku innych krajow dlug, ktory w stosunku do dochodu narodowego za bardzo rosnie, burzy to zaufanie. A kiedy inwestorzy boja sie o utrate kapitalu wlozonego w amerykanskie obligacje, wycofuja go, i to szybko.

Ksiega Apokalipsy

Nasza obecna sytuacja dziwnie przypomina te z 18. rozdzialu Ksiegi Apokalipsy, kiedy to Babilon upada, a wraz z nim swiatowy handel: "[Krolowie ziemi] stanawszy z daleka (…) powiedza: »Biada, biada, wielka stolico, Babilonie, stolico potezna! Bo w jednej godzinie sad na ciebie przyszedl!«. A kupcy ziemi placza i zala sie nad nia, bo ich towaru nikt juz nie kupuje: towaru — zlota i srebra, drogiego kamienia i perel, bisioru i purpury, jedwabiu i szkarlatu, wszelkiego drewna tujowego i przedmiotow z kosci sloniowej, wszelkich przedmiotow z drogocennego drewna, spizu, zelaza, marmuru, cynamonu i wonnej masci amomum, pachnidel, olejku, kadzidla, wina, oliwy, najczystszej maki, pszenicy, bydla i owiec, koni, powozow oraz cial i dusz ludzkich. (…). Biada, biada, wielka stolico (…) bo w jednej godzinie przepadlo tak wielkie bogactwo!"1.

W jednej godzinie?

Byc moze w minionych latach byloby zrozumiale kwestionowanie tak blyskawicznej zupelnej zapasci gospodarczej, ale ostatnie czasy oferuja mnostwo przykladow potwierdzajacych realnosc tego proroctwa.

19 pazdziernika 1987 roku akcje na swiatowych rynkach papierow wartosciowych gwaltownie poszybowaly w dol. Poczawszy od Hongkongu, krach szybko sie rozprzestrzenial, gdy w ciagu dnia otwieraly sie gieldy w kolejnych krajach. Amerykanskie parkiety spadly jednego dnia o ponad 20 proc. i gospodarka swiatowa niepredko podzwignela sie z tego upadku. Pod koniec pazdziernika, niecale dwa tygodnie pozniej, hongkonska gielda stracila 45 proc. wartosci, australijska 42, hiszpanska 31, brytyjska 26, amerykanska 23, kanadyjska 22,5, a nowozelandzka spadla o prawie 60 proc. w porownaniu do szczytowego momentu 1987 roku.

We wrzesniu 2008 roku globalny kryzys ekonomiczny, tak zwany krach kredytowy, o malo nie wstrzymal swiatowego systemu finansowego. Istota kryzysu bylo wlasnie zaufanie. Udzielono wowczas zbyt wielu ryzykownych kredytow hipotecznych, ktore przestaly byc splacane. Na domiar zlego wiele kredytow wysokiego ryzyka laczono z innymi (czesto wieloma) zdecydowanie mniej ryzykownymi pozyczkami i takie wiazane kredyty hipoteczne sprzedawano jako jeden pakiet. Niestety, inwestorzy nie wiedzieli juz, ktore pakiety sa dobrymi inwestycjami, a ktore samobojczymi golami — nie wiedzieli, ktorym ufac. Wlasnie to doprowadzilo do krachu kredytowego.

Potem nadszedl rok 2011. Pierwsze zlowieszcze oznaki potencjalnej zapasci globalnej zaczely sie pojawiac latem. Rzady odpowiadajace za niektore co wieksze swiatowe systemy gospodarcze zmagaly sie z rosnacym zadluzeniem i spolecznym sprzeciwem wobec polityki zaciskania pasa, obliczonej na zmniejszenie wzrostu dlugu lub jego stopniowe obnizenie. Kiedy agencja ratingowa Standard & Poor’s po raz pierwszy w historii obnizyla notowania amerykanskich obligacji skarbowych, akcje na parkietach na calym swiecie poszybowaly w dol, podskoczyly i znowu gwaltownie spadly, tracac na wartosci miliardy dolarow i powszechnie odstraszajac inwestorow. Pomimo kredytowej zapasci amerykanskie obligacje skarbowe zyskaly na wartosci, inwestorzy bowiem jeszcze bardziej obawiali sie chaosu na gieldach europejskich. Pomimo staran ministrow finansow probujacych uspokoic parkiety coraz dotkliwsze straty na gieldzie ponosi coraz wiecej inwestorow.

To jeszcze nie apokalipsa

A zatem czy kryzysy te stanowia spelnienie proroctw z 18. rozdzialu Ksiegi Apokalipsy? Zapewne nie. Ksiega Apokalipsy mowi, ze przed opisanymi w tym rozdziale zajsciami musza nastapic inne, na przyklad pojawienie sie antychrysta i znamienia bestii. Ostatnie zdarzenia pokazuja, ze nagly krach swiatowego handlu opisany w Apokalipsie moze w dzisiejszych czasach bardzo latwo nastapic. Rynki finansowe, polaczone teraz elektronicznie w globalna siec, na wydarzenia na swiecie reaguja niemal natychmiast.

Szkoda, ze nie moge wam polecic calkowicie bezpiecznego miejsca na wasze oszczednosci. Znam tylko jedno takie miejsce. W Kazaniu na Gorze Jezus oswiadczyl: "Nie gromadzcie sobie skarbow na ziemi, gdzie mol i rdza niszcza i gdzie zlodzieje wlamuja sie i kradna. Gromadzcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mol, ani rdza nie niszcza i gdzie zlodzieje nie wlamuja sie i nie kradna"2.

Ostatecznie na ziemi nie ma bezpiecznego miejsca. Wydarzenia ukazane w 18. rozdziale Ksiegi Apokalipsy w koncu nastapia. Przekonanie o doczesnym bezpieczenstwie to uluda i miraz.

Czy w takim razie powinnismy wyjac oszczednosci i przeznaczyc je na cele charytatywne? Jezus w jednym godnym uwagi przypadku pochwalil oszczedzanie i inwestowanie3. Mamy obowiazek byc wiernymi zarzadcami majatku, jakim obdarza nas Bog, ktory oczekuje, ze wierni sludzy beda madrze inwestowac. To nie pieniadze sa zrodlem wszelkiego zla, lecz ich umilowanie; to nie w bogactwie tkwi zlo, lecz w pokladaniu w nim zaufania4.

Byc moze nigdy w historii ziemi tak wielu ludzi nie cieszylo sie bogactwem materialnym, ale paradoksalnie nasze bogactwo staje sie coraz mniej... materialne. Za czasow apostola Jana majatek stanowily rzeczy fizyczne: zloto, srebro, welna, jedwab i siedemnascie innych artykulow wymienionych w Ap 18,12. Mol i rdza rzeczywiscie mogly je zniszczyc.

Dzisiejsze "skarby" istnieja glownie w postaci elektronicznych cyferek w bankach lub w komputerach maklerow. Cyferek, ktore mozna w ulamku sekundy przeslac droga elektroniczna do kazdego zakatka swiata albo do kilku miejsc naraz. Ani mol, ani rdza nie wyrzadza im szkody, ale z kolei sa podatne na zamieszki odlegle o tysiace kilometrow, decyzje podejmowane przez zagranicznych bankierow, a nawet wybory dokonane przez politykow na przyklad dziesiec lat wczesniej.

Kraje nie wycofuja sie z interesow, ale tez nie potrafia zapewnic bezpieczenstwa. Jeden Bog to potrafi.

Ed Dickerson

[Artykul ukazal sie w "Signs of the Times" 10/2010. Tlum. Pawel Jaroslaw Kaminski dla http://www.adwentysci.waw.pl]. 1 Ap 18,10-13.16-17. 2 Mt 6,19-20. 3 Zob. Mt 25,14-30. 4 Zob. 1 Tm 6,10; Ps 49,7; 52,9; 62,11; Prz 11,28.


Wydawnictwo "Znaki Czasu" http://www.znakiczasu.pl
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
+48 22 331 98 00 ; + 48 608 017 625

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 7 października 2013, o 15:24 
 


Góra 
  
 
 Tytuł: Re: "Krach finansowy w 2013 r. bedzie gorszy ....
 Post Napisane: 13 października 2013, o 10:17 
Offline
admin
admin

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 14:33
Posty: 1471

Polskę czeka finansowa apokalipsa

Poniedziałek, 30 września (06:16)
Z profesorem Krzysztofem Rybińskim, rektorem Akademii Finansów i Biznesu Vistula, byłym wiceprezesem NBP, rozmawia Szymon Szadkowski.


Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_ ... gn=firefox
Szymon Szadkowski, Gazeta Finansowa: Od wielu lat mamy niewydolną finansowo służbę zdrowia, w kraju przeprowadzono szczątkową modernizację armii (poza zakupem Rosomaków i kilku zużytych F-16 nie dzieje się nic), wiecznie klepiące biedę uniwersytety oraz ZUS zaciągający kolejne kredyty, żeby na bieżąco wypłacać emerytury, kolej i drogi jak za czasów króla Ćwieczka.
Warto też przytoczyć niedawną wypowiedź skarbnika województwa mazowieckiego, który powiedział, że po wpłaceniu 127 tys. zł janosikowego (miał wpłacić ponad 5 mln zł) kasa jest pusta i w związku z tym rozważa zamknięcie lub sprzedaż kilku szpitali oraz ogłoszenie bankructwa.
Dodatkowo zapaść w branży budowlanej, nie istniejący przemysł motoryzacyjny oraz jak podał GUS po raz pierwszy od 1945 r., w Polsce zarejestrowano więcej zgonów niż urodzeń. Jaki jest naprawdę stan finansów publicznych?

Krzysztof Rybiński: - Już od wielu lat przestrzegam, że skończy się to katastrofą finansów publicznych. Taką tezę wygłaszało bardzo wąskie grono ekonomistów, ale nasz głos ginął w szumie propagandy "zielonej wyspy". Więc teraz, kiedy okazało się, że deficyt w tym roku jest praktycznie dwukrotnie wyższy od zakładanego, większość Polaków zrozumiała, że coś niedobrego się dzieje, ale dotrze to jeszcze bardziej, kiedy zacznie się akcja skoku na ich oszczędności zgromadzone w II filarze. Za chwilę zacznie się przygotowanie ustaw, głosowanie, trzeba będzie pójść złożyć oświadczenie, pewnie część ludzi nie pójdzie.




- To pokazuje, że przed nami jest kryzys finansów publicznych o biblijnych proporcjach, który uderzy wszystkich po kieszeni z wielką siłą. On już się rozpoczyna.

Czy Polska już jest bankrutem, czy niebezpiecznie zbliżamy się do zapaści finansowej?


- Uważam, że to, co się stanie w przyszłym roku (czyli skok na II filar), to objaw wewnętrznego bankructwa państwa. Polacy muszą przyjąć do wiadomości, że bez zabrania ich oszczędności państwo polskie nie byłoby w stanie na bieżąco regulować swoich zobowiązań.



Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_ ... gn=firefox

_________________
2Kor 10/4,5 oręż którym walczymy, nie jest cielesny ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej;
nim unicestwiamy złe zamysły
i pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga
i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Mesjaszowi


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Krach finansowy w 2013 r. bedzie gorszy ....
 Post Napisane: 13 października 2013, o 10:44 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Witam !
Caly swiat jest w kryzysie finasowym itp gdy nastapi krach pojawi sie Antychryst tak jak stalo sie w Niemczech w czasie kryzysu w XX w tylko ze teraz nie biedzie to A Hitler tylko w niemczech przywodca calego swiata np : moze to byc przywodca polityczno - religijny ,
pozdrawiam ! Tomasz G

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: "Krach finansowy w 2013 r. bedzie gorszy ....
 Post Napisane: 13 października 2013, o 14:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
To wyglada jakby było wszystko przygotowane na pewien sygnał .
Wiesz ze na 13 listopada szykuja gdzies tu jest o tym .

Już jakiś czas temu mówiono żeby byc czujnym i zabrac swoje pieniądze z banku bo zabiorą
hmm zeby nie powiedziec ,zagrabią'.
Bedzie okropny chaos .

Bankructwo USA

viewtopic.php?f=40&t=1196
.

13 listopad CIEMNOŚCI
viewtopic.php?f=40&t=1186&p=6735#p6735

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Krach finansowy w 2013 r. bedzie gorszy ....
 Post Napisane: 14 października 2013, o 09:57 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Masz racje czeka nas ciekawy czas i krach bankowy ale mysle ze to sie jeszcze nie stanie 17 listopada 2013 r pozdrawiam !
Tomasz G

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Europejczycy sa coraz biedniejsi
 Post Napisane: 20 października 2013, o 10:22 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
http://www.emito.net/fina...ga_1502426.html


Miedzynarodowy Czerwony Krzyz ostrzega: Europejczycy sa coraz biedniejsi. Ludzi nie stac na jedzenie - juz 43 miliony mieszkancow Europy nie dojadaja, a 120 milionow stoi wobec grozby ubostwa.


120 mln Europejczykow stoi w obliczu biedy. Fot. Goran Necin (CC BY-SA 2.0)
Majacy siedziba w Genewie MCK kojarzy nam sie glownie z dzialalnoscia w najubozszych regionach swiata, w miejscach katastrof, klesk zywiolowych czy konfliktow zbrojnych, nie zas na terenie sytej i zamoznej Europy. Jak jednak podaje Independent okazuje sie, ze organizacja widzi zdecydowana potrzebe dzialan humanitarnych wlasnie tutaj - na kontynencie, ktory calemu swiatu wydaje sie Mekka ubogich i glodnych.

Okazuje sie tymczasem, ze sytuacja humanitarna w Europie pogarsza sie. Az 43 miliony Europejczykow regularnie nie dojadaja, zas 120 milionow stoi w obliczu ubostwa. Az o 75 proc. wzrosla w ciagu ostatnich trzech lat liczba osob uzaleznionych od pomocy zywnosciowej zapewnianej przez Miedzynarodowy Czerwony Krzyz, jak odnotowala organizacja.

MCK apeluje do rzadow, by przemyslaly swoja polityke antykryzysowa, dotychczas opierajaca sie glownie na cieciach wydatkow socjalnych i oszczednosciach na wydatkach na instytucje "pomocnego panstwa". Okazuje sie, ze brak solidarnosci spolecznej i wsparcia dla najbardziej dotknietych bieda prowadzi do poglebiania sie kryzysu i podzialow w spoleczenstwie. (Pare miesiecy temu pisala o tym np. BBC wskazujac na przyklad Grecji: Nie ma lekow i szpitali, a 1/5 spoleczenstwa nie ma prawa do opieki medycznej. Grecja w stanie katastrofy humanitarnej)

Wsrod krajow dotknietych szerzacym sie ubostwem jest m.in. Wielka Brytania, w ktorej w tym roku, po raz pierwszy od czasow II wojny swiatowej, brytyjski Czerwony Krzyz pomagac bedzie w gromadzeniu i rozdawaniu pomocy zywnosciowej przez tzw. banki zywnosci. Akcje prowadzic bedzie we wspolpracy z FareShare - organizacja charytatywna pracujaca z Trussell Trust i Tesco.

Zrodlo: Charlotte McDonald-Gibson, Exclusive: Red Cross launches emergency food aid plan for UK’s hungry, independent.co.uk

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Zginie 10 milionów Polaków. W pierwszych dniach wojny
 Post Napisane: 20 marca 2014, o 19:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Zginie 10 milionów Polaków. W pierwszych dniach wojny

Szwedzki Instytut Badań nad Pokojem stwierdził, że w pierwszych dniach wojny zginęłoby 10 mln Polaków. Rosja w swojej doktrynie ma zapisane, że może użyć broni jądrowej przeciwko państwu, które jej nie posiada, ale przy pomocy sił konwencjonalnych mogłoby zagrozić istotnym interesom Rosji” – powiedział Romuald Szeremietiew, były minister obrony

Aż ciarki przechodzą po plecach, gdy słucha się takich prognoz. Po 25 latach życia w kraju demokratycznym i wolnym od konfliktów zewnętrznych (czyli w takim, w których nie była zagrożona integralność terytorialna Polski, a byt narodowej tkanki też był bezpieczny) znów konfrontujemy się z wojennymi lękami.
O wybuchu potencjalnego konfliktu mówią już wszyscy poważni politycy.
Eskalacja wojny rosyjsko-ukraińskiej na Krymie (przy nieprzewidywalności konfliktów na Bliskim Wschodzie), połączona z kryzysem energetycznym i finansowym Europy, może mieć straszne konsekwencje.
Także dla Polski
. Niestety, jedną z możliwych konsekwencji jest właśnie spustoszenie naszego kraju, który może być „wymarzonym” poligonem do testowania potencjału nuklearnego.
Jak wiadomo, nieodpowiedzialnych polityków w Europie nie brakuje...

Właśnie przed takim scenariuszem ostrzega dziś Romuald Szeremietiew, czyli były szef MON. – Rosjanie realnie szykują się do wojny – mówi wprost Szeremietiew. –Minister obrony Bogdan Klich zastanawiał się, dlaczego Rosjanie ćwiczą zrzucenie bomby atomowej na Warszawę (było to podczas ćwiczeń Zapad 2013 – przyp. red.).
Dziś już wiemy, że były ku temu powody – dodaje były minister, a dziś prof.
Akademii Obrony Narodowej.

W wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” Szeremietiew poszedł nawet dalej.
Zapytany o to, czy Polska mogłaby stać się głównym polem walki, odpowiedział wprost: To niestety prawdopodobne. –
To główny kierunek operacyjny przy marszu ze wschodu na zachód. Przypomnijmy, że za czasów PRL w przypadku potencjalnego konfliktu Układu Warszawskiego i NATO mieliśmy doświadczyć ataków nuklearnych z zachodu.
Szwedzki Instytut Badań nad Pokojem stwierdził, że w pierwszych dniach wojny zginęłoby 10 mln Polaków. Rosja w swojej doktrynie ma zapisane, że może użyć broni jądrowej przeciwko państwu, które jej nie posiada, ale przy pomocy sił konwencjonalnych mogłoby zagrozić istotnym interesom Rosji – dodał.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Czy grozi nam III wojna światowa ?
 Post Napisane: 24 sierpnia 2014, o 11:48 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Czy grozi nam wojna?

Kiedy w 2011 roku podczas debaty w Brukseli o przyszlosci Unii Europejskiej owczesny minister finansow Jacek Rostowski mowil o grozbie wielkiej wojny, w Polsce niemal wszyscy go wysmiali, uznajac to za czarnowidztwo.
Dzis juz nikomu nie jest do smiechu.

Minister przewidywal, ze jesli nie nastapi zmasowana interwencja Europejskiego Banku Centralnego majaca na celu ratowanie upadajacych gospodarek Grecji, Wloch i Hiszpanii, to moze dojsc do gigantycznego krachu ekonomicznego.
To zas — przez analogie do Wielkiego Kryzysu z lat 30. ubieglego wieku — moze doprowadzic do wojny w Europie.
Jak na razie ministerialny scenariusz wydarzen sie nie sprawdza, co nie znaczy, ze obawy Rostowskiego byly zupelnie bezpodstawne.
Historia, jak wiemy, lubi sie powtarzac, a sytuacji ekonomicznej Europy daleko do stabilnosci.

Niebezpiecznie blisko


Dzis przestrogi przed wojna u nikogo juz nie powinny wywolywac na twarzy grymasu politowania.
Gdzies z dalekich irackich czy afganskich rubiezy swiata wojna podeszla juz niemal do naszych polskich granic.
Od dluzszego czasu bija sie na wschodniej Ukrainie i nie ma madrego, ktory by mogl zapewnic, ze na Ukrainie sie skonczy i reszcie Europy nic nie grozi.

Zapewne przypadkowe stracenie rakieta malezyjskiego boeinga uruchomilo lawine zdarzen, ktora nabiera predkosci.
UE i USA zaostrzaja sankcje przeciwko Rosji. Poczatkiem sierpnia wojska ukrainskie zamykaja pierscien wokol rebeliantow skupionych w rejonie Doniecka, chcac odciac ich od zaopatrzenia z Rosji.
Ta zas — wedlug zrodel amerykanskich — tez poczatkiem sierpnia podwaja liczbe swoich wojsk na granicy z Ukraina, a jeszcze wczesniej, zeby przypomniec Zachodowi, z kim ma do czynienia, dokonuje przegladu swojej broni jadrowej.

Czy wybuchnie otwarty konflikt rosyjsko-ukrainski?

Kto wie?
Sytuacja jest jednak tak napieta, ze moze do tego dojsc nawet przypadkiem.
Jeden taki przypadek juz zaognil sytuacje.
Czy zdarzy sie kolejny?
A gdyby sie zaczelo, jakie beda kolejne sankcje Zachodu?
Jaka bedzie na nie reakcja?
Spirala wzajemnych pretensji i retorsji sie nakreca?
Wraz z liczba ofiar rosnie tez wzajemna nienawisc.
Nawet jesli nie wiadomo, czy dojdzie do otwartej wojny, jedno jest coraz bardziej jasne — wlasnie sie rozpoczela druga zimna wojna.

W 75. rocznice wybuchu drugiej wojny swiatowej swiat stanal niebezpiecznie blisko rozpoczecia kolejnej.
Konflikt na Ukrainie to zaledwie jedno z jej mozliwych zarzewi, tyle ze bardzo bliskie.
Te nieco dalsze to Bliski Wschod — nieustajacy konflikt izraelsko-palestynski, wojna domowa w Syrii i Iraku.
Wszystkie te miejsca to poligon walki o wplywy i interesy miedzy potegami znacznie wiekszymi niz walczace strony.

Znaki czasu

Dla chrzescijan — a za takich uwaza sie wiekszosc naszego narodu — kazda wojna, a nawet juz tylko jej realna grozba, winna byc rozpatrywana jako szczegolny znak.
Sam Jezus bowiem, pytany przez uczniow o znak Jego ponownego przyjscia i konca swiata, zapowiedzial: „Potem uslyszycie o wojnach i wiesci wojenne. Baczcie, abyscie sie nie trwozyli, bo musi sie to stac, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem narod przeciwko narodowi i krolestwo przeciwko krolestwu”1.
Przy okazji Pan Jezus podal jeszcze wiele innych znakow, ale juz te dwa — wojny i wiesci wojenne — wystarcza, by chrzescijanin zadal sobie pytania:
Czy ta wojna i to, co moze z niej wyniknac, to ten zapowiedziany znak?
Czy w takim razie powrot Jezusa jest juz bliski?

Oczywiscie wojny towarzyszyly ludzkosci od zawsze, dlaczego wiec to, co sie dzieje teraz na Ukrainie, mialoby byc jakims szczegolnym wypelnieniem Chrystusowego proroctwa. Moze dlatego, ze mamy juz za soba doswiadczenie dwoch wojen swiatowych, a ta, ktora wlasnie sie toczy za nasza wschodnia granica, juz teraz nastawia przeciwko sobie wiecej narodow niz tylko dwa.
A co najistotniejsze — ta wojna antagonizuje mocarstwa atomowe.
Zastanawia, po co Chrystus pozostawil swoim nasladowcom te znaki.
Przeciez nie dla prostego zaspokojenia ich ciekawosci.

Po pierwsze, z zacytowanego fragmentu wynika, ze same wojny i wiesci wojenne to nie beda jedyne znaki konca swiata — czytamy, ze „to jeszcze nie koniec”, czyli beda rowniez inne, kolejne znaki.
Pan Jezus wymienia je nawet w 24. rozdziale Ewangelii Mateusza: glody, pandemie, trzesienia ziemi, zwiedzenia, wzajemna nienawisc i znieczulica, ale takze ogolnoswiatowe gloszenie ewangelii.

Po drugie, Jezus chce tchnac w swoich sluchaczy nadzieje.
Dlatego mowi, zeby sie mimo wszystko nie bali tego, co ma nadejsc.
Jak to mozliwe?
Przeciez poza gloszeniem ewangelii wszystko, co tu zapowiedzial, do milych rzeczy nie nalezy.
Jak mozna sie tego nie bac?
Moze dlatego, ze to, co ma nastapic po wypelnieniu sie tych znakow, to cos znacznie lepszego od wszystkiego, czego ludzkosc kiedykolwiek doswiadczyla.
Przeciez powrot Chrystusa i koniec tego swiata beda jednoczesnie poczatkiem nowego swiata — Krolestwa Bozego, o ktore chrzescijanie sie tak wytrwale modla, proszac:
„Ojcze nasz, ktorys jest w niebie, swiec sie imie twoje, przyjdz Krolestwo twoje”2.

Po trzecie i ostatnie, Pan Jezus pozostawil nam te znaki, by nas nieustannie mobilizowac do czujnosci. Mowil bowiem o swoim powtornym przyjsciu: „Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, ze blisko jest, tuz u drzwi”3, a takze: „Czuwajcie wiec, bo nie wiecie, ktorego dnia Pan wasz przyjdzie”4.

Olgierd Danielewicz

1 Mt 24,6-7. 2 Mt 6,9-10. 3 Mt 24,33. 4 Mt 24,42.

http://znakiczasu.pl/o-tym-sie-mowi/305 ... zc-09-2014

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 24 sierpnia 2014, o 13:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Niestety mówi sie juz o tym zagrożeniu ,wprost ,ze wojna jest nieunikniona.

Kiedys lata temu słyszałam jak mówili na jakiejś ewangelizacji ,że ŻELAZNA kURTYNA otworzyła sie na chwile
ale to sie skonczy Kurtyna zamknie i zacznie sie prześladowanie Żydów.

Wtedy tez wybaczano Ukrainie jej zbrodnie jakich sie dopuścili na Żydach .
Wyglada na to ,ze dzieje sie źle i bardzo źle .

Tyle jest zamieszania ,ze juz nie wiesz kto Israel a kto udaje israela ,ale Czas dobiega Końca.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 24 sierpnia 2014, o 14:16 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Mozliwe ze dzieki kryzysowi i wojnie antychryst zostanie wladca tego swiata oraz ze wskutek wojny pojawia sie plagi opisane w Biblii np Obj sw Jana ....

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 25 sierpnia 2014, o 08:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Jak media wmanipulowują świat w wojnę


Ten film umieszczono w 2012 roku a pokazuje w jaki sposób władcy tego świata 'bawią'
sie kosztem ludzi.

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 9 września 2014, o 15:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Warszawa pierwsza na liście celów nuklearnych Putina? Jest ostrzeżenie. Lech Wałęsa zabrał głos
Obrazek
Władimir Putin fot. crashonline.com

Warszawa może być pierwsza na liście celów nuklearnych Władimira Putina - ostrzega amerykański magazyn "Foreign Policy".

Na jego łamach dziennikarz, autor książek i ekspert ws. Rosji, Jeffrey Tayler, zwraca uwagę na niedawne słowa prezydenta Federacji Rosyjskiej. Otóż Putin na ostatnim spotkaniu z młodzieżą w Moskwie nie omieszkał przypomnieć światu, że "Rosja jest jednym z najpotężniejszych państw nuklearnych" i dodać, że jest to "rzeczywistość, a nie tylko słowa".

Z kolei 14 sierpnia na konferencji w Jałcie poinformował rosyjskich parlamentarzystów, że planuje wkrótce "zaskoczyć Zachód nowymi osiągnięciami w ofensywnej broni nuklearnej", o których Rosja "jeszcze nie mówi".

Nastąpiło to w okresie, gdy rosyjskie strategiczne bombowce nuklearne i myśliwce oskarżano o coraz częstsze naruszanie przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych i państw Europy Zachodniej. Z kolei pod powierzchnią mórz dochodziło do napięć pomiędzy rosyjskimi i amerykańskimi atomowymi łodziami podwodnymi, co przypomniało najgorsze dni Zimnej Wojny. Podczas gdy przywódcy NATO spotykali się na ostatnim szczycie w Walii i ogłoszono, że w tym miesiącu na zachodzie Ukrainy odbędą się ćwiczenia z udziałem wojsk Sojuszu, Moskwa oznajmiła, że jej strategiczne wojska nuklearne również we wrześniu przeprowadzą manewry na bezprecedensową skalę przy granicy z Kazachstanem. Jednocześnie Kreml zadeklarował, że w związku ze wzrostem napięcia w stosunkach z NATO i zbliżaniem się Sojuszu do rosyjskich granic, zmieni swoją doktrynę militarną. Nie jest do końca jasne, co to oznacza, ale biorąc pod uwagę ostatnie napięcia, nie może być to nic dobrego - pisze Jeffrey Tayler.

Nie odważy się?

"Ale Putin tak naprawdę nigdy nie użyłby broni nuklearnej, prawda?" - pyta Tayler i odnosi się do opinii naukowca i długoletniego krytyka Putina - Andrieja Piontkowskiego - byłego dyrektora Centrum Studiów Strategicznych w Moskwie oraz politycznego komentatora BBC World Service.

Zdaniem Piontkowskiego, Putin mógłby zdecydować się na taki krok.

W sierpniu ten naukowiec napisał o tym, co, według niego, rosyjski prezydent może zrobić, aby wyjść zwycięsko z obecnego impasu z Zachodem i jednym uderzeniem unicestwić NATO jako organizację, a także zniszczyć "resztki amerykańskiej wiarygodności jako światowego strażnika pokoju".

"W świetle ostatnich wypowiedzi i prowokacyjnych działań rosyjskiego przywódcy scenariusz, jaki przedstawia Piontkowski, staje się przerażająco aktualny" - pisze Tayler.

Piontkowski opisuje stanowiska dwóch obozów prezentujących rady dla Putina dotyczące sposobu rozwiązania kryzysu na Ukrainie.

Pierwszy to "Partia Pokoju". Ten obóz jest złożony z ludzi zajmujących stanowiska we wpływowych think-tankach. Wzywa on Putina, by już teraz ogłosił zwycięstwo na Ukrainie i tym samym zakończył konflikt. Członkowie tego obozu mają być niemal pewni, że NATO nigdy nie zaprosi Ukrainy, aby do niego dołączyła, biorąc pod uwagę kroki, do jakich może posunąć się Moskwa. Tu podkreśla się, że aneksja Krymu przez Rosję została już "cicho zaakceptowana" przez społeczność międzynarodową.

Piontkowski odrzuca jednak możliwość przyjęcia tego rozwiązania przez Władimira Putina, ponieważ gdyby obrał tę drogę, wyglądałby na przegranego.

Drugi obóz, który wywiera presję na prezydenta Rosji, "Partia Wojny" przedstawia mu dwie opcje. Pierwsza, jak pisze Piontkowski, to "scenariusz romantyczny i inspirujący: IV Wojna Światowa pomiędzy rosyjskim światem prawosławnym, który powstał z kolan przeciwko zgniłemu i dekadenckiemu światu anglosaskiemu" (wg jego poglądu, III Wojna Światowa już miała miejsce. Była to Zimna Wojna). IV Wojna Światowa byłaby więc konwencjonalną wojną z NATO i nie przebiegałaby dla Rosji pomyślnie, biorąc pod uwagę przewagę sił NATO i rosyjskie słabości gospodarcze, naukowe i technologiczne. Piontkowski uważa, że taka wojna skończyłaby się porażką Rosji.

To pozostawia Putinowi tylko jedną opcję - atak nuklearny. Nie wystrzelenie międzykontynentalnych rakiet balistycznych w kierunku Stanów Zjednoczonych czy Europy Zachodniej, co wywołałoby samobójczy atomowy holokaust, ale mały atak taktyczny albo dwa przeciwko członkowi NATO, dla ochrony którego niewielu na Zachodzie chciałoby umierać.

Piontkowski stwierdza, że w takim wypadku państwo nuklearne z wolą, by zmienić geopolityczne status quo i przede wszystkim mające "większą obojętność wobec wartości życia ludzkiego" odniosłoby triumf.

Scenariusz ataku

Który kraj mógłby zostać zaatakowany?

Piontkowski kreśli następujący scenariusz: Estońskie miasto Narwa, w którym przeważają etniczni Rosjanie i które jest położone tuż przy granicy z Rosją, postanawia przeprowadzić referendum dotyczące połączenia się z ojczyzną. Aby pomóc mieszkańcom "swobodnie wyrazić swoją wolę" przy urnach, Rosja mogłaby wysłać brygadę "uzbrojonych po zęby zielonych ludzików", podobnie jak stało się to na Krymie. Estonia w związku z tym powołałaby się na artykuł 5 NATO, który mówi, że "atak zbrojny na jednego lub więcej członków Sojuszu zostanie uznany za atak na nich wszystkich" i zażądać od NATO obrony. To właśnie podczas swojej ostatniej wizyty w Tallinnie obiecał prezydent Barack Obama.

- Obrona Tallinna, Rygi i Wilna jest tak samo ważna jak obrona Berlina, Paryża i Londynu - powiedział amerykański prezydent.

Nagle koszmar staje się więc rzeczywistością - NATO staje w obliczu wojny z Rosją. Jak zareagowałby Putin?

Czy Zachód będzie chciał umierać dla Europy Środkowo-Wschodniej?

Według Piontkowskiego, NATO wstrzymywałoby się przed atakowaniem Rosji dla "niewielkiego kraju dalekiego od serca Sojuszu". Naukowiec wyobraża sobie laureata Pokojowej Nagrody Nobla, Baracka Obamę, który rozważa rozpoczęcie światowego holokaustu z powodu "niewielkiego miasta, o którym nikt nie słyszał", podczas gdy amerykańska opinia publiczna krzyczałaby: "nie chcemy umierać za jakąś Narwę, panie Prezydencie!"

Piontkowski przypomina też badanie opinii publicznej w Niemczech. Na pytanie "co Berlin powinien zrobić, jeśli doszłoby do konfliktu zbrojnego Estonii z Rosją?" 70 proc. respondentów odpowiedziało, że wolałoby, aby ich kraj pozostał w takiej sytuacji neutralny.

Według naukowca, gdyby NATO zainterweniowało, aby wyprzeć "zielonych ludzików" z Narwy, Putin nie "popełniłby samobójstwa, wystrzeliwując swoje rakiety na Stany Zjednoczone". Nie, zamiast tego odpowiedziałby atakiem nuklearnym o ograniczonej skali przeciwko europejskim stolicom, nie Londynowi czy Paryżowi, lecz mniejszym, prawdopodobnie w Europie Środkowo-Wschodniej.

Warszawa celem Putina?

"Pierwsza na myśl przychodzi Warszawa" - ocenia Jeffrey Tayler. Nieprzypadkowo. Rosja już przeprowadzała bowiem ćwiczenia symulujące atak nuklearny na stolicę Polski. Tayler wspomina też o Wilnie.

Putin miałby być przekonany, że osoby podejmujące decyzje w Waszyngtonie, Berlinie, Londynie i Paryżu nie odpowiedziałyby nuklearnie, gdyby "tylko" bomba uderzyła w miasto, za które na Zachodzie nie chcą umierać. Efektem takiego hazardu Putina byłaby kapitulacja NATO jako gwaranta bezpieczeństwa dla jego członków. Zakończyłaby się również hegemonia Stanów Zjednoczonych, która "w dużej mierze jest oparta na groźbie użycia siły". Wtedy Putin "mógłby swobodnie robić, co chce na Ukrainie i wszędzie tam, gdzie uznałby interesy Rosji za zagrożone".

Jeffrey Tayler przyznaje, że taka wizja może wyglądać na nieco naciąganą. Dodaje, że "z pozoru" istnieją "oczywiste powody", dla których Putin nie chciałby użyć broni nuklearnej.

"Byłoby to, delikatnie mówiąc, ryzykowne, a świat zjednoczyłby się przeciwko niemu i wyrządziłoby to większą szkodę rosyjskiej gospodarce" - pisze. Poza tym, choć rosyjskie społeczeństwo poparło aneksję Krymu i nie sprzeciwia się zbytnio dozbrajaniu separatystów na wschodzie Ukrainy, to ma silny "antywojenny sentyment" i nie chce bezpośredniej interwencji militarnej, co jest "jedną z przyczyn, dla których Kreml ciągle utrzymuje, że jego oddziałów nie ma na ukraińskiej ziemi".

Tayler podkreśla jednak, że "warto pamiętać, iż od roku 2000 rosyjska doktryna nuklearna przewiduje rozmieszczenie broni nuklearnej dla deeskalacji konfliktu z NATO, jeżeli siły rosyjskie miałyby ponieść klęskę w konflikcie konwencjonalnym". To, jego zdaniem, pokazuje, iż Kreml już założył, że ani Obama ani przywódcy innych potęg nuklearnych nie nacisnęliby guzika, jeśli mogliby tego uniknąć".

"Kreml prawdopodobnie ma tu rację" - kończy Jeffrey Tayler.

Obawy o bezpieczeństwo w Polsce

Przytoczone scenariusze mogą wydawać się przerażające i odległe. Ewidentnie jednak, wraz z dalszą eskalacją kryzysu na Ukrainie, w naszym kraju pojawia się coraz więcej obaw o bezpieczeństwo. Coraz częściej mówi się choćby o utworzeniu sił Gwardii Narodowej. Taka inicjatywa zaczyna być realizowana w Szczecinie. Wcześniej podobne pojawiły się w Warszawie i w Białymstoku.

O reakcji na ewentualne zbrojne działania Federacji Rosyjskiej wobec Polski słyszymy także w mediach. Głos w tej sprawie zabrał ostatnio były prezydent Lech Wałęsa. Na antenie Radia Zet powiedział:

- Polska musi powiedzieć, że nie pozwolimy, żeby rosyjski but stanął na polskiej ziemi, że my naprawdę będziemy walczyć, a Lech Wałęsa będzie pierwszy, mimo że ma pokojowego Nobla. Polska nie powinna się zbroić. Powinna wypożyczyć, wydzierżawić rakiety, z atomowymi włącznie, ustawić i powiedzieć: "spróbuj, facet, no, spróbuj". Jeśli Polska tego nie zrobi, możemy być następni - stwierdził złowieszczo Wałęsa.

O przyszłość Polski martwi się także episkopat. Biskupi zabrali głos w tej sprawie z okazji 75. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Według nich, wydarzenia na Ukrainie "budzą uzasadniony niepokój także o przyszłość naszej Ojczyzny".

Nie ma wątpliwości, że modlitwa chrześcijan o bezpieczeństwo Polski się przyda, bez względu na to, na ile realne jest zagrożenie mniejszym lub większym atakiem na nasz kraj.

Poleć

Tłumaczenie i opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: "Foreign Policy", wprost.pl, Radio Watykańskie
http://chnnews.pl/index.php/pl/kraj/ite ... -glos.html

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 9 września 2014, o 19:00 
Offline
aktywni
aktywni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 marca 2013, o 15:31
Posty: 3947
Na świecie jest coraz więcej wojen i różnych kryzysów itp rzeczy i myślę że tak będzie dalej powód według mnie jest jeden antychryst i rząd światowy chce przyjąć władze nad światem a to może mieć miejsce w czasie kryzysu tak było już w czasach A Hitlera pozdrawiam ! TG

_________________
viewtopic.php?f=2&t=1&p=3005#p3005
wyjasnie ze robie często wklejki różnych art,i tak odpowiadam na pytania - to mi oszczędza pisanie
przy moich niesprawnych rękach.i pomaga w byciu na forum
.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 14 września 2014, o 15:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Obrazek


Transportowiec oraz pięć śmigłowców Black Hawk, lecących do Mirosławca (w woj. zachodniopomorskim), lądowało awaryjnie na polu w pobliżu Rybna (powiat działdowski). Lot przerwała im gęsta mgła i burza.
Amerykańscy żołnierze pojawili się nad Nową Wsią k. Rybna w poniedziałek (8 września) około godz. 21:30. Przez chwilę śmigłowce krążyły nad wioską, a potem usiadły na polu, niedaleko jeziora Rumian. Część mieszkańców wybiegło z domów i pobiegło na pole.

— Huk był okropny. Najpierw myślałam, że to pokazują coś w telewizji. Ale zobaczyłam światła za oknem. Helikoptery leciały nisko nad naszym domem. Bałam się, że to wojna się zaczęła — opowiada jedna z mieszkanek wsi.

— Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Ciemno, ryk maszyn. Gdy okazało się, że to Amerykanie, wezwaliśmy panią Kingę, która zna angielski — dodaje kolejny mieszkaniec.

We wtorek rano Amerykanie odlecieli śmigłowcami do Mirosławca.

Przeczytaj cały tekst: "Bałam się, że to wojna!". Amerykanie wylądowali na polu - Rybno http://rybno.wm.pl/219223,quotBalam-sie ... z3DIuicc9a

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czy grozi nam wojna ?
 Post Napisane: 14 września 2014, o 15:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lipca 2012, o 17:54
Posty: 18362
Polska wieś w szoku. Nagle na polu wylądowali Amerykanie

Obrazek

Wielkie zamieszanie wywołało 6 maszyn z USA w małej wsi koło Grudziądza.

Na polu koło miejscowości Gruta przymusowo wylądowało pięć blackhawków i wielki transportowiec, które biorą udział w manewrach NATO na polskich poligonach.

http://www.sfora.pl/polska/Polska-wies- ... nie-s71839 http://p3.sfora.pl/4fe034193437dcaf2d967d16e24aaf93.jpg

_________________
Obrazek
Isaj40/9
Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny Syjonie!
Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judy: Oto wasz Bóg!


.


Góra 
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
 Post Napisane: 14 września 2014, o 15:43 
 


Góra 
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
 
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strona główna forum » OFF TOPIC » TEORIE SPISKOWE-świat i kraj


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

 
 

 
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Tłumaczenie phpBB3.PL